Krokodyle łzy wylewali ŚJ słysząc, że w niektórych krajach w KK mają zmienić słowa modlitwy Ojcze nasz (tylko w niektórych zmieniono, uwspółcześniono słowa).
A co Ciało Kierownicze zrobiło? Ano to samo, jednym dekretem na cały świat. Oto porównanie dwóch ich polskich Biblii.
1997, 2006
„‚Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię. Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi. Daj nam dzisiaj naszego chleba na ten dzień; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy winnym wobec nas. I nie wystawiaj nas na pokusę, ale nas wyzwól od niegodziwca’.” (Mt 6:9-13)
2018
„‚Nasz Ojcze w niebie, niech będzie uświęcone Twoje imię. Niech przyjdzie Twoje Królestwo. Niech się dzieje Twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi. Daj nam chleba, którego potrzebujemy na ten dzień. Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy winnym wobec nas. I nie dopuść, żebyśmy ulegli pokusie, ale nas wyzwól od Niegodziwca’.” (Mt 6:9-13)
Zmieniono:
„I nie wystawiaj nas na pokusę“
„I nie dopuść, żebyśmy ulegli pokusie“.
Poza tym zmieniono:
„niebiosa“ na „niebo“
małe litery zmieniono na duże (np. niegodziwiec na Niegodziwiec).
„Daj nam dzisiaj naszego chleba na ten dzień”
na
„Daj nam chleba, którego potrzebujemy na ten dzień”
Drzazgę w czyim oku widzą, a belki w swoim nie widzą...😉