Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wywiad z "Bratem Króla"  (Przeczytany 11393 razy)

Offline NNN

Wywiad z "Bratem Króla"
« dnia: 02 Luty, 2019, 09:52 »
 
   - Nadaszyniaku, napisałeś, iż mija Ci równy roczek działalności na tutejszym Forumnie. W związku z twoją rocznicą życzę Ci wszystkiego naj, naj, naj.  Bądź pozdrowion piszący Panie i pisz nam kolejne lata. Baw nam cały czas damy -  a jak nie damy, to też nam baw wszystkich. Królu Złoty nie wiem, czy wszyscy za Tobą nadążają, ale ja staram się być tuż tuż przy Twoich nogawkach. Postanowiłem Cię nagrodzić, chociaż skromnie, bo mam skromne możliwości. Co prawda nie jestem dziennikarzem, ale pragnę Panie przeprowadzić z  Tobą wywiad. Otóż dawno dawno temu, pochwalił się Pan na tymże Forumnie, iż Panie, mieliście nadzieję na królowanie w niebie wraz z naszym jedynym  Wybawicielem. Czyli byłeś o Panie tak zwanym wybrańcem - pomazańcem.

-  Ja od samej młodości pragnąłem spotkać chociaż jednego  takiego człowieka. Od chwili, gdy spotkałem w latach siedemdziesiątych w  obcym kraju niewiastę bogobojną, która grzeszyła właśnie taką nadzieją, ale wydała mi się po jakiejś godzinie obcowania z nią jakaś taka nierównozważona.  Byłem u niej w domu z zaprzyjaźnionym ze mną  zagraniczno-polskim małżeństwem  i w pewnym momencie musieliśmy przed nią uciekać, bo była tak szczodra, że chciała nam wszystko co miała w domu dać w prezencie, a wcześniej  mnie o tym ostrzeżono. Chciałem mieć jakieś porównanie, czy wszyscy tacy jednacy, tacy  jacyś „nie z tej ziemi”? Przy tym chcę przypomnieć, że wówczas furtka do nieba była zamknięta przez tak zwane amerykańskie CK od chyba 1935 roku i na ziemi żył już tylko „ostatek” takich uprzywilejowanych osobników, co się sprowadzało do tego, iż bardzo rzadko można ich było spotkać w realu. Mimo, iż nauka była taka, że to oni przewodzą w działalności Organizacji to jednak  nie można było ich spotkać w zborach nawet od święta. Dopiero po tym zdarzeniu w innym kraju, gdy już byłem wiele lat poza Organizacją spotkałem byłego forumowicza z niebiańską nadzieją  o inicjałach J.S z jego żoną G., rozmawiałem z nimi, ale już tego nie pamiętam co mi mówili, bo nie wpadłem na to by zapisać.  Dlatego uważam, iż Pan, Panie Nadaszyniak „spadł mi Pan no chyba prosto z nieba”, chociaż jeszcze żeś Pan przecie tam nie dotarł. Dopiero masz Pan taką nadzieję, a raczej chyba miałeś taką nadzieję . To się okaże w trakcie. Dlatego proponuję, aby Pan pośpiesznie pochwalił projekt.  Sprawę ułatwia fakt, że Pan pisze i ja piszę, a więc możemy daleko od siebie być, a wywiad uskuteczniać. Ja napiszę pytanie i poczekam, aż Pan zbierze myśli i opowie nam wszystkim o co w tym wszystkim chodzi. Później znowu pytanie i odpowiedź . 

   Chociaż zacząłem trochę humorystycznie, to jednak chciałbym, aby wywiad był  na poważnie. Nie chodzi mi o sprawy osobiste, więc liczę na to, iż tych będzie Pan mógł uniknąć. Oczywiście nie interesuje mnie  i innych to wszystko dla taniej sensacji. Chodzi o to aby poznać coś, czego my z nadzieją ziemską nigdy nie mieliśmy doświadczyć. Coś, co dla nas miało być nigdy nie osiągalne.

 A więc do rzeczy! Dla ułatwienia przejdźmy na „ty”.
 
                                                                    Wywiad z „Bratem Króla”


- Na wstępie chciałbym zapytać, w jakich okolicznościach zetknąłeś się z doktryną św. J., czy może byłeś świadkiem od urodzenia?
 
 
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline HARNAŚ

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Luty, 2019, 10:09 »
Niewiele brakowało a żona Nadaszyniaka zamiast męża miałaby w przyszłości księcia na białym koniu.
P.S 
NNN masz jakieś kiepskie dojścia , bo jak chcesz mogę na szybko Cię skontaktować z osobą spijającą winko w określonym dniu w roku. Jest z mojego byłego zboru .
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 10:15 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Estera

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Luty, 2019, 10:22 »
   Na jednym z pierwszych moich zgromadzeń w Warszawie, mogłam zobaczyć z bliska Teodora Jaracza.
   Jak przeszedł, grono starych świadków Jehowy, głęboko westchnęło:
                                    "Brat Jaracz, Brat Jaracz" !!!
   Zapytałam, a cóż to za brat, osoba, że taki podziw wzbudza?
   No i usłyszałam, że to członek Ciała Kierowniczego i namaszczony do rządu w niebie.
   No, no, byłam pod wrażeniem, że mogłam go osobiście choć z bliska widzieć na oczy.
   Nie lada zaszczyt, widzieć człowieka, który będzie z Jezusem panował w przyszłości w niebie.
                                                    :-* :-* :-*

   No oczywiście, dziś moje zdanie w tej kwestii radykalnie się zmieniło.
   Prawda o prawdzie to wyprostowała.
   Ale cwanie się w tej kwestii poukładali, panowie z Warwick.
   Stoją przed owcami na tronie Boga i mogą sobie uzurpować prawo do bycia w uprzywilejowanej pozycji.
   Są wszystkim dla swoich wiernych: prawodawcami, ustawodawcami i sędziami w jednym.
   Nic dziwnego, że ta sekta jest taka chora i produkuje tylu chorych ze szczerych ludzi.
   No, ale ...

   Nadaszyniaku.
   Bardzo jestem ciekawa Twoich relacji, odczuć i tego jak się czułeś mając tę nadzieję?
   No i w ogóle Twoich odpowiedzi w tej kwestii i myślę, że nie tylko ja z tego forum.
   A i zaglądający tu ukradkiem śj zapewne też chętnie to sobie poczytają.

   Bo jesteś chyba jedyną osobą na tym odstępczym forum z taką byłą nadzieją.
   Byli betelczycy, starsi, pionierzy, koordynatorzy, obwodowi, to już coś dla tego miejsca.
   Ale Ty, pobijasz ich wszystkich, to tak prawie jak Raymond Franz, który też należał do grona namaszczonych.
   I odkrył kuluary w swoim "Kryzysie Sumienia" tegoż ciała "niebiańskiego".
   Podziel się swoimi emocjami.
   My, jako te szare owieczki, no przynajmniej mówię tu o sobie, chętnie Cię posłuchamy.
   Jestem bardzo ciekawa tego, co nam wyjawisz.
                                                               :-*
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 10:24 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline HARNAŚ

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Luty, 2019, 10:25 »
Nadaszyniak , pożycz mi swoje konto , daj hasło na dwa dni a będzie tu wywiad stulecia.


Offline Estera

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Luty, 2019, 10:51 »
Nadaszyniak , pożycz mi swoje konto , daj hasło na dwa dni a będzie tu wywiad stulecia.
   Ale tu nie chodzi o wywiad - żart stulecia :)
   Tylko o to, za kogo deklarował się ponad dekadę.
   Myślę, że nie byłbyś w stanie tego zrobić, aż taki zdolny nie jesteś.

   Więc pozwól, niech Nadaszyniak przemówi.
                      Jako były "Brat Króla" !!!
   Zabawić się możesz na przykład tu:
   https://sjwp.pl/towarzyskie/przekomarzanki/msg90196/#msg90196
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline NNN

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Luty, 2019, 10:52 »
Panie Harnasiu!
 Nie pchaj się Pan miedzy wódkę a zakąskę. Zrób sobie Pan wywiad z tym "pijaczkiem" wina i załóż swój wątek, a nie pchaj się z buciorami na cudze podwórko. Dlaczego chcesz psuć wątki wszystkim forumowiczom?
Nie podoba Ci się jedna osoba, to ją śledzisz, chodzisz za nią po forum i wszczynasz burdy. To jest stalking. Nie próbuj swoich sztuczek, bo wątek ten będzie czyszczony z twoich wpisów. Natomiast  zaproszę wszystkich po zakończeniu wywiadu do dyskusji i ewentualnych pytań, a więc i Ciebie. Myślę, iż jesteś już na tyle dużym chłopcem, że to zrozumiesz i przestaniesz latać po forum z ciupaską.
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 11:12 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline HARNAŚ

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Luty, 2019, 11:04 »
Do widzenia wszystkim . Nie pozwolę się obrażać .
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 11:24 wysłana przez HARNAŚ »


Offline NNN

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Luty, 2019, 11:29 »
 Proszę zwrócić pilniejszą uwagę na cudzysłów w słowie "pijaczek".
Jeśli taki Pan jesteś pokrzywdzony i nie "swobodny" na forum, to oddaję Panu pola. Proszę przeprowadzać tutaj wywiady z kimkolwiek Pan chcesz, aby tylko w temacie wątku. Ja nie mam parcia na szkło. Żegnam ozięble z domieszką pogardy.
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Luty, 2019, 12:05 »
Spokojnie panowie  , skupmy sie na temacie ...
Z moich doswiadczen w tej  sprawie  , pamietam  osobiste kontakty  z dwiema osobami z nadzieja niebianska  , jak rowniez  moja ex-malzonka  wspominala o niezyjacym juz bracie B . ze zboru  Szczecin-Pogodno, ktory  cieszyl sie powszechnym szacunkiem  i  wyzej wymieniona  nadzieje  przejawial...
Druga osoba , (rowniez zbor Pogodno) to byla  siostra K. , ktora  przyprawiala o bol glowy tamtejszych starszych  .  Nie dosc , ze byla bardzo krotko po chrzcie  , to jeszcze miala denerwujacy zwyczaj  wkladania nogi miedzy drzwi  w trakcie gloszenia i grozenia ludziom Armagedonem .
Z jeszcze jednym "pomazancem " zetknalem sie  w zborze berlinskim .  Byl to syn starszego , jakis czas misjonarz w Hiszpanii , obecnie psychoterapeuta  w Bawarii, sympatyczny facet ...
Pomysl na wywiad  calkiem fajny  , pod warunkiem unikania   smichow-chichow  itp.


Offline HARNAŚ

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Luty, 2019, 12:40 »
Ponieważ pochodzimy z tego samego zboru , ja również je znam . Oprócz tego z mojego obecnego zboru były dwie osoby , które spożywały , jedna jednak nadal . Druga zagląda na forum .
Jeśli pan NNN nazywa ją pijaczkiem , nieważne , czy w cudzysłowie czy też nie to niech się puknie w swoje wysokie czoło. Niech ten pan przestanie również wypisywać bzdury pod moim adresem , bo za żadną Esterą nie biegam po wątkach . Jak masz ze mną problem to napisz na priw , bo to ty wtrąciłeś się w wątku Estery między wódkę a zakąskę panie strażniku regulaminu .


Offline Estera

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Luty, 2019, 13:37 »
Niech ten pan przestanie również wypisywać bzdury pod moim adresem , bo za żadną Esterą nie biegam po wątkach .
Jak masz ze mną problem to napisz na priw , bo to ty wtrąciłeś się w wątku Estery między wódkę a zakąskę panie strażniku regulaminu .
   Nieprawda, biegasz i inni też to zauważają, choć może nie wszyscy o tym piszą.
   A tu jest dowód na zakłamanie Twoich słów i zaklinanie rzeczywistości, jak to mówią ex-owie.
   https://sjwp.pl/ateizm/9-minutowy-przewodnik-po-ateizmie-dla-wierzacych-(z-kanalu-john-cedars)/msg170827/#msg170827

   Regulamin może cytować każdy.
   Jeśli dochodzi do łamania go, także Harnasiu, nie pozwalaj zbytnio sobie.
   I nie obrażaj człowieka, który o Mount Everest przewyższa Cię wiedzą, kulturą i taktem.
   Trochę szacunku dla "siwej głowy", jak to zostało mądrze gdzieś ujęte.
   :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Luty, 2019, 14:50 »
Kurcze pomysł przedni. Ja nigdy nie spotkałem pomazańca.
Panowie i panie proszę bez awantur niech NNN działa w tym temacie. Mam nadzieję, że Nadaszyniak da się namówić na wywiad :)
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 14:52 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Reskator

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Luty, 2019, 14:59 »
I teraz widzicie różnicę między braćmi a odstępcami.
Piszę by was zawstydzić ku pojednaniu-chyba sparafrazowałem Pawła.
Pomazańca obserwowałem na kongresie,siedzieliśmy obok siebie,trochę podsypiał-ja też. :)


« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2019, 15:04 wysłana przez Reskator »


Offline Estera

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Luty, 2019, 16:26 »
                                                        Wywiad z „Bratem Króla”
- Na wstępie chciałbym zapytać, w jakich okolicznościach zetknąłeś się z doktryną św. J., czy może byłeś świadkiem od urodzenia?
   Forumowiczu Nadaszyniaku.
   Czekamy na Twoją odpowiedź na postawione pierwsze pytanie wywiadu.
   Pozdrawiam :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Salome

Odp: Wywiad z "Bratem Króla"
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Luty, 2019, 16:41 »
Tak czytam niektóre wątki i doprawdy często nie wiem co napisać..... pozdrawiam zatem wszystkich forumowiczów.

"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann