Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 10:43

Tytuł: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 10:43
Czy ktoś wie, czy w Polsce są jakieś faktyczne przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd, kto może być prokuratorem, adwokatem, itp. Ustawa o  Sądownictwie, itp.

Przecież to jest nadużycie (świadkowe komitety sądownicze - co za nazwa - komitet to może być kolejkowy, a nie sądowniczy, Sąd jest sądem a nie komitetem). To tak, jakby kolesie z klatki schodowej zwołali się i sądzili sąsiadów. Jakie kwalifikacje (nie lubię tego słowa) mają chłopcy w krawatach? Przecież takie sądy powinny być prawem zakazane. To są raczej tzw. SAMOSĄDY, które są nielegalne.

A ludzie to łykają. Gdyby przyszedł do mnie starszy by mnie sądzić, to pierwsze pytałbym - czy ma aplikację sędziowską, jaką prawniczą szkołę skończył, itp. A sąd II instancji, adwokat, prawo procesowe, biegli sądowi, itp.
Te samosądy strażnicowe dopiero można by zaskarżyć do prawdziwego Sądu (o zniesławienie, o religijną dyskryminację, przemoc psychiczną, itp.).
CO o tym myślicie?
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 09 Grudzień, 2018, 10:56
Myślę, że przykład Danusi Kubik, sprawy przed NSA, a także sam statut organizacji wiele mówią o tym jak państwo polskie zapatruje się na wewnętrzne sprawy związków wyznaniowych. Również fajnie ilustruje to nagranie z komitetu Dorkas, gdzie kilku nadętych cwaniaków kilka razy przypominało jej że to ona jest przed komitetem sądowniczym i ma odpowiadać na zadawane pytania a nie pouczać samozwańczych panów decydujących o czyimś być albo nie być. 
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 09 Grudzień, 2018, 11:16
W czasie wojny były sądy wojskowe i nie przypominam sobie aby składały się one z prokuratorów a wyroki wydawano .
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2018, 11:41
One jeszcze na początku lat 60. XX w. nazywały się "komitetami zborowymi".
Później by dodać im rangi i przestraszyć bardziej ŚJ nazwano je "komitetami sądowniczymi".

   „Nadzorcy nie potrzebują czekać, aż dokonany zostanie jawny czyn, aby dopiero potem porozmawiać z daną osobą bądź zawezwać ją przed komitet zboru i ustalić warunki próby albo pozbawić społeczności” (Strażnica Nr 14, 1959 s. 11).

   W roku 1961 w czasopiśmie Strażnica (ang.) pojawia się pierwszy raz określenie „zborowy komitet sądowniczy” (congregation’s judicial committee – ang. Strażnica 01.02 1961 s. 96). Niestety w polskim odpowiedniku użyto starego określenia „komitet zboru” (Strażnica Nr 15, 1963 s. 12).
   Później już często pisano o „komitecie sądowniczym” lub czasem o „komitecie sędziowskim” (poniżej), „komitecie prawnym zboru” (Strażnica Nr 4, 1964 s. 10) czy „komitecie rozsądzającym w zborze” (Strażnica Nr 8, 1967 s. 10):

   „Niekiedy komitet musi działać w charakterze komitetu sędziowskiego w celu załatwienia zaistniałych trudności bądź też zachowania zboru w stanie czystym...” („Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” 1971 [ang. 1967] s. 97).

   „W każdym zborze słudzy, którzy mają obowiązek załatwiania takich spraw, stanowią komitet zboru. Taki złożony z samych mężczyzn komitet sądowniczy tworzą zwykle sługa zboru, zastępca sługi zboru i sługa studiów biblijnych” (jw. s. 114).

   „Ponieważ była to rażąca nieczystość, należy powołać komitet sądowniczy” (Strażnica Nr 14, 2006 s. 31).
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 09 Grudzień, 2018, 12:11
W czasie wojny były sądy wojskowe i nie przypominam sobie aby składały się one z prokuratorów a wyroki wydawano .

Harnaś piszesz o stanie wyższej konieczności, wojna to wojna, tam rządzi zbójeckie prawo, byle jakie ale prawo. To co ma miejsce u światków, nie ma nic wspólnego z sądem, z samosądem tak, bo dopuszczają się nadużyć nawet na czymś takim jak komitet. Skąd wiem? a no wydarzył mi się komitet w moim życiu, dzisiaj wiem, gdy posiadam książkę, Paście...., od kilku lat i dobrze ją prześwietliłem, wiem że jeden z błaznów, ślepowierców "panów" z Warwick, robił prywatne jazdy i lepiej żebyśmy się w ciemnej ulicy nie spotkali.
Prywatę to oni mogą sobie uprawiać we własnym domu, jeżeli ich głowy (żony) na to pozwolą.
Oni są pasterzami trzody Bożej, z naciskiem na Bożej ;D, koń by się uśmiał. To PASTUCHY pod wysokim napięciem, nie podchodź bo porazi. Ty masz go słuchać, a jak skończysz słuchać............ tooo dalej słuchać. Pedofilska sekta, teraz wyszła Holandia, SUPER brawo, ciekawe jak długo będą kłamać, że temat ich nie dotyczy, że to wymysł wstrętnych odstępców.

Na przyszłą niedzielę mają fany temat na strasz-nicę.  "UCZMY PRAWDY"- tak i oni uczą PRAWDY? ;D 
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 12:21
Rozumiem, że mogą mieć komisję dyscyplinarną, ale nie sądowniczą. Ale może się mylę. Jak w PL ktoś chce być sędzią to musi odbyć studia wyższe 5 lat i potem jeszcze robić dodatkowe aplikacje.

PS.
Na wiki znajdziemy:

Sędziów w Polsce powołuje od 1989 Prezydent RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.

W Polsce pozycję ustrojową sędziów, ich prawa i obowiązki, zasady powoływania i odwoływania na stanowiska oraz wynagradzania regulują:

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej,
Ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. z 2018 r. poz. 5),
Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 23),
Ustawa z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 2107),
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz.U. z 2018 r. poz. 1921),
Ustawa z dnia 30 listopada 2016 r. o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Dz.U. z 2018 r. poz. 1422),
Ustawa z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu (Dz.U. z 2016 r. poz. 2050).

Sędziowie komitetów zborowych, pod którą pozycję się „łapią”
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 09 Grudzień, 2018, 13:30
Rozumiem, że mogą mieć komisję dyscyplinarną, ale nie sądowniczą. Ale może się mylę. Jak w PL ktoś chce być sędzią to musi odbyć studia wyższe 5 lat i potem jeszcze robić dodatkowe aplikacje.



I gdyby się to tak nazywało, byłoby mniej szumu. Bo przecież komitet z założenia ma pomóc, zdyscyplinować, podczas gdy najczęściej wyrok już jest gotowy i czeka na przyklepanie.
Oczywiście zmiana nazewnictwa sprawy nie załatwi, bowiem ludzie którym dano władzę "sądzenia" w przeważającej większości nie mają do tego żadnego przygotowania. Ba, nieraz nawet brakuje autorytetu we własnym zborze.  Jest co prawda tajna książka paście, łatana równie tajnymi listami i już samo to może spowodować zachłyśnięcie się władzą i poczucie urojonej wyższości.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 14:23
I gdyby się to tak nazywało, byłoby mniej szumu....
Dokładnie, kim jesteś człowieczy byś sądził drugiego. Owszem, ale jeśli już, to musisz być do tego przygotowanym. A te pastuchy ze zborów, zgrywają nie wiem kogo.
Nawet w Biblii, aby być sędzią, jak czytamy, były stawiane konkretne wymagania.
A gdyby książkę, Paście... rozdać sędziom w Polsce? Może lepiej by sądzili? A może by to wyśmiali. Mam książkę i jestem sędzią? Co za absurd.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 09 Grudzień, 2018, 14:51
Również uważam, że samo posiadanie książki nie czyni nikogo automatycznie sędzią, szczególnie że sądów dokonuje się w oparciu o znane zasady (?) biblijne (?). Wobec tego po co ta tajność i urojenie wstąpienia na jakiś wyższy poziom wtajemniczenia?

Paweł i inni nie mieli jakoś problemów z omawianiem w listach problemów i podawaniem imion. Nie zarzucano im burzenia wiary innych i szerzenia niebudujących treści.
Ta publikacja powinna być jawna i ogólnie dostępna, żeby każdy miał świadomość z czym się wiąże bycie starszym i czy sobie z tym poradzi. 
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 14:56
Ta publikacja powinna być jawna i ogólnie dostępna, żeby każdy miał świadomość z czym się wiąże bycie starszym i czy sobie z tym poradzi.
To kolejny temat. Tajne publikacje, tajne wytyczne.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 09 Grudzień, 2018, 15:06
Byłem sędzią meczów piłkarskich , bez jakiś szczególnych uprawnień i się słuchali nawet jak z boiska wyrzuciłem w meczu Victorii .
Zatem żeby być sędzią nie trzeba nominacji prezydenta.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2018, 15:14
A ja czasem jestem "sędzią w swojej sprawie". ;D
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 09 Grudzień, 2018, 15:41
Ich mianuje i demianuje Jehowa - sędzia prawy i sprawiedliwy xD
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 09 Grudzień, 2018, 15:50
Taka durnowata nomenklatura to jest jak wszystko u jehowych
-nasza siostra
-nasi bracia
-być w prawdzie
-teokratyczna szkoła służby kaznodziejskiej :o ;D
-pieśni teokratyczne
-ośrodek pionierski
-niewolnik wierny i roztropny albo rozumny 8-)
-jehowa
-symbol jako chrzest
-emblematy
i tak dalej i tak dalej
Pierniczą jak potłuczeni,większość z nich ni chu chu z tego nie rozumie ale powtarzają,czują się przez to wyróżnieni.
Nawet jak już mają zamiar kogoś na zbity ryj wywalić to nazywają to z namaszczeniem "komitet sądowniczy"
Czują się przez te dziwaczną nomenklaturę,wyróżnieni.
Szukanie logiki w świadkojehowskich zachowaniach urąga podstawowej inteligencji i jes stratą czasu.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 09 Grudzień, 2018, 16:25
Byłem sędzią meczów piłkarskich , bez jakiś szczególnych uprawnień i się słuchali nawet jak z boiska wyrzuciłem w meczu Victorii .
Zatem żeby być sędzią nie trzeba nominacji prezydenta.

Dobra, ale idziesz na jakiś oficjalny - a nie tajny - kurs, który cię do tego przygotowuje i najpewniej kończy się jakimś egzaminem. W orgu jest wszystko na odwrót.  Do "przywileju" kwalifikuje cię 10 godzin, lektorowanie i noszenie mikrofonu, ogólnie widoczność w zborze i włażenie w zad krawatom współpraca ze starszymi i NO, a potem nagle zaczynasz robić coś, czego wcześniej nie robiłeś. Jednak chyba jakaś różnica  ;)
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 09 Grudzień, 2018, 16:40
Byłem sędzią meczów piłkarskich , bez jakiś szczególnych uprawnień i się słuchali nawet jak z boiska wyrzuciłem w meczu Victorii .
Zatem żeby być sędzią nie trzeba nominacji prezydenta.
Dobrze o tym wiesz, że wyrzucając z boiska, nie miałeś wytycznych i nie wymuszales  na rodzinie, by tego wyrzuconego z boiska odtracila rodzina, czy nawet wyrzuciła go rodzina z domu.
Przyklad do de... ma się nijak do tego za co i na jakim poziomie "sądzą" u sJ skoro pedofil w zborze musi mieć przeciw sobie 2 świadków popełnionego przestępstwa oraz jakie niszczące pojedynczo ludzi  i  całe rodziny są skutki takich  "sądów".
Samobójstwa i inne tragedie.
Po Twiom wpisie, wygląda to tak, jakbyś był obrońca komitetów sadowniczych u sJ, są wątpliwej jakości "sędziami" bez nominacji prezydenta, a szkoda, bo pastwia się nad ludźmi, zamknięci z nimi w czterech ścianach trzech, sześciu na jednego, bez świadków i do  tego mają tajna książkę, nominacje ck, czy tego, kto tam jeszcze maczal paluchy w jej redagowaniu i nadaniu wysokiej ważności podpieranej Bogiem.
Wyrzucenie z boiska, to zupełnie co innego od wyrzucenia z rodziny na lata, często na całe życie!
Często bierze górę prywatna w ich "sedziowaniu", zakamuflowane  wywyzszanie się, agresja nawet, zaklamywanie, co słyszymy w nagraniach takich ponizajacych godność komitetach sadowniczych.
I to wszystko bez jakiegoś nadzoru się odbywa, bez kwalifikacji, bez świadków.
Karygodne.
 
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 09 Grudzień, 2018, 17:13
Czy ktoś wie, czy w Polsce są jakieś faktyczne przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd, kto może być prokuratorem, adwokatem, itp. Ustawa o  Sądownictwie, itp.

Przecież to jest nadużycie (świadkowe komitety sądownicze - co za nazwa - komitet to może być kolejkowy, a nie sądowniczy, Sąd jest sądem a nie komitetem). To tak, jakby kolesie z klatki schodowej zwołali się i sądzili sąsiadów. Jakie kwalifikacje (nie lubię tego słowa) mają chłopcy w krawatach? Przecież takie sądy powinny być prawem zakazane. To są raczej tzw. SAMOSĄDY, które są nielegalne.

A ludzie to łykają. Gdyby przyszedł do mnie starszy by mnie sądzić, to pierwsze pytałbym - czy ma aplikację sędziowską, jaką prawniczą szkołę skończył, itp. A sąd II instancji, adwokat, prawo procesowe, biegli sądowi, itp.
Te samosądy strażnicowe dopiero można by zaskarżyć do prawdziwego Sądu (o zniesławienie, o religijną dyskryminację, przemoc psychiczną, itp.).
CO o tym myślicie?

A słyszałeś o "sądzie koleżeńskim" Taki sąd może kogoś wykluczyć z jakiejś grupy, organizacji czy stowarzyszenia. Prawo świeckie w to się nie miesza, bo taki osąd nie pozbawia człowieka wolności, czy swobód. Może żyć dalej jako wolny obywatel.
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 09 Grudzień, 2018, 17:32
...
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.

Zgadzam się! Ostatecznie oczywiście nie o same terminy chodzi, ale o idee, sposób funkcjonowania, i konsekwencje tego czegoś co nazywa się komitetem sądowniczym. :(

Relacje ludzi z forum zdają się potwierdzać „nieludzki” sposób funkcjonowania tych sądów, i dlatego czuję wewnętrzną odrazę do tych czynności.
Kwestia inna czy da się prawnie temu przeciwstawiać, i pozwać do prawdziwego sądu tych z komitetu sądowniczego? tak, by sprawa była przeciw strukturze czyli komitetowi sądowniczemu, a nie przeciw poszczególnym członkom z osobna.
Może to byłby wreszcie jakiś konkretny cios w te diabelską strukturę?!?
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 09 Grudzień, 2018, 17:37
Relacje ludzi z forum zdają się potwierdzać „nieludzki” sposób funkcjonowania tych sądów, i dlatego czuję wewnętrzną odrazę do tych czynności.
Racja. Chcesz być w tej sekcie czy nie, twoja sprawa. Zbiera się komitet i zatwierdza twoją rezygnację, albo wywala cię jak nabroiłeś. 
Ale buntowanie rodziny przeciwko takiemu człowiekowi powinno być karane bez taryfy ulgowej. Konstytucja zapewnia wolność wyznania i przekonań, a to wyklucza piętnowanie kogokolwiek za to kim jest. A ostracyzm to nic innego, jak piętnowanie za niebycie w sekcie.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 09 Grudzień, 2018, 17:47
Prawo wewnątrz wyznania jest częścią prawa państwowego.
1. Żadne wyznanie nie ma praw stosowania przymusu państwowego.
2. Poszczególne wyznania mogą ograniczać lub karać wewnątrz swego wyznania (np. nie dopuszczać uczestniczenia w Wieczerzy Pańskiej, nadawania przywilejów w obrządku).                                   
3. Zarówno prawo państwowe, oraz wewnętrzne wyznania, ma obowiązek działać dla dobra publicznego w powiązaniu z jednostką.
                                                                                                                                                     
Wobec powyższego, ŚJ nie mają prawa karać kogokolwiek, kto nie jest ŚJ. Dotyczy również tych, którzy nimi byli w przeszłości. Jednak karę egzekwują wobec byłych, a obecnie będących poza organizacją. Biorąc Biblię i literaturę ŚJ, jest sprzeczna z stosowaną praktyką dyskryminacji poza wyznaniem 1 Kor 5:13 (https://wol.jw.org/pl/wol/bl/r12/lp-p?q=1%20Koryntian%205%3A13) "osądzi Bóg, a nie ludzie". Komentarz (http://i54.tinypic.com/xmpkyc.jpg') do 1Koryntian 5:9-11 odnosi się do kogoś, kto należy formalnie dalej do tej grópy wyznaniowej, nazywany pogardliwie "tak zwanym bratem", co sugeruje, że nie powinien nim być. Dalej, aby nikogo "nie osądzać (http://i57.tinypic.com/2heyoi1.jpg)", że zginie w Armagedonie. Do takiego sądu będzie miał prawo w przyszłości Jezus. Zbiorowe nawoływanie do zakazu spotykania się z byłym ŚJ jest jawną dyskryminacją w świetle prawa Polskiego i UE.
Cytuj
Definiowanie pojęcia „dyskryminacja” jest kluczowe do prawidłowego stosowania przepisów zakazujących dyskryminacji i wprowadzających zasadę równego traktowania. Zakaz dyskryminacji i zasada równego traktowania stanowią dzisiaj fundament zarówno systemów konstytucyjnych większości państw świata, jak i międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka. źródło (http://www.europeistyka.uj.edu.pl/documents/3458728/85399a2c-5e88-482a-8756-dc36bc715546)
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 09 Grudzień, 2018, 18:14
A słyszałeś o "sądzie koleżeńskim" Taki sąd może kogoś wykluczyć z jakiejś grupy, organizacji czy stowarzyszenia. Prawo świeckie w to się nie miesza, bo taki osąd nie pozbawia człowieka wolności, czy swobód. Może żyć dalej jako wolny obywatel.
Fakt, że sądy śJ mają dalej idące konsekwencje w postaci odtrącenia przez rodzinę. A rodzina jest jako podstawowa komórka społeczna pod szczególna ochroną prawa. To powinno podlegać nadzorowi państwa, ostracyzm powinien być karany, a sąd czy ktoś jest w danej organizacji czy nie to nie sprawa państwowa.
Sąd Kolezenski.
             § 14
Rozpatrywanie spraw odbywa się z zachowaniem następujących zasad:
- domniemanie niewinności
- kontradyktoryjnosci
- obiektywizmu (bezstronnosci)
- prawdy materialnej
- prawa do obrony
              § 15
W imieniu strony lub obok strony może występować upoważniony przez nią przedstawiciel.


Jak kalekie są te komitety sadownicze słyszymy z nagrań w Internecie, ich skutki są uwlaczajace, niszczące.
Sad Kolezenski ma sformułowania prawne, umocowanie w prawie.
Komitet sadowniczy ma książkę - Pasajcie trzode oraz swoje prywatne rozgrywki i poczucie władzy nad osądzanym, i nie rzadko patologiczne poczucie władzy.
Osadzany śJ nie ma prawa do obrony w postaci upoważnionego przedstawiciela np. adwokata, Sąd Kolezenski gwarantuje taka możliwość - § 15.

I tak to wygląda w małej mierze porównanie komitetów sadowniczych do Sądu Kolezenskiego.



Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 09 Grudzień, 2018, 18:19
Sądy koleżeńskie to była nawiązka do tematu, jako kontrast do sądów kapturowych organizowanych przez tą destrukcyjną religię.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 09 Grudzień, 2018, 18:27
Sądy koleżeńskie to była nawiązka do tematu, jako kontrast do sądów kapturowych organizowanych przez tą destrukcyjną religię.
Nemo, wiem i tak zostało to zrozumiane przeze mnie.

Zależało mi na tym, by ukazać różnicę.
Dobrze, że napisałeś o Sądach Kolezenskich, daje nam to obraz czym i jaka jest ta destrukcyjna religia.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Grudzień, 2018, 09:32
Czy ktoś wie, czy w Polsce są jakieś faktyczne przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd, kto może być prokuratorem, adwokatem, itp. Ustawa o  Sądownictwie, itp.

Odniosłem sie do pierwszego postu czy są przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd i czy sędzią można zostać bez szczególnych uprawnień. Okazuje się , że można , że jego decyzje są uznawane , nie rozumiem za to dlaczego ABC mieszasz w to ostracyzm?
To ,że traktowanie wyrzuconych z organizacji jest podłe , nie podlega dyskusji. Czy mają jako wspólnota religijna prawo powoływać sądy przeciwko krnąbrnym ? Oczywiście i są ku temu szkoleni poprzez podręcznik i kursy na których te zagadnienia są omawiane. Fakt ,  robią to często nieudolnie i krzywdząco ale prawa nie łamią co udowadniają polskie sądy . Może kiedyś zapadnie wyrok przeciwko takim komitetom , bardzo bym tego chciał ale na ten moment jest jak jest .
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 10 Grudzień, 2018, 13:56
...
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy

Gdzie napisałem że Twój epos jest do De...
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 10 Grudzień, 2018, 15:54
Odniosłem sie do pierwszego postu czy są przepisy prawne mówiące kto może powoływać sąd i czy sędzią można zostać bez szczególnych uprawnień. Okazuje się , że można , że jego decyzje są uznawane , nie rozumiem za to dlaczego ABC mieszasz w to ostracyzm?
To ,że traktowanie wyrzuconych z organizacji jest podłe , nie podlega dyskusji. Czy mają jako wspólnota religijna prawo powoływać sądy przeciwko krnąbrnym ? Oczywiście i są ku temu szkoleni poprzez podręcznik i kursy na których te zagadnienia są omawiane. Fakt ,  robią to często nieudolnie i krzywdząco ale prawa nie łamią co udowadniają polskie sądy . Może kiedyś zapadnie wyrok przeciwko takim komitetom , bardzo bym tego chciał ale na ten moment jest jak jest .
Zatem Twój negatywny  wpis , że mój przykład jest do de... wynika z faktu , że nie rozumiesz treści wątku .
P.S Oczywiście , że jestem za komitetami sądowniczymi , nie zgadzam sie jednak z traktowaniem pokrzywdzonych przez te komitety. Tak jak nie ma nic złego w wyrzuceniu przez sędziego z boiska niezdyscyplinowanego zawodnika tak nie ma nic złego w wyrzuceniu ze zboru przestępcy
Jeżeli to odpowiedź do mnie, to jak widać inni rozumieją jak ja, że jest różnica
miedzy sedziowaniem na boisku, wyrzuceniem z boiska, a sedziowaniem na komitetach sadowniczych, wyrzuceniem ze zboru, utrata rodziny i owszem "mieszam z ostracyzmem", co ma podstawy wymienione  w wcześniejszym poście.

Na komitetach nie zawsze wyrzuca się przestępców, nie  zawsze wyrzuca się pedofilów zborowych, na komitetach wyrzuca się za samodzielne myślenie, wyrzuca się za odstępstwo, które nie jest przestępstwem.

Ty inaczej uważasz, ja inaczej uważam.

Nie zależy mi na UPORCZYWYM udowadnianiu, ze mam rację, jednak pozostanę przy swoim zdaniu, ze takie "sedziowanie" uwlacza godności ludzkiej, czego potwierdzenia znajdujemy, odsluchujac nagrania tychże.
Nie mają żadnych kwalifikacji ci "sedziowie", a oskarżeni nie mogą mieć obrońcy, świadków...itd.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Grudzień, 2018, 16:39
 
Jeżeli to odpowiedź do mnie, to jak widać inni rozumieją jak ja, że jest różnica
miedzy sedziowaniem na boisku, a sedziowaniem na komitetach sadowniczych, i owszem "mieszam z ostracyzmem", co ma podstawy wymienione w wcześniejszym poście.

Na komitetach nie zawsze wyrzuca się przestępców, nie  zawsze wyrzuca się pedofilów zborowych, na komitetach wyrzuca się za samodzielne myślenie, wyrzuca się za odstępstwo, które nie jest przestępstwem.

Ty inaczej uważasz, ja inaczej uważam.



Kwestia dotyczyła : Czy można być sędzią bez wieloletniego przygotowania zawodowego ? i przykładami wykazałem Ci , że można i tylko tyle a nie , że ja jestem za wywalaniem za samodzielne myślenie.
Choć przyznaję , że za nielojalność ideologiczną są podstawy aby usuwać ze swoich szeregów . Należy rozróżnić usuwanie od obrzydliwego traktowanie , które u świadków idzie w parze.
Gdybyś miał firmę , chciałbyś żeby pracownik nie zgadzał się z Twoją strategią prowadzenia działalności ,krytykował  Twoje nowe kontrakty  , rozsiewał wątpliwości wśród załogi ? Masz prawo takiego delikwenta zwolnić , nawet wyrzucić z firmy . Różnica polega na tym , że masz chęć to z nim rozmawiasz , Twoi pracownicy mówią mu cześć na ulicy i wszystko jest Ok.
Nie samo wyrzucenie powinno być piętnowane tylko traktowanie po wyrzuceniu.
Nie jest złe wyrzucenie piłkarza , który nie uznaje reguł gry , nie jest złe wyrzucić nielojalnego pracownika , który podważa Twoje kompetencje .
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 10 Grudzień, 2018, 16:49
Tak.
Ty rozumiesz lepiej ode mnie.
Ty masz rację.
Ja mam tylko swoje zdanie, inne od Twojego.
Jesteś lepszy i pokonales mnie na logiczne argumenty dotyczące  firm i ich praw.
Teraz już chyba dobrze jest.
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Grudzień, 2018, 17:07
Tak.
Ty rozumiesz lepiej ode mnie.
Ty masz rację.
Ja mam tylko swoje zdanie, inne od Twojego.
Jesteś lepszy i pokonales mnie na logiczne argumenty dotyczące  firm i ich praw.
Teraz już chyba dobrze jest.
Nie ironizuj  :)
Nie mam żadnej satysfakcji , źle mnie odbierasz.
Nie uważam też , że mam rację , ot po prostu takie jest moje myślenie . Może za jakiś czas zmienię zdanie co do powoływania komitetów.
Nie zależy mi , żebyś miał takie zdanie jak ja. Byłoby wtedy nudno. :)
Pewnie ,że jest dobrze :) , jesteśmy po tej samej stronie barykady .
Lubimy co prawda inne osoby   ;D  szanuję choć nie rozumiem   ::)
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 10 Grudzień, 2018, 17:30
Nie ironizuj  :)
Nie mam żadnej satysfakcji , źle mnie odbierasz.
Nie uważam też , że mam rację , ot po prostu takie jest moje myślenie . Może za jakiś czas zmienię zdanie co do powoływania komitetów.
Nie zależy mi , żebyś miał takie zdanie jak ja. Byłoby wtedy nudno. :)
Pewnie ,że jest dobrze :) , jesteśmy po tej samej stronie barykady .
Lubimy co prawda inne osoby   ;D  szanuję choć nie rozumiem   ::)
No to "żółwik" 😊.
Odrobina ironii i jest lepiej niż dobrze😊.


Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Grudzień, 2018, 17:34
Podejrzewam , że prywatnie potrafilibyśmy miło spędzać wony czas :) Co jak co ale kontaktów z fajnymi ludźmi mi brakuje , mam deficyt wizyt i spotkań koleżeńskich. :'(
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: abece w 10 Grudzień, 2018, 18:01
Podejrzewam , że prywatnie potrafilibyśmy miło spędzać wony czas :) Co jak co ale kontaktów z fajnymi ludźmi mi brakuje , mam deficyt wizyt i spotkań koleżeńskich. :'(
Wyprawy na ryby mogłyby być 😁 i gawędy przy ognisku  o tak zwanych teoriach spiskowych i te różnice zdań haha😅.
A poważnie Harnasiu, to szacunek za opisanie Twojej historii, a tymbardziej za sile do przeżycia tego wszystkiego.


Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 10 Grudzień, 2018, 23:05
HARNAS , tez mam deficyt , mogłabym być Twoją kolezanką ?
Potrafie słuchać   :)
Tytuł: Odp: Komitet sądowniczy.... i inne bzdury....
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Grudzień, 2018, 00:05
podobnie jak przedmówcom nie podobają mi się skutki działań komitetów sądowniczych, samowolka starszaków i ich przekonanie o tym, że mogą innego człowieka zgnoić.

ale wracając do pytania ihtisa - na gruncie polskiego prawa zakazanie komitetów sądowniczych jest bardzo trudne, a najprawdopodobniej niemożliwe gdyż państwo polskie "szanuje autonomię związków wyznaniowych" i przyjmuje że mogą one kierować się "swoim prawem wewnętrznym"

jest to jeden z przejawów włazidupstwa wobec duchownych katolickich

a gdy do owego włazidupstwa dołożymy konstytucyjną zasadę równości kościołów to okazuje się że z przywilejów które zagwarantował sobie katolicyzm mogą korzystać także i sekty...