Budowanie braku osobowości Ducha Św. na Starym Testamencie i Talmudzie jest pomyłką.
Owszem, przytaczamy czasem ze ST wypowiedzi wskazujące na osobowość Ducha Św., ale tylko dlatego, że znamy tą osobowość na podstawie objawienia NT.
Chrześcijanie interpretują ST w świetle NT, a nie odwrotnie.
Natomiast judaizujący czy judaizujący-antytrynitarze robią odwrotnie.
Mówią tak: skoro w ST nie objawiono osobowości Ducha Św., to nie możemy jej uznać.
Dlatego nigdy nie dojdziemy do porozumienia z antytrynitarzami.
Jak czytałem losy, historię i teologie Szymona Budnego, najbardziej judaizującego z Braci Polskich, to w pełni zrozumiałem, jak on dostosowywał NT do ST.
On nie tylko domagał się świecenia szabatu, ale i inne zwyczaje i święta ST chciał przywracać.
Jezus jako Bóg, to dla niego był kamień obrazy.
„W związku między innymi z uznawaniem Chrystusa za naturalnego syna Józefa i Marii, Budny został wykluczony z Kościoła unitariańskiego w roku 1584. W roku 1576 przedstawił swój pogląd na tą kwestię w dziele pod tytułem: »O przedniejszych chrystyjańskiej wiary artykulech«.” (patrz artykuł pt. Wpływ metodologicznych podstaw serwetiańskiej egzegezy biblijnej na doktrynę religijną Braci Polskich w XVI wieku, zamieszczony na
www.jeszua.pl). - link nieaktualny.
Dodajmy, że Sz. Budnego (zm. 1593) wykluczano dwukrotnie i ponownie go przyjmowano do społeczności Braci Polskich.
Oto przykładowo jak Sz. Budny zwalczał poglądy (dotyczące preegzystencji Jezusa i poczęcia z Ducha Świętego) swego współbrata Piotra z Goniądza, M. Serveta i innych Braci Polskich:
„Goniądz przeto, nauczywszy się tego z ksiąg Michaela Serweta, tak o tym rozumie, iż »był przed wieki niejaki Duch, przez którego – prawi – Bóg wszystkie rzeczy stworzył, którego Jan ś. Logiem, to jest Mową zowie. Gdy przeto – powieda – miał się Syn Boży w żywocie panny zacząć, tedy on to isty Duch przedwieczny zstąpił w żywot onej panny i był miasto nasienia męskiego, że co pierwej był Duchem, tedy się zstał ciałem, to jest człowiekiem (...)« Toć jest Serwetowe, Goniędzowe, Farnowijusowe i inych niektórych o Synu Bożym i jego poczęciu mnimanie, w którymem też i ja przez kilka lat był i długom się o nie zastawiał, bo zda się rozumowi barzo podobne i z niektórymi miejscy Pisma wielce zgodne, jak gdzie Chrystus mówi: »Zstąpiłem z nieba. Jeszcze Abraham nie był, ja jestem« etc. (...)
Otóż jeśliby Syn Boży z Ducha urodził, tedyby musiał być duchem, a nie człowiekiem. (...) Fałsz przeto jest, co twierdzą serwecyjani, żeby się Syn Boży nie z nasienia, ale z Ducha wiecznego jako z materyjej począł” (O przedniejszych chrystyjańskiej wiary artykulech, to jest o Bogu jedynym, o Synu Jego i o Duchu Świętym Sz. Budny, Łosk 1576, s. 75-76; tekst zamieszczony na
www.apologeta.nazwa.pl/teologia/Budny%20-%20O%20Przedniejszych.pdf).
Dzieło to Sz. Budny skierował przeciw „trójczakom” (trynitarianom) oraz przeciwko swoim współbraciom „trybożnikom” (tryteistom), „dwobożnikom” (dyteistom) i „wszem przedwiecznikom” (wyznającym preegzystencję Słowa).
I jeszcze o Biblii:
„W latach siedemdziesiątych przetłumaczył Biblię na język polski.
Tłumaczenie to zwane Biblią nieświeską było na tyle radykalne, że doprowadziło nawet do sporu z innymi arianami. Współwyznawcy Szymona Budnego chcieli usunąć ich zdaniem zbyt radykalne zmiany” (art. pt. Szymon Budny zamieszczony na
http://www.braciapolscy.com/szymon_budny.html).
Niestety linki do tych tekstów nieaktualne.
Gdy pisałem swe artykuły o ich wierzeniach były czynne ale z czasem antytrynitarze stracili chęci.