Świadkowie chcą być ponad prawem, jak pokazuje historia. Często im nie wychodzi ale prawo jest do tego, żeby im służyło. Oni jemu mniej.
Sam niemal otarłem się o puchę za tzw wojsko i niewyjaśnioną służbę zastępczą interpretowaną jak się okazuje na różne sposoby w różnych krajach.
Zrozum miranda, trampek, czy jakie tam jeszcze wcielenie, że Twoi wujkowie zza wielkiej wody mają gdzieś Twoje dobro. A co do prześladowań to są pierwsi. Niemal walczą o nie, bo to w końcu świadczy o prawdziwości tej sekty ale im w dupkę nic nie doskwiera. Posłużą się jezusowym wyświechtanym sloganem; mnie prześladowali to i was będą, i gawiedz siedzi cichutko.
Coś jak gliniarz obecnie. Co było przyczyną wypadku?
-- niedostosowanie prędkości do panujących warunków.
Czy można wymyślić coś bardziej debilnego???
ZAPISAŁ BYM TO W JAKIEJŚ EWANGELII JAKO NASTĘPNY WYŚWIECHTANY SLOGAN