Może trochę humoru
Ateista usiadł w samolocie obok małej dziewczynki, odwrócił się do niej i powiedział:
- Czy chciałabyś ze mną porozmawiać? Dzięki naszej rozmowie lot samolotem potrwa krócej. Zresztą dialog sprawia, że stajemy się bliżsi.
Mała dziewczynka, która właśnie zaczęła czytać książkę, odpowiedziała nieznajomemu,
- O czym chciałbyś porozmawiać?
- Och, nie wiem - odpowiedział ateista.
- Może o tym, dlaczego Bóg nie istnieje? Lub: Dlaczego nie ma nieba, czyśca lub piekła po śmierci? - uśmiechnął się z zadowoleniem.
- Dobrze - odpowiedziała mała dziewczynka
- To może być nawet interesujący temat - dodała - ale pozwolisz, że ja pierwsza zadam ci pytanie?
Ateista zadowolony pokiwał głową
- Koń, krowa, jeleń i wszyscy jedzą te same rzeczy czyli trawę. Ale jeleń wydala małe granulki, natomiast krowa robi płaską „Patty”, a koń produkuje kępy. Jak myślisz: Dlaczego tak jest?
Ateista, wyraźnie zaskoczony inteligencją małej dziewczynki, namyślił się chwilkę i odpowiedział:
- Hmmm, nie wiem... nie mam pojęcia.
Dziewczyna patrząc mu w oczy odpowiedziała:
- Czy naprawdę uważasz się za osobę kompetentną do dyskusji o Bogu, o niebie lub piekle? Czy naprawdę chcesz dyskutować o życiu po śmierci? Kiedy Ty nie potrafisz dyskutować nawet o gównie.
A potem mała dziewczynka wróciła do czytania książki…"