Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: moja historia powrotu do wolności  (Przeczytany 9773 razy)

Offline Rajski Ptak

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Marzec, 2018, 19:25 »

Roszada, mój tata od kilkunastu lat jest nieczynnym Świadkiem. Czyli po nowemu, nie jest już dawno, bo nie zdaje sprawozdania



Kochani, bardzo Wam dziękuje za cieplutkie przyjęcie!:) Po wyjściu z WTS to dużo dla mnie znaczy. :):)
« Ostatnia zmiana: 14 Marzec, 2018, 19:28 wysłana przez Rajski Ptak »
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline Roszada

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Marzec, 2018, 19:34 »
Dzięki za info o tacie.
A taki był gorliwy, jak pisałaś: "Mój tata był przez wiele lat starszym".


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #17 dnia: 14 Marzec, 2018, 19:36 »
Witaj_ RAJSKI PTAKU

Pięknie nazwałaś swój nick.
„rajskie ptaki” tu przylatują i żywią się naturalną pszenicą a nie zmodyfikowaną.
Regeneruj, regeneruj co zatruł Tobie org
Czuj się dobrze z Nami  :) :) :)


Offline Rajski Ptak

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #18 dnia: 14 Marzec, 2018, 19:42 »
Roszada, mojego tatę zniszczył system WTS. Zawsze był za braćmi, pomagał, był szczery. Nie wytrzymał chłodu i nacisków korporacji i sam odpuścił dla swojego dobra...Mniemam, że takich fajnych, pokrzywdzonych braci, którzy byli na przywileju jest więcej.
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline Lechita

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Marzec, 2018, 13:03 »
Witaj nam Rajska Ptaszyno  ;)

Jakże radosne wiadomości "sfrunęły" na forum.
Pięknie się czyta o tym , że kolejne osoby,wręcz rodziny całe, uratowały swoje życie przed "duchowym rajem WTS-u"!
Czerp nadal z forum, układaj sobie nowe, wolne życie wraz ze swymi członkami rodziny, no i pisz co wiesz i co możesz.

Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Exodus

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Marzec, 2018, 18:50 »
Pewna legenda opowiada o ptaku, który śpiewa jedynie raz w życiu, piękniej niż jakiekolwiek stworzenie na Ziemi. Z chwilą, gdy opuści rodzinne gniazdo, zaczyna szukać ciernistego drzewa i nie spocznie, dopóki go nie znajdzie. A wtedy, wyśpiewując pośród okrutnych gałęzi, nadziewa się na najdłuższy, najostrzejszy cierń. Konając wznosi się ponad swój ból, żeby prześcignąć w radosnym trelu słowika i skowrona. Jedną najświetniejszą pieśnią za cenę życia. Cały świat zamiera, aby go wysłuchać, uśmiecha się nawet Bóg w Niebie. Bo to, co najlepsze, trzeba okupić ogromnym cierpieniem... Przynajmniej tak głosi legenda.

  Pragnę i ja przywitać się z ptaszyną z rajskiego ogrodu  :)
 Tak więc witaj Rajski Ptaku .
Zadamawiaj się na dobre i utwierdzaj w przekonaniu, że to, co najgorsze macie już sobą.


Tusia

  • Gość
Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Marzec, 2018, 20:04 »
Witaj nam Rajska Ptaszyno  ;)



Offline Rajski Ptak

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Marzec, 2018, 20:06 »
Dziękuję jeszcze raz za tak ciepłe przyjęcie! :) Życzę wszystkiego co najlepsze dla wszystkich uczestników forum! :)
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


BetMen

  • Gość
Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Marzec, 2018, 06:11 »
Rownież  witam, już tak od rana!
I jednocześ niezazdroszczę,bo moja żona jeszcze "wierzy"...


Offline Rajski Ptak

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Marzec, 2018, 07:53 »
Cześć BetMen :) nie pragnę ,żebyś uznał, że chcę Cie na siłę pocieszyć, ale jeszcze rok temu byłam totalnym fanatykiem. Krótko opisze o co mi chodzi. Mam w rodzinnie dwie wykluczona siostry od kilkunastu lat. Powód był ten sam: mężczyzna ze świata. Obie wyszły już za mąż, wiec w świetle WTS mogą wracać, ale one nie chcą. Kontaktowałam się z nimi. Ale po kongresie w 2016 roku gdzie był nacisk na zerwanie kontaktów z wykluczonymi, gorliwie postanowiłam napisać do każdej siostry list zrywający kontakt. Tak też zrobiłam. Zerwałam nawet kontakt z moją mamą, która nie chciała zastosować się do tego zalecenia. Na zebraniach podnosiłam dumnie łapkę, jak to trudno zerwać kontakt z wykluczonymi, ale warto, bo to "podoba się Jehowie."
Dziś wiem, że rozerwałam na strzępy swoją rodzinę i zadałam jej niewyobrażalny ból. Byłam fanatykiem gotowym zniszczyć więzi rodzinne. Na szczęście dzięki Nawróceniu, odzyskałam rodzinę i jesteśmy w komplecie!
BetMeniei wiele Kochanych innych osób, jest zawsze szansa zamiany fanatyka w prawdziwego człowieka, który po prostu się wybudzi i zobaczy w jakim bagnie siedział od lat. :) :)
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Marzec, 2018, 09:26 »
  Jak to się mówi, dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.
I czasem w dobrej wierze gotujemy bliskim i sobie piekło na ziemi. Ważne przejrzeć na oczy i próbować wszystko naprawić. A jak się nie da wszystkiego, to choć część.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


BetMen

  • Gość
Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Marzec, 2018, 09:43 »
Szczerze Wam powiem,ze jestem teraz w sanatorium i widzę,że tzw. światowe życie jest też puste i bezcelowe,tylko pokus więcej... ;-)


Offline HARNAŚ

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Marzec, 2018, 11:05 »
Szczerze Wam powiem,ze jestem teraz w sanatorium i widzę,że tzw. światowe życie jest też puste i bezcelowe,tylko pokus więcej... ;-)
E tam więcej pokus , monopolowe są wszędzie :)


Offline dziewiatka

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #28 dnia: 19 Marzec, 2018, 22:08 »
Fruwaj se ptaszku ,gdzie se chcesz ,to jest wolność. Ni ma presji na specyficznie pojętą miłość i lojalność,żyj dobrze.


Offline Estera

Odp: moja historia powrotu do wolności
« Odpowiedź #29 dnia: 30 Kwiecień, 2018, 22:08 »
Witajcie Kochani! :)

Mam na imię Ania i mam 30 lat. Jestem aktywną podglądaczką tutejszego forum od listopada 2017 roku. I nadszedł wreszcie ten dzień, abym oficjalnie się zapisała. Wielu z Was trafiło w moje serce swoimi wypowiedziami, historiami. Wielu z Was nie zdaje sobie sprawy jak bardzo stało się mi bliskie sercu. Jeszcze raz piszę wszystkim "Dzień dobry!" Swoją historię postaram się niedługo opisać :)
   Ktoś powiedział, że człowiek bez rodziny, to jak drzewo bez korzeni.
   Chyba cos w tym jest.
   Niestety ta sekta, nakazuje swoimi doktrynami zrywać więzi rodzinne, co dopiero dobrze widzimy, jak od niej odchodzimy.
   Świetnie, że Ci udało się znów przybliżyć do niej i ją odzyskać.

   Dziś też nadrabiam braki w powitaniach.
   Rajski Ptaku.
   Witam Cię serdecznie.

   Mam nadzieję, że zaliczam się do tych, co trafili w Twoje serduszko :-*
   Miej się tu dobrze i życzę Ci szczęścia w nowym etapie Twojego życia, bez tej sekty.
   Kochaj i bądź kochana i szczęśliwa.
   Pozdrawiam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.