Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego  (Przeczytany 6797 razy)

Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« dnia: 07 Lipiec, 2019, 21:45 »
Świadkowie Jehowy przy wykluczaniu ze swojej społeczności swych współwyznawców powołują się na dwie księgi Biblijne tj. 1Kor 5: 5, 10-11 oraz 2 Jana 10 – 11.

Nasuwają się następujące pytania: kogo należało wykluczyć, czy Biblia po wykluczaniu współwyznawców wymusza stosowanie ostracyzmu?

Zacznijmy od osób, które należałoby wykluczyć ze społeczności.

1kor 5: 9-13 -  Napisałem wam w liście, abyście nie przebywali w towarzystwie rozpustników.  Nie miałem jednak na myśli rozpustników tego świata w ogóle ani chciwców, ani też rabusiów czy bałwochwalców, ponieważ w tym wypadku musielibyście opuścić ten świat. Napisałem wam, abyście nie przebywali w towarzystwie takiego, który nazywa siebie 'bratem', a w rzeczywistości jest rozpustnikiem lub chciwcem, bałwochwalcą czy oszczercą, potwarcą lub pijakiem. Z takim człowiekiem nie należy wspólnie spożywać posiłków. Tych, którzy znajdują się poza wspólnotą, będzie sądził Bóg. 'Usuńcie przewrotnego spośród was'. [Biblia Poznańska, 1kor 5] [Biblia Poznańska, 1kor 5]
 
Drugi tekst:
2 Jana 10-11 - Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie. Kto bowiem takiego pozdrawia, staje się uczestnikiem złych czynów. [Biblia Poznańska, 2j 1]

Z pierwszego tekstu biblijnego możemy się dowiedzieć, że wykluczenie ze społeczności ma podstawy biblijne. Osoba wykluczana musi być bratem i być rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą lub pijakiem.

Zastanówmy się nad drugim tekstem biblijnym z 2 Jana 10 – 11.  Jak wiemy z praktyki werset ten najczęściej pojawia się na komitetach osób podważających nauki CK. Zastanówmy się o kim mowa jest w tych wersetach.
Otóż drugi list Jana podejmuje problem apostatów, którzy obniżali pozycję Chrystusa, aby można było osiągnąć kompromis z pogaństwem lub też pogląd ten był kompromisem powstałym pod naciskiem Synagogi. W tamtych latach Jezus dla apostatów był wielkim prorokiem na miarę Jana Chrzciciela, ale nie zasługiwał na miano Pana w ludzkim ciele. Do takich poglądów zaliczał się Kerent lub też wyznawcy doketyzmu.


Czym był Doketyzm ? (gr. dokein – wydawać się, mniemać, przypuszczać) – wczesnochrześcijańska doktryna chrystologiczna (powstała w II w.), która kwestionowała podstawowe dogmaty wiary chrześcijańskiej, czyli wcielenie i zbawienie ludzkości poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Od pierwszego soboru nicejskiego uznawana przez chrześcijaństwo za herezję[1].
Ideologiem i scholarchą tej doktryny był Juliusz Kasjan, uczeń Walentyna, gorliwy enkratyk[2].
Według doketyzmu Jezus Chrystus był tylko pozornie człowiekiem. Nie miał bowiem rzeczywistego, fizycznego ciała ludzkiego, ale jedynie eteryczne ciało niebiańskie. Tym samym pozorne były również jego cierpienia i śmierć na krzyżu. W niektórych nurtach uważano na przykład, że zamiast Syna Bożego cierpiał Szymon Cyrenejczyk. Dla podstawowego nurtu chrześcijaństwa doketyzm stanowił wyraźne zaprzeczenie kanonów wiary i został uznany za herezję. Jako teoria wywarł kluczowy wpływ na rozwój monofizytyzmu.                                                                                                                   Dokeci utworzyli osobny związek wyznaniowy ok. połowy II wieku.

Kim był Cerynt ? /(gr.) Κήρινθος - Kerinthos/ (ok. 100 AD) – gnostyk w rzymskiej prowincji Azji. W opinii Ojców Kościoła był jednym z najbardziej niebezpiecznych dla wiary herezjarchów[1]. Prawdopodobnie teologia bóstwa Jezusa zawarta w Ewangelii Jana, współczesnej Ceryntowi, była skierowana przeciw jego błędom chrystologicznym.
W przeciwieństwie do pierwotnego, ortodoksyjnego chrześcijaństwa, uczniowie Cerynta zachowywali 613 przykazań prawa żydowskiego, posługiwali się Ewangelią Hebrajczyków. Niektóre elementy żydowskie w doktrynie Cerynta są świadectwem wpływu Ebionitów.
Kosmologia Cerynta zakładała stworzenie świata przez aniołów, zgodnie z typowo gnostycką tendencją do odsuwania Najwyższego Bytu od kontaktu z materią[2].
W interpretacji Cerynta, Jezus nie był Bogiem. Duch Boży wszedł w Jezusa z Nazaretu w trakcie chrztu w Jordanie, następnie prowadził go w jego misji. Polegała ona głównie na objawieniu nauki - podobnie do misji zstępującego Odkupiciela, spotykanego w systemach hellenistycznych i późniejszych, opisanych w dokumentach Corpus Hermeticum. Według Cerynta, Duch Boży pozostawił Jezusa w jego męce i śmierci na krzyżu. Jednak, odchodząc od klasycznej gnostyckiej wizji, wierzył on, że po śmierci ciało Jezusa zostało wskrzeszone. Świadczy to o niespójnościach w próbach połączenia ortodoksyjnej wiary chrześcijańskiej z wizją gnostycką[2]. Cerynt nauczał też, że Jezus po swoim powtórnym przyjściu, ale przed powszechnym zmartwychwstaniem, ustanowi tysiącletnie królestwo pełne zmysłowych rozkoszy. Pogląd uznany za heretycki na Soborze nicejskim (325 r.). Cerynt używał swojej wersji Ewangelii Mateusza.

 Cdn później, znacznie później ;)
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 22:04 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gremczak

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Lipiec, 2019, 22:07 »
Świadkowie Jehowy przy wykluczaniu ze swojej społeczności swych współwyznawców powołują się na dwie księgi Biblijne tj. 1Kor 5: 5, 10-11 oraz 2 Jana 10 – 11.


1kor 5: 9-13 -  Napisałem wam w liście, abyście nie przebywali w towarzystwie rozpustników.  Nie miałem jednak na myśli rozpustników tego świata w ogóle ani chciwców, ani też rabusiów czy bałwochwalców, ponieważ w tym wypadku musielibyście opuścić ten świat. Napisałem wam, abyście nie przebywali w towarzystwie takiego, który nazywa siebie 'bratem', a w rzeczywistości jest rozpustnikiem lub chciwcem, bałwochwalcą czy oszczercą, potwarcą lub pijakiem. Z takim człowiekiem nie należy wspólnie spożywać posiłków. Tych, którzy znajdują się poza wspólnotą, będzie sądził Bóg. 'Usuńcie przewrotnego spośród was'. [Biblia Poznańska, 1kor 5] [Biblia Poznańska, 1kor 5]
 

Ja  ten werset zastosowałem jak starsi pytali się dlaczego na zebrania nie chodzę. Powiedziałem im aby pousuwali ze zboru takich ludzi a przynajmniej połowa jest takich nie wyłączając starszych.A nie czepiali się mnie .


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lipiec, 2019, 22:21 »
Warto zwrócić uwagę na cyt z Wiki: ,,W opinii Ojców Kościoła był jednym z najbardziej niebezpiecznych dla wiary herezjarchów[1]. Prawdopodobnie teologia bóstwa Jezusa zawarta w Ewangelii Jana, współczesnej Ceryntowi, była skierowana przeciw jego błędom chrystologicznym".
Ewangelia Jana oraz listy Jana były napisana po części po to, aby przeciwstawić się poglądom Cerynta!!

Ewangelia Jana [J, Jn lub Jan] – lub Ewangelia według świętego Jana – jedna z czterech Ewangelii Nowego Testamentu, której autorstwo przypisuje się Janowi Apostołowi, Janowi prezbiterowi lub bliżej nieidentyfikowalnemu „umiłowanemu uczniowi”. Prawdopodobnie jest to ewangelia chronologicznie najpóźniejsza ze wszystkich ewangelii nowotestamentowych i wyraźnie odróżnia się od pozostałych, tzw. synoptycznych. Na ogół Ewangelię Jana datuje się na koniec I wieku, a jako miejsce jej powstania wskazuje się zwykle Efez, jakkolwiek brane są pod uwagę również i inne miejsca (Antiochia Syryjska, Aleksandria).

Wskazywano, że czwarta Ewangelia uzupełnia informacje podane przez synoptyków. Wyjątkowo dużo miejsca autor poświęca wyjaśnieniu znaczenia śmierci Jezusa, słownictwo jest ubogie, wieloznaczne i celowo dobrane. Uważa się dziś, że jest inną wersją tej samej tradycji o działalności Jezusa.


cdn.

« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 22:24 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Niezapominajka

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Lipiec, 2019, 22:47 »
Gandalfku jak już skończysz swoje wywody poproszę Cię o rozwikłanie powodu mojego wykluczenia, zacytowanie jakiegoś wersetu, który by do mnie pasował.                                                                       
Bo do dnia dzisiejszego nie wiem za co jestem wykluczona. Oki ?
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline Opatowianin

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Lipiec, 2019, 10:07 »
Przypuszczam że 80% (jeśli nie więcej) wykluczeń nie ma uzasadnienia biblijnego. :-\


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Lipiec, 2019, 15:42 »
Świadkowie Jehowy przy wykluczaniu ze swojej społeczności swych współwyznawców powołują się na dwie księgi Biblijne tj. 1Kor 5: 5, 10-11 oraz 2 Jana 10 – 11.

Nasuwają się następujące pytania: kogo należało wykluczyć, czy Biblia po wykluczaniu współwyznawców wymusza stosowanie ostracyzmu?

Zacznijmy od osób, które należałoby wykluczyć ze społeczności.

1kor 5: 9-13 -  Napisałem wam w liście, abyście nie przebywali w towarzystwie rozpustników.  Nie miałem jednak na myśli rozpustników tego świata w ogóle ani chciwców, ani też rabusiów czy bałwochwalców, ponieważ w tym wypadku musielibyście opuścić ten świat. Napisałem wam, abyście nie przebywali w towarzystwie takiego, który nazywa siebie 'bratem', a w rzeczywistości jest rozpustnikiem lub chciwcem, bałwochwalcą czy oszczercą, potwarcą lub pijakiem. Z takim człowiekiem nie należy wspólnie spożywać posiłków. Tych, którzy znajdują się poza wspólnotą, będzie sądził Bóg. 'Usuńcie przewrotnego spośród was'. [Biblia Poznańska, 1kor 5] [Biblia Poznańska, 1kor 5]
 
Drugi tekst:
2 Jana 10-11 - Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie. Kto bowiem takiego pozdrawia, staje się uczestnikiem złych czynów. [Biblia Poznańska, 2j 1]

Z pierwszego tekstu biblijnego możemy się dowiedzieć, że wykluczenie ze społeczności ma podstawy biblijne. Osoba wykluczana musi być bratem i być rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą lub pijakiem.

Zastanówmy się nad drugim tekstem biblijnym z 2 Jana 10 – 11.  Jak wiemy z praktyki werset ten najczęściej pojawia się na komitetach osób podważających nauki CK. Zastanówmy się o kim mowa jest w tych wersetach.
Otóż drugi list Jana podejmuje problem apostatów, którzy obniżali pozycję Chrystusa, aby można było osiągnąć kompromis z pogaństwem lub też pogląd ten był kompromisem powstałym pod naciskiem Synagogi. W tamtych latach Jezus dla apostatów był wielkim prorokiem na miarę Jana Chrzciciela, ale nie zasługiwał na miano Pana w ludzkim ciele. Do takich poglądów zaliczał się Kerent lub też wyznawcy doketyzmu.


Czym był Doketyzm ? (gr. dokein – wydawać się, mniemać, przypuszczać) – wczesnochrześcijańska doktryna chrystologiczna (powstała w II w.), która kwestionowała podstawowe dogmaty wiary chrześcijańskiej, czyli wcielenie i zbawienie ludzkości poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Od pierwszego soboru nicejskiego uznawana przez chrześcijaństwo za herezję[1].
Ideologiem i scholarchą tej doktryny był Juliusz Kasjan, uczeń Walentyna, gorliwy enkratyk[2].
Według doketyzmu Jezus Chrystus był tylko pozornie człowiekiem. Nie miał bowiem rzeczywistego, fizycznego ciała ludzkiego, ale jedynie eteryczne ciało niebiańskie. Tym samym pozorne były również jego cierpienia i śmierć na krzyżu. W niektórych nurtach uważano na przykład, że zamiast Syna Bożego cierpiał Szymon Cyrenejczyk. Dla podstawowego nurtu chrześcijaństwa doketyzm stanowił wyraźne zaprzeczenie kanonów wiary i został uznany za herezję. Jako teoria wywarł kluczowy wpływ na rozwój monofizytyzmu.                                                                                                                   Dokeci utworzyli osobny związek wyznaniowy ok. połowy II wieku.

Kim był Cerynt ? /(gr.) Κήρινθος - Kerinthos/ (ok. 100 AD) – gnostyk w rzymskiej prowincji Azji. W opinii Ojców Kościoła był jednym z najbardziej niebezpiecznych dla wiary herezjarchów[1]. Prawdopodobnie teologia bóstwa Jezusa zawarta w Ewangelii Jana, współczesnej Ceryntowi, była skierowana przeciw jego błędom chrystologicznym.
W przeciwieństwie do pierwotnego, ortodoksyjnego chrześcijaństwa, uczniowie Cerynta zachowywali 613 przykazań prawa żydowskiego, posługiwali się Ewangelią Hebrajczyków. Niektóre elementy żydowskie w doktrynie Cerynta są świadectwem wpływu Ebionitów.
Kosmologia Cerynta zakładała stworzenie świata przez aniołów, zgodnie z typowo gnostycką tendencją do odsuwania Najwyższego Bytu od kontaktu z materią[2].
W interpretacji Cerynta, Jezus nie był Bogiem. Duch Boży wszedł w Jezusa z Nazaretu w trakcie chrztu w Jordanie, następnie prowadził go w jego misji. Polegała ona głównie na objawieniu nauki - podobnie do misji zstępującego Odkupiciela, spotykanego w systemach hellenistycznych i późniejszych, opisanych w dokumentach Corpus Hermeticum. Według Cerynta, Duch Boży pozostawił Jezusa w jego męce i śmierci na krzyżu. Jednak, odchodząc od klasycznej gnostyckiej wizji, wierzył on, że po śmierci ciało Jezusa zostało wskrzeszone. Świadczy to o niespójnościach w próbach połączenia ortodoksyjnej wiary chrześcijańskiej z wizją gnostycką[2]. Cerynt nauczał też, że Jezus po swoim powtórnym przyjściu, ale przed powszechnym zmartwychwstaniem, ustanowi tysiącletnie królestwo pełne zmysłowych rozkoszy. Pogląd uznany za heretycki na Soborze nicejskim (325 r.). Cerynt używał swojej wersji Ewangelii Mateusza.

 Cdn później, znacznie później ;)

Strzelone centralnie w dziesiątkę dziesiątki.

Skoro komitet który wyklucza nie ma umocowania w Biblii, to i wszelkie decyzje które on podejmuje, nie napiszę gdzie wsadzić.


Offline dziewiatka

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Lipiec, 2019, 08:29 »
Przy rozważaniach na temat KS nie można zapomnieć że nie był to wymysł chrześcijański tylko produkt żydowski.Nawet Paweł gdy pisał o postępowaniu wobec grzesznika cytował księgi Mojżeszowe.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Lipiec, 2019, 12:13 »
Przy rozważaniach na temat KS nie można zapomnieć że nie był to wymysł chrześcijański tylko produkt żydowski.Nawet Paweł gdy pisał o postępowaniu wobec grzesznika cytował księgi Mojżeszowe.
zaznaczenie dodałem

Tak, nie był to wymysł chrześcijan, ANI ŻYDÓW, co należy z całą mocą podkreślić, a wymysłem świadków jehowy.

Za czasów Żydów, wszystkie sprawy odbywały się w bramach miasta, nic potajemnie, wszyscy wiedzieli w czym kwestia I O TYM NALEŻY PAMIĘTAĆ.

Tak samo i Paweł nie krył sprawy, a pisał wprost, o nierządzie i kogo dotyczy, TO RÓWNIEŻ WASZKA KWESTIA W TEMACIE SĄDÓW KAPTUROWYCH.

Więc to co robi tak zwany K.S. nie ma umocowania w Biblii, a naciąganie Biblii do swego widzi mi się, to daleko posunięte bezprawie Biblijne.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Lipiec, 2019, 15:12 »
Zanim przejdę dalej do moich rozważań odniosę się do wypowiedzi forumowicza dziewiatki. Pomijam kwestię powoływaniu KS, gdyż takowego sformułowania nie ma w PŚ i WM opisał w jaki sposób to się odbywało, a jedynie odniosę się do apostazji. Apostoł Paweł cytował w 1 kor 5: 13 werset z Księgi Powtórzonego Prawa 17:7. Oczywiście tych wersetów w starym testamencie jest więcej i zazwyczaj słowa usuniesz ,,zło z pośród siebie"  było wyrokiem śmierci dla winowajcy(Pwt 13:6; 19:19; 21:21 itp) . Niemniej Apostoł Paweł nie o takim usunięciu pisał w liście do Koryntian. Wskazują na to inne wersety tego rozdziału np 5 wersecie pisze: wydajcie tego człowieka szatanowi na zatracenie ciała, aby duch dostąpił zbawienia w dniu Pana. [Biblia Poznańska, 1kor 5]. Wyrok dla grzesznika jest surowy, ale ma charakter dydaktyczny i nie zmierza do całkowitej zagłady człowieka. Ma za zadanie uratowanie ducha na dzień Pański. Być może chodziło także o to aby powstrzymać innych chrześcijan do prowadzenie rozpustnego życia. Wskazuje na to werset 6:To niedobrze, że się przechwalacie. Czy nie wiecie, że odrobina kwasu zakwasza całe ciasto? [Biblia Poznańska, 1kor 5].
W każdym bądź razie apostazja ma podstawy biblijne. Na fakt zasługuje jeszcze jeden szczegół wykluczeniu miały podlegać osoby, które mieniły się chrześcijanami, a prowadziły życie jak poganie nie znających Chrystusa. Nie był to pojedyńczy wybryk, które okupiony był wyrzutami sumienia. Ktoś taki prowadził życie niezgodne z zasadami kościoła. Zresztą sam powód wyłączenia grzesznika z kościoła miał charakter zgorszenia nawet wśród pogan. Wskazuje na to werset 1 listu do Koryntian 5 rozdziału(1): Ogólnie słyszy się o rozpuście wśród was i to takiej, jakiej się nie spotyka nawet u pogan. Doszło do tego, że ktoś żyje z żoną swego ojca. [Biblia Poznańska, 1kor 5].   
A więc w tradycji chrześcijańskiej apostazja czy też wykluczenie z gminy chrześcijańskiej była zakorzeniona i to nie ulega wątpliwości i dotyczyła osób żyjących jak poganie, a uważających siebie za wyznawców Chrystusa.
Co dalej z grzesznikiem?
« Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2019, 15:20 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Lipiec, 2019, 17:51 »
Towarzystwo strażnica propaguje następujące  konsekwencje wobec usuniętego ze zboru:


„Trwajcie w miłości Bożej” - Jak traktować osoby wykluczone

Jak powinniśmy odnosić się do wykluczonego? Biblia mówi, ‛żeby przestać się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żeby z takim nawet nie jadać’ (1 Koryntian 5:11). O kimś, kto „nie pozostaje w nauce Chrystusa”, czytamy: „Wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem. Bo kto się do niego zwraca z pozdrowieniem, ten jest współuczestnikiem jego niegodziwych uczynków” (2 Jana 9-11). A zatem nie utrzymujemy z wykluczonym żadnej więzi duchowej ani nie pozwalamy sobie na żadne kontakty towarzyskie. W Strażnicy numer 23 z 1981 roku na stronie 11 powiedziano: „Zwykłe ‚dzień dobry’ może być pierwszym stopniem, który prowadzi do rozmowy, a w końcu nawet do przyjaźni. Czy zależy nam na tym, żeby zrobić ten pierwszy krok ku wykluczonemu?”.


Strażnica — WYDANIE DO STUDIUM Kwiecień 2015 ,,Dlaczego wykluczenie świadczy o miłości".
Wszyscy w zborze mogą dać wyraz miłości opartej na zasadach, unikając kontaktów i rozmów z wykluczonym (1 Kor. 5:11; 2 Jana 10, 11). W ten sposób potwierdzają słuszność skorygowania, którego Jehowa udzielił mu za pośrednictwem starszych. Ponadto mogą w jeszcze większym zakresie okazywać miłość i wsparcie rodzinie wykluczonego, która z pewnością cierpi i nie powinna odnosić wrażenia, że współwyznawcy stronią także od niej (Rzym. 12:13, 15).


STRAŻNICA — WYDANIE DO STUDIUM Sierpień 2013 - Pytania czytelników.

A co wtedy, gdy wykluczone dziecko nie mieszka już z rodzicami? Czy to coś zmienia? W przeszłości na łamach tego czasopisma wyraźnie wyjaśniano, jaka jest właściwa chrześcijańska postawa, jeśli chodzi o kontakty z wykluczonym krewnym mieszkającym oddzielnie *. Ale sytuacja, gdy wykluczony cicho siedzi obok krewnych przez czas zebrania, to coś zupełnie innego niż sytuacja, w której krewni niepotrzebnie szukają towarzystwa takiej osoby. Jeśli wierni Bogu członkowie rodziny przejawiają właściwe nastawienie wobec wykluczonego krewnego i starają się przestrzegać biblijnych zasad dotyczących kontaktów z nim, wydaje się, że nie ma powodu do niepokoju (1 Kor. 5:11, 13; 2 Jana 11).


Można łatwo zauważyć, że Towarzystwo Strażnica dla potwierdzenia swojej nauki połączyła zamiennie konsekwencję dot. rażącej niemoralności wymienionej w 1 Kor 5 oraz konsekwencję z 2 Jana dot. osób pomniejszających rolę Chrystusa jako zbawiciela. Obydwie grupy wrzucono do jednego worka nie rozgraniczając wagi czynów, co w mojej ocenie jest nie bez znaczenia,gdyż od tego zależą ponoszone konsekwencje.

Wyszedł więc następujący miks:
(11): Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. [Biblia Tysiąclecia V, 1kor 5]
Oraz
(10): Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie[Biblia Mesjańska, 2j 1]
« Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2019, 17:55 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Lipiec, 2019, 19:48 »
Warto jeszcze zauważyć, że stawiając 2 Jana obok słów z 1Kor 5 rozdziału Towarzystwo Strażnica nie wskazuje o jaką naukę chodzi. Każda osoba czytająca artykuły wymienione powyżej i mając podany werset słowa z 2 Jana (,,Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki") odnosi ją automatycznie do 1 Kor 5. Przecież Jezus nauczał aby prowadzić się moralnie i pozornie nie ma sprzeczności. Sprytnie manipulując dwoma tekstami biblijnymi podparto naukę o unikaniu wykluczonych za jakiekolwiek przewinienie.

A jak to będzie wyglądało jak rozdzielimy te wersety i rozważymy je indywidualnie?
« Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2019, 19:51 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Lipiec, 2019, 16:53 »
Warto jeszcze zauważyć, że stawiając 2 Jana obok słów z 1Kor 5 rozdziału Towarzystwo Strażnica nie wskazuje o jaką naukę chodzi. Każda osoba czytająca artykuły wymienione powyżej i mając podany werset słowa z 2 Jana (,,Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki") odnosi ją automatycznie do 1 Kor 5. Przecież Jezus nauczał aby prowadzić się moralnie i pozornie nie ma sprzeczności. Sprytnie manipulując dwoma tekstami biblijnymi podparto naukę o unikaniu wykluczonych za jakiekolwiek przewinienie.

A jak to będzie wyglądało jak rozdzielimy te wersety i rozważymy je indywidualnie?
[/b][/size]
Znalazłem jeszcze jeden tekst TS, który świadczy o zamiennym stosowaniu wersetów z 1 listu do Koryntian 5 i 2 listu Jana 9-10.

Wnikliwe Poznawanie Pism Tom 2 - Wykluczenie - Zbór  Chrześcijański - str 1103.
cyt. ,,Natomiast jeśli chodzi o kogoś, kto był chrześcijaninem, ale sam się odłączył od zboru lub z niego został wykluczony (nie ważne z jakich powodów), Paweł polecił, żeby przestać się z nim zadawać, a apostoł Jan napisał ,,Wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem" (1Kor 5:11; 2Jn:9i10)".
Ps dopisek mój.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Terebint

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Lipiec, 2019, 19:29 »
A więc, jak to jest? Można kogoś wykluczyć za jakikolwiek grzech na podstawie biblijnej jeżeli ktoś okazał skruchę? Czy "biblia zgłasza" taki precedens?
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Lipiec, 2019, 20:29 »
A więc, jak to jest? Można kogoś wykluczyć za jakikolwiek grzech na podstawie biblijnej jeżeli ktoś okazał skruchę? Czy "biblia zgłasza" taki precedens?
[/b][/size]
No właśnie nie. Tylko takich, którzy nie zmieniają swego postępowania i trwają w swym grzechu, przynajmniej tak rozumiem wersety z 1Kor 5.
Zobacz komentarz z dnia: Wczoraj o 15:12 »

„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Storczyk

Odp: Podstawy wykluczenia i ostracyzmu z nim związanego
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Lipiec, 2019, 21:39 »
Rozmawialam niedawno z zielonoswiadkowcem,  ktory byl swiadkiem ,troche go wypytalam o ich zasady co do wykluczen.
.Powiedzial ,ze u nich tak samo sie traktuje wykluczonych jak u świadków.Wyklucza sie za trwanie w grzechu i podobne przewinienia.Więcej  zona porzucona przez meza niewinna nie moze ponownie wyjść za mąż ,bo została porzucona.Za papierosy nie wykluczają.Zelonoswiadkowcy podobno kieruja sie Duchem Sw i tylko Biblią przyjmując do serca Jezusa .