.
Z jaką pewnością to twierdzą i skąd to wiedzą?
W przypowieści o niewolniku nie ma nic prócz tego, że "ma dawać pokarm..."
A z brodcastringów i strażnic dowiemy się, że miał wiele innych zadań.
Najważniejsze to nazywanie kto jest pszenica, a kto chwast i wyrywanie przed przyjściem Pana.
Po co wyznaczeni aniołowie mają się męczyć... jeszcze wyrwą coś niesłusznie.
Niewolnik wyrwie sam!
Interpretacja Biblii, zbieranie kasy do kasy Pana i granie na giełdzie, ukrywanie pedofilów, milionowych odszkodowań,
odbieranie sal braciom i sprzedawanie wg własnego widzi mi się, rozdawnictwo "przywilejów" w zamian za
godzinową aktywność religijnego MLM, dodawanie i wycinanie słów w PNŚ, komitety kapturowe, ostracyzm.
I największy absurd: "Popełniamy błędy i pokazujemy jak się motamy, ale to my zaraz idziemy do nieba i was będziemy mogli ukarać za nieposłuszeństwo" - mistrzostwo zaszczepiania strachu i gruszki na wierzbie.
A wszystko to są plotki i materiały ludzi chcących cię skrzywdzić.
Zastanawiam się jak po tym marcowym brodkastingu rzyga sędzia prowadzący sprawę o pedofilię w Australii.
CK powinno schylić głowę i powiedzieć "daliśmy ciała kierowniczego i przepraszamy za wtopę".
Ale co tam... lepiej dalej mówić, ze to kłamstwa, plotki i odstępcze matactwa. Poziom bezczelności tym razem sięga zenitu.
I jeszcze pretensje do braci, że rozważają omylność, niedoskonałość i nienatchnienie CK.
Jest też plus takich przemówień jak to z brodkastingu i z nagrania.
Bracia zaczną sami szukać o co im tam chodziło co mówili w brodkastingu i z mównicy...?
No to dawaj wpiszą do wyszukiwarki i się dowiedzą. Stąd ta desperacja i ostrzeżenia przed drugą stroną medalu.
Niech ktoś mi coś powie o plotkach i odstępczych materiałach z neta.
Powiem wprost, że obejrzałem rozprawę i CK jawnie okłamuje owce ukrywając prawdę o nadużyciach, za które nie chce przeprosić. Kropka.