Matyldo, zapewniam Cię, że nie chciałem Cię obrazić i mam nadzieję, że Cię nie obraziłem. Jeśli się tak stało to szczerze przepraszam. Twoją modyfikację Twojego wpisu widzę dopiero teraz i zrobiłaś to gdy ja swój już wysłałem.
Mimo wszystko o czym piszesz uważam, że większość Świadków stara się przestrzegać tych swoich zasad. Jasne, że każdy gdzieś tam uchybia. Zdaję sobie sprawę, że mogłaś spotkać się z takim zagęszczeniem tych uchybień, niemniej stwierdzenie typu, że Świadkowie to pijacy złodzieje, oszuści i dziwkarze to jednak wg mnie spore nadużycie i jednak obraża ludzi, dla których pewne mierniki i zasady są ważne.
Nie no co Ty.Nie obraziłeś mnie.Ja jestem troszkę
zaczepna ale uwielbiam dyskutować. Z kim bym dyskutowała jak bym się tak prędko obrażała
Że pijacy,złodzieje,oszuści i dziwkarze to nie. Ale ja mam takie wrażenie że świadkowie przecież nie są z innej gliny,a wiadomo że zakazany owoc najlepiej smakuje więc niestety jest sporo tego "złego"Widzisz ja mam koleżankę odstępczuszkę i wiem że jej dzieci nie utrzymują z nią kontaktu bo jest odstępcą a oni świadkami.Bardzo ją tym ranią i krzywdzą,wiadomo wszyscy tego doświadczamy.Wiem tez jednak że te same jej dzieci obchodzą Sylwestra spotykając się w tej intencji z moją krewną(a jaka to ta krewna
).
Hmmm dlatego ja co do mierników i zasad świadków bardzo sceptyczna jestem,bo jakie mierniki ma matka która za obiecane życie wieczne w raju na ziemi z lwem,barankiem podjazdem dla mercedesa i willą z ogródkiem,wyrzeka się swojego dziecka nawet i odwraca się od tegoż nawet w ciężkiej chorobie. Albo jakie zasady ma żona która zamiast czuwać przy śmiertelnie chorym mężu godzinki idzie wyrabiać bo jest pionierką.
W mojej skromnej ocenie mierniki i zasady wśród świadków są zerojedynkowe. Robimy to co przyniesie nam korzyści.
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego,wszyscy tak mamy że najbardziej dbamy o czubek własnego nosa,ale nie udajemy że leży nam na sercu na pierwszym miejscu dobro sąsiada. Sąsiada pozdrawiamy jak wylezie na ganek,podwozimy go do lekarza jak się pochoruje,ale dbamy i znosimy wszelkie dobra do swojego domu do swoich domowników.
Świadkowie są ciągle szkoleni jak pozyskiwać nowych,jak okazywać im miłość i zainteresowanie żeby ich pozyskać.Jednym słowem ciągle uczą się aktorstwa i przekładają to na wszystkie dziedziny życia. Nie tak trudno przychodzi im oszukiwać,jak nie łatwiej niż nie przeszkolonym spontanicznym światusom.