Za to radykalny Islam jest naprawde niebezpieczny . Z tego co wiem , w samych Niemczech , Urzad Ochrony Konstytucji ( Verfassungschutz) obserwuje przynajmniej kilkuset salafistow mogacych byc zagrozeniem .
Moim zdaniem islam niestety w każdej postaci jest niebezpieczny, tak jak kult Świadków Jehowy. Cel jest oczywiście inny ale skutkiem ubocznym dochodzenia do celów tych kultów jest śmierć . Bardzo często jest to śmierć członków tych kultów.
Jedni i drudzy mają swoich bojowników za wiarę.
U ŚJ to czerwona doktryna tworzy takich męczenników. Przyzwolenie na cierpienie jest przecież w końcu w obydwu przypadkach.
I w obydwu przypadkach śmierć wszystkich innowierców jest pewna. Jedni w "białych rękawiczkach" odkładają tą rzeź na później, na czas Armagedonu a drudzy nie czekając na przyszłość, wykonują wyroki już dzisiaj. Nie jesteś z nami, nie wierzysz w taki sam sposób jak my, jesteś naszym wrogiem i zasługujesz według naszego boga na śmierć, dzisiaj lub w przyszłości.
U Świadków jest to bardziej wyrafinowane działanie niż w islamie gdzie przekaz jest jasny. U świadków jest on oczywiście zakamuflowany.
Dlatego sądy mają problem z rozstrzyganiem wielu spraw.
Kiedy słyszę od niektórych, że islam jest "religią pokoju" robi mi się niedobrze, to tak jakby mówić, że świadkowie stosując ostracyzm okazują miłości do bliźnich. Wtedy też robi mi się niedobrze.
Obecnie szyici są skonfliktowani z ruchem wahabickim czyli tym, który niesie do Europy islamską hidżrę (kolonizację) i dzihadystyczny terroryzm. Oni są największym zagrożeniem, jednak Koran to tak naprawdę instruktarz prowadzenia wojny i każdy kto czyta go dosłownie, czyli tak jak tego nakazują imamowie, powinien zabijać innowierców. Warto poczytać również Hadisy i Sire. Razem z Koranem nie pozostawiają złudzeń o prawdziwym przesłaniu „religii islamu"
W Europie, Ameryce i każdym innym "cywilizowanym świecie" muzułmanie muszą się ukrywać (z oczywistych względów) z otwartym mówieniem o wielu nakazach islamu, np. o tym, że należy mordować Żydów, traktować ich jak psy, które przecież uznawane są za najbardziej nieczyste zwierzęta. To samo dotyczy innych innowierców, którzy nie chcą przejść na islam.
To niestety jest fakt a każdy muzułmanin, który twierdzi, że jest inaczej, tak naprawdę najczęściej posługuje się tzw. Takijją. Jest to ukrywanie i przyzwolenie na ukrywanie prawdziwych wierzeń w wypadku "prześladowań religijnych" (lub osobistego niebezpieczeństwa).
Konwencje na islam niestety mają miejsce coraz częściej, szczególnie wśród kobiet i to wykształconych. To wiąże się z jednej strony z potrzebą duchową a z drugiej z materialną.
Kobieta w Arabii Saudyjskiej ma np. przez całe życie status prawny dziecka. Bez zgody opiekuna - ojca lub męża - nie może prawie nic.
A.S jest kolebką i bastionem islamu oraz opiekunem jego najświętszych miejsc.
. Wszystkie inne religie są tam zabronione. System prawny tego kraju opiera się na prawie szariatu. Państwo to propaguje wahhabicką odmianę islamu sunnickiego.
Arabia Saudyjska odmawia swoim obywatelom prawa do wyboru lub zmiany religii. Każda osoba angażująca się w działalność ewangelizacyjną naraża się na więzienie, wydalenie z kraju lub egzekucję. Wobec ewangelistów często wysuwane są fałszywe oskarżenia, np. związane z narkotykami.
Dlaczego wspominam tutaj o tym kraju?
Gdyby stworzono Państwo JW.ORg, obawiam się, że byłoby podobnie jak Arabi Saudyjskiej.