Witaj Mateuszu Janie
To o czym piszesz, to fakty, to samo życie, w pewnym momencie napisałem, że ktoś kto nie był w organizacji nigdy nie zrozumie tego co tam się dzieje i nie ma moralnego w tym temacie prawa, zabierać głosu, tym bardziej jeżeli pisze to ktoś kto tam był ponad trzydzieści lat, miał wykłady, koordynował pracę, był pionierem, ale wpis wyleciał bo kogoś zakuła prawda, myślę podobnie, że Pan Jezus powinien nas kształtować, nie zaś nasze widzi mi się, oczywiście to każdego wybór. Jedni wychodząc z organizacji odeszli od Boga, świadkowie Jehowy produkują również osoby niewierzące, inni natomiast chcą znać prawdę z Biblii, dlatego wpisy jak piszą moi poprzednicy będą nie koniecznie zawsze akceptowalne przez Ciebie, ale jak powiedziała jedna z pracownic PO "taki klimat" tego forum.
Tak że witam jeszcze raz.