Przyjacielu, nie ma czegoś takiego jak prawdziwy zbór czy kościół, każda organizacja religijna ma za uszami pedofilie, chęć zysku itp. Nie ma tutaj znaczenia to czy gadamy o ŚJ o prawosławnych czy Katolikach itp. W każdej religii są szczere osoby i Bóg zna swoich chwalców. Dlatego trzeba ich poznać po owocach. Jeśli widzisz człowieka który czyni to co dobre, dba o wdowy i sieroty to widzisz chwalce Boga Ojca, i ten Bóg kocha takiego człowieka niezależnie czy to Katolik czy ŚJ. Nie obrażaj się proszę o to ale naprawdę bronisz Kościoła a atakujesz ŚJ o pedofilie, wymuszanie kasy itp gdzie proponowana przez Ciebie organizacja robi to samo. Jeśli chcesz być ŚJ bądź ŚJ, jeśli Katolikiem bądź Katolikiem, byle byś przestrzegał przykazań i czynił to czego Bóg chce.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Jakiś czas temu mój przyjaciel wskazał mi pewien fragment Biblii i napisał mi coś z czym zgadzam się w 100 procentach:
"Ostatnio moją uwagę zwrócił werset z Ew. Jana 5:44: "Jak możecie uwierzyć wy, którzy od siebie nawzajem przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały pochodzącej od samego Boga?"
Zauważyłem że Jezus ujął w tym zdaniu sedno problemów ludzi którzy wierzą a jednocześnie ... jak by to ująć, odrzucają autorytet Biblii dla przyznania autorytetu komentatorom lub teologom swego wyznania, nie chcą krytycznie spojrzeć na ludzkie doktryny,
mają zamknięte umysły, są ambitnymi karierowiczami, konformistami, itd.
Sednem wiary jest szukanie chwały którą obdarza Bog a nie człowiek, jednak rozbudowane struktury hierarchiczne w kościołach - zborach są tu dużym problemem ponieważ nagradzają za posłuszeństwo wobec zwierzchników a niekoniecznie posłuszeństwo Bogu.
Jak mówi Jezus, to wiedzie do niewiary Bogu. Tak więc w zborach może być mnóstwo osób które choć mają się za wierzących, w rzeczywistości nie wierzą, ponieważ przyjmują chwałę od ludzi a nie szukają chwały od Boga.
Łatwiej to dostrzec na Żydach z 1-go wieku - wierzyli a jednak odrzucili Syna Bożego - którzy wzajemnie obdarzali chwałą tych co myśleli tak jak oni.
Natomiast w zdrowych zgromadzeniach powinieneś móc przedstawić nie przygotowany (narzucony z góry) tekst lecz słowo które pochodzi z Twojej wiary, słowo które inni będą mogli sami ocenić szukając chwały jaką obdarza Bóg."
Tego nie ma niestety ani w Kościele Katolickim ani tym bardziej u Świadków Jehowy.