Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Patryarchiat - a prawa kobiet  (Przeczytany 22411 razy)

Offline sawaszi

Patryarchiat - a prawa kobiet
« dnia: 03 Listopad, 2017, 19:58 »
Co powiecie w tym temacie w obecnych czasach równouprawnienia obojga płci ?? - zapraszam wszystkich do dyskusji


Tusia

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Listopad, 2017, 20:45 »
Co powiecie w tym temacie w obecnych czasach równouprawnienia obojga płci ?? - zapraszam wszystkich do dyskusji

Forum jest o Świadkach Jehowy.


Lunkaa

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Listopad, 2017, 21:02 »
Forum jest o Świadkach Jehowy.

Ale temat ściśle związany jest z religią, tą świadkową też.
Znikąd inąd jak z religii powzięły się dyskryminacje kobiet.



Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Listopad, 2017, 21:08 »
Forum jest o Świadkach Jehowy.
  A w śród Świadków Jehowy nie ma kobiet ? - są !!! - chciałbym wiedzieć co myślą na ten temat  i swoich prawach jako kobiety w świecie zdominowanym przez 'menów' - w genotypie "Y" i jak się mają do takiej 'władzy' - pytam kobiet co myślą obiektywnie i ze swych odczuć
« Ostatnia zmiana: 03 Listopad, 2017, 21:15 wysłana przez sawaszi »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Listopad, 2017, 22:34 »
Ale temat ściśle związany jest z religią, tą świadkową też.
Znikąd inąd jak z religii powzięły się dyskryminacje kobiet.

Socjologowie mówią, że owe dyskryminacje wzięły się z biologii, a nie z religii. Religia, jako z natura konserwatywna, sankcjonowała i "uświęcała" zastany już stan rzeczy.


Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Listopad, 2017, 23:16 »
Socjologowie mówią, że owe dyskryminacje wzięły się z biologii, a nie z religii. Religia, jako z natura konserwatywna, sankcjonowała i "uświęcała" zastany już stan rzeczy.
  Cytujesz poglądy 'utarte' przez wieki tradycji i patryarchatu - chyba nie jesteś 'seksistą' - tak myślę , niech wypowiedzą się kobiety - co myślą na temat dominacji 'menów nad niewiastami' (w Biblii jest także wiele przykładów w ST) - w NT mniej - i w naukach Jezusa z Nazaretu - tego nie ma ??


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Listopad, 2017, 23:48 »
  Cytujesz poglądy 'utarte' przez wieki tradycji i patryarchatu - chyba nie jesteś 'seksistą' - tak myślę , niech wypowiedzą się kobiety - co myślą na temat dominacji 'menów nad niewiastami' (w Biblii jest także wiele przykładów w ST) - w NT mniej - i w naukach Jezusa z Nazaretu - tego nie ma ??

Jeśli seksista to ktoś, kto lubi seks, to jestem seksistą. Przytoczyłem pogląd socjologów ewolucjonistów. Dla mnie ta sprawa to debata czysto akademicka. Ale to prawda, że kobiety dotyka osobiście i jest to dla nich temat emocjonalny. Tak czy owak mówienie, że winna jest religia, ma taką samą racje bytu, jak mówienie, że winna biologia, kultura czy cokolwiek innego. Pewnie wszystko po trosze.


Offline zona_abrahama

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Listopad, 2017, 23:52 »
Oczywiscie, że jest patriarchat.
Jeden prosty przyklad na zrozumienie: jesli na zbiorce pojawia sie same siostry i jeden, dajmy na to dwunastoletni chlopiec, ktory akurat bedzie po chrzcie to nagle wszystkie decyzje naleza wlasnie od tego chlopca.
Widocznie cialo kierownicze uwaza ze polaczenia penisa i chrztu stwarza jakies magiczne kombo dajace niesamowite umiejetnosci w przewodnictwie, rozumowaniu i doswiadczeniu zyciowym.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Listopad, 2017, 23:58 »
Widocznie cialo kierownicze uwaza ze polaczenia penisa i chrztu stwarza jakies magiczne kombo dajace niesamowite umiejetnosci w przewodnictwie, rozumowaniu i doswiadczeniu zyciowym.

CK to sami faceci, to co mają uważać :D


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Listopad, 2017, 00:25 »
możemy czepiać się świadków Jehowy w tej kwestii (np. wydziwiać jakie to staroświeckie i jakie to niewspółczesne), ale nie sposób zaprzeczyć że ich pogląd na dominację mężczyzny nad kobietą jest w 100% zgodny z Pismem Świętym.

tak samo jak niedopuszczanie kobiet do funkcji zarządczych w zborach (nie mogą być ani starszymi ani sługami pomocniczymi) także jest 100% zgodne z Pismem Świętym.

nie da się zaprzeczyć oczywistym faktom że ani Jezus nie powołał żadnej kobiety do grona apostołów ani nie ma w Biblii żadnego opisu "włożenia rąk" na kobietę. Nie ma i już.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Listopad, 2017, 00:54 »
CK to sami faceci, to co mają uważać :D
  CK to ponoć "dziewice nieskalane" - to nie 'faceci' - ponoć mają tylko 'potrzeby duchowe' (nie seksualne) - "są świeci" - we wszystkim ? - a ciekawym jestem jak te naturalne potrzeby zaspakajają sobie  'betelczycy' - a to  .. - i nie wiem jak tam jest 'z tym ..' - ale chyba 'po Bożemu' - tak sobie myślę .Ale mamy tu porozmawiać nie o seksie - a o równych prawach obojga płci w prawie Bożym
« Ostatnia zmiana: 04 Listopad, 2017, 01:05 wysłana przez sawaszi »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Listopad, 2017, 01:01 »
możemy czepiać się świadków Jehowy w tej kwestii (np. wydziwiać jakie to staroświeckie i jakie to niewspółczesne), ale nie sposób zaprzeczyć że ich pogląd na dominację mężczyzny nad kobietą jest w 100% zgodny z Pismem Świętym.

tak samo jak niedopuszczanie kobiet do funkcji zarządczych w zborach (nie mogą być ani starszymi ani sługami pomocniczymi) także jest 100% zgodne z Pismem Świętym.

nie da się zaprzeczyć oczywistym faktom że ani Jezus nie powołał żadnej kobiety do grona apostołów ani nie ma w Biblii żadnego opisu "włożenia rąk" na kobietę. Nie ma i już.

Jest wzmianka, że niejaka Febe była diakonisą (a w terminologii ŚJ "sługą pomocniczym").


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Listopad, 2017, 07:20 »
Jest wzmianka, że niejaka Febe była diakonisą (a w terminologii ŚJ "sługą pomocniczym").
można prosić cytat o tej Febie? pierwszy raz o tym słyszę!
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline gedeon

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Listopad, 2017, 08:06 »
można prosić cytat o tej Febie? pierwszy raz o tym słyszę!

<iframe frameborder="0" scrolling="no" style="border:0px" src="https://books.google.pl/books?id=jI2DRj7rBEMC&lpg=PT258&ots=_EwM9HbFrl&dq=biblijna%20feba&hl=pl&pg=PT258&output=embed" width=500 height=500></iframe>



Offline phyrro

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Listopad, 2017, 11:17 »
A czy ktos z was wie jak to jest u Adwentystow Dnia Siodmego? Swiadkowie Jehowy sie po czesci z nich wywodza ale maja typowa patryjarchalna definicje rodziny. Adwentysci chyba maja inne podejscie ze wzgledu na to ze prorokinia byla ich wspolzalozycielka Elen White a ta raczej nie byla zwolenniczka by "glowa kobiety byl jej maz". Zna to ktos dokladniej?
« Ostatnia zmiana: 04 Listopad, 2017, 11:19 wysłana przez phyrro »