Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co z Ziemią?  (Przeczytany 16283 razy)

Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #60 dnia: 24 Listopad, 2017, 20:20 »

Ziemia ma być zniszczona , praktycznie cały wszechświat jaki znamy przestanie istnieć . Będzie Nowa ziemia
Parę wersów do przemyślenia, dla zwolenników zniszczenia ziemi
  • Rdz 1:1 bt5 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
  • Rdz 1:30 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
  • Rdz 8:22 Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, (...) dzień i noc.
  • Ps 104:5 Umocniłeś ziemię w jej podstawach, na wieki wieków się nie zachwieje.
  • Koh 1:4 Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy.
  • Ps 37:29 Sprawiedliwi posiądą ziemię i będą mieszkać na niej na zawsze.
  • Mat 5:5 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

  • Ps 89:35 Nie zbezczeszczę mojego przymierza ani nie zmienię słowa ust moich.
Nie wiem, ale widać, że nie pisali to ludzie "trzeźwo" myślący. Skoro niektórzy nie widzą tej sprzeczności, to pozostaje im wybierać co chcą. Oponentów zaś obciążać brakiem wiary i straszyć jakąś karą, za to, że nie myślą wybiórczo tak jak on, o chwilowym zniszczeniu ziemi.


Offline Błazen Króla

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #61 dnia: 24 Listopad, 2017, 20:32 »
Wydaje mi sie, ze zawsze czlowiek w cos tam wierzy. I to w co wierzy staje sie jego Bogiem.. jesli ktos jest ateistą to jego Bogiem jest "ateista" oczywiscie w przenosni..
Kiedy traci sie wiare w Organizacje to rzeczywiscie mozna przestac wierzyc w Boga.. ale nie tedy droga..
Co wyroznia dla mnie Jezusa od innych bogow?? Np. Od "ateisty", buddy, allaha itd...
Tylko Jezus ruszyl pupe swą I zrobil cos dla ludzi.. skoro w filipian 2:6-7 jest napisane, ze istnial w postaci bozej I zrezygnowal z tego, to dla mnie jest to sporo. Kto z nas zgodzilby sie na cos takiego.. pluli mu prosto w twarz a On za nich oddal zycie.. za caly swiat..
Caly czas jest to tylko pusta gadka. Ale jesli Jezus powroci I stanie sie to co ma sie stac to nie bedzie Ci lyso ze nie wierzyles w Niego??
Oby Jezus dotknąl cie swoja ręką I zawolal swoim glosem jak prawdziwy pasterz wola owce swoje I oddaje za nie zycie a one ida za nim bo znaja jego glos. Powodzenia!

Te fragmenty dotycza ziemi --- bedzie nowa ziemia I ja posiada.. wszystko sie zgadza  8-)
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad, 2017, 20:40 wysłana przez Błazen Króla »


Offline Grześzajęty

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #62 dnia: 24 Listopad, 2017, 20:44 »
Często lubię sobie poczytać i po oglądać, stare chroniki III Rzeszy- jak powstała, jej fundament, kto doprowadził i w jaki sposób do niej. Jaki był cel tej "organizacji", ile ludzi kosztowało to 1000 letnie panowanie....
Dlaczego Heinrich Himmler miał aż tak fanatyczne podejście do spirytyzmu- Towarzystwo Thule.
Gdy IIIrzesza padała na kolana- posługiwano się dziećmi. Ich nieporuszoną wiarą posługiwał się wódz . Ich wiara była niewzruszona, pozostali Dorośli nie wierzyli już w te bajki.Jest naprawdę wiele rzeczy które można tu przytoczyć....Oby Warwick nie był takim bunkrem- a młode osoby ostatnimi obrońcami tej "prawdy".
Przypominają mi się słowa Tejzłej- każda "katastrofa" po odejściu od świadków -  każda osobista katastrofa kojarzona......
Po nieudanym zamachu na "wodza", ten oficjalnie twierdził że "opatrzność" go od śmierci uratowała. Historia lubi się w taki lub inny sposób  powtarzać. Młode osoby są podatne na manipulacje i płacą największą cenę za swoją "lojalność". Być dzieckiem w duchu to nic złego- ale broń Boże trafisz na pedofila.
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad, 2017, 21:01 wysłana przez Grześzajęty »


Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #63 dnia: 24 Listopad, 2017, 20:57 »
Te fragmenty dotycza ziemi --- bedzie nowa ziemia I ja posiada.. wszystko sie zgadza  8-)
Szkoda słów, skoro Bóg stworzył ziemię bardzo dobrą, to po co ją niszczyć? Skoro zapewnił, że się nigdy nie zachwieje, a się zachwieje przez zniszczenie, to szkoda słów, jak ktoś niewidzi samozaprzeczenia. Jak Bóg przyżekł, że ziemia którą stworzył będzie trwać po wszystkie czasy, a niebędzie, lecz ją zniszczy i uczyni nową, i tego prostego zaprzeczenia ktoś nie widzi, to szkoda słów. Jeśli zapewnił, że nie zbeszcześci stworzonej ziemi, a ją zniszczy, to co znaczą słowa, ,, nie zmienię słowa ust moich", skoro zmieni. Szkoda słów wobec niedowidzących sprzeczności. Pozostaje dalej straszyć tatusiem karzącym, że tenże tatuś nie potrafi jednoznacznie sformułować swych obietnic.


Tusia

  • Gość
Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #64 dnia: 24 Listopad, 2017, 21:26 »
Szkoda słów, skoro Bóg stworzył ziemię bardzo dobrą, to po co ją niszczyć?

"dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie." (2 Kor 4, 18)


Offline Błazen Króla

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #65 dnia: 24 Listopad, 2017, 21:30 »
Po co Bog stworzyl gwiazdy. Swiecą miliony lat I sie wypalaja potem I wybuchaja sobie... no po co.. co za sprzecznosc...
Przez to juz w nic nie wierze  :)


Offline Gremczak

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #66 dnia: 24 Listopad, 2017, 22:28 »
Szkoda słów, skoro Bóg stworzył ziemię bardzo dobrą, to po co ją niszczyć? Skoro zapewnił, że się nigdy nie zachwieje, a się zachwieje przez zniszczenie, to szkoda słów, jak ktoś niewidzi samozaprzeczenia. Jak Bóg przyżekł, że ziemia którą stworzył będzie trwać po wszystkie czasy, a niebędzie, lecz ją zniszczy i uczyni nową, i tego prostego zaprzeczenia ktoś nie widzi, to szkoda słów. Jeśli zapewnił, że nie zbeszcześci stworzonej ziemi, a ją zniszczy, to co znaczą słowa, ,, nie zmienię słowa ust moich", skoro zmieni. Szkoda słów wobec niedowidzących sprzeczności. Pozostaje dalej straszyć tatusiem karzącym, że tenże tatuś nie potrafi jednoznacznie sformułować swych obietnic.
Bo moze ten bog co tak mówi to jest Egregorem
a nie jakimś prawdziwym Bogiem . O je jej jaka wielka szkoda - jak to mówił Pawlak.
"To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie."
Niewidzialne trwa wiecznie.Tylko tego nie widać, bo może tego nie ma.  Chyba ,że ktoś widzi oczami wiary .Tak jak to uczą religie .Ale widzieć oczami wiary ,to tak naprawdę tego nie ma. Coś o takich absurdach zdaje się mówi przenajświętsze    "słowo " czyli fantazje ludzkie.
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad, 2017, 22:57 wysłana przez Gremczak »


Offline Startek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #67 dnia: 25 Listopad, 2017, 01:05 »
Przestańcie myśleć strażnicą , skoro napisano w Biblii że będzie nowa ziemia to tak będzie .  Ta ziemia i niebo zostało skażone obecnością szatana i jego demonów . Na tej ziemi wylano morze krwi i ludzkich łez , dlatego będzie nowa ziemia , myślę że Psalmista pisał o nowej ziemi  . Pan Jezus mówił o królestwie Ojca które jest przygotowane przed założeniem świata , dlatego stara ziemia przeminie i niebo też .


Offline Gremczak

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #68 dnia: 25 Listopad, 2017, 01:11 »
Przestańcie myśleć strażnicą , skoro napisano w Biblii że będzie nowa ziemia to tak będzie .  Ta ziemia i niebo zostało skażone obecnością szatana i jego demonów . Na tej ziemi wylano morze krwi i ludzkich łez , dlatego będzie nowa ziemia , myślę że Psalmista pisał o nowej ziemi  . Pan Jezus mówił o królestwie Ojca które jest przygotowane przed założeniem świata , dlatego stara ziemia przeminie i niebo też .
Gdy byśmy żyli strażnicą to dalej na oczach były by klapki. Dalej ślepo wierzylibyśmy.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #69 dnia: 25 Listopad, 2017, 09:37 »
Przestańcie myśleć strażnicą , skoro napisano w Biblii że będzie nowa ziemia to tak będzie .
Myślenie biblijne jest tym samym, co myślenie Strażnicą. W obydwu są pewne prawdy i fałsze. Startek, zastanów się nad swą nielogiczną interpretacją zniszczenia również nieba. Zacznijmy od tego, czym są stworzone niebiosa? Według Ef 4:10 określenie niebiosa jest liczbą mnogą. W księdze Rdz 1:1 oraz Ja 1:51 podaje, że stworzonym niebem, to stworzenia duchowe, jak aniołowie, oraz niebo fizyczne w postaci gwiazd i planet Iz 13:10. Skoro mają ulec zniszczeniu niebiosa, oznaczałoby zniszczenie zarówno wszystkich galaktyk wraz z aniołami, serafinami, cherubami. Na dodatek jak to pogodzić, gdy wiele religii uczy o nieśmiertelności istot duchowych? Jakby nie myśleć, to już interpretacja ŚJ jest bliższa prawdy, gdyż "zniszczenie starej ziemi i nieba" należy rozumieć metaforycznie. Idąc Twym tokiem dosłownego rozumienia jak podajesz ,, skoro napisano w Biblii". Czy będziesz konsekwentny i w tym przypadku? List 2 Pi 3:6 podaje, "ówczesny świat zaginął" w potopie. Świat, to galaktyki z całym ziemskim życiem. Czy również wierzysz w dosłowność zniknięcia całego kosmosu z globem ziemskim?


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #70 dnia: 25 Listopad, 2017, 17:10 »
Problemem Klocka i Geremczaka jest to, że wydaje im się, że stosując dzisiejsze kryteria definicyjne ośmieszą autorów, posługujących się nieco inną nomenklaturą. Wymyślili sobie, że objawienie Boże ma spełniać kryteria, które oni ustanowili. Polecam im zatem lekturę Kazimierza Przerwy-Tetmajera:

Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,
Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:
Posągi moich marzeń strącam z piedestałów
I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie…

A wprzód je depcę z żalu tak dzikim szaleństwem,
Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę,
Widząc trud swój daremnym, marmury rozbite
Depce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem.

I jedna mi już tylko wiara pozostała:
Że konieczność jest wszystkim, wola ludzka niczym —
I jedno mi już tylko zostało pragnienie

Nirwany, w której istność pogrąża się cała
W bezwładności, w omdleniu sennym, tajemniczym
I, nie czując, przechodzi z wolna w nieistnienie.


Offline Reskator

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #71 dnia: 25 Listopad, 2017, 18:27 »
Myślenie biblijne jest tym samym, co myślenie Strażnicą. W obydwu są pewne prawdy i fałsze. Startek, zastanów się nad swą nielogiczną interpretacją zniszczenia również nieba. Zacznijmy od tego, czym są stworzone niebiosa? Według Ef 4:10 określenie niebiosa jest liczbą mnogą. W księdze Rdz 1:1 oraz Ja 1:51 podaje, że stworzonym niebem, to stworzenia duchowe, jak aniołowie, oraz niebo fizyczne w postaci gwiazd i planet Iz 13:10. Skoro mają ulec zniszczeniu niebiosa, oznaczałoby zniszczenie zarówno wszystkich galaktyk wraz z aniołami, serafinami, cherubami. Na dodatek jak to pogodzić, gdy wiele religii uczy o nieśmiertelności istot duchowych? Jakby nie myśleć, to już interpretacja ŚJ jest bliższa prawdy, gdyż "zniszczenie starej ziemi i nieba" należy rozumieć metaforycznie. Idąc Twym tokiem dosłownego rozumienia jak podajesz ,, skoro napisano w Biblii". Czy będziesz konsekwentny i w tym przypadku? List 2 Pi 3:6 podaje, "ówczesny świat zaginął" w potopie. Świat, to galaktyki z całym ziemskim życiem. Czy również wierzysz w dosłowność zniknięcia całego kosmosu z globem ziemskim?
Stanisławie u Boga wszystko jest możliwe inaczej nie byłby Bogiem.
Gdzie pisze w że jak niebiosa mając ulec zniszczeniu to zniszczeni będą aniołowie,serafini,cherubini.?
Powiem więcej to i Bóg musiałby być unicestwiony według Twojej interpretacji a raczej spekulacji.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #72 dnia: 25 Listopad, 2017, 19:56 »
Gdzie pisze w że jak niebiosa mając ulec zniszczeniu to zniszczeni będą aniołowie,serafini,cherubini.?
Powiem więcej to i Bóg musiałby być unicestwiony według Twojej interpretacji a raczej spekulacji.
Po pierwsze. Zanim Bóg stworzył niebo, według Biblii istniał bez nieba (gdyby niebo należało rozumieć jako obszar terytorialny, to byłby Bóg bezdomny ;) :) :'( ). Po drugie. Zanim mnie zaatakujesz, zapoznaj się najpierw z Biblią i zastanów się, kto nie potrafi wyczytać wszystkiego co Biblia zawiera. Ty zamiast Biblii robić zarzuty, robisz mi to, co znajduje się w tej Księdze.
  • Iz 51:6 bt2 ...  Zaiste niebo jak dym się rozwieje, ...
  • Mat 24:35  Niebo i ziemia przeminą, ...
  • 2 Pi 3:10 .... niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią,  ...
  • Ap 21:1 I ujrzałem niebo nowe (...) bo pierwsze niebo (...) przeminęły ...
Niebo to nie przedmiot, ani rzecz, ani stan, lecz są to stworzone istoty duchowe (Rdz 1:1). Jeśli niebo, czyli istoty duchowe przeminą jak dym się rozwieją, to nie żądaj, aby Biblia wymieniała z imienia i funkcji te miliardy istot duchowych. Resaktor, zapoznaj się również z innymi komentarzami, jak np.
Być może to będzie zniszczenie całego wszechświata . Bo później  Objawienie przedstawia wielki biały tron  przed ktorego majestatem uciekła ziemia i niebo i nie znaleziono dla nich miejsca .  Bo później już nowa ziemia i niebo w którym nie będzie istniał czas i przestrzeń.
Resaktor, dlaczego do 'Startka' się nie odniosłeś, przecież to on interpretował, o unicestwieniu starej ziemi i nieba, a w ich miejsce będą nowe? Ja byłem przeciwny tej koncepcji, wszak napisałem.
Jakby nie myśleć, to już interpretacja ŚJ jest bliższa prawdy, gdyż "zniszczenie starej ziemi i nieba" należy rozumieć metaforycznie [a nie dosłownie]
Zaczynam się zastanawiać, czy warto z Tobą dyskutować, skoro tak pokrętnie i wybiórczo traktujesz, aby mi bezzasadnie dowalić. Zanim coś napiszesz, przemyśl i szanuj mój czas na Twe jałowo wybierane zarzuty. Ja tylko cytuję co jest w Biblii. Natomiast kwestią jest jak to interpretować, dosłownie czy w przenośni?


Offline Błazen Króla

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #73 dnia: 25 Listopad, 2017, 20:03 »
Kontekst I calosc Biblii pomaga w interpretacji. Biblie sie tlumaczy Biblia. Fragmenty ze ST z Izajasza Jeremiasza Ezechiela Zachariasza itd. zawsze sie intepretuje doslownie.. konteksty tych ksiegi na to wskazuja.. dotycza te opisy tej ziemi na ktorej stoisz pod tym niebem..
NT wnosi o tym, ze ziemia ma zniknac po 1000 letnim krolestwie I ziemia I niebo maja byc nowe.. oto wszystko nowe czynie.. I tak to trzeba rozumiec... z czym problem??


Offline Startek

Odp: Co z Ziemią?
« Odpowiedź #74 dnia: 25 Listopad, 2017, 20:32 »
W komentarzu do Nowego Testamentu  2 Piotra 3: 10  Niebiosa z trzaskiem przeminą  - z pewnością  chodzi o atmosferę  i może przestrzeń w kosmosie , a nie może chodzić o trzecie niebo - miejsce przebywania Boga . W czasie ich przemijania w ogłuszającym  wybuchu ŻYWIOŁY ZOSTANĄ  rozpuszczone w żarliwym  ogniu . Żywioły  w tym miejscu oznaczają składniki materii . Materia zostanie zniszczona w sposób przypominający  powszechna nuklearna zagładę .  ZIemia i dzieła ludzkie na niej spłoną - nie tylko dzieła natury stworzenia , ale cała cywilizacja zostanie pochłonięta dosłownie wszystko .   Komentarz do Nowego Testamentu  MacDonalda .
« Ostatnia zmiana: 25 Listopad, 2017, 20:34 wysłana przez Startek »