W filmach które załączył Cegła, Jocye, przyjaciółka rodziny opowiada o tym co było w notatce, czyli liście pożegnalnym Lauren oraz jaka według niej była przyczyna tej tragedii. Joyce wielokrotnie rozmawiała z Lauren, która uważała, że jeżeli umrze przed Armagedonem, to według doktryny ŚJ w którą wierzyła, ma z rodziną większe szanse na zmartwychwstanie i późniejsze życie w szczęściu, niż gdyby zginęli podczas Armagedonu. Oprócz ostracyzmu, doktryna, którą wymyśliły "Wiedźmy z Warwick" a w którą uwierzyła rodzina, była jedną z przyczyn, która doprowadziła do ich śmierci.
Joyce- przyjaciółka- powiedziała, że zabijając swoją rodzinę Lauren myślała, że ją uratuje.
Dlatego według mnie należy pokazywać, o ile jest to zgodne z prawem, twarze dorosłych Świadków Jehowy w internecie, aby ostrzegać społeczeństwo przed tymi ludźmi. Oni, stojąc przy wózkach, reprezentują korporację, która doprowadza ludzi do samobójstw, chorób psychicznych itd. To jest sekta. Fakt, żyją w nieświadomości, ale nie zwalnia ich to od moralnej współodpowiedzialności za swoje czyny. ( ostracyzm, ukrywanie pedofilów, krew) Dzięki takim ludziom, narzędziom w rękach korporacji jest tyle nieszczęść. Poza tym to są publiczne miejsca i jeżeli nie chcą być narażeni na kamery, nie powinni tam stać.
To ci ludzie, z tego zboru, do których poszła Joyce i powiedziała, że mają krew na rękach, są współodpowiedzialni moralnie tej tragedii i ktoś musiał ich o tym uświadomić. Do Joyce, po jej wystąpieniu, jeszcze na Sali Królestwa, podeszła starsza kobieta, uścisnęła ją i szepnęła do ucha "dziękuję". Znała tą rodzinę i zapewne wiedziała dlaczego dziękuje Joyce.
Świadkowie muszą w końcu poczuć wstyd za to co robią a nie dumę. Dlatego osobiście popieram taki sposób działania aktywistów, którzy podczas rozmów, a raczej monologów na salach, czy stojakach pokazują twarze dorosłych Świadków Jehowy i później zamieszczają te filmy w internecie.