Jak wiemy statut ŚJ stanowi:
Rozdział 5
JEDNOSTKI ORGANIZACYJNE
Przepisy ogólne
Art. 31. Dla realizacji celów statutowych Związek posługuje się następującymi jednostkami organizacyjnymi:
1) Biuro Oddziału;
2) Okręgi;
3) Obwody;
4) Zbory;
5) Wspólnota Specjalnych Sług Pełnoczasowych Świadków Jehowy – Polska.
Art. 32. Jednostki organizacyjne są tworzone. znoszone i przekształcane uchwałą Komitetu Oddziału.
Art. 33. Jednostki organizacyjne Związku nie mają osobowości prawnej.
Wobec faktu że Zbór jako jednostka organizacyjna nie ma osobowości prawnej, zgodnie z art 33 z jedynką k.c. staję się "ułomna osoba prawną"
Jaka jest różnica pomiędzy osoba prawna a ułomna osoba prawną:
Podstawowe różnice to:
-osoba prawna ma zawsze organy- ułomna osoba prawna zwykle ich nie ma,
-osoba prawna ma osobowość prawną- ułomna osoba prawna nie ma tej osobowości prawnej
- Osoba prawna odpowiada za swoje zobowiązania wyłącznie swoim majątkiem.
Ułomna osoba prawna odpowiada za zobowiązania swoim majątkiem, ale za jej zobowiązania odpowiadają subsydiarnie także jej członkowie.
Moim zdaniem ta ostatnia różnica jest najistotniejsza.
całość czytaj tu:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/ulomne-osoby-prawne-w-projekcie-kodeksu-cywilnego-z-2009-r--przeglad-prawa-handlowego-numer-12-z-2010-r-
Swego czasu zapytaliśmy zaprzyjaźnioną kancelarię prawną o opinie w tej sprawie, nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi ale w polskim prawie wszystko jest możliwe.
A skoro komornik zabrał obywatelowi traktor za długi sąsiada to i za długi Związku Wyznaniowego może zapukać do drzwi Starszych Zboru oraz członków tej korporacji z nakazem płatniczym.
Zaznaczam, że powyższy opis nie jest opinia prawną.
przemyślałem te argumenty i zastanawiam się czy można pokusić się o jakąś analogię do kościołów ewangelickich.
Najbardziej czytelne (choć odwołujące się do skomplikowanej struktury organizacyjnej) rozwiązanie dotyczy kwestii majątkowych Kościoła Katolickiego, który zagwarantował sobie że każda jednostka organizacyjna ma własną osobowość prawną (odrębnymi osobami prawnymi są nie tylko KEP czy poszczególne Caritasy diecezjalne, ale także każda diecezja i każda parafia).
Co prawda powołano tysiące odrębnych osób prawnych, ale to jest rozwiązanie doskonałe. Nie ma (nawet teoretycznie) takiej opcji żeby za jakieś niegodne wyczyny (przykładowego) "proboszcza z Koziej Wólki" odpowiadał materialnie biskup z drugiego końca Polski czy np. Włodek Bednarski jako wyznawca świecki, nikt też nie zajmie rachunków bankowych Caritasu czy KUL-u.
Większość tzw. "innych kościołów ustawowych" ma prostszą strukturę. Np. w Kościele Ewangelicko-Augsburskim parafie nie mają osobowości prawnej. Podobnie u kalwinów czy metodystów.
Szczerze mówiąc nie słyszałem aby do tej pory zbankrutowała jakakolwiek parafia kalwińska metodystyczna czy ewangelicka, ale gdyby to miało miejsce to mielibyśmy jakieś wyobrażenie o tym jakie przepisy prawa państwowego mogłyby zostać zastosowane w stosunku do zborów świadków Jehowy (podobieństwo polega na tym że zbory - jak zacytował Gedeon - także są jednostkami bez osobowości prawnej).
gedeon: proszę nie manipulować cytatami wstawiając tylko ich część