Czy można pozwać do sądu zbór?

[vincent]

Czytam czasami to forum i odnoszę wrażenie, że niektóre osoby naprawdę mają problemy z samym sobą. Czy naprawdę nie macie poważniejszych problemów ? Czy po prostu to był temat z serii : założę temat, by nie być anonimowym i chcę mieć wkład w "rozwój" forum
Ludzie... Opanujcie się

[salvat]

That's right!
To właśnie był/jest taki temat z serii głupich. Nic konstruktywnego tym wątkiem kswiatlo nie wniósł, ale podejrzewam, że urośnie do rozmiarów kilku(nastu) stron gadki o niczym.

[kswiatlo]

Ja już dziękję. Odpowiedziano mi, że zbór nie może być pozwanym. Temat możemy zamknąć.

[Sebastian]

mam pytanie do założyciela wątku - czy oprócz kwestii pozwania lub nie pozwania zboru do sądu masz jakieś inne pytania dotyczące działalności tej wspólnoty religijnej?

jeśli przyszedłeś na ich spotkanie to zakładam że wcześniej zaagitowali Ciebie wzbudzili zainteresowanie itd itp

[DeepPinkTool]

Starszy pan, będący starszym zboru popycha kogoś kto chce pozwać później zbór. Rodzina świadków głośno mieszka w bloku. Spodziewam się kolejnych wątków, np. sąsiad Świadek Jehowy co weekend kosi trawę bardzo hałaśliwą kosiarką na swojej dużej działce i przeszkadza wypoczywającym sąsiadom... albo wielodzietna rodzina korzysta z autobusu komunikacji miejskiej zajmując siedem lub więcej miejsc siedzących... lub też ta sama rodzina chodzi na basen i chlapie wodą podczas wspólnych zabaw. 

[puma]

Hej nie podawaj ich do sądu to nic nie da.Przeprosin też od nich nie wymusisz.Jeśli jesteś zainteresowanym to zwiewaj stamtąd czym prędzej.Z nimi się nie dogada latami próbowałam to mi w zamian zniszczyli opinie.Jak przyjdą głosić to zamykaj z hukiem drzwi...szkoda na nich czasu, szkoda życia lepiej o nich zapomnieć i chronić najbliższych.Popatrz ilejest osób na tym forum Świadkowie wszystkim tym osobom w jakiś sposób zniszczyli życie.Jednym odebrali rodziny innym przyjaciół jeszcze innym opinie.Nie pchaj się w to szambo Oni za sobą murem staną i będą kłamać ci w oczy.Niektórzy latami się z nimi użerają i tracą zdrowie.Ja odpuściłam to mi teraz wystają pod pracą.Oni są chorzy.Nie mają wpojonych podstawowych zachowań ludzkich.Potraktuj to tak jakby niepełnosprawny cię popchnął.Oni niektórzy zachowują się na tych pamiątkach czy zebraniach jak dzicz.Mnie jedna kobieta stamtąd też kiedyś specjalnie kopnęła bo powtórzyłam jednej zainteresowanej ploty co się na nią w zborze nadawało.Podeszła kopnęła mnie i powiedziała z głupim uśmieszkiem ojej przepraszam bardzo na to ja nadepnęłam jej z całej siły na nogę a miałam trepy i odpowiedziałam ja też.I na tym się skończyło bo nigdy więcej nie próbowała mnie kopnać

[kswiatlo]

Pytań nie mam. Sam jestem aktywistą odpornym na prostackie metody manipulacji tej narcystycznej sekty - proszę się nie obawiać. Dziekuję wszystkim za pomoc i rady.

[Krystian]

Witajcie kochani,
Interesuje mnie kwestia, czy zbór ŚJ może być oskarżony o naruszenie dóbr w procesie cywilnym? W trakice niedzielnego spotkania zostałem nieprzyjemnie potraktowany przez starszego zboru. Dokładne personalia osobnika nie są jeszcze ustalone, ale może zbór powinien odpowiadać prawnie, gdyż poniosłem szkody i moje dobra naurszono w trakcie zorganizowanego spotkania?

Dany zbór nie jest osobą prawną.
Więc nie masz możliwości pozwać go do sądu.

Natomiast możesz pozwać starszego za naruszenie dóbr osobistych.