Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów  (Przeczytany 8678 razy)

Offline Sebastian

zazwyczaj ŚJ starają się uporządkować groby swoich bliskich przed końcem października, ale...

co bardziej sfanatyzowani dbają o czystość grobu ale jednocześnie NIE zanoszą kwiatów, a najbardziej fanatyczni potrafią w nocy z 1 na 2 listopada pójść i usunąć świeczki z grobu członka rodziny.

nie pamiętam dokładnie argumentacji, ale strażnica lubi dopatrywać się pogaństwa w wielu normalnych zwyczajach więc domyślam się że palenie świec wywodzi się wg jakiejś strażnicy z jakiejś tam tradycji pogańskiej i stąd to usuwanie świeczek

Ponad 20 lat temu gorliwa siostra opowiadała mi o tym jak uświęciła imię Jehowy oczyszczając grób swego ojca z kwiatów i ze świeczek.

Robiła to w nocy i naszła ją wtedy refleksja "jak nienormalny jest ten szatański świat".

Wspomniana nienormalność szatańskiego świata polegała na tym, że człowiek robi coś dobrego i oczywistego (spełnia wolę Bożą aby podobać się swojemu Stwórcy) a z uwagi na reakcje bezbożników musi to robić pokryjomu, ukradkiem i w nocy. A przecież unikanie balwochwalstwa to czyn chwalebny. Ot, paradoks...

Mimo że mentalnie jestem bardzo daleko od organizacji, na swój sposób rozumiem tę osobę.

Kogoś może oburzać sama myśl o wyrzucaniu kwiatów i zniczy, ale...

przecież tzw. "walka z balwochwalstwem" to bardzo silny (i oczywisty dla każdego świadka Jehowy) element życia w teokratycznej organizacji. Jeśli ktoś wierzy że obraz czy krzyż jest balwochwalczy, to pragnie pozbyć się go.

A zatem jeśli ktoś faktycznie uwierzy w swoim sercu że świeczka czy kwiatek są balwochwalcze to (że tak ironicznie nawiążę do stylistyki strażnicowej) "oczywisty wydaje się wniosek" :) że tej świeczki i tego kwiatka będzie starał pozbyć się.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Listopad, 2017, 08:47 »
   Zwierzę w potrzasku aby ratować swoje życie odgryzie uwięziona kończę. Fanatycy robią podobnie ,, odgryzają" wszystko co ich może łączyć ze światem.
Znałam kobietę była bardzo gorliwa, chodziła na groby w innym terminie paliła świeczki, a zarzuty odpierała krótko..to ja będę odpowiadać przed Jehową, a nie wy. Zaś na tekst o złym przykładzie odp..to się na mnie nie wzorujcie.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Tusia

  • Gość
Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Listopad, 2017, 09:27 »
A zatem jeśli ktoś faktycznie uwierzy w swoim sercu że świeczka czy kwiatek są balwochwalcze

Ja nie wierzę, że świeczka czy kwiatek są obcymi bogami i nie oddaję im boskiej czci.


Offline Exodus

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Listopad, 2017, 09:57 »

nie pamiętam dokładnie argumentacji, ale strażnica lubi dopatrywać się pogaństwa w wielu normalnych zwyczajach więc domyślam się że palenie świec wywodzi się wg jakiejś strażnicy z jakiejś tam tradycji pogańskiej i stąd to usuwanie świeczek

Szkoda, że strażnica nie dopatruje się niczego złego w złotych sygnetach i rolexach. Wszędzie tylko pogańskie i pogańskie !  >:(   Jak tu :

 

Jedni okrywali się krzyżem, drudzy nie uznają krzyża !  A między Bogiem a prawdą jedni nieśli śmierć i zniszczenie, drudzy niosą śmierć i destrukcję !

 Więc żyj Sebastianie i daj żyć innym. I nie bój się położyć kwiat na grobie lub zapalić znicz jeśli poczujesz taką potrzebę. Gwarantuję, ręka Ci nie uschnie.  :)


Offline Światus

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Listopad, 2017, 12:45 »
Jeśli pamiętasz o żywym - dzwonisz albo wysyłasz sms.
Jeśli pamiętasz o zmarłym - palisz świeczkę, kładziesz kwiatek.

Prz 10:7 Pamięć o prawym jest błogosławiona,
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Sebastian

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Listopad, 2017, 14:46 »
Ja nie wierzę, że świeczka czy kwiatek są obcymi bogami i nie oddaję im boskiej czci.
argumentacja prosta sensowna i logiczna, ale niestety nie wszyscy świadkowie Jehowy potrafią zgodzić się z nią.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Technolog

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Listopad, 2017, 16:02 »

nie pamiętam dokładnie argumentacji, ale strażnica lubi dopatrywać się pogaństwa w wielu normalnych zwyczajach więc domyślam się że palenie świec wywodzi się wg jakiejś strażnicy z jakiejś tam tradycji pogańskiej i stąd to usuwanie świeczek

To akurat prawda, że świeczki na grobach to zwyczaje pogańskie, które zostały zaakceptowane gdzieś w III-IV wieku n.e, nikt z tym polemizował nie będzie. Tyle, że obecnie chyba zmieniło się znaczenie i jak zapytasz kogoś o pochodzenie, to wie skąd to się wzięło, ale zapalając znicz o tym nie myśli jakby to miało właśnie takie znaczenie.
Ale z tym usuwaniem kwiatów? Ktoś tu grubo fanatyzuje. A znicz jak się wypali to w kosz. Wtedy to już odpad- jak dla mnie.
Nie może zabraknąć tu hasła "pinata" i wszyscy wiedzą w czym rzecz.


Offline HARNAŚ

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Listopad, 2017, 18:40 »
W moim byłym zborze , siostra pionierka gdy chodziła na pogrzeby nigdy nie kupiła kwiatka i ze zgorszeniem patrzyła na wszystkich , którzy jednak z wiązanką przyszli. Kiedyś spytałem ją skąd taka postawa? Wyjaśniła mi , że kiedyś była sugestia tylko nie wiem czy w strażnicy , czy poczta pantoflową , że kwiaty na pogrzebie maja ułaskawić , uwaga będzie petarda , ułaskawić demony  i dlatego ona tego robić nie zamierza.


Offline Sebastian

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Listopad, 2017, 18:48 »
to musi być wspaniałe uczucie: przyjść na pogrzeb ze świadomością że współwyznawcy (w tym starszyzna zborowa) zajmują się "obłaskawianiem demonów". Aż się chce dziękować Jehowie za przynależność do tak wspaniałego zboru :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Reskator

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Listopad, 2017, 19:36 »
W moim byłym zborze , siostra pionierka gdy chodziła na pogrzeby nigdy nie kupiła kwiatka i ze zgorszeniem patrzyła na wszystkich , którzy jednak z wiązanką przyszli. Kiedyś spytałem ją skąd taka postawa? Wyjaśniła mi , że kiedyś była sugestia tylko nie wiem czy w strażnicy , czy poczta pantoflową , że kwiaty na pogrzebie maja ułaskawić , uwaga będzie petarda , ułaskawić demony  i dlatego ona tego robić nie zamierza.
Pionierka raczej takich bzdur by nie mówiła.
Chyba że jakaś nawiedzona.
Są w publikacjach WTS osoby z kwiatami przy grobach.
I bez sugesti by to było nie stosowne.


Offline Sebastian

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Listopad, 2017, 19:46 »
nie wiem skąd te sugestie o kwiatach obłaskawiających demony, ale wygląda na to że jest to coś więcej niż lokalny przypał jakiegoś starszego. Wieści o niechęci do kwiatów na grobie potwierdziło mi dziewięć osób z siedmiu różnych części Polski.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Estera

Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Listopad, 2017, 19:51 »
(...) Są w publikacjach WTS osoby z kwiatami przy grobach.
I bez sugesti by to było nie stosowne.
   Przychylałabym się do tej opinii.
   Byłam na wielu pogrzebach organizowanych przez śj i kwiaty i wieńce były, nikt z tego problemu nie robił.
   Gorzej, jeśli chodzi o znicze, te, to raczej zapalała "świecka" rodzina.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Tusia

  • Gość
Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Listopad, 2017, 22:16 »
Wyjaśniła mi , że kiedyś była sugestia tylko nie wiem czy w strażnicy , czy poczta pantoflową , że kwiaty na pogrzebie maja ułaskawić , uwaga będzie petarda , ułaskawić demony  i dlatego ona tego robić nie zamierza.



Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Listopad, 2017, 23:05 »
W moim byłym zborze , siostra pionierka gdy chodziła na pogrzeby nigdy nie kupiła kwiatka i ze zgorszeniem patrzyła na wszystkich , którzy jednak z wiązanką przyszli. Kiedyś spytałem ją skąd taka postawa? Wyjaśniła mi , że kiedyś była sugestia tylko nie wiem czy w strażnicy , czy poczta pantoflową , że kwiaty na pogrzebie maja ułaskawić , uwaga będzie petarda , ułaskawić demony  i dlatego ona tego robić nie zamierza.
Onetu sie naczytała, albo innych wirtualnychpolsk.
« Ostatnia zmiana: 04 Listopad, 2017, 23:30 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Gorszyciel

  • Gość
Odp: dbałość o groby i "balwochwalczy" charakter świeczek i kwiatów
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Listopad, 2017, 23:27 »
Nie, nie! Jest aluzja tu (w91 15.10 30-31):

Pytania czytelników
▪ Czy jest rzeczą stosowną, by chrześcijanin dawał kwiaty rodzinie osoby zmarłej albo przesyłał je do domu pogrzebowego?
Zwyczaj taki panuje w wielu krajach. Niemniej jednak przynoszenie kwiatów na pogrzeb ma czasem wydźwięk religijny. Przeanalizujmy więc dokładniej tę kwestię, zwłaszcza że istnieją inne zwyczaje, które też zdają się mieć związek z religią fałszywą. Zwróćmy uwagę na następujące wyjaśnienia zaczerpnięte z dzieła The Encyclopedia of Religion (1987):
„Kwiaty kojarzą się ze świętością poprzez swój związek z bogami i boginiami. Flora — rzymska bogini wiosny i kwiatów — nadaje im piękno i zapach (...) Bóstwa można udobruchać i uczcić (...), ofiarowując im żywność i kwiaty.
„Związek kwiatów z obrzędami pogrzebowymi daje się zauważyć na całym świecie. Grecy i Rzymianie przykrywali nimi groby i ciała zmarłych. Japończycy wierzą, że dusze umarłych buddystów unoszą się w górę na lotosie, toteż niekiedy umieszczają nagrobki na rzeźbach przedstawiających tę roślinę (...) Mieszkańcy Tahiti kładą przy zmarłym bukiety owinięte w paprocie i skrapiają go perfumami, by mu ułatwić przejście do życia pozagrobowego (...) Również w czasie świąt czuć zapach kwiatów, wydawany przez kadzidło lub perfumy”.
Niektórzy chrześcijanie, świadomi znaczenia kwiatów w religii fałszywej, uważają, że nie powinni ich składać ani przesyłać z okazji pogrzebu. Mogą się też kierować pragnieniem unikania świeckich zwyczajów, jako że naśladowcy Jezusa nie mają ‛należeć do świata’ (Jana 15:19). Ale pewne wersety biblijne oraz miejscowe upodobania rzucają na tę sprawę więcej światła.
Kwiaty zalicza się do wybornych darów, które Bóg stworzył ku radości człowieka (Dzieje 14:15-17; Jakuba 1:17). Ich piękno wykorzystywano w prawdziwym wielbieniu. Świecznik w przybytku był udekorowany „kwiatami migdałowymi z pąkami i kwiatami” (Wyjścia 25:31-34, BT). Wnętrze świątyni zdobiły między innymi płaskorzeźby przedstawiające girlandy kwiecia oraz palmy (1 Królów 6:18, 29, 32). Jak widać, używanie kwiatów czy wieńców przez pogan nie oznacza, że słudzy Boży zawsze muszą tego unikać (Dzieje 14:13).
A co można powiedzieć w związku z ogólniejszą kwestią przestrzegania zwyczajów, na przykład pogrzebowych? Biblia wspomina o wielu obyczajach — zarówno niewłaściwych dla sług Jehowy, jak i najzupełniej stosownych. W Księdze 1 Królów 18:28 czytamy o „zwyczaju” czcicieli Baala, którzy „wołali z całej siły i robili sobie nacięcia”, czego słudzy prawdziwego Boga nie praktykowali. Natomiast w Księdze Rut 4:7 nie potępiono „starodawnego zwyczaju [obowiązującego] w Izraelu przy wykupie” (Bw).
Nawet w sprawach ściśle religijnych mogą się ukształtować tradycje godne uznania w oczach Bożych. Kiedy Jehowa ustanawiał święto Paschy, nic nie wspomniał o winie, a tymczasem w I wieku n.e. podawanie kielichów z winem było już powszechnie przyjęte. Jezus i apostołowie nie odrzucili tego zwyczaju. Nie widzieli w nim nic złego, toteż się do niego dostosowali (Wyjścia 12:6-18; Łukasza 22:15-18; 1 Koryntian 11:25).
Podobnie jest z niektórymi obrzędami pogrzebowymi. Egipcjanie z reguły balsamowali ciała zmarłych. Wierny patriarcha Józef nie pomyślał sobie automatycznie: To jest tradycja pogańska, więc my, Hebrajczycy, musimy się jej wystrzegać. Wprost przeciwnie, „rozkazał sługom swoim, lekarzom, aby zabalsamowali ojca jego”, najwidoczniej zamierzając pochować Jakuba w Ziemi Obiecanej (1 Mojżeszowa [Rodzaju] 49:29 do 50:3, Bw). Później Żydzi wprowadzili różne zwyczaje pogrzebowe, takie jak obmywanie zmarłego i składanie ciała do grobu jeszcze w dniu śmierci. Pierwsi chrześcijanie postępowali podobnie (Dzieje 9:37).
Ale jak się rzecz ma, gdy wiadomo, że dany zwyczaj jest związany z jakimś błędnym poglądem religijnym, na przykład z wiarą w nieśmiertelność duszy? Przypomnijmy, iż niektórzy „kładą przy zmarłym bukiety owinięte w paprocie i skrapiają go perfumami, by mu ułatwić przejście do życia pozagrobowego”. Samo istnienie takiej tradycji nie oznacza, że słudzy Boży muszą stronić od podobnych zwyczajów. Przecież Izraelici nie wierzyli w „przejście do życia pozagrobowego”, a jednak Biblia mówi: „Wzięli więc ciało Jezusa i owinęli je w bandaże z wonnościami, jak to Żydzi mają w zwyczaju przygotowywać do pogrzebu” (Jana 12:2-8; 19:40).
Chrześcijanie powinni unikać praktyk sprzecznych z prawdą zawartą w Biblii (2 Koryntian 6:14-18). Jednakże najrozmaitszym przedmiotom, symbolom i czynnościom nadawano w różnych miejscach i czasach błędne znaczenie albo łączono je z niebiblijnymi naukami. Oddawano cześć drzewom, symbol serca uważano za święty, a podczas pogańskich obrzędów spalano kadzidło. Czy to oznacza, że chrześcijaninowi w żadnym wypadku nie wolno używać kadzidła, mieć drzew dla ozdoby ani nosić biżuterii w kształcie serca? Wniosek taki byłby nieuzasadniony.
Szczery chrześcijanin powinien się zastanowić: Czy przestrzeganiem danego zwyczaju dałbym drugim do zrozumienia, że zaakceptowałem niebiblijne wierzenia i praktyki? Odpowiedź niewątpliwie będzie zależeć od czasu i miejsca. Zwyczaj (lub symbol) mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie: Jak na tę sprawę zapatruje się większość ludzi w moich stronach? (Por. 1 Koryntian 10:25-29).
Jeżeli jakiś zwyczaj (czy symbol, na przykład krzyż) powszechnie kojarzy się z religią fałszywą, to trzeba go unikać. Dlatego chrześcijanie nie powinni wysyłać wiązanek kwiatów ułożonych w kształcie krzyża albo czerwonych serc, gdyby to miało wydźwięk religijny. W niektórych okolicach wymowę taką może też mieć jakiś szczególny sposób użycia kwiatów na pogrzebie czy cmentarzu. Również od tego chrześcijanie powinni stronić. Nie znaczy to jednak, że zwykłe przyniesienie wieńca na pogrzeb czy wręczenie bukiecika znajomemu leżącemu w szpitalu musi być zaraz aktem religijnym, którego trzeba się wystrzegać.
W wielu krajach dawanie kwiatów weszło w zwyczaj i uchodzi za najzupełniej stosowny wyraz życzliwości. Swym pięknem mogą one nieco złagodzić smutek oraz stanowić dowód współczucia i troski, które w innych stronach wyraża się przygotowaniem posiłku dla chorych lub pogrążonych w żałobie. (Przypomnij sobie, jaką miłością darzono Dorkas za to, że interesowała się drugimi i troszczyła się o nich [Dzieje 9:36-39]). Jeśli nie wiąże się to wyraźnie z błędnymi wierzeniami, niektórzy Świadkowie Jehowy mają zwyczaj wręczać kwiaty przyjaciołom będącym w szpitalu albo przynosić je na pogrzeb. Poza tym każdy może dodatkowo uzewnętrznić swą troskę i uczucia jakimś praktycznym uczynkiem (Jakuba 1:27; 2:14-17).
[Przypisy]
Poganie od dawna posługiwali się podczas swych ceremonii wonnym kadzidłem, ale nie było nic złego w tym, że lud Boży używał go w prawdziwym wielbieniu (Wyjścia 30:1, 7, 8; 37:29; Objawienie 5:8). Zobacz też artykuł pt. „Czy są to bałwochwalcze dekoracje?” w Przebudźcie się! (wydanie angielskie) z 22 grudnia 1976 roku.
Należy wziąć pod uwagę życzenia rodziny, może ona bowiem dawać do zrozumienia, żeby osoby noszące się z zamiarem przyniesienia kwiatów raczej złożyły datek na potrzeby zboru albo na jakiś cel dobroczynny.


Podobnie pisali w 1971 roku.