Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Początkujący odstępca  (Przeczytany 13599 razy)

Offline WhySoLate

Początkujący odstępca
« dnia: 05 Czerwiec, 2018, 05:36 »
Witam wszystkich. Jeszcze dwa lata temu nie uwierzyłbym, że kiedykolwiek tu zawitam.

Jestem tu co najmniej z dwóch powodów.
1) nie mam z kim porozmawiać podczas ostatnich bezsennych nocy.
2) może Wasze oponie i pomysły pomogą mi wybrnąć z obecnej sytuacji, do której powoli układam plan.

Ponad 10 lat wyrzutów sumienia, że wciąż robię za mało, i źle orzewodzę duchowo rodzinie, jednak daje do myślenia.

Potem doszły obserwacje. Z perspektywy sługi widzi się nie najwięcej, ale przy bliższym kontakcie ze starszymi, zaczyna zgrzytać.

Zawsze cieszyłem się i doceniałem, że należę do religii prawdziwej. Wspaniale będzie żyć wiecznie już niedługo.

No właśnie. To „niedługo” nie dawało mi spokoju. Słowa sędziwego brata starszego: „no, jak byłem w Twoim wieku (wtedy liczyłem ok 20 lat, rok ~2000byłem pewien, że nie dożyje tego wieku w obecnym systemie.” No to smuteczek. Ale przecież Ostatek jest już na końcówce, więc to musi być lada dzień. A potem bach! TV przesuwa możliwy koniec o kolejne kilkadziesiąt lat. Lał. Niezły ruch. Wątpliwości narastają.

Potem wykład (też w TV), że absolutnie nigdy nie będziemy prosić o pieniądze. Ale tak jakby budżet się nie spina, więc jakbyście raczyli ruszyć Wasze serca z modlitwą, to może Wszechmocny znów nam pobłogosławi. Eeeee to w końcu prosicie czy nie? Bo już się pogubiłem. Naprawdę religia prawdziwa ma problemy finansowe? Wtedy jeszcze nie wiedziałem o karach za ukrywanie pedofilii. Szoda.

Potem doszło myślenie inspirowane zdradzieckim światem i Szatańską Nauką (czyt. badania naukowe). M.in. film SciFun „krótki film o prawdzie i fałszu”. Polecam na YouTube.

Potem doszła inna myśl. Bóg może nie istnieć. To nowość, ale jednak - to też pewna nauka. I póki co do  jej mi najbliżej.

A teraz doszły strony jwfacts.com, kanał YT John Cedars, Australijska Komisja (w 2015 wierzyłem, że to atak na religie prawdziwą, ale nie zagłebiałem się w szczegóły. Szkoda.)

Szkoda, że tak późno. Dlaczego? Napiszę jeszcze.

Żona, małe dziecko, firma, pół najbliższej rodziny JW. Póki co, wiecie tylko Wy.

Pozdrawiam, do „zobaczenia”.


Offline gerontas

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 05:48 »
Witaj WhySoLate!

Początki przebudzenia były trudne dla każdego z nas. Poznanie prawdy, że przez wiele lat było się oszukiwanym rzeczywiście może być powodem bezsenności.
Do tego jeszcze pytanie co dalej, co zrobić z tą wiedzą? Przecież jest rodzina, przyjaciele, znajomi...
Wielu z nas przeżywa lub przeżywało to samo co Ty teraz. Dlatego obecność tutaj może okazać się lekarstwem na to by nie zwariować.
Czytaj i bądź czytany!
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwiec, 2018, 20:43 wysłana przez gerontas »


Offline Safari

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 06:36 »
Hej WhySoLate.
Przebudziles sie i to jest najwazniejsze! To jest wolnosc i wielka ulga, gdy nareszcie sie rozumie, ze z nami wszystko w porzadku. Teraz przed Toba droga zdrowienia ale tez poznawania samego siebie, zycia. Uczenie sie siebie. Kim jestem? Co lubie a czego nie lubie? Jak reaguje, jak to czy tamto oceniam? To SA bardzo wazne pytania, bo bedac w org niestety nikt nie uczyl Nas kochania samych siebie I dbania o samych siebie. Musielismy myslec o 1.organizacji, 2.braciach (zeby nikogo nie zgorszyc) 3.o ludziach w swiecie I na koncu koncu koncu o sobie - a I to lepiej jesli myslelismy negatywnie.

Takze pogratuluj sobie! 😀 Trzymam kciuki za przebudzenie Twojej zony. Sa Tu takie historie. Mysle ze wiele osob bedzie moglo dac ci tu wsparcie.

My rozumiemy ten bol i strach i bezsenne noce. Tez tam bylismy... (Tak uogolniam, Bo tak mysle, ze wiekszosc przebudzonych przezywala takie uczucia).
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 07:01 »
Witaj wśród nas. Na tę chwilę problemem nie jest to że się obudziłeś i zobaczyłeś prawdziwe oblicze tej destrukcyjnej religii. Jesteś może trochę zdezorientowany, ale to minie szybko. Problemem jest teraz to, aby Twoi najbliżsi (żona) zaczęli też się wybudzać. Życzę powodzenia.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Kerostat

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 07:17 »
Powodzenia. Jeśli możesz udawaj jak najdłużej że jeszcze wierzysz. Buduj w tym czasie nowe znajomości. Są ty na forum ludzie którzy już w ogóle nie uczestniczą w "życiu duchowym" zboru a nie dali się wykluczyć. Poczytaj ich historie i może one Ci pomogą jak się wymiksować, nie tracąc automatycznie kontaktu z pozostałymi w orgu.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline HARNAŚ

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 07:24 »
Cześć . Obserwowałeś ten cyrk z perspektywy sługi , a ja obudziłem się na pięciodniowym kursie dla starszych. ;D Nie mogłem się odnaleźć ze swoimi myślami , a za każdym razem gdy Zieliński mnie pytał lub ogólnie podczas szkolenia zatrzymał na mnie wzrok to myślałem , że chyba Jehowa mu w jakiś sposób oznajmił , że nie powinienem być wśród usługujących z moim myśleniem.


Offline matus

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 07:57 »
Hej Ho.
Lepiej późno niż wcale.

Jak chcesz pogadać o wszystkim i o niczym, niekoniecznie o WTSie, to wpadaj na czata: https://chat.wtsarchive.com/channel/polska
Uwaga! Zdarza nam się szargać wartości.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


lurker

  • Gość
Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 08:37 »
Cześć WhySoLate,

też bardzo przeżyłam moment wybudzenia, to raczej normalne, w końcu tkwiliśmy w pewnym sposobie postrzegania świata większość życia, niełatwo jest więc ten świat rozpisać na nowo.
Myślę, że znajdziesz tu to czego szukasz, rady od osób które są w podobnej sytuacji do Twojej, a przede wszystkim zrozumienie i wsparcie.
Fajnie, ze jesteś z nami !


Offline Rajski Ptak

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 09:31 »
Witaj na naszym forum WhySoLate :) Ten pierwszy szok masz za sobą. Nie jest łatwo na początku ogarnąć, że było się oszukiwanym. Przecież człowiek tam oddał niekiedy całe serce!
Ale lepiej w końcu poznać tę gorzką prawdę, niż truć się mrzonkami wyssanymi z palca.
Życzę Ci powodzenia, aby Twoja rodzina tez się wybudziła i trzymała się razem :)
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline WhySoLate

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 10:46 »
Do tego jeszcze pytanie co dalej, co zrobić z tą wiedzą? Przecież jest rodzina, przyjaciele, znajomi...

Dziękuje, właśnie po to tutaj dołączyłem, by znaleźć te odpowiedzi, poczytać podobne historie.

Zdarza nam się szargać wartości.
Mam wrażenie, że teraz wszystkie wartości mam budować na nowo, więc nie ma co szargać u mnie, dzięki, wejdę na pewno! :)

Obserwowałeś ten cyrk z perspektywy sługi , a ja obudziłem się na pięciodniowym kursie dla starszych. ;D
Gdybym tak miał, teraz bym nazywał się WhySooooooooLate 😄
Gratuluje odwagi. Mam wrażenie, że wśród społeczności może być więcej przebudzonych, ale zbyt słabych, by to pokazać. Mam nawet swoje typy. Osoby inteligentne, ale mało zaangażowane, które sam zachęcałem by więcej głosiły, bardziej się angażowały, a tu ściana... „jak można tak ignorować prawdę?” - myślałem. Może to tacy lunatycy?

Bardzo Wam dziękuję za tak ciepłe przywitanie. Nie spodziewałem się takiego odzewu w tak krótkim czasie.

Jeszcze kontynuując swój wywód. Przez jakiś czas po przebudzeniu, do czego zachęcał mnie regularnie tytuł czasopisma który wręczałem obcym ludziom 😂, myślałem, że może tak przedryfuję jakiś czas, na niskim zaangażowaniu, niepostrzeżenie, w zamian za towarzystwo i „ochronę” organizacji. Ale jak miałbym studiować z własną żoną w domu te brednie? A potem uczyć je dziecko? Masakra.

O tym, że słaba jest ta organizacja, upewniły mnie również przypadki osób z przywilejami, prowadzących biznesy, a przy tym... oszukujących na każdym kroku... innych, Skarbówkę, mnie... były i są to osoby postrzegane jako silne duchowo, pomagające na lewo i prawo. DRAMAT. Obłuda jak wszędzie indziej. Trzęsę się jak o tym piszę.

Mam teraz taki niesmak do siebie, a bardziej do tego w co wierzyłem,  przy okazji  wykluczonych, których też potraktowałem ostracyzmem. W tym bliskich znajomych. Już wiem, że to z nimi skontaktuje się w pierwszej kolejności.

Mam nadzieję, że starczy mi sił na przeprowadzenie tych wszystkich zmian. Największa zagwozdka z żoną. Gdyby jeszcze nie było dziecka, to zawsze łatwiej... ale teraz, eh... separacji się boję (możliwej dzięki trosce o stan duchowy, masakra już wiem dlaczego jest na to przyzwolenie). Nie zniósłbym rozłąki z dzieckiem.


Offline Salome

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 10:51 »
Witaj! Ja też kiedyś w życiu bym nie przypuszczała, że zacznę mieć wątpliwości, że będę szukać, czytać, a finalnie odejdę z orga. Na forum jest już tyle ciekawych wątków, że jak znalazł na bezsenne noce.
Polecam!
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Evilshadow.

  • Gość
Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 11:21 »
Witaj i dowiaduj się coraz to nowszych rzeczy na temat religii. Szok mija zostaje pustka, którą zapełnić jest bardzo trudno mimo wszystko życzę powodzenia w wybudzaniu najbliższych mi się to poniekąd udało tylko ten okropny niesmak pozostaje.
Pozdrawiam.


Offline Dietrich

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 11:22 »
Moje przebudzenie o mało nie przyprawiło mnie o załamanie nerwowe. Dodatkowo przypadło ono w okresie dość dla mnie trudnym, nie związanym zupełnie z religią. Tak więc potrafię sobie wyobrazić co możesz przeżywać. W moim wypadku żona podziela większość moich poglądów w sprawie nauk WTS-u. Ponadto kilkakrotnie została tak "pokrzepiona" podczas wizyty pasterskiej, że dziś nie chce żadnego starszego oglądać w domu i nie da się już namówić się na żadną rozmowę.  Fakt, chodzi na zebrania od czasu do czasu, zdaje sprawozdanie, ale nie jest i nigdy nie była osobą gorliwą. Dla niej był to szok, ze kilka osób z naszego bliskiego grona jest wybudzonych, ale ze względów rodzinnych pozostają one w organizacji. Może dlatego łatwiej jej było przekonać się, że 'prawda o prawdzie' to nie moje i innych urojenia tylko konkrety.

Jeśli mogę coś doradzić, to nie rób niczego pod wpływem emocji. Najlepiej nie karm się wyłącznie informacjami o jworgu. Myśl przede wszystkim o swojej rodzinie, dziecku, szczególnie kiedy Twoja druga połowa należy do tych bardziej gorliwych i oddanych orgowi. Wówczas argument o stwarzaniu jakiegoś zagrożenia duchowego nie będzie wart funta kłaków.  Pamiętaj, że dopóki nie zaczniesz mówić o swoich wątpliwościach nikt ci nic nie zrobi. Kwestia tylko, czy i jak długo będziesz w stanie wytrzymać.

A przede wszystkim witaj na naszym forum i rozgość się. Wielu z nas miało lub ma problemy podobne do Twoich, wiec pewnie natrafisz na coś, co pomoże Ci zadziałać z sensem.
Z całego serca życzę powodzenia.


Offline Trinity

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 12:05 »
witaj WSL
wszyscy tutaj obecni jeszcze niedawno czuli się tak jak ty
możesz:
1) wszystkim opowiedzieć co odkryłeś, odwróci się od ciebie rodzina
zrobią ci sąd kapturowy posłuchaj komitetów Bożydara i KaiseraSoze

2)możesz być odstępcą śpiochem, obniżyć loty zchilloutować się

masz firmę! to super! masz więc w co włożyć swoje zaangażowanie, pracę
życzę ci żebyś rozhulał ją do pełnych obrotów
lepiej jak będą mówić że zrobiłeś się materialistą niż odstępcą
poza tym jak będą widzieć że masz kasę nic ci nie zrobią
u nas jest brat nieczynny od 10 lat czasem przychodzi na zebranie żona jest zaangażowana
ale jeździ BMW suwem
bracia kłaniają mu się w pas jak wchodzi
taka jest prawda

ja też nie spałam w nocy, płakałam ale czytałam forum to i tamto
oglądałam filmiki eleara, PoP, matusiaka, australie
i teraz wiem że ja na pewno sama nie odejdę, nie będą mieć łatwo
trzymaj się

 


Offline Roszada

Odp: Początkujący odstępca
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 12:44 »
Witaj!
Czuj się tu na luzie. Jesteś wśród swojaków. :)