Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kwestia zasadności pytań do akapitów i domniemania głupoty u świadków...  (Przeczytany 11344 razy)

Offline robbo1

Rozmowa z robbo1 to jak "rozmowa z ślepym o kolorach". On nie wierzy, że mamy tutaj do czynienia z psychomanipulacją i nigdy nie uwierzy, że jego przywódcy celowo wprowadzają go i jego rodziną w błąd.

Robbo1 szuka wszelkich rozwiązań nawet tych najbardziej abstrakcyjnych i absurdalnych aby tylko obronić swoją wiarę w przywódców którzy stoją na czele jedynej prawdziwej religii.
"To pewne" ;)

.....że powtórzę :'(

"......przekonywanie robbo1, że organizacja go zwodzi, to tak jakby próbować przekonać 5-letnie dziecko kochające swoich rodziców, że jego ojciec siedzi w więzieniu za napad z bronią w ręku - ono po prostu nie wierzy, że jego ojciec jest zły. Co więcej, nie dopuszcza ono do siebie nawet takiej myśli, gdyż złożyło ono całe swoje bezpieczeństwo i zaufanie w ojcu i matce. Prawda jest zbyt straszna i przytłaczająca, aby ją brać pod rozwagę. Dlatego, żeby chronić swoje źródło bezpieczeństwa odrzuca ono prawdziwe informacje, uważając je za kłamstwo.

Taka sama jest prawda o  robbo1. On wie, że gdyby organizacja nie była naprawdę kierowana przez Boga, nie miałby żadnego innego namacalnego poczucia bezpieczeństwa, do którego mógłby się udać. Mówi on: "Dokąd pójdę?" Tym samym pozostaje on w tym systemie przez kolejne lata, ciągle ignorując napływ prawdziwych informacji podkopujących całą strukturę Strażnicy.

 Z czasem coraz bardziej ignoruje fakty, coraz bardziej zasklepia swój umysł i utwierdza się w przekonaniu, że on nigdy się  nie zmieni, oraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej jest przekonany, że posiada prawdę. Obwarowuje się w okopie, wznosząc wokół siebie wszelkiego rodzaju umysłowe barykady przed swoim prawdziwym wrogiem, którym są wątpliwości.

Chociaż dla osoby próbującej dotrzeć do robbo1 z faktami może się to wydawać niepojęte, jest to niczym innym jak zwykły mechanizm obronny, chroniący robbo1 przed traumatycznymi skutkami utracenia jego sensu bezpieczeństwa. Żeby nie podchodzić racjonalnie do fałszywych proroctw i niekonsekwencji organizacji, Świadek musi w rzeczywistości oszukiwać się myśleniem, że w organizacji tak naprawdę nie ma żadnych niezgodności.   

Robbo1 jest uczony pokładania wiary w organizację. Jeśli ma wiarę w organizację, to mają też wiarę w Boga. Te dwie rzeczy są nierozłączne, i to tak bardzo, że utrata wiary w organizację oznacza tym samym utratę wiary w Boga. I to jest dokładne wyjaśnienie, dlaczego robbo1 musi się chronić przez proces samo-oszukiwania się. Nie zniósłby on bólu utraty swojej wiary.”
   :)

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/powitanie/antyhryst-i-wymowa-imienia-bozego/msg68922/#msg68922

Organizacja to tylko narzędziem,lepiej lub gorzej używanym,którego,gdyby nie było" krzyczałyby kamienie".Nie idzie o jej istnienie,czy nie.Tylko,że jest i nic tego nie zmieni.Jeżeli piszemy prawdę ,to nie jest z nami źle.Jeżeli nie,to zobaczymy jak nas oceni stwórca.
Wiem tylko tyle,że to wy wypowiadacie się przeciw,niekiedy tylko po to,żeby wyrazić swoje przeciw.Zwyczajnie takie zarzuty ,jak nasze uczenie się poprzez pytania i odpowiedzi to niedorzeczność,ukazująca,że już naprawdę nie macie się czego czepiać.Ja wykazałem,ze jest to jedna z metod uczenia,nigdzie nie potępiana,tylko praktykowana.Nie będę się rozpisywał i tak najprawdopodobniej moja wypowiedź wyląduje na śmietniku.


Offline zenobia

Robbo drogi, rence opadajo  :P jak się Ciebie czyta


Offline Roszada

Robbo drogi, rence opadajo  :P jak się Ciebie czyta
Dlatego ja włączyłem ignora i nie czytam.
Chyba że ktoś z Was go cytuje, to czasem zerknę.

Tego się nie da czytać bo:

zła interpunkcja
pozlepiane słowa
temat postów od sasa do lasa
nie na temat ŚJ pisze, tylko o jakichś ludziach, którzy nic wspólnego z tym nie mają.


Tusia

  • Gość
Organizacja to tylko narzędziem

W rękach diabła!


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Organizacja to tylko narzędziem,lepiej lub gorzej używanym,którego,gdyby nie było" krzyczałyby kamienie".Nie idzie o jej istnienie,czy nie.Tylko,że jest i nic tego nie zmieni.Jeżeli piszemy prawdę ,to nie jest z nami źle.Jeżeli nie,to zobaczymy jak nas oceni stwórca.
Wiem tylko tyle,że to wy wypowiadacie się przeciw,niekiedy tylko po to,żeby wyrazić swoje przeciw. Zwyczajnie takie zarzuty ,jak nasze uczenie się poprzez pytania i odpowiedzi to niedorzeczność,ukazująca,że już naprawdę nie macie się czego czepiać.Ja wykazałem,ze jest to jedna z metod uczenia,nigdzie nie potępiana,tylko praktykowana.Nie będę się rozpisywał i tak najprawdopodobniej moja wypowiedź wyląduje na śmietniku.
Robbo1 Naucz się pisać.
Na dobry początek, zerknij proszę do pierwszej lepszej książki. Zwróć uwagę gdzie i w jaki sposób stawia się znaki interpunkcyjne. Zauwż, gdzie stosuje się spację. Następnie nieco trudniejszy etap.... Naucz się pisać tak, by inni byli w stanie zrozumieć, co chcesz przekazać.
« Ostatnia zmiana: 18 Luty, 2018, 19:56 wysłana przez Szycha »


Offline Nulka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 89
  • Polubień: 250
  • Fajnie jest być wolnym od 'prawdy'
Robbo1 Naucz się pisać.
Na dobry początek, zerknij proszę do pierwszej lepszej książki. Zwróć uwagę gdzie i w jaki sposób stawia się znaki interpunkcyjne. Zauwż, gdzie stosuje się spację. Następnie nieco trudniejszy etap.... Naucz się pisać tak, by inni byli w stanie zrozumieć, co chcesz przekazać.

...albo pod każdym akapitem stawiaj pytanie ;)


Offline HARNAŚ

Robbo potrafię jeszcze zrozumieć pytania stawiane w książce do pozyskiwania ludzi ze świata. Ale pytania na studium Strażnicy to już żenada. Dzieci pouczane są w damach , zainteresowani na studium biblijnym to po jakiego / przepraszam patryka jakiego/ grzyba robić idiotów z ludzi , którzy w większości przypadków są bardziej łebscy od prowadzącego Strażnicę? To nie sprzyja studiowaniu ani rozważaniu biblijnych zawiłości jak chciał Twój założyciel Russell.
Tak się szczycicie , że naśladujecie Jezusa, to przypomnij sobie jak On nauczał . Owszem zadawał pytania ale nie po to aby w odpowiedzi zawarte były Jego słowa , ale aby każdy się wypowiedział np Kim On jest. Zwróć uwagę jakie pytania zadawał Samarytance.





Nikt

  • Gość
Organizacja to tylko narzędziem,lepiej lub gorzej używanym,którego,gdyby nie było" krzyczałyby kamienie".Nie idzie o jej istnienie,czy nie.Tylko,że jest i nic tego nie zmieni.Jeżeli piszemy prawdę ,to nie jest z nami źle.Jeżeli nie,to zobaczymy jak nas oceni stwórca.
Wiem tylko tyle,że to wy wypowiadacie się przeciw,niekiedy tylko po to,żeby wyrazić swoje przeciw.Zwyczajnie takie zarzuty ,jak nasze uczenie się poprzez pytania i odpowiedzi to niedorzeczność,ukazująca,że już naprawdę nie macie się czego czepiać.Ja wykazałem,ze jest to jedna z metod uczenia,nigdzie nie potępiana,tylko praktykowana.Nie będę się rozpisywał i tak najprawdopodobniej moja wypowiedź wyląduje na śmietniku.
Robbo daj se siana. Przecież wszem i wobec wiadomo, ze WTS vel SJ mówią o sobie ze są jedyną prawdziwą religią a inne pozostałe to religie fałszywe . No ale dlaczego o innych religiach WTS mówi, że są to religie fałszywe ? Ano dlatego ze te fałszywe religie nie uczą wyznają tego czego uczy Ciało Kierownicze WTSu po przez Straznice i inne takie gazetki. A Ci co zorientowali się Co to WTS wyciągają  Biblię i mówią tak jest napisane. I w tym problem SJ mają Straznice religie faszywe Biblię.


Offline robbo1

Nie zamierzam teraz usprawiedliwiać swojego sposobu pisania,czy tego powody.Ponieważ jednak temat dotyczy psychomanipulacji to wydaje mi się,że istnieją powody do uznania,iż istnieją podstawy do podejrzewania o jej stosowanie względem nas.Idzie o indoktrynacje.Tylko,że takiej poddawani praktycznie jesteśmy wszyscy.Dzieci,gdy je wychowujemy.Nauczycieli też można o to podejrzewać.Tak jak z drugiej strony was posądzić o do nas niechęć,niekiedy nienawiść,która wypacza wam nasz obraz.Wszystkich nas może spotkać usłużnie błędne rozumowanie.Nas wszystkich ,niezależnie od strony barykady.Pewne jest jak pisał H.Rzewuski,iż:"Rozum może fałsz podnieść do godności prawdy".
« Ostatnia zmiana: 19 Luty, 2018, 18:06 wysłana przez robbo1 »


Tusia

  • Gość
to wydaje mi się,że istnieją powody do uznania,iż istnieją podstawy do podejrzewania



Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Ponieważ jednak temat dotyczy psychomanipulacji to wydaje mi się,że istnieją powody do uznania,iż istnieją podstawy do podejrzewania o jej stosowanie względem nas.Idzie o indoktrynacje.Tylko,że takiej poddawani praktycznie jesteśmy wszyscy.Dzieci,gdy je wychowujemy.Nauczycieli też można o to podejrzewać.
Co za brednie. Mylenie psychomanipulacji z właściwym wychowaniem, odbieranym od rodziców, czy nauczycieli w szkole, jest po prostu chore. Psychomanipulacyjna jest religia śJ, tylko oni potrafią szczycić się tym że wyrzekają się dzieci, rodziców, rodziny, tylko dlatego że ww, zaczęli myśleć. A żeby przypadkiem ktoś potajemnie jednak, nie utrzymywał kontaktów z osobą która odeszła z tej destrukcyjnej religii, to jest tzw. inwigilacja, przyrównywalna do metod komunistycznej bezpieki.
Tak jak z drugiej strony was posądzić o do nas niechęć,niekiedy nienawiść,która wypacza wam nasz obraz.
Ile razy jeszcze trzeba powtarzać, że nikt nie ma wypaczonego obrazu tej psychomanipulacyjnej religii. Myśmy w większości tam byli i to co piszemy widzieliśmy na własne oczy.
Ale czy to dotrze wreszcie?
to wydaje mi się,że istnieją powody do uznania,iż istnieją podstawy do podejrzewania
Ale że co?
« Ostatnia zmiana: 19 Luty, 2018, 19:41 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Cytuj
Myśmy w większości tam byli i to co piszemy widzieliśmy na własne oczy.
Ale czy to dotrze wreszcie?
Osobie Robbo się w pale się nie mieści, że ktoś może do innych wniosków dochodzić niż on. :-\
Jemu się częściowo wydaje, że jest na forum katolickim, bo ciągle cytuje jakichś exksięży, jakiś dysydentów katolickich i innych ludzi z różnych dziedzin.
Ja nie wiem co on tu szuka. :-\

Mi on NIC nie wniósł. :(
Ja też dla niego nie mam nic. :-\


Offline Trinity

Robbo potrafię jeszcze zrozumieć pytania stawiane w książce do pozyskiwania ludzi ze świata. Ale pytania na studium Strażnicy to już żenada. Dzieci pouczane są w damach , zainteresowani na studium biblijnym to po jakiego / przepraszam patryka jakiego/ grzyba robić idiotów z ludzi , którzy w większości przypadków są bardziej łebscy od prowadzącego Strażnicę? To nie sprzyja studiowaniu ani rozważaniu biblijnych zawiłości jak chciał Twój założyciel Russell.
Tak się szczycicie , że naśladujecie Jezusa, to przypomnij sobie jak On nauczał . Owszem zadawał pytania ale nie po to aby w odpowiedzi zawarte były Jego słowa , ale aby każdy się wypowiedział np Kim On jest. Zwróć uwagę jakie pytania zadawał Samarytance.

no tak! nie pomyślałam o tym!
odpowiedzi na zebraniu to egzamin ,jedności' w zborze
u nas na zebraniu opowiadają dzieci ku uciesze wszystkich, albo siostrunie które czytają czasem cały akapit. mnie to zaczęło nudzić z 10 lat temu! nie śniłam nawet o odstępstwie


Offline Caecus

Mam w domu książkę "Wspólnota",która ukazała się jako druga z serii:Akademickie laboratorium wiary".Napisaną przez dwóch księży.Na stronie 9 znajdziemy:"Klucz,czyli o sposobie korzystania z tej książki".Przeczytamy,że na końcu pierwszej części znajdziemy "...pytania ,służące pomocą w jego zrozumieniu"[tekstu].W drugiej,w której czytamy teksty pewnych myślicieli podobnie jak w pierwszej wszystkie one "zostały zaopatrzone w pytania,stanowiące pomoc w   u c h w y c e n i u   zasadniczego przesłania".
W naszym przypadku przypuszczam,że może być podobnie,że jest.
1. To co, że se ktoś w jakiejś książce napisał pytania, wcale i to nie musi być dobre.
2. Seerio bronisz świadkowych metod tym, że podobne stosowane są w Babilonie?


To


Offline Roszada

Cytuj
Robbo:
Mam w domu książkę "Wspólnota",która ukazała się jako druga z serii:Akademickie laboratorium wiary".Napisaną przez dwóch księży
Ale kogo to interesuje?
Osła?
Przecież chłopie my tu nie mamy kleryków. :-\

Weź naprawdę zmień forum.
Idź na forum katolickie jeśli tak drogie ci są te książki i tam piej zachwyty nad nimi.

Ja jestem katolikiem ale daleki jestem od wciskania ludziom książek mego kościoła. Każdy ma swój rozum i wybiera sobie lektury. Ty nie wybierasz, bo CK ci nakazuje czytać. No też wybierasz jakieś tam, które nam wciskasz.
« Ostatnia zmiana: 20 Luty, 2018, 10:04 wysłana przez Roszada »