Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza  (Przeczytany 14331 razy)

dawid

  • Gość
komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« dnia: 02 Czerwiec, 2015, 00:00 »
Procedury sądownicze stosowane wobec członków Organizacji ŚJ przywodzą na myśl metody ze średniowiecza. Nie dość, że "oskarżony" nie otrzymuje na piśmie jasno sprecyzowanych zarzutów, aby mógł się przygotować do obrony i ewentualnie powołać swoich świadków, ale jeszcze ma sam dostarczyć dowody swej "winy" w czasie rozmowy z pseudo sędziami, którzy co prawda nie stosują wymyślnych tortur fizycznych, by wydobyć zeznania, jak za czasów Inkwizycji, ale nie cofają się przed stosowaniem udręk psychicznych. Wszystko odbywa się w białych rękawiczkach, by nie pozostawić najmniejszego śladu, czy to w formie pisemnej, czy audiowizualnej, w obawie przed ponoszeniem odpowiedzialności, w razie gdyby podsądny uznał za konieczne dochodzić swych praw przed sądem świeckim. Niewiele ma to wspólnego z zasadami sprawiedliwości wyłuszczonymi w Biblii. Jeśli ktoś nie chce brać na siebie odpowiedzialności związanej z ferowaniem wyroków, to nie powinien też nakładać na siebie togi sędziowskiej. 


Mario

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 08:13 »
Procedury sądownicze stosowane wobec członków Organizacji ŚJ przywodzą na myśl metody ze średniowiecza. Nie dość, że "oskarżony" nie otrzymuje na piśmie jasno sprecyzowanych zarzutów, aby mógł się przygotować do obrony i ewentualnie powołać swoich świadków, ale jeszcze ma sam dostarczyć dowody swej "winy" w czasie rozmowy z pseudo sędziami, którzy co prawda nie stosują wymyślnych tortur fizycznych, by wydobyć zeznania, jak za czasów Inkwizycji, ale nie cofają się przed stosowaniem udręk psychicznych. Wszystko odbywa się w białych rękawiczkach, by nie pozostawić najmniejszego śladu, czy to w formie pisemnej, czy audiowizualnej, w obawie przed ponoszeniem odpowiedzialności, w razie gdyby podsądny uznał za konieczne dochodzić swych praw przed sądem świeckim. Niewiele ma to wspólnego z zasadami sprawiedliwości wyłuszczonymi w Biblii. Jeśli ktoś nie chce brać na siebie odpowiedzialności związanej z ferowaniem wyroków, to nie powinien też nakładać na siebie togi sędziowskiej. 

I tak jak w średniowieczu : W imię Boga!!!


Offline M

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 08:48 »
Tymczasem z ich własnej literatury (it-2 s.695), odnosnie tego jak to wyglądało w czasach biblijnych:

Cytuj
Rozprawy sądowe odbywały w ‛bramie miasta’. Najwyraźniej chodziło o znajdujący się przed bramą plac miejski, na którym zgromadzonemu ludowi czytano Prawo i ogłaszano różne obwieszczenia. Łatwo było tam znaleźć świadków w sprawach cywilnych, takich jak sprzedaż nieruchomości, gdyż w ciągu dnia wiele osób wchodziło i wychodziło przez bramę. Poza tym publiczny charakter rozprawy zapewne zachęcał sędziów do starannego rozpatrzenia dowodów i wydania sprawiedliwego wyroku.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 09:48 »
W czasach biblijnych ich Duch Świety tak nie wspierał jak w chwili obecnej.
Jehowa za pośrednictwem swojego DUCHA uczestniczy w każdym komitecie sądowniczym i podpowiada starszym jaki ma być "sprawiedliwy" werdykt ;)

Jehowie uczestniczenie w komitetach sądowniczych zajmuje tak wiele czasu, że już brakuje na to aby Duch mógł powstrzymać innych starszych którzy gwałcą dzieci swoje lub cudze......

No ale jak widac, winni są odstępcy, gdyby im nie musiano tylu komitetów robić, Duch byłby wolniejszy i może jak raz powstrzymałby jakiegoś pedofila.
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Hudson

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 10:16 »
W czasach biblijnych ich Duch Świety tak nie wspierał jak w chwili obecnej.
Jehowa za pośrednictwem swojego DUCHA uczestniczy w każdym komitecie sądowniczym i podpowiada starszym jaki ma być "sprawiedliwy" werdykt ;)

Jehowie uczestniczenie w komitetach sądowniczych zajmuje tak wiele czasu, że już brakuje na to aby Duch mógł powstrzymać innych starszych którzy gwałcą dzieci swoje lub cudze......

No ale jak widac, winni są odstępcy, gdyby im nie musiano tylu komitetów robić, Duch byłby wolniejszy i może jak raz powstrzymałby jakiegoś pedofila.

Duch i tak poszedł na łatwiznę i dał "tajną" książkę gdzie 90% traktuje o problemach, wykroczeniach i sprawach sądowniczych.
A i tak często gęsto popelina wychodzi.


dawid

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 10:44 »
Zostawmy Boga Jehowę w spokoju. Przecież dał człowiekowi sumienie i rozum, by z nich korzystał. Czy to wina Henryka Forda (i innych pionierów motoryzacji), że każdego roku ginie na drogach całego świata dziesiątki, czy setki tysięcy osób osób?


Offline Ariana

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 10:58 »
Zostawmy Boga Jehowę w spokoju. Przecież dał człowiekowi sumienie i rozum, by z nich korzystał. Czy to wina Henryka Forda (i innych pionierów motoryzacji), że każdego roku ginie na drogach całego świata dziesiątki, czy setki tysięcy osób osób?

Henry Ford w kazdym z produkowanych obecnie aut nie siedzi... natomiast duch swiety od boga podczas komitetow sadowniczych (wedlug sj ) juz tak..


dawid

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 11:21 »
Cenię sobie Twoje poczucie humoru.


Offline dziewiatka

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 12:31 »
Komitetu nie można powołać jeśli nie ma sprecyzowanych zarzutów i nie zostaną one przedstawione obwinionemu.Zadaniem komitetu nie jest wydobycie dowodów winy ,bo takowe są już  w posiadaniu starszych,gdy nie ma takich dowodów na przykład dwóch świadków zdarzenia nie powołuje się komitetu,choć jest rozmowa ze starszymi.Takie średniowieczne podejście do komitetu przez starszych ,może skutkować poważnymi problemami dla nich .pierwsze to komitet odwoławczy ,który w takim wypadku dopatrzy się błędów formalnych ,rozmowa z NO i to na pewno nie pochwalna ,list dyscyplinujący z Nadarzyna .I coś co zaboli tych starszych najbardziej ,wykluczony nie jest już wykluczonym.


Offline Ariana

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 12:43 »
Cenię sobie Twoje poczucie humoru.



Tez je doceniam:)
To jedna z moich licznych zalet;)



dawid

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 12:53 »
W procesach przed Świętym Oficjum występował tzw. "advocatus diaboli", który, używając współczesnej nomenklatury, był obrońcą z urzędu przyznawanym oskarżonemu. Była to oczywista kpina ze sprawiedliwości, bo wyrok w sprawie już został  wydany, a i stos rychło miał zapłonąć, by duszę skazańca wyrwać ze szpon diabła, ale przynajmniej starano się zachować pozory sprawiedliwości i praworządności. Gdy staniesz przed komitetem sądowniczym za rzeczywiste lub wyimaginowane wykroczenia, nie będziesz mógł liczyć nawet na adwokata diabła, bo każda trzecia osoba (traktując komitet jako jedną całość) obecna na rozprawie będzie jednocześnie świadkiem tego pseudo przewodu sądowego, i może w przyszłości pełnić rolę świadka w sądach powszechnych. A niczego bardziej nie obawiają się członkowie CK i ich "książęta w zborach", niż stanięcia przed obliczem Temidy. Na nic tam bowiem zdadzą się ich argumenty, że są zamianowani przez ducha Bożego, bo sąd nie buja w obłokach lecz opiera swe działania na przesłankach racjonalnych.

P.S. Dzięki M za cytat z it-2. No comment.


dawid

  • Gość
Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 13:00 »
Do Dziewiatka:

Stanęłaś/eś kiedyś przed komitetem, czy wyczytałaś/eś to z literatury. Teoria a praktyka, to dwie różne rzeczy.


Offline Roszada

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 13:44 »
O takie ciekawe cytaty:

„Jakże wielkim nieszczęściem byłoby dla nas, gdybyśmy zostali pozbawieni społeczności zboru Jehowy, po czym czekałoby nas wieczne zniszczenie! – 1 Kor. 5:9-13” (Strażnica Nr 16, 1959 s. 5).

„Wykluczenie kogoś ze społeczności jest sprawą poważną, ponieważ to oznacza, że taka osoba zostaje odcięta od organizacji Bożej i od życia” (Strażnica Nr 11, 1962 s. 8 ).

„Ludzie tacy istotnie podlegają wykluczeniu ze zboru chrześcijańskiego (a znalazłszy się poza tą społecznością, dostają się w stan podobny śmierci)” (Strażnica Nr 17, 1967 s. 6).

Władcy życia i śmierci. :-\
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec, 2015, 13:46 wysłana przez Roszada »


Offline dziewiatka

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Czerwiec, 2015, 10:57 »
Nigdy nie stanąłem przed komitetem ,ja bywałem w komitetach sądowniczych i moja wiedza nie jest teoretyczna czy życzeniowa .Napisałem jak ma wyglądać komitet i zazwyczaj tak jest ,to prawda ,że niekiedy starsi idą na skróty i wtedy zaczynają się problemy,między innymi taki,że nie osiąga się celu jaki powinien przyświecać komitetowi .Osobie rozżalonej i z ogromnym poczuciem krzywdy ,trudno jest pomóc .Z założenia komitet powinien składać się z bezstronnych starszych ,którzy bez emocji osądzą ,zbadają przedstawione dowody , nie ma tam oskarżyciela i obrońcy ,za to powinni być bezstronni sędziowie ,można powołać swoich świadków .Najbardziej zawodnym elementem komitetów są starsi ,którzy dają się ponieś emocjom ,nie są skorzy do przyznania się przed sobą ,że ich osobiste poglądy często mogą wypaczyć ocenę danego czynu.Z drugiej strony zdaję sobie sprawę ,że niewiele osób wykluczonych darzy sympatią starszych ,którzy zasiadali w komitecie,z doświadczenia wiem ,że nawet gdy mówią ,pomogłeś mi ,myślą zaszkodziłeś ,choć sa wyjątki.


Offline Weteran

Odp: komitet sądowniczy - instytucja rodem ze średniowiecza
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Czerwiec, 2015, 23:33 »
Komitetu nie można powołać jeśli nie ma sprecyzowanych zarzutów i nie zostaną one przedstawione obwinionemu.Zadaniem komitetu nie jest wydobycie dowodów winy ,bo takowe są już  w posiadaniu starszych,gdy nie ma takich dowodów na przykład dwóch świadków zdarzenia nie powołuje się komitetu,choć jest rozmowa ze starszymi.Takie średniowieczne podejście do komitetu przez starszych ,może skutkować poważnymi problemami dla nich .pierwsze to komitet odwoławczy ,który w takim wypadku dopatrzy się błędów formalnych ,rozmowa z NO i to na pewno nie pochwalna ,list dyscyplinujący z Nadarzyna .I coś co zaboli tych starszych najbardziej ,wykluczony nie jest już wykluczonym.

Komitety są niebiblijne. Sądzenie ma być jawne, tak jak w Izraelu ("powiedz zborowi", a nie tylko starszym zboru). Takie jawne sądzenie (starsi czynili to "w bramie") po pierwsze zapobiegało stronniczości (sędziowie-starsi byli obserwowani), po drugie obserwatorzy sami mogli się przekonać, czy podsądny jest winien czy nie. Polecenie unikania grzeszników z 1 Koryntian, 5 rozdziału, było apelem do rozeznania członków zboru, A NIE NAKAZEM. Nikt nie śledził współbraci, a mimo faktycznego grzechu opisanego przez ap. Pawła niektórzy członkowie zboru nie unikali kontaktów z grzesznikiem. O tym świadczy 2 List do Koryntian, gdzie apostoł zachęca do przyjęcia owego skruszonego grzesznika, pisząc: "Takiemu wystarczy ta kara, nałozona przez większość".
Jeśli przez WIEKSZOŚĆ, t znaczy, ze mniejszość utrzymywała kontakt z wykluczonym, a mimo to nikt ich za to nie sekował.

Tu jest kompendium:
http://www.komitetsadowniczy.net/Home/doks

KOMITETY SĄ OHYDĄ. NIe ma usprawiedliwienia dla ich postaci w obecnej formie. Służą głównie do wyłapywania i usuwania z organizacji osób myślących, bo FAKTYCZNI grzesznicy dobrze się mają. Az dziw bierze, że do tej pory państwa demokratyczne  tolerują u siebie takie poniżanie ich obywateli pod pozorem niewtrącania sie w sprawy religii.
Wygrana R. R. w NSA to pierwszy zwiastun szansy na rozwałkę tej ohydy.
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwiec, 2015, 23:53 wysłana przez Weteran1 »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS