Ewa nie wiesz jak to działa? On specjalnie tak powiedział ten starszy a potem poszedł nakablować albo rozmawiali między sobą, że Ewa ma taki kłopot.Jak miałaś pytania to specjalnie i takie zadali bo wiedzieli, że to twój słaby punkt oni uwielbiają tak szpilę wbijać.
Pytania na głosiciela i pytania do chrztu były takie same dla wszystkich, więc dostałam ten sam zestaw, co wszyscy.
A ten starszy to taki normalny był, miał nie tylko normalne poglądy na małżeństwo, ale i na wykształcenie, i na posiadanie (wbrew radom WTS, by mieć niewiele, kupił i wyremontował dom, a ostatnio z żoną kupili mieszkanie, które wynajmują, więc mają dodatkowy dochód). Pewnie dlatego, że taki normalny, to już starszym nie jest.
A nie, sorry, starszym nadal jest; przynajmniej parę lat temu był, bo poszłam kiedyś z nudów na kongres i on miał jakiś wykład, więc raczej jest dalej tym starszym. Ale takim w miarę normalnym.