Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Od zdjęć Warwick do listu o odłączeniu...czyli Lechity droga do odstępstwa ;)  (Przeczytany 18344 razy)

Online janekkowalski

Spoko, szczęśliwi czasu nie liczą  ;D pij na zdrowie ;)


Offline Lechita

   Drogi Lechiciorku

   Wszystkiego naj, naj, naj, najlepszego z okazji Twoich czwartych narodzin i urodzin  :-*
   Wygląda na to, że ...
                                 12 grudzień 2016 r.
 
   To nowa, ważna data w Twoim osobistym życiu.
   Ale się odmłodziłeś ... Braciszku ... masz dopieroooooo cztery latka no i ...
   Długie życie przed Tobą w wolności i ciesz się tą wolnością i tym, że najbliższą rodzinkę udało Ci się z tej karuzeli wyciągnąć.
   I oby następne były tak dobre i pomyślne, jak opisałeś wyżej.
   Tego Ci życzę z całego swojego serca.
   Pozdrawiam Cię serdecznie.
   Twoja kumpela po odstępstwie

  Estera  :-*
   


Witaj "błękitna Pani" :)

Pięknie Ci dziękuję za dobre słowo. I zdjęcie , cudne!  no widzisz, dzień i miesiąc się zgadza, ale o rok przestrzeliłem  ;D ;D ;D Nic to , moja radość z tego faktu jest wciąż taka sama, niezależnie od tego czy było to 3 czy 4 lata temu. Najważniejsze , że mam to już za sobą i życzę tego wszystkim, którzy jeszcze org trzyma w swoich łapskach.

Tobie również życzę samych wspaniałych dni "na wolności" , wiadomo straconego czasu się nie nadrobi, ale można robić wszystko by jak najlepiej wykorzystać czas, który jeszcze mamy. A więc ciesz się i raduj wolnością, żyj pełną piersią, chwytaj dzień.

Serdecznie pozdrawiam - Twój kamrat Lechita :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper