"Ekstremistyczna sekta „świadków Jehowy” została stworzona i finansowana przez służby specjalne USA"Artykuł, który zamieściłem poniżej, jest najprawdopodobniej propagandowym materiałem Kremla.
Mimo wszystko, moim zdaniem, niektóre argumenty tam użyte, nie mijają się z prawdą.
Jak się wydaje, jest to spojrzenie
MATKI ROSJI i tak trzeba patrzeć na ten materiał.
Myślę że na ten materiał należy patrzeć jak byśmy byli patriotami rosyjskimi, ludźmi Rosji, kochającymi ten kraj i ziemię która nas żywi, na której mieszka nasza rodzina i przyjaciele. Kraj w którym tylko tam czujemy się jak u siebie, mając świadomość, że w innych kapitalistycznych krajach uznawani bylibyśmy zawsze za jakiegoś tam "Ruska", obcego, wroga czy komunistę.
Osobiście po przeczytaniu tego artykułu, a okazuje się że w rosyjskiej prasie jest wiele podobnych, zrozumiałem Putina i jego obecną politykę w stosunku do amerykańskich grup religijnych, pokroju Świadków Jehowy.
Putin traktuje te religie jak
Konia trojańskiego w którym są ukryci, często nieświadomi agenci obcego wywiadu. Ten AMERYKAŃSKI TROJAN pozoruje jednocześnie religię, która przychodzi z przesłaniem miłości do narodu rosyjskiego a tak naprawdę od wewnątrz zaczyna rozgrywać swoją politykę.
Tak naprawdę Organizacja Świadków Jehowy postrzegana jest przez wywiad rosyjski jak agencja zbierająca informację o obywatelach Rosji, agencję robiącą notatki i przetwarzającą dane o zainteresowaniach, preferencjach czy życiu Rosjan.
Jednocześnie osłabiająca patriotyzm i miłość do Matki Rosji. Indoktrynująca obywateli do tego stopnia , że w konsekwencji Amerykańska Matka Organizacja staje się ważniejsza od Matki Rosji.Ten Koń Trojański stał się dla Putina niebezpieczny, przypuszczalnie od kiedy przeciętnemu Rosjaninowi zaczęło się lepiej żyć i mógł odłożyć więcej pieniędzy.
Wiadomym jest, że na jednoczesne utrzymanie młodej macochy czyli fałszywej Matki z USA i biologicznej starej Matki Rosji, przeciętnego Rosjanina nie stać.
Niedość, że stara Matka wychowywała, karmiła, troszczyła się, to teraz ma pozwolić aby jej dzieci były oszukiwane przez, sprytną, bogatą macochę z USA, która niedość, że interesuje się tylko ciężko zarobionymi pieniądzmi jej dzieci, to jeszcze zbiera informacje o prywatnym życiu jej samej.
Putin nie mógł dalej na to pozwalać aby szpiegowska agentura z USA podkopywała jego wypracowany przez dziesiątki lat ustrój socjalistyczny.
Jak się okazuje podobny problem mają z facebookiem i innymi portalami społecznościowymi, których wprawdzie nie można było się całkowicie pozbyć, ale teraz jest już kontrolowany przez władzę i zatrudnieni są tamnajlepsi hakerzy aby info dla takiego facebooka było zniekształcone.
Iwan Żarow, szef rosyjskiego regulatora Roskomnadzor, zagroził np zablokowaniem Facebooka w Rosji , jeśli serwis społecznościowy nie podporządkuje się przepisom dotyczącym lokalizacji danych osobowych użytkowników w Rosji na terenie tego kraju, tak jak zrobił to np. z Linkedin.
Artykuł pokazuje tak naprawdę, przyczynę zbanowania Świadków Jehowy z punktu widzenia obywatela Rosji.
ARTYKUŁ:http://3rm.info/main/68692-ekstremistskaya-sekta-svideteli-iegovy-sozdana-i-finansiruema-specsluzhbami-ssha.html"Wiadomym jest, że niedawno Sąd Najwyższy Rosji zakazał działalności ekstremistycznej sekty „Świadków Jehowy” w całym kraju. Z pewnością u nikogo nie ma już wątpliwości, że wywrotową działalność tej organizacji, skierowana przeciwko ZSRR, a dzisiaj – Rosji i Ukrainy, w szczególności, opłacały amerykańskie służby specjalne.
Jednym z kierunków działalności zachodnich służb specjalnych było tworzenie i finansowanie pseudo-religijnych organizacji na całym świecie. Nowoczesne sekty były tworzone dla następujących kierunków pracy podziemnej:
– ekspansja ideologiczna;
– organizowanie prowokacji;
– tworzenie sieci szpiegowsko – agenturalnych;
– sabotaże;
W Związku Radzieckim działalność sekt była surowo ograniczona, dlatego ludność przestrzeni postsowieckiej nie miała wystarczającej odporności na zachodnich „kaznodziei”, którzy lawiną napłynęli do byłych republik radzieckich. Wszyscy ci „данайцы с щедрыми дарами”, („Grecy z hojnymi darami”)* byli współpracownikami zachodnich agencji wywiadowczych, przed którymi postawiono zadanie nie tylko odrywania ludzi od tradycyjnych religii i wprowadzania rozłamu w wyznawanej wierze, ale również organizowania rozległych sieci wspólnot sekciarskich ze srogą hierarchią i dyscypliną.
ros. – „данайцы с щедрыми дарами”, (pol.- Danaje, Danae, Danaus, Achaje – w starożytności ogólnie nazwa Greków.Znana jest słynna fraza Wirgilliusza z Eneidy: „Strzeżcie się Greków z hojnymi darami (prezentami)”. Chodzi o konia trojańskiego, pozostawionego pod Troją przez Greków, którego mieszkańcy jako dar wciągnęli do miasta i dzięki któremu zdobyto Troję.(A.L.)
Najbardziej niebezpieczną sektą Ukrainy niewątpliwie jest sekta „Świadków Jehowy”. Rozpowszechnianie fałszywych nauk rozpoczęło się po Pierwszej Wojnie Światowej z Zachodniej Ukrainy. Centrum prac nad nawracaniem było polskie miasto Łódź. Jak tylko zachodnie regiony Ukrainy weszły w skład Związku Radzieckiego w 1939 roku, do wszystkich regionalnych oddziałów służb bezpieczeństwa została wysłana instrukcja NKWD ZSRR z 11 października 1939 roku o wzięciu na operacyjną ewidencję na podstawie „sprawdzonych tajnych materiałów” wszystkich członków sekt, zwracając szczególną uwagę właśnie na sektę „Świadków Jehowy”. W 1944 instrukcja ta została anulowana, ale na antyradziecką i wywrotową działalność sekty, zebrano wiele dowodów dla szeregu głośnych procesów sądowych.
Obawiając się, że organa MGB-KGB całkowicie zniszczą agenturalną sieć sekciarzy, przywódcy Towarzystwa Światowego „Świadków Jehowy” rozkazali swemu ukraińskiemu oddziałowi przejść do podziemia.W roku 1945 zachodnie agencje wywiadowcze zwiększyły finansowanie „Świadków Jehowy” i stworzyły dwie główne gałęzie podziemnej organizacji sekciarskiej. Jedna z nich była na Zachodniej Ukrainie, a druga – w Donbasie.
To zapoczątkowało utworzenie ogromnej podziemnej struktury we wszystkich regionach ZSRR, zarządzanie i koordynacja działań której była prowadzona z terytorium USRR. Za pracę konspiracyjną odpowiadał rosyjsko-ukraiński oddział Brooklyn Center Świadków Jehowy, który od chwili swojego powstania współpracuje z tajnymi służbami.Sekta „Świadków Jehowy” stała się prawdziwą bazą wroga do walki ze Związkiem Radzieckim. W ramach scentralizowanej wywiadowczo – śledczej sprawy „Zawiet” (pol. – „Testament”) Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) Ukraińskiej SRR w 1947 roku aresztowało 313 uczestników dwóch nielegalnych sieci „Świadków Jehowy” w Zachodniej Ukrainie na czele z aresztowanymi Burakiem, Tokarem, Diczkowskim, a w Donbasie z Zieleńskim, Sobolewem i Malichinem.
Sowieccy czekiści w 1947 zlikwidowali podziemie Jehowitów w 13 województwach Ukrainy, wykryli trzy drukarnie, dwa laboratoria fotograficzne, kilka magazynów literatury, warsztat produkcji czcionek drukarskich i podziemną kasę organizacji. Wśród aresztowanych, oprócz wymienionych liderów, okazało się 8 „sług (kierowników) stref”, 31 „sług grup”, 83 „sług kilok”, 59 „głosicieli” (kaznodziei).
Wydawać by się mogło – że została wykonana ogromna praca, ale nielegalna sieć „świadków”, pomimo aresztowań kierownictwa, szybko rosła i przekształcała się, prowadząc aktywną propagandę, skierowaną na obalenie istniejącego systemu państwowego i jego zastąpienie przez państwo teokratyczne. W ciągu zaledwie jednego roku przy Biurze Regionalnym Świadków (ISC) pojawiła się nielegalna drukarnia, centralna kasa podziemia, system łączności kurierskiej i mieszkań konspiracyjnych, opracowano szyfrowane kanały przekazywania informacji. W 1948 roku PKK prowadził 33-letni Nikołaj (Nikodem) Cyba, który przybył jako emisariusz centrum z Łodzi jeszcze w 1946 roku. Cyba, jak się później okazało, miał bezpośredni kanał wejścia do służb specjalnych USA (US Secret Service) i w rzeczywistości był rezydentem wywiadu.
W 1951 roku do poszukiwania N. Cyby stworzono grupę zadaniową z pracowników 2. Wydziału 5-go Departamentu MGB oraz 5-ciu oddziałów Ukraińskiego MGB, kierowanego przez zastępcę szefa „antyreligijnego” oddziału MGB USRR ppłka Szczełkunowa. Tylko w 1953 roku w Ukraińskiej SRR, w oparciu materiały siły bezpieczeństwa aresztowały 215 działaczy sekty. Sprawy pod kryptonimami „Zawiet” („Testament”), „Stado”, „Armageddon”, pozwoliły na zlikwidowanie Wszechzwiązkowych ośrodków koordynacyjnych jehowickiego podziemia. Do końca 1953 roku w operacyjnej ewidencji w MGB USRR przebywało Krajowe Biuro, 13 stref międzywojewódzkich, 182 grupy i 1017 kilok. Prowadzono 67 szpiegowskich spraw na 328 Świadków Jehowy i 162 spraw – formularzy na oddzielnych aktywistów.
W odkrytych 11 bunkrach i schowkach przechowywano około 100.000 rubli, 2,5 kg złotej biżuterii, urządzenia drukarskie i około 130.000 gotowych do rozpowszechnienia egzemplarzy literatury, zarówno o treści religijnej jak i nacjonalistycznej. Operacja ta na tak dużą skalę była wynikiem pracy agentów Kirpiczenko i Gujwy, pracujących dla MGB aktywistów sekty „Świadków Jehowy”.Bardzo ważne jest podkreślenie, że sekta ta współpracowała z podziemiem OUN. I jedni i drudzy – byli finansowani przez zachodnie agencje wywiadowcze,
które przy pomocy adeptów sekty zbierały dane, a rękami banderowców urządzali ataki terrorystyczne i krwawe rozprawy przeciwko miejscowym mieszkańcom.
Historia działalności antypaństwowej „Świadków Jehowy” powtarza się i w nasze dni. Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) Ługańskiej Republiki Ludowej położyło kres działalności zakazanej w Rosji ekstremistycznej organizacji religijnej Świadków Jehowy pod zarzutem współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy i organizacjami neonazistowskimi. Podczas inspekcji pomieszczeń należących do organizacji religijnej w Ługańsku i Alczewsku, znaleziono i skonfiskowano materiały agitacyjne, zawierające nazistowskie symbole i atrybuty, a także ulotki wzywające do współpracy z ukraińskimi służbami bezpieczeństwa.
…
Sekta „Świadkowie Jehowy” nieustannie ogłasza się jako opozycyjna wobec każdego państwa. Obowiązek służby wojskowej, udział w wyborach i praca w strukturach państwowych – dla Jehowitów są nie do przyjęcia. Jednak, podobnie jak w latach 1945-53 na Ukrainie, tak i teraz na terytorium Donbasu, które nie podporządkowało się kijowskim nazistom, właśnie Świadkowie Jehowy stali się wsparciem dla przeprowadzanych przez zachodnie agencje wywiadowcze operacji.
Światowa sieć medialna jest pełna różnego rodzaju artykułów i filmów video, wybielających pracę „Świadków Jehowy”.
Inwestuje się w to ogromne pieniądze – ci „skromni” i „cisi” ludzie, uwijający się po miastach i wioskach, rzekomo w celach misyjnych, stały się oczami i uszami zachodnich agencji wywiadowczych, prowadząc działalność wywiadowczą na głębokich tyłach kraju. Wszystko, co jest związane ze sprawami wiary, jest zawsze doskonałym parawanem dla dywersji ideologicznej, a nawet bardzo realnych aktów terroryzmu. I tak, sekta została uznana za ekstremistyczną i zakazana w Republikach Ludowych Donbasu, ale mieszkający na tym terytorium adepci nie zniknęli i poprzez swoich przywódców, którzy uciekli na Ukrainę, są gotowi do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy. Życie w podziemiu dla tych sekciarzy nie jest żadną nowością – trującą jehowicką latorośl próbowano wielokrotnie wyrwać z korzeniami, ale ona rośnie znowu i znowu! Jest prawdopodobne, że też i w Rosji, po przegraniu ostatniej apelacji, Świadkowie Jehowy przejdą do podziemia, jak to już miało miejsce w historii ZSRR.
W opozycji do sekty ludzie muszą być czujni i obowiązkowo zgłaszać do organów ochrony prawnej wszystkie próby rekrutacji przez Świadków Jehowy, bez względu na to, jak „nieszkodliwymi” mogą wydawać się oni na pierwszy rzut oka. Konieczne jest, aby przyjąć wszystkie metody walki z podziemiem Jehowitów, wypracowane na Zachodniej Ukrainie i Zakarpaciu w końcu lat 40-tych i początku 50-tych. Ekstremiści o szerokim uśmiechem i przymilnym głosem – są nie mniej niebezpieczni niż zawodowi sabotażyści."
Źródło: Politikus.ru Od tłumacza: Rosyjska Cerkiew Prawosławna nazwała „Świadków Jehowy” niebezpieczną sektą i poparła zakaz jej działalności w Rosji.
www.interfax.ru/russia/560803https://wolna-polska.pl/wiadomosci/ekstremistyczna-sekta-swiadkow-jehowy-zostala-stworzona-finansowana-sluzby-specjalne-usa-2017-09Poniżej świeży, krótki reportaż "JW.ORG Czy Rosja pozwoli Świadkom Jehowy wkrótce nauczać?" Putin obiecał, że przyjrzy się rzekomym prześladowaniom Świadków Jehowy w Rosji.