Wiem, że starszy zboru.
a tak na marginesie: skąd wiesz, że był to akurat starszy zboru?
gdyby doszło do przepychanki przed katolicki kościołem, a popchnąłby Ciebie "osobnik w sutannie" to mógłbyś zalożyć, że byl to ksiądz katolicki
świadkowie Jehowy nie używają ani szat liturgicznych ani żadnego ich odpowiednika (nie ma np. zaleceń, aby słudzy pomocniczy nosili fioletowe marynarki, starszyzna pomaranczowe, a nadzorcy podróżujacy zielone)
swiadkowie Jehowy w przeciwieństwie do katolików nie stosują szczególnego sposobu zwracania się do swoich przełozonych - gdybyś sądził sie o przepychanke przed świątynią katolicką, dużo informacji niósłby np. sposób zwracania sie do duchownego (to czy parafianka woła do niego "księże [imię]" czy np. "księże proboszczu"), ale przeciez do brata starszego nikt nie zwraca sie słowami "bracie starszy" czy "koordynatorze", ale po prostu "bracie"
na tej podstawie wątpię czy "wiesz" że to był brat starszy (raczej tylko domniemujesz)