Kiedyś byłem w Gdańsku na wykładzie ks. Posackiego o sektach.
Przyszła tam pewna pani będąca ŚJ.
Mówca powiedział, że różne sekty różnie widzą Jezusa. Że to dla nich:
prorok
bóg
wysłannik dla danego obszaru geograficznego
wysłannik dla danej epoki
wysłannik dla danego narodu
archanioł Michał
Powiedział, że tak wierzą ŚJ, co do Michała.
Ta pani wstała i powiedziała, że ona jest ŚJ i że to nieprawda.
Mówca, zamiast pokazać jej w jakiejś publikacji (ale nie miał), to wspomniał, że wiele naukowych opracowań mówi o tym,