bez związku -
Mój ój - czy jakikolwiek inny narząd czy cokolwiek innego wyświadcza dobro lub zło, Ty nie wiesz tego co ja robię
Tak piszesz i masz rację, nikt nie wie. Jednak dlaczego dajesz sobie prawo do tego, aby oceniać innych? Kto dał Ci to prawo, aby po stroju, po sytuacji wiedzieć co będzie dalej i robić podsumowanie ?
Dalej tak piszesz...
Podtrzymuję zdanie - wiele czynów jest tylko preludium do Dzieła. Gdy widzisz pierwsze objawy od razu zastanawiaj się jakie będą dalsze tego konsekwencje!
Znasz kawałek..nie sądźcie abyście nie byli sądzeni, albo ten o rzucaniu kamieniem?
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że ci co najwięcej ,,krzyczą, oceniają, wyciągają wniosków'' mają najwięcej za uszami. Można powiedzieć sądzę ciebie wedle siebie. Albo inaczej, wiedzą z własnego doświadczenia.
A tak na koniec, że tak powiem wisienka na torcie.
Piszesz:
Nie wiem jakim trzeba być przymułem żeby nie stwierdzić że para która nago się całowała nie dopuściła się też penetracji...
A ja zapytam inaczej. Jakim trzeba być...aby uważać, że do tego trzeba być rozebranym do naga?
Sorry, ale popłakałam się ze śmiechu, czasem ludzie w swojej ,, poprawności'' przekraczają wszelkie normy.