Czasu brak
A tak na poważnie, to jeśli książka miałaby być jedynie zbiorem cytatów z literatury WTS to szkoda czasu i pieniędzy. Zwłaszcza jeżeli miałaby trafić do osób postronnych.
Taka publikacja wymaga obszernych komentarzy i naukowych przeciwstawień wobec twierdzeń Strażnicy. Dobrze byłoby odwołać się do specjalistycznych opracowań zamieszczanych w fachowej literaturze medycznej. Nie musi to być dzieło na miarę pracy doktorskiej, niemniej powinna obejmować rzetelnie opracowane argumenty.
Tak to widzę
Zgodzę się dokładnie z Liberałem. Sam pomysł książki jest bardzo dobry, ale musiałaby być pisana najlepiej przez prof medycyny, tudzież przynajmniej mieć błogosławieństwo takiego. Dla lekarza zbiór cytatów zamieszczonych przez Roszadę nie będzie miał większego znaczenia, gdyż nie będzie to praca dla lekarza wartościowa. Lekarz jest od leczenia a nie badania jak się zmieniają nauki świadków Jehowy. W dodatku miałaby być pisana przez gorliwego katolika działającego w ruchu pomocy poszkodowanym przez sekty, co oznacza że będzie dosyć jednostronna w przekazie.
Zgadzam się z Liberałem, że taka książka powinna odnosić się do literatury fachowej, przede wszystkim zagranicznej. Jest tego trochę dostępnego. Może jakieś opinie lekarzy itd. Natomiast samo przedstawienie jak te nauki się zmieniały mogłoby być jedynie dodatkiem do tej książki.
Opracowywanie książki dla lekarzy w takiej wersji byłoby dużym błędem, bo książka na pewno nie odniosłaby zamierzonego skutku i napewno książki w takiej formie nie powinno wspierać Stowarzyszenie.
Temat jest jednak bardzo ważny, dlatego ja bym proponował jeśłi miałoby to tak wygladać jak zaproponował Roszada: Zmienne poglądy świadków Jehowy w sprawie krwi albo Rozwój poglądów Świadków Jehowy na kwestie medyczne. Nawet podejście bardziej popularno naukowe niż naukowe wymaga opinii autorytetów medycznych.