Jeśli piłkarzowi to zapewne.
Jeśli Jankowi to pewnie z jakiejś jednej z dziesiątków dziedzin.
No... nie było mi dane pogadać z nim o kilku innych również sprawach, gdyż mnie zbanował wywalając kilkadziesiąt moich postów, na koniec tuszując sprawę kilkoma nieprzemyślanymi komentarzami. Stare dzieje, nie mam żalu.
Ale chyba mata nie dostał, bo nadal pisze i to coraz mądrzej.
Ależ Włodku. Przecież i ciebie zagoniłem w kozi róg i to w oparciu o twoją własną twórczość. Czy przestałeś w związku z tym pisać na ten temat, a co więcej, popełniać te same błędy? Nie. Taka jest cecha katolickich apologetów, w tym i Janka. CK widząc, że coś jest nie halo, przynajmniej potrafi zmieniać poglądy.
No ale dobra, stare dzieje. Mamy nowe forum i nie ma co wracać do tego, z czego i tak nie wyciągnęliście z Jankiem wniosków.