Maria Magdalena - Kim jest ?

[Abba]

Nie mogę teraz tego sprawdzić bo jestem poza domem.
Ale myślę że macie rację, chyba pomyliłem się
Ciekawi mnie jednak ten dialog

[Gorszyciel]

To nie pomyłka - po prostu brak danych Tamta kobieta bezimienna. Podobnie cudzołożnica z J 8 - też bezimienna. Wyobraźnia późniejszych komentatorów utożsamiła obie z Marią z Magdalii.

[Reskator]

Ludziom spoza rodziny też.

Kobiety z rodziny to jeszcze mogę dać wiary,że namaszczały.
Maria matka Jezusa,czy jej siostra-też
Ale kobiety nie z rodziny miały myć i namaszczać,to chyba przesada.
Ja bym się zgorszył Gorszycielu.

[Gorszyciel]

A jednak źródła mówią same za siebie. To, że Tobie się coś wydaje, nie oznacza, że w innej kulturze jest niedopuszczalne.

[Reskator]

A jednak źródła mówią same za siebie. To, że Tobie się coś wydaje, nie oznacza, że w innej kulturze jest niedopuszczalne.

Masz na myśli jedno żródło NT?

[sawaszi]

Z tego co wiem Maria Magdalena za czasów Apostolskich i tuż po nie była utorsamiana z nawróconą grzesznicą (nierządnicą) - tylko jako ukochaną i niezwykle biegłą uczennicą Jezusa .Ponoć Jezus powierzał jej więcej uwagi i z tego byli zazdrośni Apostołowie a nawet tym zgorszeni -"no to jak ? , kobiecie ufa bardziej jak nam?? " (prawo Mojżeszowe) .Dlaczego pobiegła do grobowca trzeciego dnia a Apostołowie jeszcze spali ? .Czyżby Jezus wyjawił jej więcej - czy go bardziej kochała ?. No to takie jest moje pytanie na dziś .Pozdrawiam Wszystkich 

[Gorszyciel]

Masz na myśli jedno żródło NT?

Jeszcze Talmud i parę komentarzy rabinicznych. U nas też tradycyjnie jak ktoś umrze to przychodzą sąsiedzi i siedzą przy ciele. Tam cała społeczność lokalna opłakiwała, a kobiety z tejże społeczności namaszczały ciało. Natomiast brak źródła, które zawężałoby tę praktykę tylko do członków rodziny. Jeśli takie znasz to proszę, wskaż je.

[Reskator]

Jeszcze Talmud i parę komentarzy rabinicznych. U nas też tradycyjnie jak ktoś umrze to przychodzą sąsiedzi i siedzą przy ciele. Tam cała społeczność lokalna opłakiwała, a kobiety z tejże społeczności namaszczały ciało. Natomiast brak źródła, które zawężałoby tę praktykę tylko do członków rodziny. Jeśli takie znasz to proszę, wskaż je.

Nie mam innego żródła.
Tylko przekładam to na nasze czasy,z mojej kultury,siedzieć przy ciele to co innego niż namaszczać.
Gdyby mojego znajomego nagusieńkiego namaszczała sąsiadka z naprzeciwka olejkami.
To sygerowałoby to jakiś podktekst dawniejszych uciech związanych z namaszczanym sąsiadem.

[Gorszyciel]

Nie mam innego żródła.
Tylko przekładam to na nasze czasy,z mojej kultury,siedzieć [...]

No to sobie odpowiedziałeś. Żydzi mieli trochę inne podejście do nagości niż my dziś. Owszem, była tabu, ale nie aż tak. O seksie też normalnie gadali. W dawniejszych czasach (pozostałości tego zostały) podczas ślubu pan młody wchodził z małżonką do izby i PRZYNOSIŁ gościom po wszystkim do zobaczenia zakrwawione prześcieradło

[Sebastian]

Dlaczego pobiegła do grobowca trzeciego dnia a Apostołowie jeszcze spali ?

kiedyś spotkałem się z wyjaśnieniem, że po prostu była kobietą  więc nie myślała racjonalnie "po męsku".

Każdy facet wiedział że nie ma sensu tam iść do grobu bo straż bo ciężki kamień itd. więc cała wędrówka będzie daremna.

A ona nieracjonalnie poszła (ponieważ nie była myślącym mężczyzną ale emocjonalną kobietą).

[sawaszi]

Była wierną uczennicą Jezusa - a zrobiono z niej nierządnice w 3 w. N.E. i zmieszano 'z błotem' i kolumnie na jej temat krążą do dziś - to przykre jest  .

[sawaszi]

Pewnie Jezus i Maria Magdalena (żyją w Królestwie Bożym) i prawdy się dowie ten ,który tam się dostanie .. (raj na Ziemi ma być po Armagedonie) - i "zostaną otwarte nowe zwoje" . Tak powiedziano i napisano w Biblii (Słowie Bożym) - spisanym przez natchnionych .

[Sebastian]

Była wierną uczennicą Jezusa - a zrobiono z niej nierządnice w 3 w. N.E. i zmieszano 'z błotem' i kolumnie na jej temat krążą do dziś - to przykre jest  .

a moim zdaniem nazywanie Marii Magdaleny "nierządnicą" nie jest żadną kalumnią.

Ona była ex-nierządnicą (czyli: _byłą_ nierządnicą) a więc osobą która z pobudek wynikających z wiary w Jezusa zaprzestała nierządu.

A zatem ilekroć wspominamy jej nierząd, nie przywołujemy jej upadku, ale przeciwnie: chwalimy ją za jej zwycięstwo i za jej sukces (sukcesem jest zaprzestanie nierządu).

[sawaszi]

a moim zdaniem nazywanie Marii Magdaleny "nierządnicą" nie jest żadną kalumnią.

Ona była ex-nierządnicą (czyli: _byłą_ nierządnicą) a więc osobą która z pobudek wynikających z wiary w Jezusa zaprzestała nierządu.

A zatem ilekroć wspominamy jej nierząd, nie przywołujemy jej upadku, ale przeciwnie: chwalimy ją za jej zwycięstwo i za jej sukces (sukcesem jest zaprzestanie nierządu).

. Gdzie to wyczytałeś przyjacielu i z jakich zródeł informacji korzystasz ?? - a może żyłeś w I w. i znasz to wszystko z własnej autopsji ?. Nie wiesz ? - to się tym nie chwal .

[Gorszyciel]

a moim zdaniem nazywanie Marii Magdaleny "nierządnicą" nie jest żadną kalumnią.

Ona była ex-nierządnicą (czyli: _byłą_ nierządnicą) a więc osobą która z pobudek wynikających z wiary w Jezusa zaprzestała nierządu.

A zatem ilekroć wspominamy jej nierząd, nie przywołujemy jej upadku, ale przeciwnie: chwalimy ją za jej zwycięstwo i za jej sukces (sukcesem jest zaprzestanie nierządu).

A gdzie jest w NT (nie u Dana Browna) napisane, że Maria Magdalena w ogóle była nierządnicą?