Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu  (Przeczytany 18506 razy)

Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #15 dnia: 16 Czerwiec, 2018, 21:19 »
rozumiem że tak wygląda teoria - a jak wygląda praktyka?

Nie wiem, nigdy w takich sprawach nie uczestniczyłam. Masz rację, tak wygląda teoria. Jak wygląda praktyka, należy spytać się prawnika, który udzieli darmowej porady prawnej (ten, który udzieliłby porady za pieniądze, też pewnie udzieliłby odpowiedniej pomocy, ale wątpię, czy jakiegoś nastolatka lub studenta stać na odpłatną pomoc prawną).

Chociaż nie. Mam pewne doświadczenie, ale sytuacja, w której pomagałam, nie była aż tak drastyczna. Jedna z moich koleżanek wraz z mężem zajmowała mieszkanie socjalne. Nie wiem, w jakich okolicznościach zostało ono im przyznane (może jak im gmina je przyznała, mieli niskie dochody). Po bardzo długim czasie gmina się zorientowała, że im to mieszkanie już nie przysługuje i wysłała im pismo wypowiadające umowę najmu oraz wzywające do opuszczenia lokalu. Problem w tym, że w międzyczasie zamieszkała z nimi mama mojej koleżanki, która jest obłożnie chora. Poradziłam jej, żeby poszła do gminy, powiedziała, jaka jest sytuacja, że jej mamie należy się mieszkanie socjalne, i co w takim razie mają robić. Czy mogą zostać w dotychczas zajmowanym, czy mają czekać na nowy lokal socjalny. Koniec końców gmina pozwoliła zostać im w dotychczas zajmowanym.

A z pomocą społeczną mam doświadczenie o tyle, że kiedyś postraszyłam nią moją siostrę i szwagra. Kiedyś spędzałam u nich wakacje i po prostu byłam zszokowana, jak się wydzierają na swoje dzieci. Kiedyś siostra kazała mi coś zrobić, ja się nie zgodziłam, obydwoje ze szwagrem zaczęli się wydzierać też na mnie, więc się spakowałam, wyszłam, a na odchodne oznajmiłam, że zgłaszam sprawę pomocy społecznej. Ostatecznie tego nie zrobiłam, ale groźba podziałała. Siostra i szwagier zgłosili sie na terapię małżeńską, a problemów nie rozwiązują już przy pomocy wrzasków.

Dodam, że żadna z wyżej opisanych osób nigdy nie była sj, ale jak napisałam, dziwne rodziny są nie tylko w organizacji. Ponadto z tych historii płyną dwa wnioski. Po pierwsze, w razie problemów mieszkaniowych naprawdę warto szukać pomocy w gminie czy w pomocy społecznej. Po drugie, samo postraszenie pomocą społeczną może przynieść całkiem dobre rezultaty.

  Ewa, ku jasności, odpowiedz mi jaki masz plan, co tym tematem chcesz osiągnąć lub udowodnić?

Bo nie bardzo rozumiem założenie. Czy sama szukasz pomocy, czy jesteś prawnikiem i chcesz pomagać takim osobom?

Jestem prawnikiem i raczej chcę służyć swoją wiedzą. Pozdrawiam


Offline Sebastian

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #16 dnia: 16 Czerwiec, 2018, 21:31 »
no to wiemy na czym stoimy -

przeciętny człowiek może być przerażony samym słownictwem używanym w pismach urzędowych i np. informacją że odrzucenie powództwa to jest coś innego niż jego oddalenie albo może być przerażony tym że nie wie czym się różni odwołanie od zażalenia itp.

Dla Ewy jest to "bułka z masłem" w tym sensie że nawet jeśli nie jest specjalistką od wstrzymywania eksmisji to na pewno zrozumie język pism urzędowych i nawet jeśli nie wie jak się konkretną sprawę załatwia to wie gdzie szukać aby tego się dowiedzieć.

Ewa jako prawnik wie jak poruszać się po systemie prawnym, a przede wszystkim zna tę prawniczą "chińszczyznę" - ten heretyczny język którym posługują się prawnicy i jak ktoś z czytelników forum znajdzie się w potrzebie to może do Ewy napisać i ona mu z grubsza wytłumaczy jak od strony prawa (i ewentualnej pomocy państwa) wygląda jego sytuacja.

Nawet gdyby Ewa ograniczyła się tylko do "tłumaczenia z prawniczej chińszczyzny na potoczną polszczyznę" - to i tak będzie to BARDZO dużo...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #17 dnia: 16 Czerwiec, 2018, 22:27 »
no to wiemy na czym stoimy -

przeciętny człowiek może być przerażony samym słownictwem używanym w pismach urzędowych i np. informacją że odrzucenie powództwa to jest coś innego niż jego oddalenie albo może być przerażony tym że nie wie czym się różni odwołanie od zażalenia itp.

Dla Ewy jest to "bułka z masłem" w tym sensie że nawet jeśli nie jest specjalistką od wstrzymywania eksmisji to na pewno zrozumie język pism urzędowych i nawet jeśli nie wie jak się konkretną sprawę załatwia to wie gdzie szukać aby tego się dowiedzieć.

Ewa jako prawnik wie jak poruszać się po systemie prawnym, a przede wszystkim zna tę prawniczą "chińszczyznę" - ten heretyczny język którym posługują się prawnicy i jak ktoś z czytelników forum znajdzie się w potrzebie to może do Ewy napisać i ona mu z grubsza wytłumaczy jak od strony prawa (i ewentualnej pomocy państwa) wygląda jego sytuacja.

Nawet gdyby Ewa ograniczyła się tylko do "tłumaczenia z prawniczej chińszczyzny na potoczną polszczyznę" - to i tak będzie to BARDZO dużo...

Zapewne tak jest, że przeciętny człowiek nie rozumie języka prawniczego. Dlatego napisałam też, że jakby doszło już do jakiegokolwiek procesu, to należy zwrócić się z wnioskiem o przyznanie z urzędu pomocy prawnej.

Przyszło mi też do głowy, że jest jeszcze taka instytucja jak Rzecznik Praw Dziecka. Można napisać do niego, po prostu własnymi slowami opisać swoją sytuację w domu.

Cytuj
Ewa jako prawnik wie jak poruszać się po systemie prawnym, a przede wszystkim zna tę prawniczą "chińszczyznę" - ten heretyczny język którym posługują się prawnicy i jak ktoś z czytelników forum znajdzie się w potrzebie to może do Ewy napisać i ona mu z grubsza wytłumaczy jak od strony prawa (i ewentualnej pomocy państwa) wygląda jego sytuacja.

Jasne, jak trzeba, to mogę komuś nawet napisać pismo procesowe. Jednak zastrzegam, że nie podejmuję się prowadzenia niczyjej sprawy od A do Z, bo po prostu nie mam na to czasu, ale w razie czego mogę na priv podpowiedzieć, gdzie szukać pomocy lub jak np. ma wyglądać wniosek o przyznanie pomocy prawnej.
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec, 2018, 22:31 wysłana przez ewa11 »


Offline Matylda

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 09:42 »
Bywają rodzice ktorzy nie powinni być rodzicami,świadkowscy rodzice chyba w tym przodują ale to jeszcze nie powód żeby sie po sądach ciągać.
Jeżeli mam inny światopogląd to mam do tego prawo.Jeżeli jestem wiecznym studentem bo jakoś tak nie umiem sie określić czy chce zostać strażakiem czy tancerką w rosyjskim balecie to też mam do tego prawo.
Człowiek który ma 20 lat ma ręce i nogi powinien zabrać się do roboty i eksperymentować życie na własny koszt.
Wiem co mówię bo przerobiłam na własnym garbie.
Wszystkie te przepisy o prawach dziecka i obowiązakach rodzica tylko robią złą robotę.Bo taki "dzieciak"jak już skończy te magiczne 26 lat i przestaje mu się "należeć"to spada na dupę z wielkim hukiem 8-)
Zaznaczam że moje spostrzeżenia dotyczą tylko dzieci dorosłych.Co innego gdy rodzic chce wyrzucić z chałupy 17sto lataka bo nie chce być dłuzej świadkiem jehowy.
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2018, 09:44 wysłana przez Matylda »


Offline Villa Ella

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #19 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 10:24 »
W polskim prawie nigdzie nie ma zapisu o wieku dziecka, w którym przestają mu się należeć alimenty, ani o tym, żeby je otrzymać, musi się uczyć. Rodzic i dziecko powinni mieć podobny status materialny. I tak samo nieucząca się 27 letna córka, żyjąca w niedostatku może pozwać rodziców o alimenty, jak i oni ją, jeżeli ich sytuacja materialna jest ciężka...
Jeżeli chodzi o wyrzucenie z domu... Jeżeli jesteś w jakimś lokalu zameldowany, zwłaszcza na czas nieokreślony, nikt cię nie ma prawa z niego wyrzucić. A wymeldowanie urzędowe, to droga przez mękę. Wiem, bo moja teściowa od lat chce wymeldować jednego z synów. Nie mieszka on już u niej ponad 12 lat, za to robi machlojki, za które co trochę puka do niej komornik, a raz nawet izba celna. Gdyby nie zeznanie sąsiadów i dzielnicowego, za długi syna już dawno zlicytowano by jej dom.
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #20 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 10:37 »
Bywają rodzice ktorzy nie powinni być rodzicami,świadkowscy rodzice chyba w tym przodują ale to jeszcze nie powód żeby sie po sądach ciągać.
Jeżeli mam inny światopogląd to mam do tego prawo.Jeżeli jestem wiecznym studentem bo jakoś tak nie umiem sie określić czy chce zostać strażakiem czy tancerką w rosyjskim balecie to też mam do tego prawo.
Człowiek który ma 20 lat ma ręce i nogi powinien zabrać się do roboty i eksperymentować życie na własny koszt.
Wiem co mówię bo przerobiłam na własnym garbie.
Wszystkie te przepisy o prawach dziecka i obowiązakach rodzica tylko robią złą robotę.Bo taki "dzieciak"jak już skończy te magiczne 26 lat i przestaje mu się "należeć"to spada na dupę z wielkim hukiem 8-)
Zaznaczam że moje spostrzeżenia dotyczą tylko dzieci dorosłych.Co innego gdy rodzic chce wyrzucić z chałupy 17sto lataka bo nie chce być dłuzej świadkiem jehowy.

Ja też uważam, że jak się jest już dorosłym, to należy starać się poskładać życie na własną rękę, choćby dlatego, że nawet jeśli ma się zasądzone alimenty, to mogą one nie wystarczać, żeby się utrzymać, i trzeba gdzieś po prostu dorabiać.

A co do dzieci, które rodzice chcą wyrzucić z domu, to przyszło mi do głowy, że tu nie byłoby żadnej eksmisji, tylko gdyby rodzice na bank się upierali, że dziecko nie może już z nimi mieszkać, to pewnie dzieciaka zabrano by do pogotowia opiekuńczego lub innej podobnej placówki.

Więc już ktoś sam musi zdecydować, czy chce mieszkać z rodzicami i udawać, że jest świadkiem, dopóki nie skończy 18 lat, czy jednak podjąć jakieś kroki (może nie od razu stawiające sprawę na ostrzu noża, ale choćby postraszenie pomocą społeczną).

Ja w ogóle bardzo długo się zastanawiałam, czy pisać tu na forum. Kiedyś bardzo dużo udzielałam się na forach imternetowych, teraz mniej, ale koniec końców doszłam do wniosku, że jeśli komuś mogą przydać się moje wpisy, to niech będą.

Cytuj
W polskim prawie nigdzie nie ma zapisu o wieku dziecka, w którym przestają mu się należeć alimenty, ani o tym, żeby je otrzymać, musi się uczyć. Rodzic i dziecko powinni mieć podobny status materialny. I tak samo nieucząca się 27 letna córka, żyjąca w niedostatku może pozwać rodziców o alimenty, jak i oni ją, jeżeli ich sytuacja materialna jest ciężka...

To prawda, co piszesz, ale jest różnica pomiędzy kimś, kto nie ma 26 lat i uczy się dziennie, a kimś kto skończył 26 lat i jest w niedostatku. W pierwszym przypadku alimenty po prostu się należą (choć jeśli rodzice nie są zbyt zamożni, to mogą one nie wystarczać na jedzenie, ubranie, podręczniki, niemniej jednak się należą).

W drugim przypadku sąd bierze pod uwagę nie tylko sytuację materialną, ale i możliwości zarobkowe i osoby starającej się o alimenty, i jej rodziny.

Słyszałam o takim przypadku, że ok. 30-letni facet starał się o alimenty od rodziców (bo był bezrobotny), ale jego rodzicom też się nie przelewało, bo byli na emeryturze i te emerytury nie były zbyt wysokie. Więc sąd powiedział: ok, jest pan w niedostatku, ale jest pan młody, może pan znaleźć pracę, a pana rodzice już nie znajdą pracy, żeby starczyło i na utrzymanie pana, i siebie. I oczywiście jego pozew oddalono. Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2018, 10:51 wysłana przez ewa11 »


Offline Matylda

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #21 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 11:43 »
Teoretycznie to z kazdą popierdółką można pozew do sądu wnieść.Można nawet próbować w sądzie sprawić żeby kura Maciejowej przestała tak głośno gdakać.
Konia z rzędem jednak dla tego co wieku 27,37,czy 47 lat uzyska alimenty od rodziców bo mu sie nie wiedzie.ale ludzie mają rózne pomysły a sąd po to jest żeby obywatelowi ::)służył.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 12:39 »
moje trzy grosze:
Nie ma mocnych  :D

https://www.wprost.pl/swiat/10126788/30-latek-nie-pracowal-i-nie-chcial-sie-wyprowadzic-rodzice-podali-go-do-sadu.html

No, to było w NYC :) Na prawie stanu Nowy Jork to się absolutnie nie znam, więc nie mogę powiedzieć, czy ten wyrok był zasadny, czy nie :) Ale pewnie u nas byłoby podobnie. Sąd nakazałby eksmisję, tyle że w przypadku bezrobotnego orzekłby również o prawie do otrzymania lokalu socjalnego. Problem w tym, że nawet jak się ten lokal socjalny ma, to trzeba płacić czynsz, więc jakąś pracę trzeba mimo wszystko znaleźć, jeśli się nie ma alimentów albo jeśli są one niewystarczające (w przypadku studentów dziennych można się też starać o stypendium socjalne lub naukowe; konkluzja: przykładać się do nauki, to będzie więcej kasy).

No niestety, ja dorosłych pasożytów, będących na wiecznym utrzymaniu czy to państwa, czy rodziny też nie trawię.

Rozwiązania, które przedstawiłam, są dla tych, którym grozi pozbawienie dachu nad głową z dnia na dzień, i za bardzo nie wiedzą, gdzie się mają podziać. Ale, tak jak powiedziałam, nawet jeśli ma się ten lokal socjalny, to pieniądze na czynsz trzeba jednak też mieć.

I zgadzam się z Matyldą, że w życiu prędzej czy później trzeba się określić, czy chce się być strażakiem, baletnicą, czy pracownikiem naukowym. A jak ktoś nie potrafi się określić, to jego sprawa, ale niech się nie zdziwi, że prędzej czy później znajdzie się w noclegowni albo pod mostem. Pozdrawiam

Cytuj
No, to było w NYC

Sorry, nie podają, czy było to w samym mieście Nowy Jork, czy też nie. Niemniej jednak prawo stanu Nowy Jork miało tam zastosowanie, na którym ja się ni w ząb nie znam :)

Może warto poszukać w necie podobnych przypadków, ale które miały miejsce w naszym pięknym kraju, będzie przynajmniej wiadomo, jak polskie sądy orzekają :) Pozd 
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2018, 12:44 wysłana przez ewa11 »


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 12:45 »
Jatiw - Ewa11
Podesłałem tylko z ciekawości taką nietypową sprawę na wokandzie.
Nie akceptuję Pasożytów społecznych, pasożyty się tę...


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 13:33 »
Może warto poszukać w necie podobnych przypadków, ale które miały miejsce w naszym pięknym kraju, będzie przynajmniej wiadomo, jak polskie sądy orzekają :) Pozd

Taka mi przyszła myśl do głowy, że zamiast szukać w necie, może komuś chciałoby się podejść do sądu (uprzednio sprawdziwszy w necie, czy i kiedy przyjmuje tam bezpłatny prawnik) i zagrać kogoś, kogo rodzina chce wyrzucić z domu.
W rozmowie można by wykorzystać lekcje z TSSK: zapał, zaangażowanie, naturalność /he he, żart :) /

Jednak jak komuś by się chciało odegrać taką scenkę w realu, to potem mógłby podzielić się z nami na forum, co mu prawnik powiedział :)


Offline Matylda

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 14:21 »
Taka mi przyszła myśl do głowy, że zamiast szukać w necie, może komuś chciałoby się podejść do sądu (uprzednio sprawdziwszy w necie, czy i kiedy przyjmuje tam bezpłatny prawnik) i zagrać kogoś, kogo rodzina chce wyrzucić z domu.
W rozmowie można by wykorzystać lekcje z TSSK: zapał, zaangażowanie, naturalność /he he, żart :) /

Jednak jak komuś by się chciało odegrać taką scenkę w realu, to potem mógłby podzielić się z nami na forum, co mu prawnik powiedział :)

Co Ty dziecino mówisz w sądach nie ma żadnych prawników co porad udzielają ani pro bono ani za srebrniki. Sąd jest żeby sądzić a nie za rączkę prowadzić.
Prawnicy którzy udielają porad za darmo są w rozmaitych organizacjach pozytku publicznego w MOPsach,przy wyższych uczelniach na wydziale prawa itp.
I najlepiej nic nie grać żadnych scenek tylko jak jest taka potrzeba to się zwrócić o pomoc i poradę.Życie to nie teatr.


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 14:36 »
Cytuj
Jednak jak komuś by się chciało odegrać taką scenkę w realu, to potem mógłby podzielić się z nami na forum, co mu prawnik powiedział

I najlepiej, żeby to była osoba dorosła. Bo jak pójdzie małolat, to prawnik tak się może przejąć tym, co słyszy, że sam zadzwoni do pomocy społecznej (a tej osobie niekoniecznie może o to chodzić).

Cytuj
Co Ty dziecino mówisz w sądach nie ma żadnych prawników co porad udzielają ani pro bono ani za srebrniki. Sąd jest żeby sądzić a nie za rączkę prowadzić.

W sądzie, w którym pracuję, są. Więc w innych też mogą być.

Cytuj
Prawnicy którzy udielają porad za darmo są w rozmaitych organizacjach pozytku publicznego w MOPsach,przy wyższych uczelniach na wydziale prawa itp.
I najlepiej nic nie grać żadnych scenek tylko jak jest taka potrzeba to się zwrócić o pomoc i poradę.Życie to nie teatr.

To niech ktoś pójdzie do takiej organizacji i wybada grunt. Jeśli się komuś chce, oczywiście.

PS. Z ostatnim Twoim zdaniem się nie zgadzam. Życie to często teatr.


Offline ewa11

Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #28 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 15:33 »
To, co pisałam w pierwszych postach, to były porady prawne.

A teraz pozwolę sobie na poradę życiową: uczyć się, wybierać dobre szkoły, dobre uczelnie, tak żeby w dorosłym życiu być niezależnym, nikomu na głowie nie siedzieć.

Jeśli ktoś czuje, że wyższa uczelnia jest nie dla niego, wybierać praktyczne zawody. Strażnica też sugeruje, żeby wybierać praktyczne zawody, ale po to, by później zostać pionierem. A ja sugeruję wybranie praktycznego zawodu, który da w dorosłym życiu kasę i pozwoli na uniezależnienie się od rodziny.

Tak kierować swoim życiem, żeby z niczyjej łaski (a już zwłaszcza świadkowiej rodziny) nie korzystać.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Co zrobić, gdy rodzina chce wyrzucić z domu
« Odpowiedź #29 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 15:45 »
   Dobrze, mówi się o złych rodzicach. Jednak problem jest także w drugą stronę. Gorliwie dzieci odwracają się od odstępczych rodziców, są tacy którzy mówią, że dla nich taki rodzic nie żyje.
Zajęci zborową karierą zapominają o obowiązkach względem starej matki czy ojca.
A ci czasem żyją w nędznych warunkach, zdani tylko na siebie i państwo.

A dlaczego? Bo często najlepsze lata poświęcili na głoszenie i wychowanie dzieci, nie myśląc o starości.
Przecież armagedon miał być już..juz.

Oni już nie mają kiedy o siebie zadbać. Trzeba doić, tylko kogo? Wypada dzieci, choć powinno się także i organizację ale wiadomo ona czysta i niewinna jak dziewica spod latarni.
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2018, 16:37 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).