Czy jako odstępcy mamy prawo wypowiadać się o Świadkach Jehowy? Przecież życie jakiegoś Świadka to jego życie nie nasze. Nie wolno zatem potępiać nikogo za to, że jest w Organizacji i basta.
DPT.
Przecież tu na Forum wypowiadają się odstępcy i obecni jeszcze ŚJ na temat ŚJ.
Są dziesiątki /setki wypowiedzi?
Miałoby ich nie być?
To jak "wybudzaliby się" między innymi obecni ŚJ, gdyby nie dowiadywali się z pierwszej ręki o patologi jaką tworzy np. ostracyzm/ukrywanie pedofili w zborach, komitety itd.
To TRZEBA BY TERAZ POGRUPOWAC o jakich ŚJ odstępcy maja prawo/nie mają prawa się wypowiadać/w ogóle nie mają prawa wypowiadać się.
I czy ŚJ mogą/mają prawo wypowiadać się o odstępcach, co wolno odstępcom /czego nie wolno odstępcom.
Tak dla równowagi i uczciwości zagadnienia.
Wypowiedzi odstępców, i obecnych ŚJ na Forum:
często są to bardzo prywatne zwierzenia osobiste z którymi odstepcy/nie odstępcy a jeszcze ŚJ dzielą się, uznając to jako pomoc innym/lub chęć podzielenia się swoimi przeżyciami w orgu/po orgu (itd).
Jeżeli życie jakiegoś ŚJ/styl życia jakiegoś SJ/charakter jakiegoś SJ, to jego życie nie nasze zycie, to jak się to ma na ten przykład do wypowiadania się odstępców / też ŚJ na temat ŚJ
1. pedofilów
2. strasznych gnębiących, poniżających,
uragajacych godności człowieka podczas
sądów kapturowych 3:1, a nawet 6:1
3. podrozujacych obwodowych ich żon
4. ..... (tu) wiele innych......
Jeżeli życie jakiegoś ŚJ stwarza zagrożenie dla dzieci, bo ŚJ jest pedofilem, to już jego życie niestety, nie jest obojętne dla środowiska w którym ów zyje/przebywa.
Albo niszczenie Rodzin ostracyzmem.
Jeszcze dochodzi inny czynnik: charakter /intencje itd., jeżeli ewidentnie widzisz, że nęka, rujnuje zdrowie, rodzinę, bo ma władze w rękach, nachodzi w domu itd
Co dalej?
Trzeba napisać, to co zawsze/przeważnie/czesto :
Są dobrzy i źli ludzie, są uczciwi i nie uczciwi ludzie.
Sa tacy, którzy krzywdy w orgu nie zaznali i są tacy, którzy byli/są pokrzywdzeni w orgu.
Na ile grup/podgup trzeba y czynić takie/podobne rozważania, by było doskonale napisane?
Są okej straszni, są nie do zaakceptowania straszni.
W powyższym wiem, że wszystko nie zostało ujęte, do tego postu można dopisać wiele postów, gdyż każdy zabierający glos z pozycji własnych przekonań/wartości/doświadczeń życiowych /charakeru/intencji będzie widział inaczej/podobnie /tak samo itd.
Czy można /nie można potępiać, kogoś, kto jest w organizacji to też indywidualnie może/będzie przebiegać.
Potępiamy ŚJ pedofilów przebywających w orgu, gdyż szkodzą /krzywdzą.
Nie powinno ich w orgu być dla bezpieczeństwa dzieci.
I analogicznie straszni krzywdzący, też by zdrowiej było, dla pokrzywdzonych, gdyby niekompetentnych nie namaszczonych żadnym Duchem. Św tam nie było.
Tu rowniez można napisać mnóstwo postów, gdyż każdy widzi inaczej z własnej pozycji, co przeżył, jakie ma przekonania, ambicje, charakter, intencje, doświadczenia itd.
Dlatego piszę, powtarzam, że temat jest przeogromnie złożony.
Kto decyduje co można /nie można z tym nie dyskutujee, gdyż to następny powiązany temat z innymi tematami dotyczącymi i jednostki i danej grupy/rodziny itd.
Na swoim przykładzie podaje, że mnie potępiono za MENTALNE tkwienie w orgu z mojej strony były po czasie podziękowania "za kopa", by ODCIĄĆ się FIZYCZNIE od ŚJ, bo akurat mnie to środowisko wraz z pokrętnymi naukami i nękaniem przez strasznych bardzo szkodziło, i całej naszej Rodzinie.
Nie żałuję, choć OSTRACYZM był/jest KATORGĄ. (drugą) i dalej szkodzi krpo religia, nawet po odcięciu się.
Dlatego aby tak dogłębnie wyczerpać temat, trzeba by wziąć naprawdę wiele czynników pod uwagę, a każdy może zobaczyć/zobaczy cokolwiek się nie napisze, inaczej niż piszący to skomentował.
Dlaczego?
Bo temat jest wielowątkowo bardzo złożony.
DPT.
Nie mam nic osobiście do Ciebie, napisałeś co uważasz , możesz takie Twoje prawo wypowiadania się.
Przyjemnie czytało się Twoj post.
Nieszkodzi nic, że Ty tak ująłeś, jak uważasz, a ja inaczej.
Żeby nie przedłużać, serdecznie pozdrawiam.