To mi się nie mieści w głowie...
mnie też - w zborze gdy to opowiedziałem to (w ciemno, nie wiedząc o jakie osoby chodzi) zapewniano mnie że "to napewno były osoby nieochrzczone";
wielokrotnie także wstydziłem sie za zainteresowanych którzy np. "głosili nieoficjalnie" po spożyciu alkoholu. Szczególnie mocno wbił mi sie w pamięć drastyczny przypadek który opiszę.
Był w mojej okolicy taki jeden pacjent, który jak sobie dużo wypił, to wszystkich w barze piwnym przekonywał że Bóg ma na imię Jehowa a jedyną prawdziwą religią są świadkowie Jehowy - każdy jego popis kończył sie tym że zamawiał kolejne, kolejne, kolejne i jeszcze kolejne piwo, po którym kompletnie zasikany a czasami z kupą w majtkach lądował na podłodze. To był alkoholik który nie chciał leczyć się, ale jednocześnie mocno wierzył w nauczanie strażnicy, kolegów od kieliszka przekonywał że katolicy (cyt.) "są balwochwalcami i jak ostatnie debile klękają przed kamiennymi bożkami" albo "każdy katolik po prostu musi być kompletnym debilem gdyż wszyscy balwochwalcy, wszyscy co do sztuki, po prostu muszą być debilami i już" itd. itp.
Właściciel tego baru szybko wyczuł interes, że taka osoba może przyciągać klientów którzy będą chcieli na własne oczy "zobaczyć to dziwo". Obsłudze stanowczo zabronił wypraszania tego pana, jak pan X usiadł przy konkretnym stoliku to pod stołem dyskretnie układano jakieś szmaty czy prześcieradła aby "po zakończeniu cyrku" można było szybko powycierać jego mocz i posprzątać. Jak klienci zaczęli skarżyć się na smród, to właściciel wygospodarował dla tego pana specjalny stolik przed barem. Inni pijaczkowie nie mogli tam siadać, bo właściciel wyraźnie zastrzegł, że "to jest miejsce dla naszego anty-balwochwalczego cyrkowca".
Pan ten miał także swoje własne super-oryginalne przemyślenia, tłumaczył ludziom np. podobieństwo kamiennych bożków (bałwanów) do balwanów śniegowych, podobieństwo balwochwalców do bałwanów piany na morzu (do morskich fal) itd. itp. Tłumaczył ludziom, że skrót "Kosciół Kat." oznacza że hierarchia kościelna to są kaci którzy w średniowieczu mordowali ludzi paląc ich na stosach, itd. itp. Wygłaszał swoje głupawe teorie, o tym że Karolowi Wojtyle ręce się trzęsą bo papież (cyt.) "nadużywa alkoholu i bredzi jak pijany", itd. itp.
Z uwagi na jego olbrzymią gorliwość ewangelizacyjną nikt z ludzi ze świata nie wierzył w moje słowa, że ten pan naprawdę nie jest świadkiem Jehowy.