Prawdopodobnie ja mam cieżką depresję, ale nie mam nawet siły by z nią cokolwiek zrobić. Pogrążam się coraz bardziej i wpadam powoli w katatonię. Dobrze, że mam siłę, by rano wstać i iść do pracy przynajmniej...
Najchętniej to bym się zabił, ale muszę żyć, bo nie mam wyboru. Żałuję codziennie, ze się urodziłem. Mam nadzieję, że kiedyś zalegalizowana zostanie w Polsce eutanazja, to będzie można estetycznie odejść z tego świata i zakończyć bezkrwawo tą bezsensowną wegetację