Nie zmieniam partnerów jak rękawiczki, nie biorę narkotyków, nie jestem alkoholikiem, nie zabijam, jestem uczciwa, uczciwie pracuje na swoje utrzymanie. Od dwóch lat mam jednogo mężczyznę przy sobie, z którym niedługo wezmę ślub i zamieszkamy razem. Mam fajnych znajomych, którzy również żyją normalnie w stałych związkach. W życiu nic nie jest czarne albo białe a ja po odejściu czuje się wartościowym człowiekiem bo ludzie lubią mnie za to jaka jestem a nie za to czy jestem gorliwym ŚJ czy nie...