Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie i służba nr 3, 2018  (Przeczytany 5839 razy)

Offline Roszada

Życie i służba nr 3, 2018
« dnia: 09 Grudzień, 2017, 10:55 »
Jest nowa służba i życie. :)

Życie i służba Nr 3, 2018 s. 5.
I jest w niej wykres o "pokoleniu", ten który był na filmiku:

https://www.jw.org/pl/publikacje/program-zebran-swiadkow-jehowy/marzec-2018-mwb/program-zebrania-19-25mar/bliskosc-konca-tego-systemu-rzeczy-pytania/

F. Franz jako wyznacznik "pokolenia roku 1914".
Czyli to postać biblijna. ;D

Czyli z wykresu wynika, że drudzy pomazańcy pojawili się w latach 30. czy 40. XX wieku.

s. 7 dobre zdanie:

"Z przypowieści tej nie wynika, że wielu pomazańców okaże się niewiernymi i trzeba będzie ich zastąpić".

Oj chyba jest odwrotnie i wielu właśnie zastępuje tych niewiernych. ;D


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Grudzień, 2017, 14:27 »
Pokorny sługa...

bierze udział w sprzątaniu i konserwacji Sali Królestwa

przejawia inicjatywę w pomaganiu drugim, między innymi osobom starszym

wspiera finansowo sprawy Królestwa

Brak słów..


Offline Dianne

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Grudzień, 2017, 14:33 »
Potrafi ktoś wytłumaczyć o co w sumie chodzi i jak wygląda aktualne rozumienie tego światła o pokoleniu? Bo ja się już pogubiłam.
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline Inka

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Grudzień, 2017, 14:37 »
Nie martwcie się, oni /CK/też się już pogubili. ;D


Offline Roszada

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Grudzień, 2017, 14:49 »
Potrafi ktoś wytłumaczyć o co w sumie chodzi i jak wygląda aktualne rozumienie tego światła o pokoleniu? Bo ja się już pogubiłam.
Rycina ich pokazuje.
Cytuj
1. Byli pomazańcy, tacy jak F. Franz (ur. 1893), którzy pamiętają rok 1914.
2. Byli też inni pomazańcy, który urodzili się np. w latach 30. XX w., którzy żyli współcześnie razem z tymi pierwszymi.
3. Zanim wymrą ci drudzy, którzy zazębiali się z tymi pierwszymi, którzy wymarli do około roku 1992 (wtedy zmarł F. Franz), nastanie koniec!

Ci pamiętający rok 1914 i ci pamiętający tych, co pamiętają rok 1914, tworzą "pokolenie roku 1914", czyli "to pokolenie".  ;D

4. Pomazańcy za kreską na wykresie, którzy stali się pomazańcami po śmierci F. Franza, nie wliczają się do tej kalkulacji. Oni są musztardą po obiedzie. :)

Ale oni na wykresie posłużyli się pewnym oszustwem, bo pokazują, że pokolenie zaczyna się w roku 1914.
Tymczasem długi czas uczyli o tych o "pokoleniu pamiętającym" rok 1914:

   „Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do obietnicy danej przez Stwórcę, że zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo” (Przebudźcie się! Nr 10, 1995 s. 4).


Offline PoProstuJa

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Grudzień, 2017, 15:35 »
Innymi słowy....... nasze życie i data Armagedonu zależą od życia Frederica Franza?!
Bo jakby Fredzio żył do roku 1980, to Armagedon musiałby przyjść szybciej! Ale Fredzio żył bardzo długo i dzięki temu mógł się POZAZĘBIAĆ z wieloma innymi "pomazańcami"  ;D

To ma sens  ;D

P.S. Strach pomyśleć co by było gdyby Frederick żył tylko np. do roku 1974! Wtedy chcąc nie chcąc Armagedon musiałby przyjść w roku 1975!  ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 09 Grudzień, 2017, 15:37 wysłana przez PoProstuJa »


Offline Roszada

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Grudzień, 2017, 15:47 »
Ray Franz pisał, że to właśnie Fredzio wymyślił rok 1975.
Był wtedy wiceprezesem, ale Knorr miał go u siebie jako głównego teologa, a właściwie chronologa. ;D
On bardzo chciał dożyć końca pokolenia roku 1914 i Armagedonu, ale jak wieko od trumny zamknięto, to naukę zmodernizowano. :)


Offline Trinity

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Grudzień, 2017, 15:49 »
Potrafi ktoś wytłumaczyć o co w sumie chodzi i jak wygląda aktualne rozumienie tego światła o pokoleniu? Bo ja się już pogubiłam.

Kochana zrób sobie maseczkę, ugotuj pyszny obiad kup sobie jakąś książke a pokoleniem sobie ślicznej główki nie zaprzątaj bo tego  już nikt nie kuma
ja gdy jeszcze miałam serce do tej organizacji (czyt. nie byłam odstępczuchem) to nawet nie rozpędzałam się do tego żeby to rozumieć
także tego no szkoda czasu, nerwów


Offline Roszada

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Grudzień, 2017, 15:53 »
Kochana zrób sobie maseczkę, ugotuj pyszny obiad kup sobie jakąś książke a pokoleniem sobie ślicznej główki nie zaprzątaj bo tego  już nikt nie kuma
To jest racja. Niech oni sami główkują. :)
A za "naszego pokolenia" znów to zmienią i może nie raz. ;D


Offline Światus

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Grudzień, 2017, 15:54 »
Pokorny sługa...

bierze udział w sprzątaniu i konserwacji Sali Królestwa
przejawia inicjatywę w pomaganiu drugim, między innymi osobom starszym
wspiera finansowo sprawy Królestwa

Brak słów..

Też zwróciłem na to uwagę, bo nijak nie pasuje do niewolnika  ;D

Cytuj
Obecnie większość ludzi pozwoliła, żeby sprawy dnia codziennego zajęły w ich życiu miejsce spraw duchowych. Pod jakim względem czujni duchowo chrześcijanie różnią się od świata, jeśli chodzi o poglądy na...
- wykształcenie?
- rozrywkę?
- pracę zawodową?
- rzeczy materialne?

Jakież to "sprawy duchowe" mogą mieć "ludzie"?
Broń Boże, nie wolno napisać "chrześcijanie".
Coraz więcej jest świadków po studiach.
Słyszałem o żonie starszego, która zajmuje się zawodowo depilacją. Być może męską też  ;)
Co do ostatniego podpunktu, w liście wstawionym przez Donniego, czytaliśmy żeby hojnie wspierać sprawy Królestwa. Chodzi wiec chyba o to, aby nie przywiązywać się zbytnio  do swoich pieniędzy...

Potrafi ktoś wytłumaczyć o co w sumie chodzi i jak wygląda aktualne rozumienie tego światła o pokoleniu? Bo ja się już pogubiłam.

Z filmiku wywnioskowałem, że jeśli jakieś dziecko urodziło się za życia Franza (nawet 10 min przed jego śmiercią), to należą do jednego pokolenia...  ;D Kurczę, to najmłodsi namaszczeni mają po 25 lat; 2017 - 1992 = 25.
Nowe światło może brzmieć ciekawie  ;)

"Nie przeminie pokolenie pamiętające śmierć F. Franza, nim zgodnie z obietnicą Jehowy, zakończy się ten zły system rzeczy i nastanie prawdziwy pokój i bezpieczeństwo w Królestwie Bożym".
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Estera

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Grudzień, 2017, 16:57 »
(...) Z filmiku wywnioskowałem, że jeśli jakieś dziecko urodziło się za życia Franza (nawet 10 min przed jego śmiercią), to należą do jednego pokolenia...  ;D Kurczę, to najmłodsi namaszczeni mają po 25 lat; 2017 - 1992 = 25.
Nowe światło może brzmieć ciekawie  ;)
"Nie przeminie pokolenie pamiętające śmierć F. Franza, nim zgodnie z obietnicą Jehowy, zakończy się ten zły system rzeczy i nastanie prawdziwy pokój i bezpieczeństwo w Królestwie Bożym".
   Tak, więc jeszcze na jakieś 60 lat mogą odwlekać datę Armagedonu.
   Dwudziesto pięcio letnie pokolenie, zazębione, plus lata życia pokolenia, które się zazębiło.
   Życie pokolenia, według Biblii, mniej więcej 70-80 lat.
   Więc teoretycznie, datę  jego przyjścia mogą wróżyć na każdą do 2077 roku.
   Przebili swój nawet sugerowany 2034 rok, jak dobrze pamiętam, z któregoś broadcastingu.
   Ale przewałka.
   :D :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Światus

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Grudzień, 2017, 18:10 »
Jeszcze coś.
Być może nieuważnie czytałem/przeglądałem.

Temat; "Przestrzegajmy dwóch największych przykazań".
- Co [...] wchodzi w zakres przestrzegania pierwszego i najważniejszego przykazania w Prawie?
- Jakie jest drugie najważniejsze przykazanie?
************

OK, ale nie ma nic na temat, co wchodzi w zakres przestrzegania drugiego najważniejszego przykazania... Dlaczego?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Grudzień, 2017, 18:19 »
Najlepsze w kwestii pokolenia jest to:

Cytuj
"Jak Księga Wyjścia 1:6 pomaga nam zrozumieć, co oznacza słowo „pokolenie”?"

Tekst:

„W końcu umarł Józef, jak również wszyscy jego bracia i całe to pokolenie.” (Wj 1:6).

Rzeczywiście Józef i jego pokolenie mieli dużo wspólnego z:

rokiem 1914
F. Franzem
pomazańcami ŚJ
zazębianiem się grup pomazańców
Armagedonem

Jeśli chodziło im o wydłużenie w czasie, pewnie ze 150 lat żyło pokolenie Józefa zanim Mojżesz nastał. :)

*** dx86-15 Daty ***
1657: śmierć Józefa: si 95, 294
ok. 1514: Mojżesz przy płonącym krzewie: si 295


Offline Światus

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #13 dnia: 09 Grudzień, 2017, 18:33 »
Najlepsze w kwestii pokolenia jest to:

Cytuj
"Jak Księga Wyjścia 1:6 pomaga nam zrozumieć, co oznacza słowo „pokolenie”?"
Tekst:

„W końcu umarł Józef, jak również wszyscy jego bracia i całe to pokolenie.” (Wj 1:6).

To mi przypomina cytat z Nie lubię poniedziałku  ;)
- To po angielsku.
- Ja znam angielski, pokaż pan! Export, import, machinery to maszyny... A dalej to po angielsku.  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline NNN

Odp: Życie i służba nr 3, 2018
« Odpowiedź #14 dnia: 09 Grudzień, 2017, 19:39 »
   Zobaczcie jak się kończy książka "Świadkowie Jehowy głosiciele królestwa Bożego". Prawdopodobnie już wtedy ( 1991 rok) Frederic Franz był przygotowywany do zajęcia czołowego miejsca w 'pokoleniu 1914 roku'. Tak starano się go uhonorować za długotrwałą lojalność w stosunku do Towarzystwa Strażnica.  Fred był gwarantem (póki żył), że za życia pokolenia z 1914 roku nastanie nowy świat. Niestety zmarł w 1992 roku a w 1994 zrezygnowano z pokolenia 1914.  Nie miano wtedy jeszcze koncepcji nowej sztafety pokoleń, ponieważ w Strażnicy  Nr21 z listopada 1995r. na stronie 14 w akapicie 18 i str.19 w ak.12 tak definiowano 'pokolenie': "Jezus z pewnością nie odstępował od konsekwentnego używania określenia 'to pokolenie' w stosunku do rzesz współczesnych mu ludzi oraz ich 'ślepych przewodników', tworzących razem naród żydowski. (...) 'to pokolenie' najwyraźniej obejmuje mieszkańców ziemi, którzy widzą znak obecności Chrystusa, ale nie chcą skorygować swego postępowania. Natomiast my, jako uczniowie Jezusa, nie dajemy się urobić na modłę 'tego pokolenia'." To była niezła volta do poprzedniej wykładni. W 2008 CK dokonało znowu volty, wracając do pokolenia reprezentowanego przez dobrych ludzi -uczniów Jezusa ( Str. z 15.2.2008 r. s.24;ak.13 i 15). 
  Ale wracając do zakończenia w ks. "Św.J .gł. Królestwa Bożego"  Barbara Anderson, pracownica Biura Głównego w latach 1982 do 1992 pisze w swoim art. "Życie i odkrycia Barbary Anderson" że Fred Franz pod koniec życia był słaby i niewidomy, (prawdopodobnie nie mógł sam powiedzieć wówczas tego, co mu CK przypisuje pod koniec książki), a wiec jeszcze za jego życia tworzono jego legendę.
« Ostatnia zmiana: 09 Grudzień, 2017, 20:14 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.