Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali  (Przeczytany 18992 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #165 dnia: 12 Styczeń, 2019, 21:55 »
Prosiłbym o to, żeby osobiste animozje i wszelkie przepychanki personalne załatwiać na PW. Z góry dziękuję.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 964
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #166 dnia: 12 Styczeń, 2019, 22:03 »
abece- dziękuje za Twoją wypowiedź, ale WIEDZ  :), wcale mnie nie uraziłeś słownie, nawet tak nie pomyślałem, inaczej odbiera się słowa w dialogu a kolosalnie inaczej technicznie pisząc post  :) :)


Offline abece

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #167 dnia: 12 Styczeń, 2019, 22:09 »
abece- dziękuje za Twoją wypowiedź, ale WIEDZ  :), wcale mnie nie uraziłeś słownie, nawet tak nie pomyślałem, inaczej odbiera się słowa w dialogu a kolosalnie inaczej technicznie pisząc post  :) :)
Nadaszyniak, dzięki.
To też wiedz, że bardzo przykro mi było, gdy patrzę, a tu mój BŁĄD.
Co do odbierania słów w dialogach pisanych i tych oko w oko, znów masz rację.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 964
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #168 dnia: 12 Styczeń, 2019, 22:52 »
abece- ja też błędy niejednokrotnie popełniam widzisz to na Forum i nie tylko ty, w przesłanych, memach, tekstach ... itp, ale największy z błędów mojego życia to wejście do sekty (Ww), ale, ale- na szczęście i spadłem na cztery łapy- nie wykluczyli mnie, lecz odszedłem z twarzą oraz godnością i mam WIELKĄ SATYSFAKCJĘ z uczynionego kroku - pozdrawiam " skóra i kość ale gość'' z CIEBIE  :) :)

Ale przejdźmy do tematu założonego w wątku i tak uszanujmy Naszego usera-Vog   
« Ostatnia zmiana: 12 Styczeń, 2019, 22:55 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline abece

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #169 dnia: 12 Styczeń, 2019, 23:01 »
abece- ja też błędy niejednokrotnie popełniam widzisz to na Forum i nie tylko ty, w przesłanych, memach, tekstach ... itp, ale największy z błędów mojego życia to wejście do sekty (Ww), ale, ale- na szczęście i spadłem na cztery łapy- nie wykluczyli mnie, lecz odszedłem z twarzą oraz godnością i mam WIELKĄ SATYSFAKCJĘ z uczynionego kroku - pozdrawiam " skóra i kość ale gość'' z CIEBIE  :) :)
Nadaszyniak, Ty masz jak się to mówi DOBRE, MĄDRE, CIEPŁE SERCE.
To widać w Twoich postach.

Wybaczcie proszę bałagan w wątku.
Masa czasu straconego.
Jak Moderacja uzna, że coś do wywalenia, to niech usunie na Cmentarz.



Offline salvat

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #170 dnia: 13 Styczeń, 2019, 10:20 »
Ludzie opanujta emocje! :)

Edward i Anna jeśli mają taką potrzebę mogliby udać się z nagraniem do prawnika i skonsultować swoje oczekiwania w temacie zajścia czyli co mogą zrobić, co uzyskać, z czym będzie się to wiązało itp. Nade wszystko jednak to ONI powinni zdecydować jakie będą dalsze kroki (o ile będą) w tej sprawie. Nasze oczekiwania/wyobrażenia/punkt widzenia*  (*- niepotrzebne skreślić) nie muszą być tożsame z ich oczekiwaniami. IMO incydent nadaje się do konsultacji prawniczej i ewentualnego zawiadomienia organów ścigania lub na powództwo cywilne względem starszych, ale to tylko moja opinia. Główni zainteresowani mogą zwyczajnie nie chcieć się użerać w sądzie i tracić zdrowia nie mówiąc o pieniądzach. Plakaty mogą być dobre pod warunkiem zachowania w nich merytoryczności wypowiedzi, bez naruszania niczyich dóbr osobistych, bez wydźwięku negatywnych emocji, umieszczone zgodnie z prawem.
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #171 dnia: 13 Styczeń, 2019, 10:56 »
 :)
Okazuje się, że inicjatywa plakatowa czerpie natchnienie z najdoskonalszych wzorców JotWuORGa.  ;)

"W tamtych latach inną ekscytującą formą służby były marsze informacyjne. Zakładaliśmy na siebie plakaty i szliśmy jeden za drugim przez miasto. Pamiętam, jak bracia zorganizowali taki marsz w naszym miasteczku. Mieli wtedy plakaty z napisami „Religia to sidło i oszustwo”. Przeszli jakieś półtora kilometra, a potem wrócili do naszego domu. Na szczęście nie spotkali się wtedy ze sprzeciwem. Co więcej, wielu obserwatorów okazało zainteresowanie." [Strażnica (do studium), październik 2018,s.18]

"W czerwcu mieszkańcy Bukaresztu zauważyli w całym mieście — na budynkach kościelnych, na murach i ścianach domów oraz w przejściach podziemnych — plakaty zniesławiające Świadków Jehowy. Jeden z nich, zatytułowany „DO WSZYSTKICH RUMUNÓW!”, zapytywał: „Czy Rumunii potrzebny jest międzynarodowy kongres jehowitów (...) w dniach 19-21 lipca? Chrześcijanie — zaprotestujmy przeciw temu satanistycznemu kongresowi!”
Inny plakat, opatrzony nagłówkiem „Uwaga na ZAGROŻENIE JEHOWICKIE!”, zapewniał: „Świadkowie Jehowy walczą z chrześcijaństwem (...) Usiłują podzielić nasz naród i wszcząć spory religijne. (...) RUMUNI, wystąpcie przeciw temu kongresowi!”
...
W tym czasie Rumunię odwiedziła Hillary Clinton, żona amerykańskiego prezydenta. Ambasador USA w Rumunii, Alfred Moses, wyjaśnił, dlaczego wbrew wcześniejszym zamiarom nie weszła ona do osiemnastowiecznego kościoła Kretzulescu: „Wolność religijna to zasada usankcjonowana zarówno przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych, jak i Konstytucję Rumunii. Obecność na budynkach kościelnych plakatów świadczących o braku tolerancji religijnej kłóciła się z duchem demokratycznego pluralizmu oraz celami wizyty pani Clinton w Rumunii”.
...
Na zgromadzeniu w Bukareszcie przedstawiciel Świadków Jehowy zauważył: „Musielibyśmy wiele lat świadczyć w całym kraju, by zdobyć rozgłos, jaki zyskaliśmy w ciągu trzech tygodni. Rumuński Kościół prawosławny sądził, że rzuca nam kłody pod nogi, a tymczasem przyczynił się do postępu dobrej nowiny”."
[g97 22.2 ss. 24-27 - Przebudźcie się! — 1997]

Okazuje się, że tak czy siak Jehowa tak namiesza, że wyjdzie na jego. Czy plakaty będą szkalujące czy sławiące to i tak przyczynią się do umocnienia Świadków Jehowy.  ;)


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 964
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #172 dnia: 13 Styczeń, 2019, 11:34 »
abece,Salvat, DeepPinkTool- za słówko, dziękuje


Offline matowa

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #173 dnia: 02 Październik, 2019, 16:54 »
Hej,

postanowiłam odświeżyć wątek. Ktoś wie co u tych braci?
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline Matylda

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #174 dnia: 02 Październik, 2019, 18:13 »
Hej,

postanowiłam odświeżyć wątek. Ktoś wie co u tych braci?

Jedno jest pewne,żadni to bracia :o Edziu i Ania po prostu :)
To jest nawet zabawne że nie może z Was wyjść ta nomenklatura >:D


Offline kochanek

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #175 dnia: 02 Październik, 2019, 21:16 »
Nomenklatura zmieniła moje życie. Wyraz BRAT już nigdy nie będzie znaczyło tyle samo co dla ludzi w świecie  ;D

Zresztą Bratem nie zostaje ten, którego tak nazwiemy. Sztuczne wprowadzanie takich określeń ma podkreślić jedność i sprawić wrażenie jednej wielkiej rodziny wśród zainteresowanych. Brata natomiast poznasz nie po określeniu, a po jego zachowaniu. Większość tych braci jest dla mnie bardziej obca i oschła niż sąsiad z klatki z którym widuje się tylko mijając.



Offline Matylda

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #176 dnia: 02 Październik, 2019, 21:29 »
Ja się nawet ochrzciłam z tego powodu bo się nie mogłam doczekać kiedy brat Witek podczas zebrania strażnicy,stojąc za stołem na wysoki połysk,u siostry Danussi w chałupie.powie:proszę siostra Matylda 8-)
Jak w końcu ten dzień nastąpił i się ziemia nie rozstapiła ;D >:D To po kilku latach zabrałam swoje zabawki i napisałam na kartce w kratkę(chyba w kratkę)Ja Matylda nie chcę już być świadkiem jehowy. Zapomniałam tylko dodać,paaaa :P


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #177 dnia: 02 Październik, 2019, 22:22 »
Nomenklatura zmieniła moje życie. Wyraz BRAT już nigdy nie będzie znaczyło tyle samo co dla ludzi w świecie  ;D

Zresztą Bratem nie zostaje ten, którego tak nazwiemy. Sztuczne wprowadzanie takich określeń ma podkreślić jedność i sprawić wrażenie jednej wielkiej rodziny wśród zainteresowanych. Brata natomiast poznasz nie po określeniu, a po jego zachowaniu. Większość tych braci jest dla mnie bardziej obca i oschła niż sąsiad z klatki z którym widuje się tylko mijając.
[/b][/size]
Chciałbym się z tobą nie zgodzić, ale muszę przyznać Ci rację. Otóż dla przykładu napiszę, że parę osób, z którymi głosiłem i użyczałem pojazd na tereny wiejskie były ze mną dosyć blisko związane. Byłem dla nich bratem nie tylko służbowo, ale też prywatnie, Gdy tylko zacząłem się odsuwać od służby i zebrań, nie od ludzi przestałem być cennym towarzystwem. Osoby te zapomniały o mnie, na rzecz innych osób z którymi teraz spędzają czas nie tylko w służbie.
Ostatnio jechałem na rowerze i podczas mojej wyprawy (była sobota) zajechałem do pobliskiej miejscowości. Jakież moje zdziwienie było gdy zobaczyłem dwie pary idące drogą z nad przeciwka. Jedna z tych osób to pionierka dosyć ze mną zaprzyjaźniona. Spędzaliśmy sporo czasu w służbie, wypady w góry, na rowerach, do kina, teatr itp. Przejechałem obok na rowerze, a ona mnie nie rozpoznała. Od miesięcy nie wysłała żadnego sms co ze mną się dzieje. I takie są więzy braterskie. Co łączy ludzi w orgu? Dziś przyszło mi do głowy, że wspólna służba i zebrania. Jak uczestniczysz to jesteś bratem lub siostrą, jak nie to wyrzucą Cię na śmietnik organizacji i nikt nawet ciebie nie wspomni!!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline dziewiatka

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #178 dnia: 03 Październik, 2019, 07:21 »
W zborze spoiwem które nas łączyło pozostałymi członkami zboru to nie braterstwo lecz religia.Dla tego im większe zaangażowanie z naszej strony tym więcej braterstwa ze strony pozostałych.Wracając do tematu ,pracuję w ochronie ,przed podjęciem pracy dano nam instrukcję jak powinna wyglądać interwencja.Jeden z punktów mnie zdziwił .Możemy zatrzymać osobę ,która wtargnęła  na teren zakładu tylko nie wolno stosować środków przymusu bezpośredniego.Z tego co wiem można kogoś zatrzymać tylko wtedy gdy popełnia  lub popełnił przestępstwo.A tych dwoje co najwyżej dopuściło się wykroczenia.Porządkowi co najwyżej mogli poprosić o opuszczenie sali lub wezwać policję.Ich zachowanie świadczy o tym ,że wiedzą ,że grunt pali im się pod nogami,dla tego takie chaotyczne nieprzemyślane działania.Z doświadczenia wiem że zwykła prośba o opuszczenie sali by wystarczyła.


Offline Vog

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #179 dnia: 03 Październik, 2019, 20:04 »
Hej,

postanowiłam odświeżyć wątek. Ktoś wie co u tych braci?
Witaj.
Najprościej zadzwonić. Pamiętam, że dawałem Ci numer do brata Edwarda.
Zawsze chętnie rozmawia  :)