Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bibliotekarz wita (ponownie)  (Przeczytany 8181 razy)

Offline Estrella Despierta

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 17:54 »
Sami nie wyjdziemy, będą musieli pozbyć się nas siłą 8).

A gdy spróbują to zrobić, to nie zamierzamy poddać się bez walki... i bez udokumentowania tego, z nagraniami włącznie. Bylismy w ciągu ostatniego roku zarówno swiadkami jak i ofiarami kilku nadużyć, a nawet łamania prawa przez "nadzorców". Zbieramy te wszystkie informacje i kiedys je opiszemy i pokażemy dla pożytku innych, i ku przestrodze reszcie starszyzny, żeby uważała co robi ludziom.

Jestem gotowa do walki bardziej niż kiedykolwiek. Mam za sobą wszystkie fazy straty, a teraz spinam doopsko, maluje barwy wojenne i na front!


Offline Roszada

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 18:25 »
a teraz spinam doopsko,

No to musi być ciekawe. :)


Offline Estrella Despierta

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 18:38 »
No to musi być ciekawe. :)

Bo z natury jestem leniwa ;)


Offline M

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #18 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 18:39 »
No to musi być ciekawe. :)

Jest, wierz mi ::)



Offline M

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 18:58 »
Ja też spinam d... i jestem na s. 319 tu:

http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=435.msg7745#new

Nooo... To już znaczy że koniec jest blisko ;D


Offline Roszada

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 19:02 »
Nooo... To już znaczy że koniec jest blisko ;D

Będzie pewnie więcej niż 350. Może 380.
Papierowa polska wersja skrócona miała 384 strony.
Ale ang. robię skróconą z polskiej wydłużonej (netowej) która miała ponad 500 stron.
Cieszę się, że już bliżej niż dalej. :)


Offline M

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #22 dnia: 31 Maj, 2016, 01:00 »
Zaledwie pare dni temu minął rok odkąd tu jestem. A ten post jest akurat moim 2000-nym postem. Szmat czasu tu zostawiłem, mimo to ani chwili nie żałuję. Ale muszę przyznać, że jeszcze 2-3 lata temu wzdrygałbym się na samą myśl o nawet czytaniu forum "odstępców", a co dopiero w pisaniu na nim "przeciwko Organizacji", o upublicznianiu jej sekretów i manipulacji nie wspomnę. Byłem wtedy starszym, pionierem, pracownikiem Organizacji zapatrzonym w nią jak w obrazek, wzbudzającym poczucie winy w tych, którzy mimo posiadania czasu i możliwości nie robili tyle co ja (wiem, byłem niezłym gnojkiem w tej materii :(). W życiu też bym nie pomyślał, że przez te 2 lata organizacja tak dalece odejdzie od tej, w której byłem do tej pory. Cięcia finansowe, skracanie drukowanej literatury, telewizja internetowa, tuszowanie pedofilii. Wydarzyło sie tak dużo, że można by o tym książkę napisać.

Jednocześnie bardzo dużo wydarzyło sie tu na forum i w moim życiu. Rejestrując sie tutaj nie miałem pojęcia, że zaledwie 1,5 miesiąca pózniej Gedeon obdarzy mnie tak wielkim zaufaniem i uczyni adminem forum (i że rok pózniej wybierzemy sie wspólnie do kancelarii Prezydenta RP ;D). Czy decyzja ta była słuszna i czy dobrze się z tej funkcji przez ten czas wywiązywałem - oceńcie sami.

Spora część z tych 2000 postów, które naskrobałem to opracowania, publikacje tajnych listów, wytycznych i publikacji WTS-u, a także wiadomości z kraju i ze świata i komentarze do nich. Mam nadzieje że te wszystkie informacje okazały się chociaż niektórym przydatne :). Cieszę się też, że udało się odpalić w końcu Archiwum WTS, bo Roszada by mi nigdy nie wybaczył gdybym to zawalił ;D.

Dla mnie osobiście pokrzepiające są historie osób, które się wybudziły i pozostały wierne sobie i prawdzie pomimo sprzeciwu i nacisków rodziny, znajomych, czy nawet wewnętrznego strachu i poczucia winy zaszczepionego przez WTS. Każdy taki Wasz post był i jest dla mnie bardzo cenny. Pewnie też to co pisałem byłoby też dużo uboższe gdyby nie świetny merytoryczny wkład Roszady w to forum, do jego materiałów sięgałem i nadal sięgam bardzo często.

Dziękuje wszystkim za ten rok, wypijmy za kolejny! :D
« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2016, 01:17 wysłana przez M »


Offline Fantom

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Maj, 2016, 01:37 »
M,wznoszę toast na Twoją cześć!Czekam na następne 2000 postów.Kto wie,w którym miejscu będziesz za 2 lata?Twoja krecia praca jest doceniana przez Wielką Rzeszę na tym forum:)
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gangas

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Maj, 2016, 01:58 »
 Dobra robota. Z wyczuciem, taktem i rozważnie. A merytoryki nie brakuje. :D ;D :D ;D
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #25 dnia: 31 Maj, 2016, 07:37 »
M. - Dziękuję, gratuluję i...wytrwałości życzę  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #26 dnia: 31 Maj, 2016, 07:39 »

   M....cóż ja mogę napisać, tyle i aż tyle....kawał dobrej roboty, dzięki. :)

Takie miejsca i tacy LUDZIE jak Ty i podobni  działacze pomagają się pozbierać niejednej osobie.
Napiszę za siebie, już dawno byłam poza organizacją i to właśnie dzięki forum pozbyłam się resztek poczucia winy, które rzadko bo rzadko ale jeszcze się odzywało. Oczywiście moja matka troskliwie mnie w nie wpędzała. Jednak świadomość, że takich ludzi jest dużo, dużo więcej, że nie tylko ja mam takie ,, wypaczone" spojrzenie, wnioski i odczucia  jeśli chodzi o organizację, to bardzo pomaga.

A więc działajcie, po ostatnich dniach widzieć, że jest nas coraz więcej. :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Salome

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Maj, 2016, 10:50 »
Czy decyzja ta była słuszna i czy dobrze się z tej funkcji przez ten czas wywiązywałem - oceńcie sami.

M - dzięki. Nie raz mnie ocuciłeś przez ostatni rok.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Roszada

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #28 dnia: 31 Maj, 2016, 14:31 »
No świetnie.
Ale za dużo personalnie w podsumowaniu. Nie o Tobie, ale o tym drugim facecie. ;)

Dobrze że dałeś radę na dwa fronty, a właściwie na trzy: forum, archiwum i Twoja Gwiazda. :)
No może kolejność inna. ;D


Offline parasin

Odp: Bibliotekarz wita (ponownie)
« Odpowiedź #29 dnia: 31 Maj, 2016, 17:24 »
Jestem pełen podziwu i wdzięczności. Czynisz niesamowitą robotę. A Jehowa najwyraźniej błogosławi Twojej działalności "rozdzielania pokarmu w jeszcze słuszniejszym czasie" :D
Z pewnością "ustanowi Cię nad całym swoim mieniem" czego życzę z całego serca...:D