Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy  (Przeczytany 12167 razy)

Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #15 dnia: 01 Styczeń, 2018, 09:22 »
Apokalipsa to ciekawa księga z tego powodu, że o ile w interpretacji wielu ksiąg Biblii chrześcijanie właściwie się nie różnią, to co do Apokalipsy każdy ma swoją interpretację.

Mało tego, jak czas płynie, to Apokalipsa jest dostosowywana do nowych wydarzeń historycznych. ;D

Można powiedzieć, że są dwie szkoły apokaliptyków:

jedni prorokują na przyszłość na podstawie Ap. :)
drudzy obserwują co się wydarzyło na świecie i wstawiają te wydarzenie do Ap.

Towarzystwo Strażnica przekształciło się z tego pierwszego rodzaju w drugi rodzaj apokaliptyka.
W roku 1917 w pierwszym książkowym komentarzu bardzo dużo zapowiadano: na rok 1918, 1920, 1921, 1925, 1931.
Teraz zaś na ogół wstecznie umieszcza się w Ap np.kongresy Towarzystwa z lat 1919-1931. ;D


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Styczeń, 2018, 10:56 »


jedni prorokują na przyszłość na podstawie Ap. :)
drudzy obserwują co się wydarzyło na świecie i wstawiają te wydarzenie do Ap.



To calkiem jak z proroctwami Nostradamusa :

Mabus wkrótce umrze, a po tym zdarzeniu
Straszne zniszczenie ludzi i zwierząt.
W jednej chwili człowiek będzie świadkiem zemsty,
Setki rąk, pragnienia, głodu – kiedy kometa przeleci.

A tu  Apokalipsa :

 A siedmiu aniołów, mających siedem trąb, przygotowało się, aby zatrąbić. 7 I pierwszy zatrąbił. A powstał grad i ogień - pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona. 8 I drugi anioł zatrąbił: i jakby wielka góra płonąca ogniem została w morze rzucona, a trzecia część morza stała się krwią 9 i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń - te, które mają dusze – i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu.


I badz tu madry ! ;)


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #17 dnia: 01 Styczeń, 2018, 11:54 »
Łatwiej jest po czasie dopasowywać wydarzenia do Ap, niż prorokować na przyszłość. Można kreatywnie to robić. Dobierać nawet szczegóły. Stosować subiektywną interpretację.

Te sekty które prorokują na bliską przyszłość szybko wpadają w niebyt.

Język symboliki Ap jest tak bogaty, że zawsze można coś wystrugać.

Powiem Wam, że naprawdę podziwiałem Sędziego, jak potrafił Apokalipsę dopasować do swojej wykładni w książce Światło z 1930 r.
Dokonana Tajemnica była diametralnie różna.
Albo alkohol sprzyjał Sędziemu, albo był wizjonerem, bo do dziś w dużym stopniu ŚJ trzymają się jego wykładni Ap (te czasze, plagi).


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #18 dnia: 01 Styczeń, 2018, 18:57 »
Wydaje mi się, że Towarzystwo będzie chciało w przyszłości przebudować interpretację Apokalipsy.
Ray Franz powiedział, że tylko jego w stryj potrafiłby bez ściągi dopasować wydarzenie z historii organizacji do tekstu Ap.

Co może być zmienione?

Kiedy w latach 1922-1928 n.e. z udziałem żyjących w tym czasie członków »ostatka« zaczęło się wylewanie ‘siedmiu plag ostatecznych’, musiało ono przebiegać pod kierunkiem i opieką aniołów. Wynika to z rozdziałów od 15 do 17 Księgi Apokalipsy, gdzie wyjawiono, że »czasze«, czyli »naczynia« pełne gniewu Bożego, były w rękach aniołów niebiańskich, którzy je przyjęli od Boga” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 7 s. 11).

   Oto daty rozpoczęcia trąbienia przez poszczególnych siedmiu aniołów:
1922, 1923, 1924, 1925, 1926, 1927, 1928 (patrz Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 173).

   „Przed Bogiem staje siedmiu aniołów. Otrzymują siedem trąb i za ich pomocą rozgłaszają obwieszczenia, które lud Jehowy powtarza na całej ziemi od roku 1922” (Strażnica Nr 24, 1988 s. 12).

„Głos trąby siódmego anioła rozległ się echem w kluczowych punktach zgromadzenia Badaczy Pisma Świętego zorganizowanego w Detroit w stanie Michigan od 30 lipca do 6 sierpnia 1928 roku” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 172).

Czy dla dzisiejszych ŚJ mają znaczenie jakieś kongresy z lat 1922-1928. :-\
Dziś jest era stojaków, smartfonów, tabletów, telewizji CK i jw.org i te elementy trzeba wpleść do Apokalipsy, by pokazać, że oto wypełniają się proroctwa Jezusa.


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #19 dnia: 02 Styczeń, 2018, 18:16 »
Towarzystwo tak się zapętliło w tych swoich kombinacjach z Apokalipsą, że dopiero po czasie zauważało, że to im nie gra z księgą Daniela.
No bo jak ktoś zmienia coś, to nie zawsze dostrzeże, że wszystkie trybiki mu nie chodzą jak by chciał.
Oto taki przykład:

   „Strażnica z 1 listopada 1993 roku rzeczywiście zawierała niewielkie sprostowanie dotyczące nowożytnego spełnienia się wypowiedzi z Księgi Objawienia 11:3” (Strażnica Nr 15, 1994 s. 31).

„Jak jeszcze zobaczymy, chodzi tu o literalne 42 miesiące – od grudnia 1914 roku do czerwca roku 1918 – kiedy to wszystkich uważających się za chrześcijan poddano ciężkiej próbie” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 162 [wersja zawarta na płycie Watchtower Library 2013]; Nasza Służba Królestwa Nr 9, 2006 s. 5).

Wcześniej uczono:

Od roku 1988 Towarzystwo Strażnica uczyło, że to czas „od października 1914 roku do roku 1918” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 [ang. 1988] s. 162).

„(...) do pierwszych miesięcy 1918” (jw. s. 164).



Gorszyciel

  • Gość
Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Styczeń, 2018, 07:53 »
ŚJ mieszczą się w tradycji interpretacji Apokalipsy. Ich prekursorem był Joachim z Fiore :D


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Styczeń, 2018, 10:13 »
ŚJ mieszczą się w tradycji interpretacji Apokalipsy. Ich prekursorem był Joachim z Fiore :D
A i dziś mamy takich katolików-prywaciarzy, którzy jak Fiore znajdują różne cuda w Ap. A i wśród zakonników pewnie by się jakiś współczesny Fiore znalazł. :)


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Styczeń, 2018, 13:01 »
Szczególnie pierwszy książkowy komentarz do Ap czyli Dokonana Tajemnica z 1917 była zmieniana w trakcie jego używania.

Prześledziłem kilka jego wersji angielskich i polskich z lat 1917-1927.
Ponieważ w ed. z 1917 prorokowano o roku 1918 a nic nie wyszło, więc w kolejnych edycjach z 1918, 1919, 1922, 1923 oraz 1926 i 1927 zmieniano daty i wydarzenia.
Czasem zamiast "w" [danym roku] zmieniano na "po" [roku].

Najbardziej charakterystyczna była taka oto zmiana:

wskazanie na rok 1925
„(...) wszystkie fazy upadku Babilonu nie prędzej się dokonają, aż upłynie dziesięć i pół roku od jesieni 1914 r.” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 213).

wskazanie na rok 1931
„(...) wszystkie fazy upadku Babilonu nie prędzej się dokonają, aż upłynie dziesięć i pół roku od jesieni 1920 r.” (Dokonana Tajemnica bez roku wydania  [duży format] s. 66).

Jednak w roku 1930 zmieniono już podręcznik na Światło. ;D


Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Styczeń, 2018, 18:27 »
Podobnie zmieniany był też ostatni komentarz do Ap, tzn. Wspaniały finał... ze sławną wkładką czy wklejką z rok 2006.
Jednak i ona nie ostała się, bo komentarz się zdezaktualizował po zmianach nauk w roku 2013.

Najdłużej przetrwały komentarze z lat 60. XX w. bo aż do roku 1988.



Offline Roszada

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Styczeń, 2018, 19:03 »
Apokalipsa jest fajną księgą dla sekt. Można dużo inwencji wykazać, dużą fantazją się popisać.

Zawsze można się zasłaniać trzema wersetami:

"On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków" Ap 1:1

"Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze. " Ap 22:18-19.

Dlatego myślę, że CK musi zmienić swą interpretację i wyda nowy komentarz, bo już samo zauważyło, że wiele rzeczy dołożyło i ujęło. ;D


Offline robbo1

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Styczeń, 2018, 20:34 »
W związku z podanymi tam proroctwami itp.jedno jest pewne.
Jak pisał W.S.LaSor:
"Niezłomną regułą interpretacji proroctw jest to,że proroctwo staje się z u p e ł n i e jasne,gdy się wypełni".
Trudno z tej przyczyny,przed wypełnieniem oszacować czego dotyczy.
Jak powiedział nasz zbawiciel:
"A t e r a z powiedziałem wam o tym,z a n i m to n a s t ą p i,abyście uwierzyli ,gdy to się s t a n i e". Jana 14:29
I pewne jest ,że uczniowie wielokrotnie zrozumieli niektóre jego zapowiedzi ,dopiero wtedy,gdy się wypełniły.
Inaczej nasz zbawiciel powiedział:
"Tak więc uprzedziłem was o tym co n a s t a p i,abyście uwierzyli mi,gdy to się s t a n i e".

« Ostatnia zmiana: 04 Styczeń, 2018, 20:39 wysłana przez robbo1 »


Michał chlu

  • Gość
Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #26 dnia: 05 Styczeń, 2018, 03:25 »
W związku z podanymi tam proroctwami itp.jedno jest pewne.
Jak pisał W.S.LaSor:
"Niezłomną regułą interpretacji proroctw jest to,że proroctwo staje się z u p e ł n i e jasne,gdy się wypełni".
Trudno z tej przyczyny,przed wypełnieniem oszacować czego dotyczy.
Jak powiedział nasz zbawiciel:
"A t e r a z powiedziałem wam o tym,z a n i m to n a s t ą p i,abyście uwierzyli ,gdy to się s t a n i e". Jana 14:29
I pewne jest ,że uczniowie wielokrotnie zrozumieli niektóre jego zapowiedzi ,dopiero wtedy,gdy się wypełniły.
Inaczej nasz zbawiciel powiedział:
"Tak więc uprzedziłem was o tym co n a s t a p i,abyście uwierzyli mi,gdy to się s t a n i e".

Tylko musisz zrozumieć ze jeśli ktoś mówi wprost jak Jezus ze coś się stanie, typu Jerozolima upadnie to dość łatwo ocenić czy mówił prawdę czy nie.

Apokalipsa jest pełna symboli i bardzo łatwo próbować naciągać wyjaśnienia tam podane. Książka wspaniały finał objawienia była po prostu arcydziełem bajek dla dużych dzieci. Wiele wersetów staje się coraz jaśniejszych z biegiem czasów (w moim odczuciu) chociażby o znaku na czole lub ręce itp. Mimo wszystko ŚJ dalej uparcie, blednie tłumacza te wersety mimo iż powoli przeciętny Kowalski, bez pomocy jakiegoś guru do wykładania Biblii, może je zrozumieć sam.



Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #27 dnia: 05 Styczeń, 2018, 08:13 »

Jak pisał W.S.LaSor:
"Niezłomną regułą interpretacji proroctw jest to,że proroctwo staje się z u p e ł n i e jasne,gdy się wypełni".


Przepraszam za sceptycyzm : A ktore to proroctwo biblijne  ,   stalo sie ZUPELNIE jasne , kiedy sie wypelnilo ,jak napisal powyzszy teolog ?

Jak powiedział nasz zbawiciel:
"A  t e r a z  powiedziałem wam o tym, z a n i m  to  n a s t ą p i, abyście uwierzyli ,gdy to się s t a n i e". Jana 14:29




W powyzszej wypowiedzi Jezusa chodzilo ,jak wskazuje kontekst , o Jego odejscie i powrot .

Czy wypelnienie tego proroctwa  jest juz ZUPELNIE jasne ?
Kiedy sie ono spelnilo ?

Prawie kazda religia  czy odlam religijny ma swoja interpretacje  wypelniania sie  roznych proroctw . Bardzo czesto sa to diametralnie  sprzeczne ze soba punkty widzenia .(vide:  SJ  i  KK)

Moja konkluzja : Jezeli chodzi o proroctwa biblijne , razem z Apkalipsa , to tylko to jest ZUPELNIE jasne , ze tam nic nie jest zupelnie jasne .




Michał chlu

  • Gość
Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #28 dnia: 05 Styczeń, 2018, 08:31 »
Przepraszam za sceptycyzm : A ktore to proroctwo biblijne  ,   stalo sie ZUPELNIE jasne , kiedy sie wypelnilo ,jak napisal powyzszy teolog ?
W powyzszej wypowiedzi Jezusa chodzilo ,jak wskazuje kontekst , o Jego odejscie i powrot .

Czy wypelnienie tego proroctwa  jest juz ZUPELNIE jasne ?
Kiedy sie ono spelnilo ?

Prawie kazda religia  czy odlam religijny ma swoja interpretacje  wypelniania sie  roznych proroctw . Bardzo czesto sa to diametralnie  sprzeczne ze soba punkty widzenia .(vide:  SJ  i  KK)

Moja konkluzja : Jezeli chodzi o proroctwa biblijne , razem z Apkalipsa , to tylko to jest ZUPELNIE jasne , ze tam nic nie jest zupelnie jasne .

Czyli słowa Jezusa o zburzeniu Jerozolimy i pokoleniu w pierwszym wieku się nie spełniły? Nie minęło 40 lat od wypowiedzi Jezusa i tak się stało także pokolenie nie przeminęło zanim to co mówił się wypełniło. Chyba ze coś mylę?


Offline Sebastian

Odp: Paradoksy przy interpretacji Apokalipsy
« Odpowiedź #29 dnia: 05 Styczeń, 2018, 09:26 »
W związku z podanymi tam proroctwami itp.jedno jest pewne.
Jak pisał W.S.LaSor:
"Niezłomną regułą interpretacji proroctw jest to,że proroctwo staje się z u p e ł n i e jasne,gdy się wypełni".
Trudno z tej przyczyny,przed wypełnieniem oszacować czego dotyczy.
i w ten sposób robbocik uświadomił nam że wszystkie proroctwa biblijne są zupełnie bezwartościowe. Bo po fakcie to można wszystko nagiąć i dopasować i wcale nie trzeba Boskiej wszechwiedzy do tego.

A jak jeszcze ktoś układa kanon po spełnieniu proroctw to już w ogóle betka :) jak sie coś spełniło to księga natchniona, jak wielka lipa tzn. że nienatchniona. Komputerowych rejestrów nie ma bo to starożytność to niewygodne dzieła spalimy, wygodne przypiszemy prapradziadkowi i już mamy naprodukowane proroctwa wraz z dokładnymi spełnieniami.

Jeśli potraktujemy poważnie tezę że proroctwa można oceniać dopiero po ich spełnieniu to dojdziemy do absurdów, które pozwolę sobie poniżej ukazac na podstawie "proroctw mesjańskich o Sebastianie".

Załóżmy przez chwilę że chciałbym "udowodnić" że jestem powracającym Chrystusem.

Zarekomendowana przez Robocika metodą ja sam mógłbym "udowodnić" że jestem powracającym mesjaszem, bo po moim urodzeniu i po skończeniu liceum akurat w karpaczu napisałbym sobie proroctwo które przypisałbym swojemu prapradziadkowi że Zbawiciel musi urodzić sie akurat w Kowarach i skończyć liceum akurat w Karpaczu. Do tego jakieś proroctwo o pracy w banku od dnia do dnia (oczywiście spisane już op zakończeniu zatrudnienia i po otrzymaniu świadectwa pracy z tegoż banku) proroctwo o epizodzie bankowym przypisac pradziadkowi no i nie ma możliwości aby powracającym mesjaszem okazał sie kto inny niż Sebastian.

Cytuj
i ujrzałem anioła lecącego środkiem nieba który ukazał mi cztery złote litery BZ SA i rzekł "to jest podmiot który przejmie upadający bank w którym pracował powracający mesjasz". A ja nie znałem znaczenia słowa "podmiot" ale anioł mi znaczenia tego słowa nie objawił, lecz kazał spisać dokładnie wszystko co widziałem. Wtedy ujrzałem że po literze S postawiono kropkę i po literze A postawiono kropkę, ale nie wiem jaką funkcję pełniły te kropki
fajne proroctwo? :)

Żeby zaciekawić czytelnika to można napisać  całą sagę bankową o tym jak upada bank rozwoju rolnictwa i przejmuje go bank zachodni sa (nie mający jeszcze w nazwie literek wbk), wpleść do opowiadania Hannę Gronkiewicz-Waltz (tę od afery reprywatyzacyjnej w Warszawie) która dwie dekady wcześniej jako prezes NBP zatwierdzała uratowanie banku rozwoju rolnictwa przed upadłością itd. itp.

Oczywiście HGW pełniłaby rolę podobna do Kwiryniusza który wg ewangelii Łukasza był wielkorządcą Syrii gdy Józef z Maryją jechali na spis powszechny (po prostu trzeba wpleść do opowiadania jakieś znane nazwisko jakąś postać historyczną to sie księga prorocza uwiarygodni).

I założyłbym sobie sektę jak Smith ten co mu anioł podyktował ksiegę mormona.

Widzicie jakie to proste?! Dzięki Robocik, dzieki Tobie mam pewność ile warte są wszelkie proroctwa :)
« Ostatnia zmiana: 05 Styczeń, 2018, 10:03 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)