Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali  (Przeczytany 19196 razy)

Offline NNN

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #90 dnia: 07 Styczeń, 2019, 22:37 »
 
 
 Wyzwoleni z niewoli religii fałszywej
 
 „UPADEK BABILONU”
 3. Jak Badacze Pisma Świętego pokazali, że są zdecydowani oddzielić się od religii fałszywej? (Zobacz ilustrację tytułową).
 3 Mężczyźni i kobiety, którzy chcieli podobać się Bogu, wiedzieli, co muszą zrobić. Gdyby w dalszym ciągu należeli do religii fałszywej, nie mogliby się spodziewać Bożego błogosławieństwa. W związku z tym wielu Badaczy Pisma Świętego napisało listy, że występują ze swoich kościołów. Niektórzy publicznie odczytali je w trakcie nabożeństw. Tam, gdzie nie mogli tego zrobić, czasami wysyłali kopię listu do każdego członka parafii. Nie chcieli mieć już jakichkolwiek związków z religią fałszywą. W innych czasach taka odważna postawa mogłaby ich drogo kosztować. Ale pod koniec XIX wieku w wielu krajach kościoły traciły poparcie państwa. Mieszkańcy takich krajów mogli bez przeszkód, nie obawiając się prześladowań, dyskutować o sprawach wiary i wyrażać odmienne poglądy niż głosiły powszechnie uznawane religie.
4 Badacze Pisma Świętego zrozumieli, że poinformowanie krewnych, przyjaciół oraz członków kościoła o odłączeniu się od religii fałszywej jest niewystarczające. Cały świat musiał się dowiedzieć, czym jest Babilon Wielki — religijną nierządnicą! Dlatego w grudniu 1917 roku i na początku 1918 roku kilka tysięcy Badaczy z zapałem rozpowszechniło 10 000 000 egzemplarzy traktatu bezlitośnie demaskującego chrześcijaństwo, zatytułowanego „Upadek Babilonu”. Jak można sobie wyobrazić, duchowni byli wściekli.
Strażnica z listopada 2016 roku strona 27 (wydanie do studium).- Jak to możliwe, aby Bóg Jehowa pozwolił, żeby jego święta organizacja tak się zmieniła na niekorzyść przez 100 lat? Tutaj przecież niedawno, bo 2 lata temu pochwalano takie działania, wręcz się nimi szczycono, a teraz co? Jeśli to dotyczy ich to co? Będą zabijać? Czyż nie zajęli miejsca tego duchownego, co go w taki sposób pokazują na ilustracji tytułowej? ( nie umiem wstawić na forum tego zdjęcia - może ktoś go pobierze z jw.org i wstawi tutaj, bo jest wielce wymowne). Ci księża chyba nie byli tacy straszni, jak ich się w organizacji maluje, kiedy pozwalali na odczytywanie listów i dyskutowanie nad nimi. 
 
« Ostatnia zmiana: 07 Styczeń, 2019, 22:41 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


BetMen

  • Gość
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #91 dnia: 07 Styczeń, 2019, 22:39 »
A to małżeństwo nie pomyślało o pozwie z powództwa cywilnego,za naruszenie nietykalności cielesnej?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 990
  • Polubień: 8481
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)


Offline abece

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #93 dnia: 07 Styczeń, 2019, 23:06 »

 
 Wyzwoleni z niewoli religii fałszywej
 
 „UPADEK BABILONU”
 3. Jak Badacze Pisma Świętego pokazali, że są zdecydowani oddzielić się od religii fałszywej? (Zobacz ilustrację tytułową).
 3 Mężczyźni i kobiety, którzy chcieli podobać się Bogu, wiedzieli, co muszą zrobić. Gdyby w dalszym ciągu należeli do religii fałszywej, nie mogliby się spodziewać Bożego błogosławieństwa. W związku z tym wielu Badaczy Pisma Świętego napisało listy, że występują ze swoich kościołów. Niektórzy publicznie odczytali je w trakcie nabożeństw. Tam, gdzie nie mogli tego zrobić, czasami wysyłali kopię listu do każdego członka parafii. Nie chcieli mieć już jakichkolwiek związków z religią fałszywą. W innych czasach taka odważna postawa mogłaby ich drogo kosztować. Ale pod koniec XIX wieku w wielu krajach kościoły traciły poparcie państwa. Mieszkańcy takich krajów mogli bez przeszkód, nie obawiając się prześladowań, dyskutować o sprawach wiary i wyrażać odmienne poglądy niż głosiły powszechnie uznawane religie.
4 Badacze Pisma Świętego zrozumieli, że poinformowanie krewnych, przyjaciół oraz członków kościoła o odłączeniu się od religii fałszywej jest niewystarczające. Cały świat musiał się dowiedzieć, czym jest Babilon Wielki — religijną nierządnicą! Dlatego w grudniu 1917 roku i na początku 1918 roku kilka tysięcy Badaczy z zapałem rozpowszechniło 10 000 000 egzemplarzy traktatu bezlitośnie demaskującego chrześcijaństwo, zatytułowanego „Upadek Babilonu”. Jak można sobie wyobrazić, duchowni byli wściekli.
Strażnica z listopada 2016 roku strona 27 (wydanie do studium).- Jak to możliwe, aby Bóg Jehowa pozwolił, żeby jego święta organizacja tak się zmieniła na niekorzyść przez 100 lat? Tutaj przecież niedawno, bo 2 lata temu pochwalano takie działania, wręcz się nimi szczycono, a teraz co? Jeśli to dotyczy ich to co? Będą zabijać? Czyż nie zajęli miejsca tego duchownego, co go w taki sposób pokazują na ilustracji tytułowej? ( nie umiem wstawić na forum tego zdjęcia - może ktoś go pobierze z jw.org i wstawi tutaj, bo jest wielce wymowne). Ci księża chyba nie byli tacy straszni, jak ich się w organizacji maluje, kiedy pozwalali na odczytywanie listów i dyskutowanie nad nimi. 
 

Wielkie podziękowania za podanie powyższego tekstu.

Tak to Towarzystwo Strażnica opluje innych, by siebie gloryfikowac i wybielac.

Kiedy org jest na rękę,  to artykulik poszedł w świat.
W drugą stronę to już nie może działać.

Nadaszyniak, też poszperales, warto przeczytać.
Dzięki tez.
« Ostatnia zmiana: 07 Styczeń, 2019, 23:16 wysłana przez abece »


Offline NNN

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #94 dnia: 07 Styczeń, 2019, 23:15 »
- Roszada znalazł mi jeszcze inny cytat:
*** jv rozdz. 14 s.189 ak. 1 "Nie są częścią świata" ***
"Wyjście z Babilonu Wielkiego oznaczało siłą rzeczy opuszczenie organizacji popierających jego fałszywe nauki. Tak właśnie uczynili Badacze Pisma Świętego, niemniej przez wiele lat uważali za swych chrześcijańskich braci tych wyznawców innych religii, którzy zapewniali o swym całkowitym 'poświęceniu' i wierze w okup. Badacze nie poprzestawali jednak na napisaniu listu, że występują z kościoła, lecz w miarę możliwości odczytywali go podczas nabożeństwa, jeżeli obecnym wolno było na nim zabierać głos. Gdy nie było to przyjęte, niektórzy wysyłali każdemu członkowi parafii kopię owego uprzejmego zawiadomienia o wystąpieniu z kościoła - wraz ze stosownym świadectwem."
« Ostatnia zmiana: 07 Styczeń, 2019, 23:30 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline abece

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #95 dnia: 07 Styczeń, 2019, 23:28 »
Tak mi przez myśl przeszło, że Roszada by zacytowal materiały z źródeł ŚJ, i mówię i mam.
Wtedy była możliwość odczytania listu, wyjaśnienia.
A dziś wykrecanie rąk na SK, za to samo.

Pozdrowienia dla Roszady.
« Ostatnia zmiana: 07 Styczeń, 2019, 23:34 wysłana przez abece »


Offline Ignorant2004

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #96 dnia: 07 Styczeń, 2019, 23:31 »
Teraz za napisanie tych listów do parafii całej to by pioniera mógł zaraportowac a wtedy pewnie czas przepadł  :P ;D


Offline NNN

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #97 dnia: 08 Styczeń, 2019, 00:11 »
Pozdrowienia dla Roszady.
Dziękuje pozdrowienia  przekażę.
-  Skorzystajcie z podpowiedzi JW-orga i listy o odejściu tytułujcie:
 "Uprzejme zawiadomienie o wystąpieniu z kościoła- wraz ze stosownym świadectwem"  (można tutaj powołać się na poniższe źródła).  Wtedy są większe szanse, że będą przyjmowane, lub, że się je odczyta. ;)
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline uncja

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #98 dnia: 08 Styczeń, 2019, 00:23 »
Podoba mi się  dyskusja pomiędzy Tutka a abecem
Prowadzi mnie do ciekawych wniosków.
Otóż nie dziwi mnie, że nikt na sali nie zareagował. Z drugiej strony zgadzam się z tym ze wykręcanie rak to naruszenie nietykalności cielesnej, które jest naruszeniem prawa i nie powinno mieć miejsca. Starsi zboru nie są władzą  a wygłoszenie oświadczenia gdziekolwiek przez kogokolwiek o treści jakiej można się było spodziewać nie jest karygodne i niedozwolone. Skoro przystąpienie do Organizacji jest publiczne to dlaczego odejście nie mogłoby być?

To ze nikt nie zareagował tłumaczę wieloletnią indoktrynacją wbijająca w głowy posłuszeństwo starszym. W takim momencie działa sie automatycznie, bo czasu na refleksje zbyt wiele nie ma i pewnie wszystkim włączyło się to posłuszeństwo.

Po głowie mi chodzi list z instrukcjami - by w takich sytuacjach absolutnie nie doprowadzać do kontaktu fizycznego.
i dwa filmiki zamieszczone jeden na pewno tu na forum a drugi tu lub na poprzednim.
Pierwszy filmik ktoś z odstepców gdzieś w USA wygłasza jakieś oświadczenie przed salą zgromadzeń. Grupa starszych okrąża tę osobę ( spora grupa z 12 osób, może 20) i maszeruje wokół niej. Nie pamiętam czy śpiewali czy tupali ale coś robili by zagłuszyć tę osobę.

Drugi filmik to nagranie z SK. Tez USA W zborze w którym wykluczona siostra z powodu ostracyzmu popełniła samobójstwo , zdaje się rozszerzone) na zebraniu jej przyjaciółka (chyba wykluczona lub nieczynna) przemawia do braci mówiąc ze wie dlaczego to się stał. Bracia przerywają zebranie.

W pierwszym przypadku bracia poradzili sobie sprytnie bo było ich wielu.
W drugim nikt nie śmiał przerwać tej kobiecie. Myślę ze moc tej tragedii wystudziła wszelkie agresywne reakcje.

Jakie wnioski
Myślę ze co do zasady SJ nie chcą kontaktu fizycznego  jako Organizacja. Jednak tak naprawdę nie mają pomysłu co robic - bo chcieliby izolować tych którzy odchodzą.
Nauka dla następnych, którzy zechcą ogłosić swoje odejście. Zabierzcie na to ostatnie zebranie świadków z telefonikiem by nagrywali.
Albo uda się wam wygłosić oświadczenie i bracia mniej lub bardziej zabetonowani was usłyszą albo ktoś was wyrzuci , jednak będziecie mieć nie tylko dźwiękowe dowody.

Nie powinno tak być, ale by skorzystać ze swych praw trzeba je wymusić siłą.


Offline uncja

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #99 dnia: 08 Styczeń, 2019, 01:42 »

kontynuując temat otóż doszłam do sensacyjnego (jak dla mnie przynajmniej) wniosku
ze bracia którzy usiłowali złożyć oświadczenie postąpili zgodnie ze Statutem
Art 76 mówi mianowicie:
Członkostwo w Związku ustaje gdy członek:
3)składa  przed dwoma członkami Związku ustne oświadczenie o odłączeniu się

Wyrzucenie z sali było zatem pozbawieniem realizacji prawa do wystąpienia z Organizacji poprzez uniemożliwienie złożenia oświadczenia.


Offline abece

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #100 dnia: 08 Styczeń, 2019, 07:36 »
Uncjo.
Z Twoimi wnioskami się zgadzam.
Znam filmiki o których piszesz.
W przypadku z tego wątku, była podglosniona pieśń, by zagluszyc.
A drugi Twoj post, Statut i prawa członka org, to mi umknęło.
Dobrze, że o tym Ty wspomnialas.

« Ostatnia zmiana: 08 Styczeń, 2019, 07:50 wysłana przez abece »


Offline redhat

  • Zainteresowany
  • Wiadomości: 14
  • Polubień: 38
  • Zanim zareagujesz, pomyśl!
    • BLOG: www.bezreligii.pl
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #101 dnia: 08 Styczeń, 2019, 09:18 »
Cześć,
A czy ktoś ma może jakiś kontakt mailowy do poszkodowanych, aczkolwiek wyzwolonych?
Jak ma i może udostępnić, to można na priv?
Pozdrawiam - kimkolwiek jesteś.


Offline Kate Walker

Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #102 dnia: 08 Styczeń, 2019, 11:39 »
Mam ogromny szacunek dla tego małżeństwa że chcieli wszystkim wyjaśnić swój powód opuszczenia zboru. Jest to przykre w jaki sposób zostali potraktowani bez szacunku .Aż tak się boją  szczerych ludzi ? Bardzo chciałabym Was poznać ...


batnasekte

  • Gość
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #103 dnia: 08 Styczeń, 2019, 14:59 »
NADARZYN WIELKI MASTURBATOR
Dowódcy Nadarzyna, to do was, czytać uważnie. Wstyd takie duże chłopy i gwałcą poduszki, przestańcie się już masturbować bo cały świat się a was śmieje. Dostaliście nawet pouczenie z waszego zarządu głównego w USA z tronu Szatana w Warwick że macie tego więcej nie robić.

https://www.youtube.com/watch?v=Cdna7dsKiXA


A teraz wy zarząd, świadkowie Jehowy z Betel w Nadarzynie, puszczać fiuty i wskakiwać w buty. Zap...dalać do Dobieszowic i na kolanach przepraszać tych szlachetnych starszych państwa Anne i Edwarda za poturbowanie ich i wyrządzoną krzywdę przez waszych żołnierzy starszych świadków Jehowy z sali królestwa w Dobieszowicach. Ale tchórze nadarzyńskie nie róbcie krzywdy tym oprawcą starszym zboru, nie ruszajcie ich i nie pozbawiajcie przywileju, tylko nagrodźcie. Po wyroku sądy karnego a potem sądu cywilnego wiele owieczek się wybudzi i zostawi to wasze plugawe szambo korporacje amerykańską, gwałcicieli dzieci na całym świecie.

A teraz do was oprawcy starsi świadkowie Jehowy z Dobieszowic, potraficie napadać tylko na słabszych starszych ludzi. Jazda na kolana i dziękować Jehowie bogu że mnie tam nie było, poczuli byście przez kilka tygodni co znaczy wykręcać ręce, pewnie została by z was tylko mokra śmierdząca plama, cuchnąca WTS em. To jeszcze nie wszystko, teraz jazda na ulice i na kolanach zap...dalać do państwa Anny i Edwarda, całować buty i błagać o wybaczenie i kajać się przed nimi wy ludzkie śmieci starsi świadkowie Jehowy.

A teraz do Was forumowicze, siostry i bracia. Gdy przyjedzie do Dobieszowic spadochroniarz trzeba go uroczyście przywitać. W całej wiosce powinny być plakaty, wszędzie, słupy, mury, przystanki, tablice. Kto z Was mieszka niedaleko to ma już tą robotę, plakaty można pobrać na forum. A potem chciałbym widzieć tutaj zdjęcia z wykonanej pracy  :)


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Próba wydania oświadczenia o odłączeniu i wyprowadzenie siłą z sali
« Odpowiedź #104 dnia: 08 Styczeń, 2019, 15:10 »
"W tamtych czasach trzeba było nie lada odwagi, by porzucić swój kościół. Unaocznia to przeżycie pewnej kobiety z kanadyjskiej prowincji Manitoba, która w roku 1897 stała się posiadaczką Brzasku Tysiąclecia. Początkowo próbowała pozostać wierna swemu kościołowi i dalej uczyć w szkółce niedzielnej. Niemniej w roku 1903 nadszedł dzień, kiedy postanowiła z tym skończyć. Powstała i oświadczyła wszystkim obecnym, dlaczego uważa, iż musi odciąć się od kościoła. Jej najbliższa sąsiadka (a podówczas w małych wioskach bardzo ceniono sąsiadów) próbowała ją namawiać do powrotu. Ona jednak pozostała nieugięta, mimo że w pobliżu nie było zboru Badaczy Pisma Świętego. Syn tak opisał potem jej sytuację: „Żadnego sługi studiów [starszego], w którym mogłaby znaleźć oparcie. Żadnych zebrań. Tylko skruszone serce, zaczytana Biblia i długie godziny spędzane na modlitwach”."
[Świadkowie Jehowy — głosiciele Królestwa Bożego ss. 53-54]
Odwaga była potrzebna tej kobiecie by powstać i oświadczyć że występuje z kościoła a następnie by wytłumaczyć sąsiadce tę decyzję.