Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego  (Przeczytany 6792 razy)

Offline Drengr

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Lipiec, 2019, 22:54 »
Wykluczenie - ostracyzm - izolacja.

Izolowani są członkowie sekty którzy w niej pozostają.
Sekta izoluje ich od osób które mogłyby zachwiać ich podporządkowaniem dla guru sekty - 8miu starców z USA.

Tyle w temacie podstaw do wykluczania.

Każda sekta musi izolować wiernych bo inaczej nie da się nimi manipulować.


Offline Terebint

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Lipiec, 2019, 23:11 »
Ja uważam, że zazwyczaj wyklucza się ludzi w różnych kościółkach za pierdoły, najczęściej zaraz po kinder niespodziankach to są to niesnaski światopoglądowe pomiędzy zwaśnionymi stronami. Silniejsza i ważniejsza, w większości wypadków to ta, która jest kilku pokoleniowa - wygrywa.

A nigdy jeszcze nie słyszałem, aby kogoś wykluczono za chciwość.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Sebastian

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Lipiec, 2019, 00:05 »
nawet jeśli wykluczanie ma podstawy biblijne to i tak nie powinno być stosowane

kamienowanie także ma podstawy biblijne - i to? mamy je stosować?! Każdy odpowie, że nie...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Storczyk

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Lipiec, 2019, 09:40 »
Wykluczanie nie ma podstaw biblijnych takich zvradykalnym  ostracyzmem(Niech bedzie dla was jak poganin i celnik).Za oszustwa podatkowe czy nagminne  zatrudnianie na czarno tez nie słyszałam, aby wykluczono kogoś.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Lipiec, 2019, 10:31 »
Wykluczanie nie ma podstaw biblijnych takich zvradykalnym  ostracyzmem(Niech bedzie dla was jak poganin i celnik).Za oszustwa podatkowe czy nagminne  zatrudnianie na czarno tez nie słyszałam, aby wykluczono kogoś.
[/b][/i]

Aleś podała ;)

U kogo, u świadków jehowy?

No wiesz, oszustwa podatkowe?

Nagminne zatrudnianie na czarno?

No pojechałaś po bandzie, poważnie?

Jasne że tak, jeden z protegowanych byłego ko ORDYNATORA zboru, (obecnie sługus pomocniczy) sprowadza samochody z zagranicy, naprawia na lewo u blacharza zarazem lakiernika, OCZYWIŚCIE BEZ ŻADNYCH KWITÓW I .........no właśnie, do klienta, po cichu, BYLE "BARAN" POSŁUSZNY GRONU był, i sprawa nie nabrała rozdźwięku.

Napiszę a co mi tam barszcz, chodzi o zbór Hańcówka w Żorach. Nadzorujący obwód, nie zdejmie go bo, jego żona to nie głupia dziewczyna, z jajem, mają kontakty wśród starców, i w zborze nie ma smrodu, to że oszust podatkowy to inna kwestia.

A na forach odstępcy to szczury, robactwo, którzy tylko kłamią. ;D

Zgraja pajaców w garniturach, do cyrku panowie, tam wasze miejsce.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #20 dnia: 18 Lipiec, 2019, 17:57 »
1Kor 5: 11: Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali.

Towarzystwo Strażnica cytując powyższy werset argumentuje całkowite odcięcie się od osoby usuniętej ze zboru. Czy jest to prawidłowe rozumowanie?

Poniżej zamieszczam cytaty różnych komentatorów biblijnych z interpretacją słowa Apostoła Pawła:

Komentarz historyczno – kulturowy do NT Krzysztof Bardski, Waldemar Chrostowski.
,,Prawdopodobnie znów zapytywany przez Koryntian w sprawie ich kontaktów z poganami, nawiązuje Paweł najpierw do listu, który już Koryntianom przesłał (tzw. list przedkanoniczny), a potem daje kilka konkretnych wskazań. Przede wszystkim w instrukcjach wspomnianego listu – prawdopodobnie źle zrozumianych – nie chodziło Pawłowi o to, żeby chrześcijanie korynccy zerwali wszelką łączność z poganami, którzy są tu nazywani rozpustnikami tego świata, chciwcami, bałwochwalcami i zdziercami. Uniknięcie wszelkich kontaktów z tymi ludźmi nie jest możliwe; trzeba by w ogóle zrywać chyba z tym światem. W pouczeniach, w przestrogach Apostoła chodzi o chrześcijan, którzy podając się za braci, czyli za wyznawców Chrystusa, w rzeczywistości żyją jak poganie. I znów powtarza się – nawet wzbogacony cokolwiek – katalog występków, jakich dopuszczali się, jak widać, nie tylko poganie. Zasiadanie do wspólnego stołu uchodziło za wyraz szczególnej zażyłości. Otóż na przynależność do wspólnoty wcale nie zasługiwali chrześcijanie znani z publicznych wykroczeń moralnych.”

https://www.komentarzbiblijny.pl/
,,pojęcie sądu w Biblii obejmuje cztery zasadnicze znaczenia: nauczanie, próbowanie, karcenie i wyrok. W tym sensie "Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg", kiedy podczas przyszłego dnia sądu ludzkość dostąpi zmartwychwstania i zostanie poddana procesowi naprawy. Obecnie natomiast sądowi poddany jest Kościół. Co więcej, elementy sądu wykonujemy wobec siebie, kiedy się uczymy od siebie nawzajem (szczególnie dotyczy to proroków i nauczycieli nauczających zbór), kiedy poddajemy się próbie (w codziennych sytuacjach każde słowo i każdy gest drugiej osoby daje pole do reakcji), kiedy się karcimy nawzajem, a także kiedy wydajemy wyrok - ale nie wyrok na śmierć i życie. Wyrok dotyczy decyzji, o której mówią wersety 11 i 13; decyzji, czy nadal pozostać w towarzystwie brata w Chrystusie. Wszyscy jesteśmy grzeszni, ale wszyscy musimy też podejmować decyzje (i czynimy to na co dzień), na ile standardy wyznaczane postępowaniem drugiego są dla mnie jeszcze do przyjęcia, a na ile mogłyby one zagrażać mojemu własnemu duchowemu dobrostanowi. Takie decyzje musi także kolektywnie podejmować społeczność wierzących”.

Nowy komentarz Biblijny Ks. Mateusz Rosik.
,,Paweł po raz kolejny powraca do treści poprzedniego, zagniecionego listu. Do grona rozpustników, chciwców, bałwochwalców i zdzierców, dołącza jeszcze dwie kategorie: pijaków i oszczerców. Osoby dopuszczające się tych grzechów same siebie terminem ,,brat”, czyli identyfikują się ze społecznością chrześcijańską, choć ich czyny zdecydowanie temu przeczą. Apostoł odradza wspólnotę stołu z tymi, którzy grzeszą i nie dążą do moralnego nawrócenia. Kontynuuje tradycję judaizmu, według której nie należy spożywać posiłków z grzesznikami. Tradycja ta dobrze znana była wspomnianym mieszkańcom osady w Qumran. Za drobniejsze przewinienia stosowano tam karę ograniczenia posiłków (1QS6, 25) albo czasowego wyłączenia ze wspólnoty stołu”.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2019, 17:59 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #21 dnia: 18 Lipiec, 2019, 19:46 »
Aby dopełnić wyjaśnienie listu do Koryntian należy odpowiedzieć sobie na pytanie czym była wspólnota stołu. Znalazłem takie wyjaśnienie:

Pierwotna wspólnota wierzących (Dz.A2, 42-47; 4, 32-37; 5, 12-16) Wzorem kościoła preewangelizującego. Autor Ks. Stanisław Dyk Kielce – Lublin.
,,Kolejnym filarem w życiu duchowym pierwotnej wspólnoty Kościoła było „łamanie chleba”. Trudno jest ustalić sens tego wyrażenia w Dz 2, 42 oraz innych tekstach tej księgi23. Może ono oznaczać zwykły posiłek bądź Ucztę eucharystyczną24. Wydaje się jednak, że chodzi tu o Eucharystię25. Wyraźne potwierdzenie takiego rozumienia tej formuły można odnaleźć w słowach św. Pawła: chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem (komorna) w Ciele Chrystusa? (1 Kor 10, 16)26. Dzięki dwom zwrotom: „chleb, który łamiemy” i Komorna istnieje tu ścisły paralelizm z Dz 2, 42. Znaczenie wyłącznie eucharystyczne posiada „łamanie chleba” także w czasach poapostolskich27. Trzeba zatem stwierdzić, że Apostołowie od pierwszych dni istnienia Kościoła pozostawali wierni nakazowi Chrystusa: To czyńcie na moją pamiątkę (Łk 22, 19). Życie pierwotnej wspólnoty koncentrowało się wokół Eucharystii. Pierwotny Kościół żył Eucharystią i z Eucharystii28. To ona była źródłem jedności i braterskiej miłości jego członkow29. Zgromadzenie eucharystyczne ma bowiem zawsze dwa aspekty: buduje wspólnotę ludzi z Bogiem oraz wspólnotę ludzi między sobą30. Stwierdza to bardzo wyraźnie św. Paweł kiedy mówi: Ponieważ jeden  jest chleb, prze to my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba (1 Kor 10, 17)31. Jeżeli wszyscy razem i każdy z osobna złączony jest z jednym ciałem Chrystusa, to wszyscy są w ten sposób zjednoczeni między sobą, stanowią „jedno ciało” Chrystusa32. Widać zatem, jak bardzo mocno Eucharystia aktualizowała i tworzyła duchową jedność wśród wierzących. Zresztą, sam fakt zajęcia miejsca przy stole celem spożycia wspólnego posiłku był wyrazem bardzo szczególnych uczuć względem tych, którzy do owej wspólnoty stołu byli dopuszczeni. Zaprosić kogoś na wspólną ucztę, znaczyło dla ludzi Wschodu dać do zrozumienia, że się pozostaje z zaproszonym w szczególnej zażyłości, że się go darzy szczególnym zaufaniem i traktuje jak brata. Zrozumiałe jest stąd, dlaczego św. Paweł przy okazji Eucharystii piętnuje grzechy przeciwko jedności i miłości (por. 1 Kor 11, 17-22)33. Nie bez znaczenia jest również to, że w Dziejach między dwoma wzmiankami o „łamaniu chleba” (2, 42.46) znajduje się stwierdzenie, iż pierwsi chrześcijanie „przebywali razem i wszystko mieli wspólne”. Wspólne „łamanie chleba” rzutowało więc na codzienne życie pierwszych chrześcijan. Eucharystia dawała im poczucie braterskich więzów oraz prowadziła do radości i uwielbienia Boga (por. Dz 2, 46-47a; 21, 17)".

a to z Wiki
,,Agapa – w czasach pierwszych chrześcijan był to wspólny posiłek, braterska uczta, która pierwotnie była połączona z Eucharystią. Ze względów pietystycznych z czasem nabyła samodzielnego charakteru. Obecnie jest to przeważnie spotkanie towarzyskie bądź uczta po wspólnej mszy świętej, służące umocnieniu więzi pomiędzy członkami wspólnoty wiernych. Pochodzi od słowa agape, oznaczającego miłość (między braćmi), oraz nazwy wspólnego posiłku, spożywanego przez członków gminy. Zwyczaj ten zanikł około VII wieku. Rozpowszechniona wśród różnego rodzaju wspólnot chrześcijańskich, np. w kościołach ewangelikalnych, starokatolickich, Drodze Neokatechumenalnej oraz Ruchu Światło-Życie. Agapa ma na celu stworzenie jedności wśród członków wspólnoty, poprzez okazywanie radości wynikającej z daru przyjętego sakramentu. Aby wzbogacić to spotkanie i uczynić je bardziej uroczystym, szykuje się smaczne potrawy, aby w czasie ich spożywania (tak jak w wieczerniku Jezus z apostołami) bracia namacalnie dostrzegali jedność i miłość w swojej wspólnocie. Jest to także znak: bracia dzielą się chlebem, a na tym też polega Eucharystia”.


„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Lipiec, 2019, 06:50 »
Wnioski do 1 listu do Koryntian 5 rozdziału:
1. Wykluczenie ze społeczności za czasów Apostołów jest faktem.
2. Wykluczenie odbywało się w stosunku do osoby, która nie chciała zmienić swego postępowania i żyła jak poganin.
3. Osoba wykluczona mogła w każdej chwili wrócić do kościoła. Paweł nie stawiał żadnych dodatkowych wymagań jak zmiana grzesznego postępowania(ograniczenia w życiu zborowym itp cuda).
4. Wyłączenie z kościoła dotyczyło sfery duchowej, gdzie grzesznik nie mógł wspólnie z innymi celebrować wiary w Jezusa Chrystusa, uczestniczyć we wspólnocie stołu.
5. Z 1 listu do Koryntian 5 rozdziału nie wynika, aby należało stosować ostracyzm wobec wykluczonego w życiu prywatnym. Stosunek do wykluczonego zależał od sumienia poszczególnych członków kościoła.
6. Paweł w swym liście nie nawoływał do wykluczenia osób kontaktujących się z osobami, które zostały wyłączone ze zboru.
7. 1 liście do Koryntian nie ma słowa na temat powoływania komitetu sądowniczego. Cały zbór brał udział w osądzeniu winowajcy.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Lipiec, 2019, 11:37 »
Wnioski do 1 listu do Koryntian 5 rozdziału:
1. Wykluczenie ze społeczności za czasów Apostołów jest faktem.
2. Wykluczenie odbywało się w stosunku do osoby, która nie chciała zmienić swego postępowania i żyła jak poganin.
3. Osoba wykluczona mogła w każdej chwili wrócić do kościoła. Paweł nie stawiał żadnych dodatkowych wymagań jak zmiana grzesznego postępowania(ograniczenia w życiu zborowym itp cuda).
4. Wyłączenie z kościoła dotyczyło sfery duchowej, gdzie grzesznik nie mógł wspólnie z innymi celebrować wiary w Jezusa Chrystusa, uczestniczyć we wspólnocie stołu.
5. Z 1 listu do Koryntian 5 rozdziału nie wynika, aby należało stosować ostracyzm wobec wykluczonego w życiu prywatnym. Stosunek do wykluczonego zależał od sumienia poszczególnych członków kościoła.
6. Paweł w swym liście nie nawoływał do wykluczenia osób kontaktujących się z osobami, które zostały wyłączone ze zboru.
7. 1 liście do Koryntian nie ma słowa na temat powoływania komitetu sądowniczego. Cały zbór brał udział w osądzeniu winowajcy.
okey, z 1 Kor uporałeś się.

Ale co powiesz na temat wypowiedzi Apostoła Jana, które nakazują nie przyjmować odstępców do domu itp.?! Tutaj nie można powiedzieć że chodzi o "życie w grzechu" (w sensie naruszania zasad współżycia społecznego) ale Jan wyraźnie mówi że chodzi mu o sprawy doktrynalne. Czyli jeśli nie zgadzasz się z naukami w które wierzą współcześni Tobie członkowie zboru to "wylatujesz na kopach" i nikt nawet cię do mieszkania nie zaprosi...

Tutaj mamy wzorzec niewątpliwie biblijny, do tego pochodzący z końca lat 90-tych pierwszego wieku, gdy zbory już okrzepły i mogą stanowić pewien wzorzec organizacyjny.

Dodajmy że Jan jest apostołem Jezusa, autorem jednej z ewangelii, a do tego nie budzi takich wątpliwości jak Saul z Tarsu (nikt go nie śmie nazywać uzurpatorem, fałszywym prorokiem, itp.)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #24 dnia: 19 Lipiec, 2019, 12:55 »
okey, z 1 Kor uporałeś się.

Ale co powiesz na temat wypowiedzi Apostoła Jana, które nakazują nie przyjmować odstępców do domu itp.?! Tutaj nie można powiedzieć że chodzi o "życie w grzechu" (w sensie naruszania zasad współżycia społecznego) ale Jan wyraźnie mówi że chodzi mu o sprawy doktrynalne. Czyli jeśli nie zgadzasz się z naukami w które wierzą współcześni Tobie członkowie zboru to "wylatujesz na kopach" i nikt nawet cię do mieszkania nie zaprosi...

Tutaj mamy wzorzec niewątpliwie biblijny, do tego pochodzący z końca lat 90-tych pierwszego wieku, gdy zbory już okrzepły i mogą stanowić pewien wzorzec organizacyjny.

Dodajmy że Jan jest apostołem Jezusa, autorem jednej z ewangelii, a do tego nie budzi takich wątpliwości jak Saul z Tarsu (nikt go nie śmie nazywać uzurpatorem, fałszywym prorokiem, itp.)
[/b][/size]
Nie chce uprzedzać faktów. Jestem na etapie zbierania materiałów do 2 listu Jana. Sebastianie okaże się co się okaże. W swych postach staram się bezpośrednio odnosić się do NW bez emocjonalnych i osobistych wstawek.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #25 dnia: 19 Lipiec, 2019, 15:39 »
okey, rozumiem.

ja nie mam problemu z biblijnym listem Jana gdyż uważam że rady Jana obecnie po prostu nie powinny być przestrzegane i już...

rozumiem jednak że niektórzy mogą mieć problem, bo jest to część Pisma Świętego, która (wg nich) obowiązuje wszystkich chrześcijan...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Stanisław Klocek

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #26 dnia: 19 Lipiec, 2019, 17:46 »
Dodajmy że Jan jest apostołem Jezusa, autorem jednej z ewangelii, a do tego nie budzi takich wątpliwości ...
Oj, oj, właśnie, że budzi wątpliwości. Jakie? Proponuję zapoznać się z moim artykułem, Kim jest autor IV Ew? Artykuł rozpoczynam wstępem
Cytuj
Do niedawna istniał przeważający pogląd, że Ew. Jana napisał ją osobiście uczeń Jezusa, jeden z dwunastu. Jednym z pierwszych był Orygenes, który przypisuje apostołowi Janowi w swych komentarzach. Oraz wyciągając wnioski z frazy ,,umiłowany uczeń" (Ja 13:23; 19:26; 21:7). Natomiast to, że podczas pisania nie zamieścił swego imienia, wynikało z jego grzeczności nie wywyższania się. Tymczasem większość współczesnych badaczy podchodzą krytycznie do badań, nie podziela poglądu, jakoby autorem był ten Jan, ktory należał do pierwszych dwunastu znających Jezusa osobiście. A jeśliby, to mógłby być inny Jan. Jest wiele argumentów (pomijając różne metody krytyczne, uwypuklę niektóre z nich ) , ale ograniczę się do tych najprostszych, które spotkałem w opracowaniach specjalistycznych.
Z dalszymi wywodami można się zapoznać klikając w podany wcześniej link. Być może pomoże też Gandalf-owi


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #27 dnia: 19 Lipiec, 2019, 17:47 »
okey, rozumiem.

ja nie mam problemu z biblijnym listem Jana gdyż uważam że rady Jana obecnie po prostu nie powinny być przestrzegane i już...

rozumiem jednak że niektórzy mogą mieć problem, bo jest to część Pisma Świętego, która (wg nich) obowiązuje wszystkich chrześcijan...
[/b][/size]

Ja nie miałem problemu aby spotykać się z wykluczonym. Obecnie chce się sam przekonać jak należy interpretować wersety na które powołuje się TS w kwestii wykluczenia i ostracyzmu. Z powyższej analizy już wynika, że TS mocno nadużywa tych wersetów. Wielu ŚJ nawet nie wie i ja też nie wiedziałem. Wiesz może to ktoś przeczyta i się zastanowi i zapyta swoje sumienie jak należy postąpić.

Stanisławie na pewno się zapoznam z twoimi wywodami na temat Ew. Jana.
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec, 2019, 17:49 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Terebint

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #28 dnia: 19 Lipiec, 2019, 17:55 »
Stanisławie na pewno się zapoznam z twoimi wywodami na temat Ew. Jana.
Dla duchowej, czy jak wolisz intelektualnej równowagi Gndalfie, możesz się i zapoznać z obroną Ewangelii Jana.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Sebastian

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #29 dnia: 19 Lipiec, 2019, 18:05 »
kwestia autorstwa czwartej ewangelii jest problemem pobocznym. Chodziło mi o tylko o to, że wiele osób szanuje "prawdziwego" apostoła Jana potępiając "nieprawdziwego" apostoła Pawła. Osoby te mogą nie przejmować się 1 listem do Koryntian a jednocześnie bardzo poważnie potraktować wszystkie trzy listy Jana.

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)