Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....  (Przeczytany 5659 razy)

Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Grudzień, 2018, 16:40 »
Byłem sędzią meczów piłkarskich , bez jakiś szczególnych uprawnień i się słuchali nawet jak z boiska wyrzuciłem w meczu Victorii .
Zatem żeby być sędzią nie trzeba nominacji prezydenta.
Dobrze o tym wiesz, że wyrzucając z boiska, nie miałeś wytycznych i nie wymuszales  na rodzinie, by tego wyrzuconego z boiska odtracila rodzina, czy nawet wyrzuciła go rodzina z domu.
Przyklad do de... ma się nijak do tego za co i na jakim poziomie "sądzą" u sJ skoro pedofil w zborze musi mieć przeciw sobie 2 świadków popełnionego przestępstwa oraz jakie niszczące pojedynczo ludzi  i  całe rodziny są skutki takich  "sądów".
Samobójstwa i inne tragedie.
Po Twiom wpisie, wygląda to tak, jakbyś był obrońca komitetów sadowniczych u sJ, są wątpliwej jakości "sędziami" bez nominacji prezydenta, a szkoda, bo pastwia się nad ludźmi, zamknięci z nimi w czterech ścianach trzech, sześciu na jednego, bez świadków i do  tego mają tajna książkę, nominacje ck, czy tego, kto tam jeszcze maczal paluchy w jej redagowaniu i nadaniu wysokiej ważności podpieranej Bogiem.
Wyrzucenie z boiska, to zupełnie co innego od wyrzucenia z rodziny na lata, często na całe życie!
Często bierze górę prywatna w ich "sedziowaniu", zakamuflowane  wywyzszanie się, agresja nawet, zaklamywanie, co słyszymy w nagraniach takich ponizajacych godność komitetach sadowniczych.
I to wszystko bez jakiegoś nadzoru się odbywa, bez kwalifikacji, bez świadków.
Karygodne.
 
« Ostatnia zmiana: 09 Grudzień, 2018, 17:20 wysłana przez abece »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Grudzień, 2018, 17:13 »
Czy ktoś wie, czy w Polsce są jakieś faktyczne przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd, kto może być prokuratorem, adwokatem, itp. Ustawa o  Sądownictwie, itp.

Przecież to jest nadużycie (świadkowe komitety sądownicze - co za nazwa - komitet to może być kolejkowy, a nie sądowniczy, Sąd jest sądem a nie komitetem). To tak, jakby kolesie z klatki schodowej zwołali się i sądzili sąsiadów. Jakie kwalifikacje (nie lubię tego słowa) mają chłopcy w krawatach? Przecież takie sądy powinny być prawem zakazane. To są raczej tzw. SAMOSĄDY, które są nielegalne.

A ludzie to łykają. Gdyby przyszedł do mnie starszy by mnie sądzić, to pierwsze pytałbym - czy ma aplikację sędziowską, jaką prawniczą szkołę skończył, itp. A sąd II instancji, adwokat, prawo procesowe, biegli sądowi, itp.
Te samosądy strażnicowe dopiero można by zaskarżyć do prawdziwego Sądu (o zniesławienie, o religijną dyskryminację, przemoc psychiczną, itp.).
CO o tym myślicie?

A słyszałeś o "sądzie koleżeńskim" Taki sąd może kogoś wykluczyć z jakiejś grupy, organizacji czy stowarzyszenia. Prawo świeckie w to się nie miesza, bo taki osąd nie pozbawia człowieka wolności, czy swobód. Może żyć dalej jako wolny obywatel.
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline ihtis

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Grudzień, 2018, 17:32 »
...
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.

Zgadzam się! Ostatecznie oczywiście nie o same terminy chodzi, ale o idee, sposób funkcjonowania, i konsekwencje tego czegoś co nazywa się komitetem sądowniczym. :(

Relacje ludzi z forum zdają się potwierdzać „nieludzki” sposób funkcjonowania tych sądów, i dlatego czuję wewnętrzną odrazę do tych czynności.
Kwestia inna czy da się prawnie temu przeciwstawiać, i pozwać do prawdziwego sądu tych z komitetu sądowniczego? tak, by sprawa była przeciw strukturze czyli komitetowi sądowniczemu, a nie przeciw poszczególnym członkom z osobna.
Może to byłby wreszcie jakiś konkretny cios w te diabelską strukturę?!?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Grudzień, 2018, 17:37 »
Relacje ludzi z forum zdają się potwierdzać „nieludzki” sposób funkcjonowania tych sądów, i dlatego czuję wewnętrzną odrazę do tych czynności.
Racja. Chcesz być w tej sekcie czy nie, twoja sprawa. Zbiera się komitet i zatwierdza twoją rezygnację, albo wywala cię jak nabroiłeś. 
Ale buntowanie rodziny przeciwko takiemu człowiekowi powinno być karane bez taryfy ulgowej. Konstytucja zapewnia wolność wyznania i przekonań, a to wyklucza piętnowanie kogokolwiek za to kim jest. A ostracyzm to nic innego, jak piętnowanie za niebycie w sekcie.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Stanisław Klocek

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Grudzień, 2018, 17:47 »
Prawo wewnątrz wyznania jest częścią prawa państwowego.
1. Żadne wyznanie nie ma praw stosowania przymusu państwowego.
2. Poszczególne wyznania mogą ograniczać lub karać wewnątrz swego wyznania (np. nie dopuszczać uczestniczenia w Wieczerzy Pańskiej, nadawania przywilejów w obrządku).                                   
3. Zarówno prawo państwowe, oraz wewnętrzne wyznania, ma obowiązek działać dla dobra publicznego w powiązaniu z jednostką.
                                                                                                                                                     
Wobec powyższego, ŚJ nie mają prawa karać kogokolwiek, kto nie jest ŚJ. Dotyczy również tych, którzy nimi byli w przeszłości. Jednak karę egzekwują wobec byłych, a obecnie będących poza organizacją. Biorąc Biblię i literaturę ŚJ, jest sprzeczna z stosowaną praktyką dyskryminacji poza wyznaniem 1 Kor 5:13 "osądzi Bóg, a nie ludzie". Komentarz do 1Koryntian 5:9-11 odnosi się do kogoś, kto należy formalnie dalej do tej grópy wyznaniowej, nazywany pogardliwie "tak zwanym bratem", co sugeruje, że nie powinien nim być. Dalej, aby nikogo "nie osądzać", że zginie w Armagedonie. Do takiego sądu będzie miał prawo w przyszłości Jezus. Zbiorowe nawoływanie do zakazu spotykania się z byłym ŚJ jest jawną dyskryminacją w świetle prawa Polskiego i UE.
Cytuj
Definiowanie pojęcia „dyskryminacja” jest kluczowe do prawidłowego stosowania przepisów zakazujących dyskryminacji i wprowadzających zasadę równego traktowania. Zakaz dyskryminacji i zasada równego traktowania stanowią dzisiaj fundament zarówno systemów konstytucyjnych większości państw świata, jak i międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka. źródło
« Ostatnia zmiana: 09 Grudzień, 2018, 18:06 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Grudzień, 2018, 18:14 »
A słyszałeś o "sądzie koleżeńskim" Taki sąd może kogoś wykluczyć z jakiejś grupy, organizacji czy stowarzyszenia. Prawo świeckie w to się nie miesza, bo taki osąd nie pozbawia człowieka wolności, czy swobód. Może żyć dalej jako wolny obywatel.
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.
Sąd Kolezenski.
             § 14
Rozpatrywanie spraw odbywa się z zachowaniem następujących zasad:
- domniemanie niewinności
- kontradyktoryjnosci
- obiektywizmu (bezstronnosci)
- prawdy materialnej
- prawa do obrony
              § 15
W imieniu strony lub obok strony może występować upoważniony przez nią przedstawiciel.


Jak kalekie są te komitety sadownicze słyszymy z nagrań w Internecie, ich skutki są uwlaczajace, niszczące.
Sad Kolezenski ma sformułowania prawne, umocowanie w prawie.
Komitet sadowniczy ma książkę - Pasajcie trzode oraz swoje prywatne rozgrywki i poczucie władzy nad osądzanym, i nie rzadko patologiczne poczucie władzy.
Osadzany śJ nie ma prawa do obrony w postaci upoważnionego przedstawiciela np. adwokata, Sąd Kolezenski gwarantuje taka możliwość - § 15.

I tak to wygląda w małej mierze porównanie komitetów sadowniczych do Sądu Kolezenskiego.



« Ostatnia zmiana: 09 Grudzień, 2018, 18:30 wysłana przez abece »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Grudzień, 2018, 18:19 »
Sądy koleżeńskie to była nawiązka do tematu, jako kontrast do sądów kapturowych organizowanych przez tą destrukcyjną religię.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Grudzień, 2018, 18:27 »
Sądy koleżeńskie to była nawiązka do tematu, jako kontrast do sądów kapturowych organizowanych przez tą destrukcyjną religię.
Nemo, wiem i tak zostało to zrozumiane przeze mnie.

Zależało mi na tym, by ukazać różnicę.
Dobrze, że napisałeś o Sądach Kolezenskich, daje nam to obraz czym i jaka jest ta destrukcyjna religia.


Offline HARNAŚ

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Grudzień, 2018, 09:32 »
Czy ktoś wie, czy w Polsce są jakieś faktyczne przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd, kto może być prokuratorem, adwokatem, itp. Ustawa o  Sądownictwie, itp.

Odniosłem sie do pierwszego postu czy są przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd i czy sędzią można zostać bez szczególnych uprawnień. Okazuje się , że można , że jego decyzje są uznawane , nie rozumiem za to dlaczego ABC mieszasz w to ostracyzm?
To ,że traktowanie wyrzuconych z organizacji jest podłe , nie podlega dyskusji. Czy mają jako wspólnota religijna prawo powoływać sądy przeciwko krnąbrnym ? Oczywiście i są ku temu szkoleni poprzez podręcznik i kursy na których te zagadnienia są omawiane. Fakt ,  robią to często nieudolnie i krzywdząco ale prawa nie łamią co udowadniają polskie sądy . Może kiedyś zapadnie wyrok przeciwko takim komitetom , bardzo bym tego chciał ale na ten moment jest jak jest .
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2018, 09:57 wysłana przez HARNAŚ »


Offline ihtis

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Grudzień, 2018, 13:56 »
...
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy

Gdzie napisałem że Twój epos jest do De...


Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Grudzień, 2018, 15:54 »
Odniosłem sie do pierwszego postu czy są przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd i czy sędzią można zostać bez szczególnych uprawnień. Okazuje się , że można , że jego decyzje są uznawane , nie rozumiem za to dlaczego ABC mieszasz w to ostracyzm?
To ,że traktowanie wyrzuconych z organizacji jest podłe , nie podlega dyskusji. Czy mają jako wspólnota religijna prawo powoływać sądy przeciwko krnąbrnym ? Oczywiście i są ku temu szkoleni poprzez podręcznik i kursy na których te zagadnienia są omawiane. Fakt ,  robią to często nieudolnie i krzywdząco ale prawa nie łamią co udowadniają polskie sądy . Może kiedyś zapadnie wyrok przeciwko takim komitetom , bardzo bym tego chciał ale na ten moment jest jak jest .
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy
Jeżeli to odpowiedź do mnie, to jak widać inni rozumieją jak ja, że jest różnica
miedzy sedziowaniem na boisku, wyrzuceniem z boiska, a sedziowaniem na komitetach sadowniczych, wyrzuceniem ze zboru, utrata rodziny i owszem "mieszam z ostracyzmem", co ma podstawy wymienione  w wcześniejszym poście.

Na komitetach nie zawsze wyrzuca się przestępców, nie  zawsze wyrzuca się pedofilów zborowych, na komitetach wyrzuca się za samodzielne myślenie, wyrzuca się za odstępstwo, które nie jest przestępstwem.

Ty inaczej uważasz, ja inaczej uważam.

Nie zależy mi na UPORCZYWYM udowadnianiu, ze mam rację, jednak pozostanę przy swoim zdaniu, ze takie "sedziowanie" uwlacza godności ludzkiej, czego potwierdzenia znajdujemy, odsluchujac nagrania tychże.
Nie mają żadnych kwalifikacji ci "sedziowie", a oskarżeni nie mogą mieć obrońcy, świadków...itd.
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2018, 16:44 wysłana przez abece »


Offline HARNAŚ

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Grudzień, 2018, 16:39 »
 
Jeżeli to odpowiedź do mnie, to jak widać inni rozumieją jak ja, że jest różnica
miedzy sedziowaniem na boisku, a sedziowaniem na komitetach sadowniczych, i owszem "mieszam z ostracyzmem", co ma podstawy wymienione w wcześniejszym poście.

Na komitetach nie zawsze wyrzuca się przestępców, nie  zawsze wyrzuca się pedofilów zborowych, na komitetach wyrzuca się za samodzielne myślenie, wyrzuca się za odstępstwo, które nie jest przestępstwem.

Ty inaczej uważasz, ja inaczej uważam.



Kwestia dotyczyła : Czy można być sędzią bez wieloletniego przygotowania zawodowego ? i przykładami wykazałem Ci , że można i tylko tyle a nie , że ja jestem za wywalaniem za samodzielne myślenie.
Choć przyznaję , że za nielojalność ideologiczną są podstawy aby usuwać ze swoich szeregów . Należy rozróżnić usuwanie od obrzydliwego traktowanie , które u świadków idzie w parze.
Gdybyś miał firmę , chciałbyś żeby pracownik nie zgadzał się z Twoją strategią prowadzenia działalności ,krytykował  Twoje nowe kontrakty  , rozsiewał wątpliwości wśród załogi ? Masz prawo takiego delikwenta zwolnić , nawet wyrzucić z firmy . Różnica polega na tym , że masz chęć to z nim rozmawiasz , Twoi pracownicy mówią mu cześć na ulicy i wszystko jest Ok.
Nie samo wyrzucenie powinno być piętnowane tylko traktowanie po wyrzuceniu.
Nie jest złe wyrzucenie piłkarza , który nie uznaje reguł gry , nie jest złe wyrzucić nielojalnego pracownika , który podważa Twoje kompetencje .


Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Grudzień, 2018, 16:49 »
Tak.
Ty rozumiesz lepiej ode mnie.
Ty masz rację.
Ja mam tylko swoje zdanie, inne od Twojego.
Jesteś lepszy i pokonales mnie na logiczne argumenty dotyczące  firm i ich praw.
Teraz już chyba dobrze jest.
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2018, 16:55 wysłana przez abece »


Offline HARNAŚ

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Grudzień, 2018, 17:07 »
Tak.
Ty rozumiesz lepiej ode mnie.
Ty masz rację.
Ja mam tylko swoje zdanie, inne od Twojego.
Jesteś lepszy i pokonales mnie na logiczne argumenty dotyczące  firm i ich praw.
Teraz już chyba dobrze jest.
Nie ironizuj  :)
Nie mam żadnej satysfakcji , źle mnie odbierasz.
Nie uważam też , że mam rację , ot po prostu takie jest moje myślenie . Może za jakiś czas zmienię zdanie co do powoływania komitetów.
Nie zależy mi , żebyś miał takie zdanie jak ja. Byłoby wtedy nudno. :)
Pewnie ,że jest dobrze :) , jesteśmy po tej samej stronie barykady .
Lubimy co prawda inne osoby   ;D  szanuję choć nie rozumiem   ::)


Offline abece

Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Grudzień, 2018, 17:30 »
Nie ironizuj  :)
Nie mam żadnej satysfakcji , źle mnie odbierasz.
Nie uważam też , że mam rację , ot po prostu takie jest moje myślenie . Może za jakiś czas zmienię zdanie co do powoływania komitetów.
Nie zależy mi , żebyś miał takie zdanie jak ja. Byłoby wtedy nudno. :)
Pewnie ,że jest dobrze :) , jesteśmy po tej samej stronie barykady .
Lubimy co prawda inne osoby   ;D  szanuję choć nie rozumiem   ::)
No to "żółwik" 😊.
Odrobina ironii i jest lepiej niż dobrze😊.