Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Robert Rient w Trójce  (Przeczytany 10459 razy)

DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #30 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 00:59 »
 :) A czy nadmierne spożycie tłuszczyy i cukrów jest brudem czy nie? Czy są to czynniki psychoaktywne?  ;) Oczywiście przejaskrawiam. Ale co nam daje moralne prawo do oceny kogoś zwłaszcza gdy czyjeś czyny nie godzą w naszą wolność?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #31 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 01:18 »
mtg:jestem milutkim domownikiem


Offline Terebint

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 02:12 »
:) A czy nadmierne spożycie tłuszczyy i cukrów jest brudem czy nie? Czy są to czynniki psychoaktywne?  ;) Oczywiście przejaskrawiam. Ale co nam daje moralne prawo do oceny kogoś zwłaszcza gdy czyjeś czyny nie godzą w naszą wolność?
W kościołach, tak dziwnym trafem ;) na ogół potępia się grzechy związane z seksualnością (podstawa!) czy z używkami (jako tako wybaczalne) jednakże niemalże zerowy odzew ma grzech obżarstwa, a który przecież w Biblii jest na równi traktowany z pozostałymi.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline HARNAŚ

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 06:04 »
I w imię szeroko pojętej wolności mam akceptować , że mój znajomy  się doprowadza do upodlenia? Robić  coś co do tej pory uważał za złe? Mam się przyglądać i przytakiwać z aprobatą wszelkim degeneracjom , bo ktoś poszukuje siebie po wyjściu z ORGa ? Świat staje na głowie . Konkursy wygrywają kobiety z brodą , im ktoś bardziej poprany tym ma tak zwaną  bogatszą osobowość .
Rient się poobijał o dno , był postacią negatywną w odbiorze  negatywną nie tylko w otoczeniu  świadków ale i sąsiadów ,kolegów ze szkoły , którzy nigdy świadkami nie byli a żyli godniej niż on. Fakt , ogarnął swoje życie do jakiegoś poziomu ale nie zamierzam bronić ani zachwycać sie gościem z taką przeszłością
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2019, 06:25 wysłana przez HARNAŚ »


Offline pies berneński

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 06:25 »
  Z tym się nie zgadzam.
Bo to jest wpływ kultury w jakiej zostaliśmy wychowani.Przykładowo w Tajlandii nikt by z tego nie robił kwestii.
A teraz zależy w jakim kierunku pójdzie polityka rządzących.Jak będą konserwatywni to ci ze związków homo  będą mieli przerąbane.Jak neoliberalni to kobiety będą zapierdalać w kopalni.Co niektórzy puszczą klocka jak zadzwoni Anna Grodzka.
Tak czy siak idzie gender.
Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #35 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 06:32 »
mtg:jestem milutkim domownikiem

Witaj Maestro

Rozsadziłeś mnie z tym "milusim.....", że niby kto, geje, lesbijka, kobiety z brodą, walczące o adopcję dzieci, to nie stoi na głowie, to jest w pozycji, bez pozycji.

W 100 % zgadzam się z Harnasiem i Gandalfem.

Witaj pies berdeński, myślę że zgodzisz się że mną, że to wcale nie oznacza, żo mam być flgą łopoczącą na wietrze.

Osobą bez osobowości, bo jak mi zagrają tak zatańczę, nie i basta.

Ja mam pianino podwieszane pod sufitem, chcę grać to opuszczam, co komu do tego, ale się z tym nie obnoszę. Sąsiadka gra na pianinie, bardzo się dziwią co ja też wymyśliłem, ale to moja optyka i do stosowania jej sąsiadki nie przymuszam.

Poza tym, jeszcze jest społeczna szkodliwość zachowań.

Jeżeli to oczym niektórzy piszą jest dobre, to gratuluję poczucia chumoru, swoją drogą chciał bym wiedzieć, czy demonstracyjne to wyrażają?



W dalszym ciągu brak roztropnych wpisów, Barona, Roszady, Lechity, Cegły, co jest chłopaki, włoski strajk?  ;)

Dobrego dnia
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2019, 06:45 wysłana przez WIDZĘ MROKI »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #36 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 06:42 »
No nie w pełni mogę sie zgodzić to po pierwsze a po drugie - uznajesz ze wyznacznikiem norm ma być potępienie społeczne. A co z kwestiami ktore tylko czesc potepia - te sa brudem czy nie ? Taka aborcja na przykład...
[/b][/size]
Nie tylko, ale prowadzenie moralnego życia nie jest potępiane przez ogół społeczeństwa. Ale branie narkotyków zmienianie partnerów seksualnych jak rękawiczki, upijanie się do nieprzytomności jest społecznie naganne. Wchodząc do organizacji i będąc w niej uznawaliśmy jakieś wartości, były dla nas ważne, kierowaliśmy się nimi w życiu. Nagle wyjście z organizacji ma być usprawiedliwieniem na odrzucenie wszystkiego co do tej pory robiłem, bo co? mogę, bo nikt mnie nie pilnuje? Jestem usprawiedliwiony? Nie będąc w organizacji mogę również wyznawać te zasady i kierować się nimi w życiu. Każdy ma sumienie, które popycha nas do określonego postępowania. Nawet osoby nie znający PŚ nie sięgają po narkotyki, alkohol (są abstynentami), są wiernymi partnerami(specjalnie nie napisałem małżeńskimi, bo są związki wolne), nie palą tytoniu i nie biorą innych używek. Pytanie więc dlaczego? Dlaczego osoby wychodzące z Organizacji muszą zachowywać się jak pies z łańcucha zerwany? No nie rozumiem tego i się z tym nie zgadzam.
Nie oceniam Roberta Rienta, bo go nie znam, pierwszy raz o nim usłyszałem. Odniosłem się do jego sformuowania o zerwaniu się ze smyczy i zjedzeniu całego obrusa i tylko tyle.
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2019, 06:47 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline HARNAŚ

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #37 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 07:24 »
A ja kupiłem jego książkę , przeczytałem na dodatek :) i mam obrzydzenie gdy autor wspomina o przygodnym seksie w toalecie z nieznajomym . Faktycznie postawa godna . I co mam go tłumaczyć ?  Bo wiecie , bo on , no tego , no wyszedł z sekty , w której no wiecie wszystkiego mu zabraniano i on teraz musi odreagować .


Offline Trinity

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #38 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 08:22 »
trochę mi to przypomina sytuację jak dawniej wts jechał po internecie
uuu jakie to szataństwo i złłoo

na probsie bylo mówić że sie go nie ma w domu bo cośtam
jeden z drugim się przechwalał że on nie ma dostępu do sieci
żeby go nie kusiło oglądać pornole

a ja se myśle żaden z ciebie gieroj bo nie masz dostępu do próby
miej internet w domu a nie oglądaj pornoli wtedy mi zainponujesz.
to samo z nami
wyszliśmy z orga w którym założenie by żyć wg moralnych zasad było dobre
i zrywanie się ze smyczy jest dla mnie małe, ale to moje zdanie.
każdy ma inaczej pod sufitem.

Robert niech żyje po czas niezmierzony


Szwejk (dawniej Gorolik)

  • Gość
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 08:35 »
Spotkałem się nawet z zarzutami, że jeszcze "mentalnie" nie uwolniłem się z "Orga" bo.... :-) Tak jakby łamanie wszelkich zasad było tego wyznacznikiem. Są osoby które "tam" nie wierzyły w Boga i po wyjściu w Niego nie wierzą, wierzyły tylko w obietnice '"Orga", które okazały się "zbyt niewiarygodne". Dlatego po wyjściu mają poczucie krzywdy, ja przynajmniej takiego poczucia nie mam, a długo tam byłem, jeżeli to jest oznaka, że się "nie uwolniłem" to dziękuję za to Bogu.   


Offline Alicja_W

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #40 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 09:34 »
Ilu ludzi opuszczających organizację ŚJ tyle sposobów odreagowania.
I nic w tym dziwnego.
Oczywiście, że zachowania ryzykowne czy autodestrukcyjne są niepokojące, ja ich nie pochwalam, są okropnie zasmucające. Jednak dopóki nie godzą w innych ludzi lub w ich wolność to staram się takich czynów nie krytykować.
Po lekturze "Świadka" dziękowałam, nieważne komu, że u mnie odreagowanie poszło w zupełnie innym kierunku; najpierw trzy miesiące płaczu, później praca i studia.
 Przeżycia Rienta pokazują, że efekt "ściśniętej sprężyny", która po latach skrępowania wystrzela w sposób niekontrolowany to częste zachowania u byłych ŚJ. On odważył się i potrafił to opisać.
 Cieszę się z tego, ze usłyszałam jego wywiady. Okazało się bowiem, ze znajduje ukojenie, 'uspokoił się', radzi sobie, a nawet bywa szczęśliwy. I najważniejsze, że żyje.
 
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2019, 09:50 wysłana przez Alicja_W »


Offline uncja

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #41 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 10:03 »

 Nie będąc w organizacji mogę również wyznawać te zasady i kierować się nimi w życiu. Każdy ma sumienie, które popycha nas do określonego postępowania. Nawet osoby nie znający PŚ nie sięgają po narkotyki, alkohol (są abstynentami), są wiernymi partnerami(specjalnie nie napisałem małżeńskimi, bo są związki wolne), nie palą tytoniu i nie biorą innych używek. Pytanie więc dlaczego? Dlaczego osoby wychodzące z Organizacji muszą zachowywać się jak pies z łańcucha zerwany?
Hm Właśnie nad tym sie zastanawiam. Co jest w nas źródłem norm. Dlaczego sumienia rożnych rodzi rożnie oceniają podobne sytuacje.?
Bo jeśli chodzi o to dlaczego zachowują się jak pies zerwany z łańcucha to chyba częściowo wiem. Na własnym doświadczeniu uczą się granic.Misza sie upewnić ze łańcucha nie ma odbiegając daleko.


lukier

  • Gość
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #42 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 11:23 »
A ja kupiłem jego książkę , przeczytałem na dodatek :) i mam obrzydzenie gdy autor wspomina o przygodnym seksie w toalecie z nieznajomym . Faktycznie postawa godna . I co mam go tłumaczyć ?  Bo wiecie , bo on , no tego , no wyszedł z sekty , w której no wiecie wszystkiego mu zabraniano i on teraz musi odreagować .

Też czytałam książkę jeszcze jako świadek i wtedy też byłam zgorszona tą scena, a teraz po odejściu zastanawiam się czy miałam problem z tym, że on w ogóle jest gejem czy z tym, ze ma 'czelność' się do tego przyznawać. I czego się spodziewa czytelnik po książce która ma bardzo duży akcent autobiograficzny, a autor jest gejem. Seksu w toalecie z nastolatką?

Ja nie mam problemu z tym, że ktoś się szczerze przyznaje, że zachowywał się jakby zerwał się z tzw. smyczy po wyjściu z orga, ponieważ rozumiem, że są powody ku temu, jeśli ktoś był przez całe życie właśnie na sznurze. Zresztą już pisałam o tym.

Trochę mnie zadziwiają tutejsze komentarze, szczególnie ze strony męskiej części forum. Dlaczego Panowie tak boicie się pochwalić sympatycznego geja, który ma sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia poza swoim życiem seksualnym? Strasznie się skupiliście na jego życiu miłosnym, zapominając, że wiele kwestii, które tam padło dotyczy nas wszystkich.


Offline Villa Ella

Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #43 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 12:41 »
Psychika ludzka jest skomplikowana... Ja miałam w sobie zawsze wysokie poczucie moralności. Na zasadzie "ja wam pokażę", właśnie chciałam na sobie udowodnić, że bez orga, wcale nie muszę się stoczyć. Zamiast odreagowywać, wolałam się uczyć i poznawać świat, czylito, co w zborze też jest niemile widziane więc niejako zrobiłam na przekór temu, co mi wpajano. Nauczyłam się, że psychika lidzka jest niezwykle skomplikowana, a zachowania "społecznie naganne", mogą być próbą rekompensacji sobie, niezaspokojonych potrzeb. Rzucanie się w ramiona przypadkowych kochanków może być namiastką miłości i akceptacji, zażywanie substancji psychoaktywnych, daje rausz, który pozwala zapomnieć o wcześniejszych traumach i obecnych problemach. Wielu zwyczajnych ludzi, zagubiło się gdzieś, w rzeczywistości, która ich przerosła, co nie znaczy, że są z gruntu źli. Nie jesteśmy w ich skórze, nie wiemy co stoi u podstawy takich destrukcyjnych zachowań. Pamiętajcie, że Jezus, potępiający złe uczynki, miał wiele wyrozumiałości dla ich sprawców, natomiast nienawidził obłudy. Negatywna ocena innych, to także sposób, na dowartościowanie siebie, podwyższenia samoceny.
Co zrobić, gdy przyjaciel się stacza? Na pewno krytyka mu nie pomoże. Zamiast niej zaoferować mu wsparcie i pomoc. Dać do zrozumienia, że nawet, gdy nie podoba nam się jego zachowanie, to nie oznacza braku akceptacji jego, jako osoby.
Wszyscy jesteśmy ludźmi, każdemu, w sytuacji kryzysowej, może się podwinąć noga.
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 450
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Robert Rient w Trójce
« Odpowiedź #44 dnia: 01 Kwiecień, 2019, 12:47 »
W kościołach, tak dziwnym trafem ;) na ogół potępia się grzechy związane z seksualnością (podstawa!) czy z używkami (jako tako wybaczalne) jednakże niemalże zerowy odzew ma grzech obżarstwa, a który przecież w Biblii jest na równi traktowany z pozostałymi.

O ile wiem w Krk obżarstwo jest jednym z siedmiu grzechów głównych. Tak mi się wydaje.
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU