Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ  (Przeczytany 2695 razy)

Offline klenczon

Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« dnia: 29 Wrzesień, 2019, 11:21 »
Włochy

Kobieta ŚJ odmówiła transfuzji krwi i zmarła..
Dzieci:
"Mamo byłaś wspaniała, dałaś lekcję wszystkim lekarzom i całemu oddziałowi"

Lekarz:
Jak dziś religia może dopuścić do samobójstwa

http://www.paesenews.it/?p=172570
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain


Offline Storczyk

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Wrzesień, 2019, 13:05 »
To jest tak przykre i smutne, ze brak słów, aby to komentować.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Wrzesień, 2019, 13:37 »
   Tak naprawdę szkoda tylko lekarza, odbiera to jako osobistą porażkę, a przecież na głupotę nie ma rady.
Osła można zaprowadzić do wodopoju, ale nie można go zmusić aby się napił.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Wrzesień, 2019, 18:50 »
Tazła wiesz dobrze jak to działa. Siedzi w mózgu bardzo długo nawet po wyjściu z organizacji. Dla przykładu byłem dziś na obiedzie i fundowali czerninę. Osobiście czułem odrazę pomimo, że znam interpretację Dz.A 15:29 z tego forum.
Ps. Bardzo przykra wiadomość. Nie będę więcej komentował.   
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Wrzesień, 2019, 21:04 »
Tazła wiesz dobrze jak to działa. Siedzi w mózgu bardzo długo nawet po wyjściu z organizacji. Dla przykładu byłem dziś na obiedzie i fundowali czerninę. Osobiście czułem odrazę pomimo, że znam interpretację Dz.A 15:29 z tego forum.
Ps. Bardzo przykra wiadomość. Nie będę więcej komentował.

  Tak, nie ma to jak dla każdej głupoty wymyślić wytłumaczenie, najlepiej medyczne.

Żadne uzależnienie nie wzbudza we mnie współczucia, jeśli ktoś sam w coś branie, to jego sprawa.

W takich przypadkach szkoda mi tylko dzieci, dorośli jak chcą niech....
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline dziewiatka

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 08:51 »
Ten artykuł jest bardzo niebezpieczny dla świadków.Jest w nim mowa że to religia była bodźcem do takiego zachowania z jednej strony pacjenta a także rodziny ,która kibicowała umrzyj ,umrzyj,umieraj ku chwale orga i daj do wiwatu szpitalowi lekarzom i innemu personelowi. Ciekawe czy mieli niebieskie szaliki.Patrząc na to jak na widowisko sportowe ,można powiedzieć że szpital jest zwycięzcą bo pacjent nie wyszedł do dogrywki wynieśli go do chłodni.Poszło w świat to religia zabrania świadkom przyjmowania krwi a nie żaden Jehowa uczynił to jednym z wymagań.Niech się tłumaczą .


Offline wybraniecGwiazd

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 09:55 »
Teraz czekać tylko na artykuł z strażnicy w doświadczeniach jaki to wspaniały przykład dała ta siostra i jej cudowna rodzina i cement leje się dalej. Naprawdę brak słów, przecież jak te dzieciaki kiedyś obudza się i dowiedzą ze mama zginęła przez głupie wymysły starszych dziadków lubiących władać innymi to oby nie doszło do kolejnej tragedii.😞
Życie jest zbyt krótkie, by pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży.


Offline klenczon

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 11:03 »
Stworzyli "ORG" która manipuluje wyznawcami, pokazują wszystko tak jak w rzeczywistości nie jest.
Wszystko jest udawane, a braci traktują jak stado baranów nad którymi stawiają kilku psów pasterskich
i prowadzą ich gdzie chcą, nawet na ŚMIERĆ.
Żałosne..
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain


Offline Terebint

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 13:21 »
   Tak naprawdę szkoda tylko lekarza, odbiera to jako osobistą porażkę, a przecież na głupotę nie ma rady.
A ja nie mogę uwierzyć, że istnieją na świecie jeszcze gdzieś tacy lekarze, którzy walczą o pacjenta i przejmują się jego losem. Może ta odmowa ubodła jego ego? może mówił tylko tak pod publiczkę, bo co innego miał powiedzieć? A może faktycznie jest jakimś odmieńcem, któremu na sercu leży los leczonych przez niego pacjentów.

Co do tych dzieci, to nie mogę uwierzyć, aby tak dopingowały umierającą matkę. To jest do nie uwierzenia po prostu. Przecież normalni ludzie mają jakieś uczucia, lecą łzy, nawet Chrystusa płakał, a przecież miał moc wskrzesić Łazarza.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Siedemtwarzy

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 13:39 »
Sekta zbiera żniwo, ale jest tak ustawiona, że jej przedstawiciele widzą w tym sukces. Jeden wers o tym żeby nie jeść krwii, a Ci zrobili z tego prawo śmierci. Z tymi dziećmi wychwalajacych rytualne poświęcenie matki, to sam byłem świadkiem, kiedy na pogrzebie brata w zborze, który odmówił leczenia, bo w gre wchodziła transfuzja ( jako opcja, tylko w razie zabiegu, gdyby zaszła potrzeba), jego rodzeństwo jak mantre powtażali ze mają brata żwyciężce.
Straszne są tej sekty sprawki, a jej wyznawcy są tak bezkrytyczni wobec ich nauk.


Offline Asturia

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 13:57 »
co tu dużo mówić, smutna historia, kolejna ofiara chorego kultu, kolejna ofiara w imię Boga, oczywiście według rozumowania sekty, kiedy dowiaduję się o podobnych historii to raduję się tylko z tego, że jako pierwszy wybudziłem się z mojej rodziny i uratowałem moje dzieci, jedno jest pewne na pewno nie stracą nas rodziców ani ja moich dzieci z powodu odmowy transfuzji.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 14:19 »
A ja nie mogę uwierzyć, że istnieją na świecie jeszcze gdzieś tacy lekarze, którzy walczą o pacjenta i przejmują się jego losem. Może ta odmowa ubodła jego ego? może mówił tylko tak pod publiczkę, bo co innego miał powiedzieć? A może faktycznie jest jakimś odmieńcem, któremu na sercu leży los leczonych przez niego pacjentów.

Co do tych dzieci, to nie mogę uwierzyć, aby tak dopingowały umierającą matkę. To jest do nie uwierzenia po prostu. Przecież normalni ludzie mają jakieś uczucia, lecą łzy, nawet Chrystusa płakał, a przecież miał moc wskrzesić Łazarza.

  Przez kilka ostatnich lat sporo obracałam się po szpitalach i uwierz że są. Są i tacy co są bo są i tacy empatyczni, życzliwi, z powołania.
Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale jestem w stanie zrozumieć, że po latach obcowania ze śmiercią, chorobami robią się odporni, pewne rzeczy nie robią na nich wrażenia. Jednak każdą śmierć na swój sposób przeżywają.

Gdy moja teściowa dostała udaru, byłam zgorszona jak pielęgniarki ją obracały. Robiły to bez emocji, jakby ziemniaki przerzucały. Gdy wróciła do domu i zaczęłam się nią opiekować obchodziłam się jak z jajkiem, chuchałam i dmuchałam bo chora. Serce mi chciało pęknąć, że taka biedna...
Po jakimś czasie, tego samego dzień w dzień popadłam w rutynę. Już nie robiło to na mnie większego wrażenia, robiłam pewne rzeczy jak automat.
Od tej pory, całkiem inaczej patrzę na lekarzy i wszelaką służbę medyczną. Coś co dla nas jest dramatem, tragedią, dla nich jest codziennością, chlebem powszednim.

Moja mama kiedyś miała iść na operację i nim poszła do szpitala puszyła się...żadnej krwi, wolę umrzeć na chwałę jehowy niż dać się pokalać...ble ble ble...a moje głupie rodzeństwo jej wtórowało.
Gdyby wtedy zmarła z powodu odmowy transfuzji, chyba bym jej nawet nie pożałowała. Jak nikogo kto umiera na własne życzenie.
« Ostatnia zmiana: 30 Wrzesień, 2019, 14:21 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2245
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 14:55 »
Problem obudzenia się dzieci tej kobiety jest bardzo trudny.
Wyjście z orga będzie dla nich równoznaczne z zniszczeniem wszystkiego co im zostało po mamie.
Będą musieli zabić ja jeszcze raz a nie każdy jest w stanie to zrobić.
Największą ofiarą Orga nie jest osoba, która umiera ale cała jej rodzina która już nigdy nie będzie 'normalna'.
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 18:48 »
Problem obudzenia się dzieci tej kobiety jest bardzo trudny.
Wyjście z orga będzie dla nich równoznaczne z zniszczeniem wszystkiego co im zostało po mamie.
Będą musieli zabić ja jeszcze raz a nie każdy jest w stanie to zrobić.
Największą ofiarą Orga nie jest osoba, która umiera ale cała jej rodzina która już nigdy nie będzie 'normalna'.
[/b][/size]
To straszne co napisałeś!!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Transfuzja – odmowa – śmierć - RADOŚĆ
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Wrzesień, 2019, 19:45 »
straszne ale prawdziwe
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)