Nie mogę tego napisać w temacie, którym Mario pożegnał się z tym forum, gdyż został zamknięty, ale osobiście bardzo żałuję tego, że z tego miejsca odchodzą osoby, które gotowe są do rozmowy ot tak od po prostu, bez jadu, bez uczucia, że ktoś chce się zniszczyć. Osoby traktujące innych normalnie, którym nie przeszkadza pryzmat własnych poglądów. Szkoda mi, że dzieje się tu coś, co może to miejsce sprowadzić na równię pochyłą, jaką jest "stare" forum. Nie wiem co się dzieje, ale zaobserwowane przeze mnie symptomy nie wróżą temu forum jakości, jaka u podstaw w założeniu zakładania tego forum przyświecała. Jak tak dalej pójdzie, to poza kolejnym numerem Strażnicy... nie będę miał już czego czytać.
Chwilowo odebrało mi ochotę na pisywanie...