Piszta co chceta, i tak nic nie zmieni faktu, że w naturze pierwiastek żeński jest potężniejszy od męskiego.
Tak sie zlozylo w tej NATURZE , ze przecietny chlop ma wiecej sily niz przecietna baba . Kiedys to mialo duze znaczenie , bo chlop biegal za mamutami i przynosil je na plecach do jaskini , gdzie baba , otoczona gromadka bachorow gotowala dla calej rodzinki bigos i co tam jeszcze . I stad chyba (w ogromnym skrocie) wzial sie ten PATRYARCHAT.
Ale... co fakt to fakt . Chlop bez baby schodzi na psy . Statystyczny meszczyzna zyje krocej niz statystyczna kobieta , jest mniej odporny na stres i choroby cywilizacyjne , jest bardziej agresywny i te dodatkowe pare kilo muskulow nie za bardzo mu sie w dzisiejszej rzeczywistosci przydaja .
A wiec , w szerszej perspektywie , kobiety rzeczywiscie lepiej funkcjonuja we wspolczesnym swiecie .
A w dodatku , co bardziej bystra baba , tak zakreci swoim chlopem , ze mu sie zdaje , ze to on jest szefem , a i tak robi wszystko , co ona chce .