Świadkowie Jehowy podpiszą "Informację i zgodę na wykorzystywanie danych osobowych" tak samo jak "Żadnej krwi".
Nawet nie będą wiedzieć o co chodzi, podpiszą z dumą nie zastanawiając się nad konsekwencjami. I będą sobie jeszcze nawzajem przypominać czy już "na pewno bracie podpisałeś. W organizacji musi być przecież porządek, bo to organizacja Boża"
Niestety gangas ma rację. Jeżeli nawet dokument będzie nie do końca zgodny z prawem, to go dopracują i po sprawie. Sądzę, że odstępcy w orgu też podpiszą, bo skoro z jakiś powodów nadal są w Orgu, to tutaj też nie będą chcieli się narażać na podejrzenia.
To wymóg, który każde przedsiębiorstwo musi wprowadzić w swoje systemy. A to czy będzie się stosował do obowiązku usuwania danych to już inna sprawa. Jeżeli chodzi o Org to na pewno się do tego nie zastosują.
" Kto bogatemu zabroni?" Poza tym oni mają przecież samych zadowolonych klientów.
Konsekwencje dla osób, które nie podpiszą?
Myślę że na pewno brak możliwości otrzymania przywileju, podejrzenie odstępstwa. Brak podporządkowania starszym może skutkować co najmniej rozmową i ustaleniem dlaczego ktoś nie chce się podporządkować wytycznym.
Sądzę że pytanie "czy oby na pewno ufasz niewolnikowi?" będzie na takim spotkaniu standardem.