Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.  (Przeczytany 8525 razy)

Offline Drengr

Artykuł: https://www.newsweek.pl/polska/depresja-dzieci-ktore-probuja-popelnic-samobojstwo-newsweekpl/8x4mp23

Nagłówek:

"Ośmiolatek chciał odebrać sobie życie, bo czuł się samotny. Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu. W Polsce samobójstwa próbują popełniać coraz młodsze dzieci. Czasem niestety im się udaje."

Fragment z tekstu artykułu:

"Inny chłopiec – pełen lęków wrażliwiec, który źle znosił rozłąkę z rodzicami – panicznie bał się końca świata. Gdy dowiedzieli się o tym jego rówieśnicy, zaczęli go prześladować. – Koniec świata, wszyscy będziemy trupami – wołali na jego widok.

– Gdy trafił do mnie, był w stanie ciężkiego kryzysu – opowiada prof. Gmitrowicz. – Mówił, że woli umrzeć, by nie widzieć śmierci rodziców. Udało mi się go odwieść od samobójstwa dopiero wtedy, gdy mi uwierzył, że końca świata nie będzie. Przynajmniej w najbliższym czasie."


Nie jest w artykule powiedziane że to u Świadków Jehowy - jednak nasunęła mi się refleksja i można by zapoczątkować dyskusję.

Czy straszenie dzieci Armagedonem , śmiercią kolegów / koleżanek i bliskich którzy nie są SJ - nie wpływa negatywnie na psychikę dziecka?

Plus te obrazki jak ze Strażnicy o latających koniach i magicznym łuku + emocjonalne materiały na kongresach jak to z każdej strony źli ludzie chcą skrzywdzić Świadków...

Rozumiem że trzeba uczyć dzieci o zagrożeniach - ale wytwarzanie od maleńkości strachu przed wyimaginowanymi zagrożeniami jak żołnierze polujący po lasach na biednych Świadków? Czy to nie jest traumatyczne dla dzieci?

Co o tym myślicie?



Offline Terebint

Czy straszenie dzieci Armagedonem , śmiercią kolegów / koleżanek i bliskich którzy nie są SJ - nie wpływa negatywnie na psychikę dziecka?
To ja jako dorosły się bałem, a co dopiero takie dziecko, które może mieć przed oczami stratę ukochanego wujostwa, czy któregoś z rodziców, które nie jest w "sekciarskiej prawdzie"? Do tego jeszcze ten strach przed Wielkim Uciskiem, przed prześladowaniami, które mają poprzedzić Armagedon. MASAKRA! Ciężko wychować w takiej atmosferze zagrożenia zdrowego psychicznie człowieka.

Mój kolega, kilka lat młodszy ode mnie, już jako dorosły człowiek, tak się bał Wielkiego Ucisku i Armagedonu, że powiedział mi, że już by wolał aby piekło istniało, niż aby miało dojść do tych prześladowań i Armagedonu. I mówił to przerażony, roztrzęsiony. Ten czas oczekiwań jest nieznośny, psychika jest napięta w maksymalnym stopniu, aż w końcu pęka niczym przeciążone szarpaniem struny...

Cieszę się, że temu psychologowi udało się odwieźć tego małego człowieka od popełnienia samobójstwa.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline cocacolasong91

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 66
  • Polubień: 175
  • "nikt mniej i nikt więcej, po prostu człowiek"
Ja jako młoda osoba pamiętam te straszne obrazki z książki Objawienia ....o ile dobrze pamiętam i ten strach "a jeśli sobie nie zasłużę i zginę ???" a jeśli zginie ktoś mi bliski a ja o nim nie będę pamiętać ???


masakra jak z horroru

kiepskiego
« Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2019, 20:19 wysłana przez cocacolasong91 »
Jeśli ktoś traktuje Cię źle pamiętaj że coś jest nie tak z nim a nie z Tobą. Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
    Jako dziecko byłam przerażona ilustracjami z publikacji gdzie był pokazany wielki ucisk. Walące się domy, kule ognia, ulewny deszcz, błyskawice itp...
Do tego moja matka niczym maniak przy każdym moim najmniejszym przewinienieniu mówiła... Jehowa to widzi, zginiesz w armagefonie.

Nie wiem czy miała świadomość jaką wyrządza mi krzywdę...? Ale wątpię, to było jej wychowanie w karności.

Bardzo długo, nawet jak już uwolniłam się z org...bałam się burzy, porwistych wiatrów itp...
I choć wiedziałam, że to ludzki wymysł, to lata psycho...terroru zrobiły swoje.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Drengr

Czy to nie jest to samo co  np. piekło w KK - też tym traumatyzują dzieci.

Tak, księga objawienia przerażająca dla dzieciaka była.
Ma ktoś tą książkę jeszcze? Może wrzucimy tu najbardziej creepy obrazki?

Pamiętam w książce chyba takiej czerwonej do studium z zainteresowanymi dzieci umierającego z głodu, w tle wojna, jacys lekarze, bandyci z pistoletami, jacyś pijacy. I ludzie protestujący z jakimiś tablicami - później protest kojarzył mi się z czymś takim okropnym i przerażającym.

A na drugiej stronie - cudowni miłośnicy zwierząt i ogrodów.

Jestem pewien że to zaszczepiało we mnie niechęć do ludzi ze "świata" - bo to przecież patologia i zagrożenie.


Offline cocacolasong91

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 66
  • Polubień: 175
  • "nikt mniej i nikt więcej, po prostu człowiek"
Czy to nie jest to samo co  np. piekło w KK - też tym traumatyzują dzieci.

Tak, księga objawienia przerażająca dla dzieciaka była.
Ma ktoś tą książkę jeszcze? Może wrzucimy tu najbardziej creepy obrazki?

Pamiętam w książce chyba takiej czerwonej do studium z zainteresowanymi dzieci umierającego z głodu, w tle wojna, jacys lekarze, bandyci z pistoletami, jacyś pijacy. I ludzie protestujący z jakimiś tablicami - później protest kojarzył mi się z czymś takim okropnym i przerażającym.

A na drugiej stronie - cudowni miłośnicy zwierząt i ogrodów.

Jestem pewien że to zaszczepiało we mnie niechęć do ludzi ze "świata" - bo to przecież patologia i zagrożenie.
Tak pamiętam ten obrazek... To był chyba malutki murzynek... Okropny widok... Ta Ci miłosierny..... Który nikomu nigdy nie pomogli tak naprawdę
Jeśli ktoś traktuje Cię źle pamiętaj że coś jest nie tak z nim a nie z Tobą. Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.


Offline Drengr

Tak pamiętam ten obrazek... To był chyba malutki murzynek... Okropny widok... Ta Ci miłosierny..... Który nikomu nigdy nie pomogli tak naprawdę

Tak i taki z cierpieniem na twarzy (pamiętam to w wersji czarno białej) - Hiob pokryty wrzodami w Opowieściach Biblijnych, i taka strażnica była chyba o stanistach czy szatnie... I na purpurowy tle postać w czarnym kapturze trzymająca w dłoniach pionowo przed twarzą sztylet. To było jakieś straszne.


DeepPinkTool

  • Gość
Tak i taki z cierpieniem na twarzy (pamiętam to w wersji czarno białej) - Hiob pokryty wrzodami w Opowieściach Biblijnych, i taka strażnica była chyba o stanistach czy szatnie... I na purpurowy tle postać w czarnym kapturze trzymająca w dłoniach pionowo przed twarzą sztylet. To było jakieś straszne.



Offline Drengr

Bez jaj... 1990r - dzisiaj jest 2019r - zapadł mi tak stary obrazek w pamięć?

Mam 32lata - mogłem go widzieć może do roku 95 - jak byłem mały to przeglądałem obrazki (rodzice mieli roczniki - pamiętacie wogole takie coś?)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Bez jaj... 1990r - dzisiaj jest 2019r - zapadł mi tak stary obrazek w pamięć?

Mam 32lata - mogłem go widzieć może do roku 95 - jak byłem mały to przeglądałem obrazki (rodzice mieli roczniki - pamiętacie wogole takie coś?)
[/b][/size]
Ja pamiętam. Jako młody adept TS zbierałem roczniki strażnicy i przebudźcie się. W pamięci mam 4 jeźdźców apokalipsy. Dziś nie pamiętam czy była to strażnica czy przebudźcie się. Ale okładka była bardzo sugestywna.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline farlopa

Odp: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Lipiec, 2019, 05:53 »
Mnie ojciec pokazywał obrazki z książki, ,od raju utraconego do raju odzyskanego"pamiętam obrazek przedstawiający Armagedon i ginące dzieci i lwa (szatana)przeraźajace dla mnie to było  wtedy


Offline Storczyk

Odp: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Lipiec, 2019, 09:15 »
Chyba syn miał z 4 latka gdy czytalam mu obowiązkowa lektore do snu dla maluchow" moj zbiór",przerazilam sie,  gdy syn zatrzymał sie na  rozdziale jak Kain zabił Abla  chcial abym mu to codziennie czytała .Ta książka dała mi do myślenia.


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Lipiec, 2019, 09:54 »
Chyba syn miał z 4 latka gdy czytalam mu obowiązkowa lektore do snu dla maluchow" moj zbiór",przerazilam sie,  gdy syn zatrzymał sie na  rozdziale jak Kain zabił Abla  chcial abym mu to codziennie czytała .Ta książka dała mi do myślenia.

Też miałem czytaną codziennie do snu.
Najbarbardziej bałem sie, wyłupania oczu Samsonowi.
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline Sebastian

Odp: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Lipiec, 2019, 10:38 »
nawet gdy jest mówione ani rysowane wprost że niewierni poginą, dzieci i tak wyciągają logiczne wnioski z tego co słyszą;

lata 90-te na niedzielnym zebraniu omawiana jest strażnica i pada stwierdzenie, że trzeba "służyć Jehowie i wytrwać do końca aby zostać zbawionym" - do odpowiedzi zglasza sie 5 letnie dziecko i mówi: "dziadek Roman nie służy Bogu Jehowie i będzie musiał umrzeć w Armagedonie! Szkoda mi mojego dziadka..."

na sali konsternacja, a prowadzący zebranie mówi: prosimy następny akapit

skoro sama ogólna myśl o armagedonie wywołuje takie myśli u dziecka, to jak jego psychika może reagować na obrazki o których pisaliście wyżej?!
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Opatowianin

Odp: Samobójstwa wśród dzieci - Dziewięciolatek, bo bał się Armagedonu.
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Lipiec, 2019, 12:00 »
Pamiętam jak kilkuletni synek znajomych ŚJ był zafascynowany opowieścią z "Mój zbiór..." o wyrzuceniu przez okno królowej Jezebel. Mógł tego słuchać na okrągło.

Byłem wtedy już "na wylocie" i tylko wzmogło to moją niechęć do wts >:(