Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nikt nie może zabronić świadkom Jehowy udziału w wyborach prezydenckich!  (Przeczytany 14374 razy)

Offline Skarbnik

Szatan władcą świata - wybory prezydenta RP z jego inspiracji?
Świadkowie Jehowy twierdzą, że chrześcijanie nie powinni brać udziału w wyborach ponieważ bogiem tego świata jest Szatan, panując nad wszystkimi królestwami świata. Opierają się m.in. na następujących wersetach biblijnych: 2 Kor. 4:4, Jana 12:31, Jana 14:30, Jana 16:11.

Jak w takim razie rozumieć słowa Apostoła Pawła:1)
Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. ” (Rzym. 13:1, BT)?   Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone". 

Podobne wnioski można wyciągnąć z księgi Daniela: "On to zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ustanawia królów, udziela mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym." (Dan. 2:21, BT). "Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi." (Dan. 5:21b, BT). 

Jezus także to potwierdza Piłatowi:  "Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry." (Jana 19:11, BT). 

W innym miejscu o Bogu napisano: "Rozbija mocarzy bez dochodzenia, a innych w ich miejsce osadza."  (Hioba 34:24 BT).

Również Nabuchodonozor był sługą Boga! "(...) oto poślę, by przyprowadzić wszystkie pokolenia północy - wyrocznia Pana - i Nabuchodnozora, króla Babilonu, mojego sługę. Sprowadzę ich przeciw temu krajowi, przeciw jego mieszkańcom i przeciw wszystkim narodom dokoła. Wypełnię na nich klątwę,
(...)". (Jeremiasza 25:9, BT)

Czy zatem słusznie świadkowie Jehowy idąc do urn wybierać prezydenta RP mogą obawiać się, że w ten sposób będą służyć Szatanowi?
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Fantom

Warto również podać inne wersety ,na których opieraja neutralnośc polityczną. „Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata” (JANA 17:16). „Moje królestwo nie jest częścią tego świata. Gdyby moje królestwo było częścią tego świata, moi słudzy walczyliby, żebym nie został wydany Żydom. Ale przecież moje królestwo nie jest stąd” (Jana 18:36).
 Dala mnie chrześcijanin ma zajmować się przede wszystkim szukaniem królestwa.Ma być pochłonięty sprawami dla królestwa Bożego,a nie angażować się w politykę i naprawę świata,którego nie da sie naprawić.Mają swoje Królestwo i swojego Króla.
 ŚJ jak wiemy szanują władzę i za wszelką cene staraja sie nie wchodzić z nią w konflikt.
W Polsce nie ma obowiązku głosowania,jak i w wielu innych krajach,zatem nie muszą głosować.
 Władca świata nie stoi za każdym politykiem czy partią.Swiat jako ogół jest w mocy szatana,bo przejawia jego ducha.Nie wszyscy politycy to żli ludzie.Są partie chrześcijańskie,jak i osoby obejmujące polityczne stanowiska są wierzącymi.Spora część z nich nie kieruje się egoizmem,próżnością,ale naprawdę chcą zmian na lepsze.Bronią prawem innych ludzi,środowisko,mienie.Mają na uwadze dobro drugiego człowieka.Nie mają złych zamiarów ani nie ma w nich podstępu,w przeciwieństwie do szatana.
 Jednak ŚJ jak wszyscy wiemy skupiaja swoją uwagę na królestwie ,a nie poświęcają się SYSTEMOWI należacym do świata. "Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi." (Dan. 5:21b, BT). I co Daniel zrobił z tą władzą ustanowioną?Podporządkował się? Daniel  nie podporządkował się zakazowi modlenia .Trzech hebrajczyków nie pokłoniło sie posągowi na rozkaz króla,chociaż podporządkowali sie królowi i przybyli na miejsce,w którym oczekiwano od nich ,że oddadzą pokłon.Dlatego,że dla nich ważniejsze bylo to co mówi Bóg.ŚJ jak wiesz są przekonani,że Bóg i Jezus chcą aby byli apolityczni bo mają już swojego KRÓLA.To jest właśnie powodem nie oddawania głosów na innych.  Po drugie nikt nie zostaje ŚJ z łapanki i wie przed chrztem,że nie biorą udziału w życiu politycznym. Głosując na jakiegoś kandydata wykazaliby sie stronicznością.Nie znają też prawdziwych pobudek takich osób biorących udział w jakiejś politycznej kampanii.Mogłoby sie potem okazać,że glosowali na kogoś kto podawał wyborczą kiełbasę.Mamy w Polsce dowód tego w postaci wojny POLSKO-polskiej pomiedzy PIS a PO.Jedni na drugich rzucaja psami.Chyba każdy powinien mieć ta świadomość,że polityka to walka o władzę wszystkimi niedozwolonymi chwytami.Zagłosujesz na Po to chrześcijanie z PIS będą sie czuć pokrzywdzeni i odwrotnie.Na kogo byś nie zagłosował,to zawsze to będzie przeciwko innym.Jeżeli chcesz występowąc przeciwko innym to oddaj głos.Nie ma głosu ,który by nie był krzywdzący i raniący tych z przeciwnego obozu politycznego.Jezus zachęcał nas do jedności a nie podziałów.Polityka skłóca i poróżnia ludzi.Czy przykładanie ręki do tego byłoby chrześcijańskie?Moim zdaniem NIE. Ja zgadzam się ze ŚJ w tej kwestii.Jest to również moje zrozumienie na podstawie Pisma ŚW.Bez ŚJ też miałbym takie zdanie.Jeżeli zatem komuś sumienie i zrozumienie biblii pozwala głosować to niech głosuje.Jednak po to przynależy się do jakiegoś kościoła, aby wypełniać głoszoną w nim naukę.Wystarczy popatrzeć na kk i udział w polityce.Wierni skłóceni.Politycy tego samego wyznania obrzucaja sie wyzwiskami i protestują przeciwko sobie.Tak samo zachowują się zwykli wierni.Polityka dzieli ludzi i nastawia przeciw sobie.Jest podłożem wielu społecznych konfliktów.Polityka wyzwala ducha świata.Raczej dzieli społeczeństwo,wprowadza podziały,rewolucje,przewroty. Jest również przyczyną dramatów rodzinnych.Polityka jednym daje,drugim odbiera.Często daje złudne nadzieje,manipuluje ,podobnie jak systemy religijne.
 Ja nie będę przykładał do tego ręki.Możesz głosować na kogo chcesz i być wspólodpowiedzialny za podział społeczeństwa,lub możesz nie przykładać do tego ręki.Możesz być wolnym od czyjegoś rozgoryczenia,zawiedzenia,smutku,podziału.Jak będziesz widział raannych w protestach to będziesz(moim zdaniem) po częsci za to odpowiedzialny.Dajesz swój głos komuś, kogo tak naprawdę nie znasz i nie wiesz czy nie będzie kazał niesłusznie brutalnie stłumic w przyszłosci jakikolwiek opór opozycji.
 Wiem,że mój pogląd nie ucieszy wielu z Was.Najwyżej spotkam sie z ostracyzmem forumowym.Nie dla brudnej polityki!!! Dlaczego jest tak mała frekwencja wyborcza?Dlaczego większośc społeczeństwa nie chce już głosować?Bo to jedna wielka ściema!Ja wyleczyłem sie już z iluzji WTS .Tym bardziej nie dam sie zahipnotyzować politykom.
« Ostatnia zmiana: 21 Maj, 2015, 10:46 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Skarbnik

Ja nie będę przykładał do tego ręki.Możesz głosować na kogo chcesz i być wspólodpowiedzialny za podział społeczeństwa,lub możesz nie przykładać do tego ręki.Możesz być wolnym od czyjegoś rozgoryczenia,zawiedzenia,smutku,podziału.Jak będziesz widział raannych w protestach to będziesz(moim zdaniem) po częsci za to odpowiedzialny.Dajesz swój głos komuś, kogo tak naprawdę nie znasz i nie wiesz czy nie będzie kazał niesłusznie brutalnie stłumic w przyszłosci jakikolwiek opór opozycji.
 Wiem,że mój pogląd nie ucieszy wielu z Was.Najwyżej spotkam sie z ostracyzmem forumowym.Nie dla brudnej polityki!!! Dlaczego jest tak mała frekwencja wyborcza?Dlaczego większośc społeczeństwa nie chce już głosować?Bo to jedna wielka ściema!Ja wyleczyłem sie już z iluzji WTS .Tym bardziej nie dam sie zahipnotyzować politykom.

Twoje prawo wybierać i wybrałeś - nie idziesz na wybory i w wolnym kraju masz taką możliwość.

Wielu ludzi nie jest gotowa brać na siebie odpowiedzialność, jakąkolwiek odpowiedzialność: za państwo, za społeczność lokalną, za rodzinę, za własne dzieci, za współpracowników, za podwładnych. Czasem jednak konieczne jest aby ktoś taką odpowiedzialność brał na siebie, za trudne decyzje, bo idealnych rozwiązań nie ma. Tak jak we własnym domu trzeba czasem dokonywać wyborów pomiędzy nie koniecznie idealnymi rozwiązaniami, podobnie w pracy, w państwie też. Nie wszyscy jednak są odpowiedzialni i nie wszyscy chcą brać odpowiedzialność na siebie.

Ciało Kierownicze Świadków Jehowy manipuluje wiernymi i wmawia, że na świecie jest tylko zło, że jedynym wyjątkiem jest ORGANIZACJA - to jednak nie jest prawdą. Pokazałem wyżej, że również Biblię można na różne sposoby interpretować.

Świadkowie Jehowy mają prawo wyrobić sobie swoje własne zdanie i podjąć indywidualnie decyzję, niezależną od Ciała Kierowniczego.
« Ostatnia zmiana: 21 Maj, 2015, 11:09 wysłana przez Skarbnik »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Hudson

  • Gość
Jestem dokładnie tego samego zdania.
Choć rada Jezusa by "nie być częścią świata" jest nadal aktualna to jednak czasy się zmieniły i nadal się zmieniają. Nie da się po prostu żyć zupełnie w oderwaniu od świata, bo to dopiero rodzi chore skrajności.  Dzisiejszy świat jest o wiele  bardziej skomplikowany niż 2000 lat temu.  Czym innym będzie więc wybór "króla" wówczas, a dzisiejsze wybory.
Z drugiej strony należy też pamiętać, że tak naprawdę - przynajmniej w naszej popapranej polskiej rzeczywistości - nasze głosy potrzebne są jedynie przed wyborami. Potem się już nie liczymy. Nie ma żadnej możliwości weryfikacji i rozliczenia "wybrańców" z ich obietnic poprzez np. referendum o odwołanie czy jakakolwiek inna inicjatywa ustawodawcza (vide Zmieleni). Przecież od 30 lat rządzą te same mordy. Tylko legitymacje zmieniają i coraz bardziej skłócają Polaków w myśl zasady "dziel i rządź".
Pojawiają się coraz częściej głosy, że jedynie gwałtowny przewrót i siłowe odsunięcie od władzy może cokolwiek zmieni.
Dlatego ja postanowiłem zgodnie z sumieniem nie brać udziału w wyborach. Jak na razie żaden kandydat mnie nie przekonuje.
 
Jednak uważam, że każdy powinien - jak w temacie wątku - mieć możliwość dokonania wyboru zgodnego z własnym sumieniem a przede wszystkim zgodnie z zasadami Biblii, w tym również tą, by nie gorszyć innych i nie wprowadzać podziałów.


Offline Fantom


Jak w takim razie rozumieć słowa Apostoła Pawła: Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. ” (Rzym. 13:1, BT)?   [/size]Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone". 

Podobne wnioski można wyciągnąć z księgi Daniela: "On to zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ustanawia królów, udziela mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym." (Dan. 2:21, BT). "Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi." (Dan. 5:21b, BT). 

Jezus także to potwierdza Piłatowi:  "Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry." (Jana 19:11, BT). 

Skarbnik ,jak komu byś wytłumaczył rządy partii nazistowskiej ,Stalina,czy Pol Pota(W Kambodży w okresie 3,5-letnich rządów Pol Pota spośród 7,5 mln mieszkańców Kambodży z głodu, chorób i w wyniku egzekucji zginęło ok. 1,7-2,5 mln ludzi).
 Czy to znaczy,że Bóg dał im władzę,ustanowił takich ''królami''?Napisałeś :Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone".
 Czy Bóg Twoim zdaniem jest odpowiedzialny za każdy rząd polityczny(bo ON je ustanawia),nawet te ,które mordowały niewinnych ludzi?
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gedeon

Jak w takim razie rozumieć słowa Apostoła Pawła: Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. ” (Rzym. 13:1, BT)?   [/size]Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone". 

Podobne wnioski można wyciągnąć z księgi Daniela: "On to zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ustanawia królów, udziela mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym." (Dan. 2:21, BT). "Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi." (Dan. 5:21b, BT). 

Jezus także to potwierdza Piłatowi:  "Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry." (Jana 19:11, BT). 

Skarbnik ,jak komu byś wytłumaczył rządy partii nazistowskiej ,Stalina,czy Pol Pota(W Kambodży w okresie 3,5-letnich rządów Pol Pota spośród 7,5 mln mieszkańców Kambodży z głodu, chorób i w wyniku egzekucji zginęło ok. 1,7-2,5 mln ludzi).
 Czy to znaczy,że Bóg dał im władzę,ustanowił takich ''królami''?Napisałeś :Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone".
 Czy Bóg Twoim zdaniem jest odpowiedzialny za każdy rząd polityczny(bo ON je ustanawia),nawet te ,które mordowały niewinnych ludzi?

Fantom pomyliłeś Biblie z konstytucją, czytaj dokładnie to co napisał Skarbnik a napisał zdecydowanie rzeczowo w oparciu nie tylko o prawa ale też obowiązki obywatela. Tu do tego Biblia nic nie ma.

Jeżeli juz przywołujesz Biblie to wiedz że ta księga opisuje rzezie jakie w imię rządów tego Boga dokonano w imie sprawiedliwego przymusu.

Tak to oznacza że rządy Stalina, Hitlera i wszystkich innych morderców, bo wszelka władza jest dana od Boga, tak mówi Biblia. Ale TY przez udział czynny w wyborach masz możliwość to zmienić. Jak zechcesz.!!!!!!!!


Mario

  • Gość
Jestem dokładnie tego samego zdania.
Choć rada Jezusa by "nie być częścią świata" jest nadal aktualna to jednak czasy się zmieniły i nadal się zmieniają.


Hudson a co oznacza ta rada tak naprawdę? Bo ja tego nigdy nie rozumiałem. Nie rozumiałem jak na podstawie tego wersetu wyrabia się górę doktrynalną o polityce, świętach, wyborach, towarzystwie itd.



Mario

  • Gość
Warto również podać inne wersety ,na których opieraja neutralnośc polityczną. „Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata” (JANA 17:16). „Moje królestwo nie jest częścią tego świata. Gdyby moje królestwo było częścią tego świata, moi słudzy walczyliby, żebym nie został wydany Żydom. Ale przecież moje królestwo nie jest stąd” (Jana 18:36).
 Dala mnie chrześcijanin ma zajmować się przede wszystkim szukaniem królestwa.Ma być pochłonięty sprawami dla królestwa Bożego,a nie angażować się w politykę i naprawę świata,którego nie da sie naprawić.Mają swoje Królestwo i swojego Króla.
 ŚJ jak wiemy szanują władzę i za wszelką cene staraja sie nie wchodzić z nią w konflikt.
W Polsce nie ma obowiązku głosowania,jak i w wielu innych krajach,zatem nie muszą głosować.
 Władca świata nie stoi za każdym politykiem czy partią.Swiat jako ogół jest w mocy szatana,bo przejawia jego ducha.Nie wszyscy politycy to żli ludzie.Są partie chrześcijańskie,jak i osoby obejmujące polityczne stanowiska są wierzącymi.Spora część z nich nie kieruje się egoizmem,próżnością,ale naprawdę chcą zmian na lepsze.Bronią prawem innych ludzi,środowisko,mienie.Mają na uwadze dobro drugiego człowieka.Nie mają złych zamiarów ani nie ma w nich podstępu,w przeciwieństwie do szatana.
 Jednak ŚJ jak wszyscy wiemy skupiaja swoją uwagę na królestwie ,a nie poświęcają się SYSTEMOWI należacym do świata. "Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi." (Dan. 5:21b, BT). I co Daniel zrobił z tą władzą ustanowioną?Podporządkował się? Daniel  nie podporządkował się zakazowi modlenia .Trzech hebrajczyków nie pokłoniło sie posągowi na rozkaz króla,chociaż podporządkowali sie królowi i przybyli na miejsce,w którym oczekiwano od nich ,że oddadzą pokłon.Dlatego,że dla nich ważniejsze bylo to co mówi Bóg.ŚJ jak wiesz są przekonani,że Bóg i Jezus chcą aby byli apolityczni bo mają już swojego KRÓLA.To jest właśnie powodem nie oddawania głosów na innych.  Po drugie nikt nie zostaje ŚJ z łapanki i wie przed chrztem,że nie biorą udziału w życiu politycznym. Głosując na jakiegoś kandydata wykazaliby sie stronicznością.Nie znają też prawdziwych pobudek takich osób biorących udział w jakiejś politycznej kampanii.Mogłoby sie potem okazać,że glosowali na kogoś kto podawał wyborczą kiełbasę.Mamy w Polsce dowód tego w postaci wojny POLSKO-polskiej pomiedzy PIS a PO.Jedni na drugich rzucaja psami.Chyba każdy powinien mieć ta świadomość,że polityka to walka o władzę wszystkimi niedozwolonymi chwytami.Zagłosujesz na Po to chrześcijanie z PIS będą sie czuć pokrzywdzeni i odwrotnie.Na kogo byś nie zagłosował,to zawsze to będzie przeciwko innym.Jeżeli chcesz występowąc przeciwko innym to oddaj głos.Nie ma głosu ,który by nie był krzywdzący i raniący tych z przeciwnego obozu politycznego.Jezus zachęcał nas do jedności a nie podziałów.Polityka skłóca i poróżnia ludzi.Czy przykładanie ręki do tego byłoby chrześcijańskie?Moim zdaniem NIE. Ja zgadzam się ze ŚJ w tej kwestii.Jest to również moje zrozumienie na podstawie Pisma ŚW.Bez ŚJ też miałbym takie zdanie.Jeżeli zatem komuś sumienie i zrozumienie biblii pozwala głosować to niech głosuje.Jednak po to przynależy się do jakiegoś kościoła, aby wypełniać głoszoną w nim naukę.Wystarczy popatrzeć na kk i udział w polityce.Wierni skłóceni.Politycy tego samego wyznania obrzucaja sie wyzwiskami i protestują przeciwko sobie.Tak samo zachowują się zwykli wierni.Polityka dzieli ludzi i nastawia przeciw sobie.Jest podłożem wielu społecznych konfliktów.Polityka wyzwala ducha świata.Raczej dzieli społeczeństwo,wprowadza podziały,rewolucje,przewroty. Jest również przyczyną dramatów rodzinnych.Polityka jednym daje,drugim odbiera.Często daje złudne nadzieje,manipuluje ,podobnie jak systemy religijne.
 Ja nie będę przykładał do tego ręki.Możesz głosować na kogo chcesz i być wspólodpowiedzialny za podział społeczeństwa,lub możesz nie przykładać do tego ręki.Możesz być wolnym od czyjegoś rozgoryczenia,zawiedzenia,smutku,podziału.Jak będziesz widział raannych w protestach to będziesz(moim zdaniem) po częsci za to odpowiedzialny.Dajesz swój głos komuś, kogo tak naprawdę nie znasz i nie wiesz czy nie będzie kazał niesłusznie brutalnie stłumic w przyszłosci jakikolwiek opór opozycji.
 Wiem,że mój pogląd nie ucieszy wielu z Was.Najwyżej spotkam sie z ostracyzmem forumowym.Nie dla brudnej polityki!!! Dlaczego jest tak mała frekwencja wyborcza?Dlaczego większośc społeczeństwa nie chce już głosować?Bo to jedna wielka ściema!Ja wyleczyłem sie już z iluzji WTS .Tym bardziej nie dam sie zahipnotyzować politykom.

Myślę Fantom, że ten ciekawy temat mógłbyś szerzej omówić w dziale Biblia - dyskusje


Offline Skarbnik


Skarbnik ,jak komu byś wytłumaczył rządy partii nazistowskiej ,Stalina,czy Pol Pota(W Kambodży w okresie 3,5-letnich rządów Pol Pota spośród 7,5 mln mieszkańców Kambodży z głodu, chorób i w wyniku egzekucji zginęło ok. 1,7-2,5 mln ludzi).
 Czy to znaczy,że Bóg dał im władzę,ustanowił takich ''królami''?Napisałeś :Powiedziano, że władze "ustanowione" są przez Boga, czyli Bóg ma pełną kontrolę nad tym, kto jest aktualnie przy władzy. Nie napisano tu "dopuszczone".
 Czy Bóg Twoim zdaniem jest odpowiedzialny za każdy rząd polityczny(bo ON je ustanawia),nawet te ,które mordowały niewinnych ludzi?


Może to dobry fragment Biblii by zastanowić się czym Pismo Święte jest? Czy nam się to podoba, czy nie,  Paweł jednak powiedział: "Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga” (Rzym. 13:1, BT). Jeżeli ktoś uważa, że te słowa zostały wypowiedziane pod natchnieniem Bożym, czyli niemal podyktowane przez Boga, to rzeczywiście ma problem - jak to rozumieć?

W moim przekonaniu czytając Biblię trzeba pamiętać, że jednak jest to księga spisana przez omylnych ludzi, popełniających błędy, czasem wzajemnie sobie przeczącym. Ponadto Biblia powstawała na przestrzeni wieków, a autorami byli ludzie z różnych środowisk, o różnej mentalności i różnym doświadczeniu.

Nim postawi się jakąkolwiek stanowczą tezę na podstawie tej księgi, to  trzeba się głęboko zastanowić. Jeżeli Biblia ma być dla kogoś podstawą do radykalnych wniosków, do uznania kogoś za odstępcę, bo poszedł na wybory i do stosowania wobec niego ostracyzmu, to powinien przemyśleć słowa z listu do Rzymian 13:1.


Sam jestem bardzo daleki od traktowania Pisma Świętego bardzo dosłownie, od formułowania na podstawie jego fragmentów jakichś radykalnych wniosków i zalecam w tym zakresie daleko idącą ostrożność. Jeżeli posługiwałem się cytatami z Pisma Świętego, to tylko w tym celu by pokazać, że księgę tę można rozumieć na wiele sposobów, że do różnych tez można znaleźć odpowiednie cytaty. 



Ponawiam zatem pytanie:
Czy słusznie świadkowie Jehowy idąc do urn wybierać prezydenta RP mogą obawiać się, że w ten sposób będą służyć Szatanowi?
« Ostatnia zmiana: 22 Maj, 2015, 07:43 wysłana przez Skarbnik »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Fantom

Moja odpowiedź brzmi NIE.
 Odpowiedz mi,czy Bóg może ustanowić władzę,która występuje przeciw Jego prawu?
 Czy oddasz głos na polityka,który występuje przeciw prawu Bożemu?
 Zmienie też Twoje pytanie:Czy świadkowie Jehowy NIE IDĄC do urn wybierać prezydenta RP mogą obawiać się, że w ten sposób będą  przeciwstawiać się Bogu?

'' Jednocześnie encyklika - słowami świętego Jana Chryzostoma - wyjaśnia, co to znaczy władza od Boga: Cóż mówisz? Czy każdy władca jest przez Boga ustanowiony? Nie twierdzę tego - mówi - nie chodzi mi bowiem teraz o poszczególnych władców, ale o samą władzę. Twierdzę więc, iż to mądrość Boża sprawia, że istnieją władze, że jedni rządzą, a inni są im podlegli i że żadne sprawy nie zależą od przypadku ani nie są prowadzone lekkomyślnie. Ponieważ bowiem Bóg stworzył ludzi jako istoty z natury swej społeczne, a żadna społeczność nie może istnieć, jeśli w niej ktoś jeden nie posiada władzy zwierzchniej i nie nakłania skutecznie jednostek do działania na rzecz wspólnego celu, dlatego polityczna społeczność ludzka musi mieć władzę, która sprawuje w niej rządy. Dlatego władza ta, podobnie jak i społeczność, z natury swej pochodzi od samego Boga-Stwórcy (p. 46). Mówi to święty Jan Chryzostom, piszący w IV wieku. Słowa jego przytacza w swej encyklice papież Jan XXIII.
Wielokrotnie w swej encyklice Jan XXIII mówił, że gdyby władza nakazywała coś, co jest niezgodne z prawem przyrodzonym, z prawem Bożym, co jest niezgodne z posłannictwem, charakterem i prawami osoby ludzkiej, to takie nakazy w sumieniu nie obowiązują (p. 51). - 13 Bądźcie posłuszni władzom sprawującym rządy. Każda władza pochodzi bowiem od Boga. Ci, którym podlegacie, również zostali więc powołani przez Niego. 2 Kto przeciwstawia się władzy, burzy porządek ustanowiony przez Boga i sam ściąga na siebie karę. - mówili Apostołowie w sytuacjach trudnych, gdy zakazywano im nauczać w imię Chrystusa.Wielokrotnie w swej encyklice Jan XXIII mówił, że gdyby władza nakazywała coś, co jest niezgodne z prawem przyrodzonym, z prawem Bożym, co jest niezgodne z posłannictwem, charakterem i prawami osoby ludzkiej, to takie nakazy w sumieniu nie obowiązują (p. 51). - Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi (Dz 5,29)   http://www.nonpossumus.pl/nauczanie/0589.php

 13 Bądźcie posłuszni władzom sprawującym rządy. Każda władza pochodzi bowiem od Boga. Ci, którym podlegacie, również zostali więc powołani przez Niego. 2 Kto PRZECIWSTAWIA się władzy, burzy porządek ustanowiony przez Boga i sam ściąga na siebie karę.

 Paweł ostrzega przed przeciwstawianiem sie jej,a nie zachęcaniem do jej popierania.Na tym polega różnica.Posłuszeństwo dla władzy, dla chrześcijan było uwarukowane,bo :Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi (Dz 5,29).
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Skarbnik

Moja odpowiedź brzmi NIE.
 Odpowiedz mi,czy Bóg może ustanowić władzę,która występuje przeciw Jego prawu?
 

Stosujesz typowo Strażnicowe metody, unikasz odpowiedzi na trudne pytania, a sam żądasz żebym to ja Ci tłumaczył..
To nie ja mienię się być "kanałem łączności", pośrednikiem w przekazywaniu informacji od Boga. Zapytaj tych z Brooklyn'u.

Ja próbuję tylko Ci wytłumaczyć, że Biblia nie jest jednoznaczna, że na podstawie jej fragmentów można poprzeć różne, czasem sprzeczne doktryny. Zrozum, że wyciąganie radykalnych wniosków na podstawie tak ogólnych zapisów, że mamy być z dala od świata jest nie na miejscu, że zakazywanie na tej podstawie udziału w wyborach pod rygorem uznania za odłączonego od zboru i stosowania wobec takiej osoby ostracyzmu jest niemoralne. 

Faktem jednak jest też to, że zarówno w naukach Jezusa i apostołów przebija się szacunek dla władzy - nawet dla tak złej władzy jak pogański, krwiopijczy Cezar, za czasów którego żył apostoł Paweł i za czasów którego rzucano lwom na pożarcie chrześcijan.

Ponadto od początku podkreślam, że:
Cytuj
Nie ma żadnego znaczenia to czy ktoś przystąpił do organizacji, która jest przeciwna udziałowi w wyborach, czy przystępując miał pełną świadomość stawianych w niej wymogom, czy też nie miał takiej świadomości. Każde działanie zmierzające do ograniczenia prawa wyborczego pełnoletnich obywateli Polski jest przestępstwem ściganym z mocy artykułu 250 Kodeksu Karnego i zagrożonym sankcją pozbawienia wolności do 5 lat.
Kodeks Karny: Art. 250. Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
« Ostatnia zmiana: 22 Maj, 2015, 08:47 wysłana przez Skarbnik »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Fantom

Przecież odpowiedziałem na pytanie,zatem go nie unikam.
 Pytanie wydaje mi sie logiczne:czy Bóg może ustanowić władzę,która występuje przeciw Jego prawu?
 Pomijasz stwierdzenie,że mieliśmy sie nie sprzeciwiać władzy ,a nie ją popierać.Władza miała pilnować porządku społecznego i w takim kontekście Paweł napominał,aby tego prawa nie łamać . Dla mnie jest jasne o co chodziło Pawłowi: 3 Ludzie sprawujący władzę nie są postrachem dla tych, którzy postępują dobrze, ale dla czyniących zło. Nie chcesz żyć w strachu przed władzą? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę! 4 Bóg ustanowił rządzących dla twojego dobra. Ale jeśli łamiesz prawo, masz się czego bać! Władza potrafi bowiem przywołać przestępców do porządku. Będąc na usługach Boga, wymierza karę tym, którzy postępują źle''. Dlatego mamy się jej nie przeciwstawiać.Tyle i aż tyle.Nie kazano chrześcijanom angażować się w to jak władza ma rządzić.Mieli  wykonywać tylko postanowienia władzy.
 Uwazam,że każdy powinie kierować się swoim sumieniem co do uczestniczenia w wyborach.Jeżeli komuś pozwala to niech głosuje.
 Powtórzę,że skoro ktoś przystępował do ŚJ to miał świadomość ,że tam takie zachowanie nie jest aprobowane.Jeżeli w trakcie byciem ŚJ ktoś zmieniał pogląd na ta kwestię,to logiczne jest,że WTS odpowiednio zareaguje.
 Roszada podał ci cytaty z strażnic,że rzekomo nie zabrania.
« Ostatnia zmiana: 22 Maj, 2015, 08:57 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Fantom

Ależ ŚJ nikt nie zabrania. :)
Sami mają podjąć decyzję :-\:

Strażnica Nr 21, 1999 s. 28-29:

„każdy Świadek musi sam podjąć decyzję”;
„jest to jej osobista decyzja, której nikt nie powinien krytykować”;
„chrześcijanin musi sam podjąć decyzję”;
„każdy chrześcijanin musi sam podejmować decyzje”.

''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gedeon

Fantom, zaprawdę mówię Tobie to dziś, bierz udział w wyborach prezydenckich i nie szukaj wymówek. To powiedziałem ja gedeoon. ;D


Hudson

  • Gość

Hudson a co oznacza ta rada tak naprawdę? Bo ja tego nigdy nie rozumiałem. Nie rozumiałem jak na podstawie tego wersetu wyrabia się górę doktrynalną o polityce, świętach, wyborach, towarzystwie itd.

Ciekawe, że WTS też nie podało jednej określonej definicji. Ja to rozumiem w ten sposób, że chrześcijanin powinien unikać wszelkich postaw, z których mogłoby wynikać że dąży on do naprawy lub poprawy czegoś, czego nie da się naprawić. Świat jest skazany na zagładę i koniec. Tylko że jest to pojęcie tak szerokie, że można pod to podpiąć praktycznie wszystko. Przypuszczam, że gdyby ktoś się uparł, znalazłby coś przeciw odchwaszczaniu ogródka, bo przecież wkrótce nastanie raj.